KONKURS INDYWIDUALNY KOBIET #2
Kramer,
V -> @1.90, Betsson
Kramer vs Takanashi -> @1.50, Betsson
Zastanawiałem się wczoraj, czy znajdę dzisiaj rano kurs ok. @2.00 na wygraną Kramer... no i jest, a w zasadzie był, bo w czasie pisania posta spadł na
Fortuna z @2.00. Co prawda nie lubię ruszać zwycięstw skoczków/skoczkiń po niższym kursie, ale @1.90 jeszcze w ostateczności mogę zaproponować. U innych bukmacherów aktualnie kurs na takie zdarzenie wynosi ok. @1.55.
2, 1, 2, 1, 4, 1, 1, 1, 1, 1, 2, 5, 1 - to miejsca, które Austriaczka zajmowała we wszystkich swoich próbach w Oberstdorfie.
Złoty medal na skoczni normalnej przegrała tylko i wyłącznie notami, bowiem w obu próbach skoczyła najdalej (w tym pobiła rekord skoczni - 109 m), ale z problemami dwukrotnie lądowała bez telemarku, wręcz ratując się przed upadkiem. Nieudany
konkurs indywidualny powetowała sobie w konkursie drużynowym, w którym zapewniła koleżankom najwyższy stopień podium, pokonując najgroźniejszą rywalkę Klinec o ok. 35 pkt. W drużynowym konkursie mieszanym również wykręciła najwyższą notę z pań.
Jeśli chodzi o skoki na dużej skoczni, Kramer odpuściła w poniedziałek 3. serie treningowe. Wczoraj natomiast nie pozostawiła złudzeń, kto jest aktualnie najlepszą zawodniczką na świecie. Co prawda w serii próbnej zajęła 5. miejsce, ale oddawała swoją próbę w najtrudniejszych warunkach wietrznych (komp. +11.4 pkt.) oraz z najazdu krótszego o 3 belki od głównych rywalek, czyli Takanashi i Klinec, za który nie otrzymała dodatkowych punktów (obniżenie na prośbę trenera). W kwalifikacjach, jak to mówi jeden z Panów z TVP, odpaliła petardę i z 24. belki wylądowała na odległości
137.5 m, pokonując Klinec o 4.5 pkt., a Takanashi o 7.1 pkt.
Austriaczka jest w świetnej formie, skacze po prostu najdalej. Największym jej problemem są noty za styl, ponieważ, jak już wspomniałem, Kramer zazwyczaj ląduje "na dwie nogi", co spowodowane jest po prostu dalekimi odległościami, na które skacze, a także związany z tym
ból ścięgien na wysokości piszczeli. Na skoczni dużej oceny sędziowskie nie mają aż tak dużego wpływu na notę całkowitą jak ma to miejsce w przypadku skoczni normalnej. Jeśli 19-latka, tak jak miało to miejsce w poprzednich dniach, będzie skakać od rywalek o kilka metrów dalej, powinna wygrać.
Słowo o najgroźniejszych rywalkach. Klinec nadal utrzymuje dobrą formę, jednak przeplata w Oberstdorfie świetne skoki ze słabszymi. Tak jak już wyżej napisałem, po zdobyciu indywidualnie złotego medalu, następnego dnia, w konkursie drużynowym miała 10. notę z ogromną stratą do Kramer. W konkursie drużynowym mieszanym także nie skakała na miarę swoich możliwości. Takanashi w czasie tych MŚ cały czas skacze równo i daleko, natomiast w każdym skoku traci kilka metrów do Austriaczki. Warto zaznaczyć, że pomimo swojej wieloletniej dominacji wśród skoków pań, nigdy nie zdobyła indywidualnie złotego medalu na imprezie rangi mistrzowskiej.
Norweżki, tj. Opseth i Lundby nie wiadomo czy wystartują, ponieważ miały kontakt z
zarażonym COVID-19 Granerudem.
Propozycje do zagrania raczej za mniejszą stawkę, w jakichś skromnych AKO, bo trzeba pamiętać, że są to skoki kobiet, a i te Mistrzostwa przyniosły już wiele niespodzianek.
Prognoza pogody: 03.03.2021 r.
MŚ w Oberstdorfie: Kramer wygrywa kwalifikacje, Polki w komplecie z awansem
MŚ w Oberstdorfie: Takanashi najlepsza w serii próbnej
Odniosę się jeszcze do dzisiejszej sensacyjnej wiadomości związanej z zakażeniem koronawirusem przez Graneruda. Trochę czasu wisiały bardzo fajne kursy. Z tego co widziałem, ofertę najszybciej zdjęto w STS, a najdłużej była dostępna w
Betclic. Wczoraj mocno głowiłem się właśnie nad wybraniem typu na zwycięstwo w konkursie drużynowym, bowiem od początku nie byłem przekonany co do reprezentacji Norwegii. Dzisiaj miałem kombinować dalej, ew. poczekać na pierwsze rozstrzygnięcia w seriach treningowych. Duża zagadka, ale ostatecznie najmocniej
poszedłem w stronę Niemców , bo trzeba było coś szybko wybrać i połapać dobre kursy. Jeśli chodzi o
konkurs indywidualny, to odpuściłem, ale uważam, że Laniska stać na powtórzenie swojego wyniku ze skoczni normalnej. Do grona faworytów zaliczyłbym także R. Kobayashiego, Kubackiego, Eisenbichlera, mimo wszystko Stocha, a także Norwegów - Johanssona i Lindvika, choć nie wiem jak tam teraz będzie wyglądać sytuacja w kadrze norweskiej.