wkleję to jeszcze tu
Jest problem.
Udałem sie dzisiaj z moim kuponem rozpisowym 3/6 do punktu STS po odbiór wygranej. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu i zaskoczeniu kobieta tam pracująca z uśmiechem na ustach odmówiła mi wypłaty wygranej. Argumentowała to faktem, że mój kupon rozpisowy ma tylko jedną stronę, a powinien mieć trzy. Te dwie pozostałe strony zawierały informacje o możliwych kombinacjach i potencjalnych wygranych, po obliczeniu mojej wygranej stwierdziłem, że są one mi niepotrzebne i je wyrzuciłem, zachowując tylko pierwszą stronę. Przejrzałem i przeczytałem regulamin STS, są tam odpowiednie przepisy.
§ 9
WYPŁATA WYGRANYCH
2. Wygraną można wypłacić tylko po okazaniu nieuszkodzonego i nie poprawianego kuponu do 30 dni od momentu spełnienia warunków wygranej. Kupon musi zawierać dane przestawione w § 6, ust.1 zasad gry.
§ 6
PRZYJMOWANIE STAWEK
1. Każdy zakład jest zaznaczony na kuponie, który jest dla zawierającego zakład dokumentem o zawarciu zakładu.
Kupon zakładu wzajemnego zawiera:
- punkt przyjmowania zakładów wzajemnych,
- numer tygodnia zakładów,
- numer zakładu, rywali, typ, kurs,
- kurs ostateczny,
- wysokość stawki,
- wysokość ewentualnej wygranej,
- dokładna data i czas przyjęcia zakładu,
- numer ewidencyjny przyjętego zakładu z kodem ochronnym,
- ewentualne dokładniejsze określenie stawki.
Analizując ten przepis szukam przyczyny odmowy wypłaty. Wszystko zdaje się byc spełnione. Wątpliwości są tylko przy określeniu w wysokości ewentualnej wygranej
Co prawda na pierwszej stronie jest podana ewentualna wysokość wygranej(ale jest to najwyższa potencjalna wygrana). Pozostałe możliwe wygrane są określone właśnie na stronach 2 i 3 . Choć można to różnie interpretować.
Interesujący jest fakt, że zawarłem już kiedyś taki sam zakład i pokazałem tylko 1 stronę i kobieta mi wypłaciła pieniądze bezproblemowo. Tylko było to w innym mieście, innym punkcie. Dziś dowiedzałem się, że rzekomo zrobiła to nielegalnie. Nie sądzicie, że jest to niezgodne z duchem gry. Komputer wyświetla jej wygraną, a ona odmawia mi wypłaty. Gdyby tu chodziło o grosze to dałbym sobie spokój, ale dwie stówki nie chodzą piechotą.
Zastanawiam sie nad pisemną reklamacją, bo chyba mi tylko to pozostało. Miał ktoś podobną sytuację i podobne kłopoty. Jeśli tak to bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuje.
__________________