>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Siatkówka plażowa 2016

Status
Zamknięty.
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Mistrzostwa Świata do lat 21 - Mężczyźni
Od 18.10​



Siren/Maattanen vs Breer/Haussener 1 @ 2.00 Bet365 ⛔ 0-2


Jeden z ciekawszych meczów w dniu dzisiejszym. Oba duety spotkały się w ubiegłym roku podczas ME do lat 20. Był to mecz ćwierćfinałowy i wtedy po TB górą byli Finowie. Warto zaznaczyć, że to właśnie fińscy zawodnicy są siatkarzami starszymi. Między nimi, a Szwajcarami są dwa lata różnicy, a to w tych młodszych kategoriach czasami ma pewne znaczenie. Akurat Szwajcarów znam bardzo dobrze, bo oprócz imprez młodzieżowych można oglądać ich w zawodach Coop Beachtour w Szwajcarii. Są to młodzi zawodnicy i bez wątpienia mają zbyt gorące głowy. Potencjał mają, ale w ich grze brakuje mi konsekwencji i czasami jedna, dwie nieudane akcje szybko zaburzają ich właściwy rytm gry. Para ofensywna, która lubi nadawać tempo, dyktować warunki na boisku. Czasami wygląda to fajnie, ale nie ma powtarzalności i często popadają w serie kiedy popełniają masę prostych błędów. Z kolei Finowie wyglądają na parę nieco lepiej zbilansowaną między ofensywą, a defensywą. Może i w tych aspektach ofensywnych nieco ustępują rywalom, ale ich gra jest bardziej poukładana, mniej rwana i tutaj akurat w takiej organizacji gry dałbym plus po ich stronie. Finowie lepiej wyglądają w tym turnieju. Dwa, pewne zwycięstwa po 2-0 w setach, zero problemów w obu spotkaniach. Z kolei Szwajcarzy bez rewelacji, a już pojedynek z Holendrami wyraźnie pokazał, że ich dobry rytm może zostać szybko zachwiany. Wiadomo, że jest to impreza juniorów, tam ta forma potrafi bardzo falować, ale biorąc pod uwagę ten turniej, fakt, że Finowie już raz wygrali w bezpośrednim starciu warto spróbować beta w stronę Finów.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Antalya Open - Półfinały Kobiet
Mecze od 10.00​






Ludwig/Walkenhorst vs Holtwick/Semmler 1 @ 1.44 ✅ 2-0
Gallay/Klug vs Lehtonen/Lahti 1 @ 1.44 ⛔ 0-2

@ 2.08 Bet365 ⛔⛔⛔





Ludwig/Walkenhorst wyraźnie szczyt formy szykują na zbliżające się GS oraz IO. Spokojnie weszły w sezon, ale ten turniej pokazuje, że dyspozycja coraz wyższa. Z pewnością jest to duet bardzo mocny i zarazem wszechstronny. Świetna defensorka Ludwig, która bez wątpienia na swojej pozycji jest siatkarką jedną z najlepszych na świecie. Znakomicie czyta grę rywalek, zwinna i bardzo dobra od strony technicznej. Idealnie potrafi wykorzystać swoje doświadczenie i mającą taką partnerkę na boisku sama Kira Walkenhorst czuje się pewniej. Młodsza z Niemek to dziewczyna o sporym potencjale, przede wszystkim w grze na siatce. Mocny blok, potrafi ładnie przełożyć ręce i tutaj tym elementem już nie raz zdobywała cenne punkty. Oprócz tego jej zagrywka też jest dosyć trudna i nieprzyjemna dla rywalek. Dla mnie jest to duet, który będąc w swojej wysokiej formie bez problemu może rywalizować z parami z Brazylii czy Amerykankami Ross/Walsh. W bezpośrednim starciu o finał są faworytkami. Oczywiście trzeba pamiętać, że ich rodaczki to solidny duet i tutaj trzeba zagrać od początku na wysokim poziomie. Holtwick i Semmler grają tutaj trochę zrywami. Mają wiele momentów kiedy gra nieco siada, zaczynają popełniać błędy i tworzy się niekorzystny run. Na pewno ten duet jest znakomity od strony technicznej, ale czasami brakuje mi tej mocy, tej agresji w ofensywie. Wcale nie łatwo będzie im zdobywać punkty w swojej pierwszej akcji, bo reakcja blok-obrona po stronie Ludwig/Walkenhorst wygląda świetnie. Ominąć blok Kiry i przy tym znaleźć wolne miejsce gdzie nie będzie Laury nie będzie łatwo. Po stronie faworytek spodziewam się sporej ilości obron i wielu kontr. One są mają więcej atutów w ofensywie, fajnie się uzupełniają i według mnie są dobrze dyspowane, a wtedy o ich stabilną i konsekwentną grę jestem dosyć spokojny.


Gallay/Klug to szalenie ambitne dziewczyny. Mają słabsze warunki fizyczne, ale ich postawa bez wątpienia musi robić wrażenie. Argentynki bardzo dobrze pracują w defensywie. Sporo ruchu, sporo biegania i bardzo dobre czytanie gry. Pewne przyjęcie, mało własnych błędów i cierpliwa, konsekwentna gra. W tych zawodach wyglądają bardzo dobrze. Od początku turnieju grają swoje, pewnie wygrywają i tutaj finał należy się im jak nikomu innemu. Po ich stronie te wszystkie elementy wymagające precyzji będą na ich korzyść. Przyjęcie, gra obronna, aspekty techniczne - tutaj mają przewagę. Finki to taki duet nieobliczalny. Zrobiły spory postęp. Od zawodów Cev przeskoczyły do WT i na pewno nie są tutaj tłem dla najlepszych. Mi akurat bardzo imponuje młoda Taru Lahti. Utalentowana dziewczyna, która mają fajnie ułożoną grę i prezentuje niezły poziom. Trzeba jednak przyznać, że tej parze brakuje stabilizacji. Mają wiele słabszych momentów i też na dobrą sprawę ten półfinał to już dla nich spory sukces. Gallay i Klug są zdecydowanie równiejszą parą. Na przestrzeni całego spotkania będzie miało to znaczenie, bo każdy słabszy okres gry rywalek one wykorzystają na budowanie przewagi. Stabilność w grze, mniej własnych błędów będą tutaj kluczem do sukcesu. Myślę, że obecnie Finek nie stać na utrzymanie wysokiego poziomu przez całe spotkanie. Z czasem braknie cierpliwości, zacznie się gra na zasadzie byle mocniej, a to wszystko spokojnie wykorzystają Argentynki, które od początku imponują tutaj i dla mnie ich porażka byłaby sporą niespodzianką.



Mecze od 10:00 na żywo na Polsat Sport News.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Antalya Open - Kobiety
Od 14.30​






Holtwick/Semmler vs Gallay/Klug 1 @ 1.66 ✅ 2-0
Ludwig/Walkenhorst vs Lahti/Lahtonen 1 @ 1.25 ✅ 2-0

@ 2.08 Bet365 ✅✅✅






Taki dubel. Po półfinałach wnioski wysuwają się same.


Holtwick/Semmler nie grały źle, ale po drugiej stronie miały po prostu mocne rywalki. Niemki potrafią się szybko podnosić i na pewno zagrają na maxa o ten brązowy medal. Przede wszystkim one powinny mieć tutaj przewagę w ofensywie. Argentynki półfinał zagrały fatalnie. Ofensywa nie istniała, brak mocy w ataku, mało dokładne plasy czy drapy i kompletnie nie miały argumentów grając przeciwko agresywnie nastawionym rywalkom. W oczy rzucała się słaba zagrywka. Owszem w defensywie kilka razy pokazały się z dobrej strony, ale cała reszta wygladała bez błysku. W tym spotkaniu spokojnie walory defensywne są na zbliżonym poziomie, ale ta siła ognia w ofensywie po stronie Niemek. Skoro Gallay i Klug nie potrafiły odrzucić Finek od siatki to wątpię czy uda się im ta sztuka z dobrze przyjmującymi Niemkami. Bez dobrej zagrywki ciężko będzie tutaj podjąć walkę. Tym bardziej, że w ofensywie problemów nie zabraknie. Niemki dobrze pracują na linii blok-obrona, potrafią skutecznie wyprowadzać kontry i spodziewam się, że szans na punkty nie zabraknie. One są parą według mnie lepiej zbilansowaną, są zachowane właściwe proporcje między ofensywą, a defensywą i drugi brąz z rzędu jak najbardziej w ich zasięgu.


Ludwig/Walkenhorst powinny przypieczętować dobry turniej zdobywając złoty medal. Dla mnie są tutaj ogromnymi faworytkami. Można mówić, że Finki grają dobrze, że czują się tutaj pewnie, ale w finale nie widzę dla nich szans. Przede wszystkim tutaj Niemki mają dobry serwis. Nie będą to balony dostarczone na drugą stronę tylko płaski, agresywny flot, który spokojnie może ruszyć Finki w przyjęciu. Po drugie Lehtonen i Lahti już takiej przewagi warunków fizycznych nad rywalkami jak w półfinale nie będą miały. Walkenhorst blokiem trzyma grę, świetnie w defensywie pracuje Ludwig. Niemki są parą bardziej doświadczoną, ograną i takiej szansy na złoto nie powinny wypuścić. Sam mam wątpliwości czy Finki wytrzymają tutaj presję, zagrają na swoje max możliwości. Myślę, że może to być jednostronny mecz i każdy inny wynik niż złoto dla Laury i Kiry będzie sporą sensacją.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Antalya Open - Mężczyźni
Mecz od 17.30​



Bockermann/Fluggen vs Nummerdor/Varenhorst 1 @ 2.62 Bet365 ✅ 2-0



Holendrzy ostatni dobry turniej kiedy prezentowali wysoką formę od początku do końca turnieju rozegrali niemal rok temu. Tak, tak mówię tu o mistrzostwach świata. Od tamtej pory ich dyspozycja wyraźnie poszła w dół, a buki dalej wystawiają na nich kursy na zasadzie, bo to wicemistrzowie świata to sobie poradzą. Oranje od dłuższego czasu nie prezentują nic specjalnego. O ile jeszcze wieżowiec Varenhorst trzyma niezły poziom to jednak weteran Nummerdor wyraźnie spuścił z tonu. On nawet nie prezentuje w 50% tego co grał na MŚ. Starszy z Holendrów ma spore kłopoty w ofensywie. Wiele błędów, sporo razy zostaje blokowany. Nie ma pewności w tej jego grze. W tych zawodach też nie wygląda to jakoś błyskotliwie. Spore problemy w pojedynkach grupowych, a w fazie play-off pokonali gwiazdy jednego turnieju, mowa oczywiście o naturalizowanych Katarczykach i po ciężkim, długim boju ograli naszą dwójkę Kantor/Łosiak. Wynik fajny, tylko że Polacy zmarnowali swoje okazję, a też forma naszych po dłuższej przerwie, cięższym treningu z pewnością optymalna nie jest. Dla Holendrów będzie to trudny bój, bo Niemcy to szalenie niewygodna para. Oni grają szalenie konsekwentną i taką poukładaną siatkówkę. Popełniają zazwyczaj mało błędów, nie oddają zbyt wielu łatwych punktów, a co najważniejsza bez wątpienia w tej dwójce organizacja gry, komunikacja na boisku i cała współpraca na linii blok-obrona momentami wygląda znakomicie. Fluggen to świetny zawodnik. Szybki, sprawny, wiele widzi na boisku. Ten team będzie tutaj wykorzystywał swoje atuty techniczne. Obijanie rąk, wiele zagrań pod kątem, szukanie linii końcowych i też z pewnością swoją zmienną zagrywką postarają się o to, aby rywale nie złapali swojego optymalnego rytmu gry. Przez tym spotkaniem moim zdaniem szanse rozkładają się po równo. Typowe 50/50 z tym, że dyspozycja lepsza u Niemców. Obawiam się trochę mimo wszystko bloku Varenhorsta, bo tym swoim zasięgiem może sprawić trochę kłopotów niższym Niemcom. Mimo to spore value po stronie naszych zachodnich sąsiadów i próbuję ten bet.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Antalya Open - Półfinały - Mężczyźni
Od 10:30​



Bockermann/Fluggen vs Kotsilianos/Zoupani 1 @ 1.40 ✅ 2-0
Samoilovs/Smedins vs Prudel/Fijałek 1 @ 1.66 ✅ 2-1
@ 2.33 Bet365 ✅✅✅


Przed nami półfinały. Mecze na żywo od 10.30 na Polsat Sport News.


Bockermann/Fluggen mają ogromną szansę na finał i jestem przekonany, że to wykorzystają. Dobrze wyglądają w tym turnieju. Grają pewnie, mało przestojów. Z pewnością jest to duet strasznie wszechstronny, mający swoją grę poukładaną. Świetnie wygląda współpraca na linii blok-obrona. Fluggen w defensywie jest kotem. Szybki, zwinny i i bardzo dynamiczny zawodnik. Swoje atuty ma także Bockermann, który robi robotę na siatce. Niemcy może i nie mają jakiejś niesłychanej mocy w ofensywie, ale bez problemu swoją dobrą taktyką, dobrą grą w defensywie są w stanie niwelować tą różnicę. Bez wątpienia jest to duet, który myśli na boisku i potrafi do bólu wykorzystać wszystkie braki po stronie przeciwników. Po ich stronie w tym półfinale jest większość atutów. Oczywiście trzeba docenić, że Grecy osiągnęli tutaj kosmiczny wynik, trzeba docenić, że pokonali tutaj kilka niezłych par, ale należy również pamiętać, że jest to para co najwyżej przeciętna i w całym gronie półfinalistów najmniej doświadczona. Grecy są trochę toporni, mają spore braki techniczne i na tle Niemców będzie to widoczne. Wyraźnie Bockermann i Fluggen rozkręcają się w tym turnieju. W grupie sobie mogli przegrywać, ale już od fazy play-off grają swoje i pewnie kroczą po medal. Niemiecka dwójka jest lepiej ułożonym, lepiej zorganizowanym duetem. Po ich stronie spodziewam się świetnej gry w defensywie. Powinno się pojawić sporo kontr i też mniej własnych błędów. Z czasem poprzez trafioną taktykę skutecznie wyeliminują atuty Greków i z biegiem czasu to przewaga powinna być coraz większa.

Samoilovs/Smedins mają patent na naszych zawodników. H2H wyraźnie po ich stronie i prawda jest taka, że to właśnie Łotysze grając swoje często nie pozostawiają złudzeń swoim rywalom. Dla mnie ten duet jest jednym z najlepiej ułożonych, najbardziej wszechstronnych na świecie. Obaj zawodnicy są świetnie przygotowani pod względem fizycznym. Dynamiczni, szybcy i potrafiący grać niesamowicie konsekwentnie. Sporym ich atutem jest fakt, że bez problemu mogą się wymieniać na linii blok-obrona, mogą szukać innych wariantów w grze na siatce i też w ataku mają zazwyczaj przygotowanych kilka ciekawych zagrań. Według mnie Łotysze są duetem trudnym do rozszyfrowania dla przeciwników i to jest sporym atutem. Oni tak na prawdę nie mają słabych punktów. Potrafią grać na siatce, świetnie bronią, dobra reakcja blok-obrona i też od strony technicznej nie można się do niczego przyczepić. Może i jeszcze ta forma nie jest najwyższa, brakuje tej powtarzalności, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Polacy, aby wygrać musieliby wznieść się na wysoki poziom. Mam wrażenie, że obecnie jeszcze ta forma naszych jest mało stabilna. Wczoraj niezły mecz z Holendrami, ale też słabych momentów nie brakowało. Dobrze wygląda Fijałek, ale Prudel jeszcze ma problemy z własną grą i tutaj żadnej gwarancji stabilnej gry być nie może. Łotysze dobrze grają końcówki, wytrzymują ciśnienie i tutaj też te niuanse mogą mieć znacznie. Coś w tym jest, że Polacy nie radzą sobie z tymi rywalami, nie leży im styl Łotyszy i ciężko im się tutaj przeciwstawić. Myślę, że zdobędą tutaj medal, ale będzie to brąz, bo na finał więcej szans daje parze z Łotwy, która wygląda lepiej i jest w stanie trzymać wyższy poziom gry na przestrzeni całego spotkania.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety
Mecz o 18.40​



Ittlinger/Weiland vs Gordon/Wilkerson 1 @ 2.62 Bet365 ⛔ 1-2




Myślę, że w tym spotkaniu Niemki nie są bez szans i wierzę w ich zwycięstwo. Niemki to dosyć młode dziewczyny, ale mające już pewne doświadczenie. Sporo występów na arenie europejskiej, mnóstwo gier w cyklu Smart Beach Tour w Niemczech. Na pewno nie jest to słaby duet. Nieźle mają ułożoną własną grę. W miarę stabilne przyjęcie, sporo atutów w ofensywie. Nie można od nich wymagać jakiś cudów czy też bezbłędnej gry, ale potrafią trzymać poziom, potrafią zagrać agresywnie. Czy są tutaj bez szans? Według mnie absolutnie nie. Kanadyjki widziałem kilka razy i błysku po prostu nie ma. Strasznie nierówna para, mająca wiele problemów z koncentracją i stabilnością w grze. Są starsze, na pewno te kilka turniejów w WT daje im jakieś ogranie, ale z wszelką pewnością nie są parą równą. Wiele kłopotów w przyjęciu, widoczne braki w komunikacji jeżeli chodzi o reakcje blok-obrona i też własnych błędów nie potrafią się raczej ustrzec. Może to być dosyć równy mecz i jeżeli Niemki postawią na agresywny serwis, a mają nieprzyjemny flot, spróbują cały czas wywierać presję to bez wątpienia są w stanie wygrać to spotkanie. Mamy tu value i próbuję ten bet atakować.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety + Mężczyźni
Mecze o 16.40​



Slukova/Hermannova vs Dicello/Vanzwieten 1 @ 1.30 ✅ 2-0
Hochevar/Fopma vs Take/Mizoe 1 @ 1.25 ⛔ 1-2
Kapa/McHugh vs Wheelan/Plantinga 1 @ 1.14 ✅ 2-1
Virgen/Ontiveros vs Olson/Casebeer 1 @ 1.20 ✅ 2-0
@ 2.23 Bet365 ⛔⛔⛔



Ciekawe ako i warto próbować. Do meczów zostało niewiele czasu, więc dosłownie po zdaniu.

Slukova/Hermannova rozumieją się coraz lepiej. Te wyniki całkiem solidne. Tutaj ten duet ma papiery na uzyskiwanie niezłych wyników. Bardzo dobra i stabilna Slukova oraz mające spore atuty w ofensywie Hermannova potrafią narzucić swój styl. Na pewno spora przewaga w ofensywie, w defensywie są braki, ale Amerykanki nic wielkiego nie grają i ciężko się spodziewać, aby miały wiele atutów w agresywnie nastawionymi Czeszkami.

Hochevar/Fopma to kolejny ofensywny duet. Znakomity atak oraz blok zrobią tutaj różnice. Japonki są bardzo niskie. Nawet przy dobrym przyjęciu będą miały trudno, aby kończyć swoje akcje. Tutaj siła ognia na siatce, a w ataku zdecydowanie po stronie Jankesek, a Azjatki nawet z dobrą gra w defensywie ciężko będzie cokolwiek zdziałać. Nie są one w formie.

Kapa/McHugh to zawodnicy, którzy już stawali na podium WT zmagań. Fajny serwis, dobry atak i blok i to w zupełności starczy. Grają po prostu z beznadziejnymi rywalami, którzy mają ogromny problem z własną grą. Popełniają wiele błędów, słabo wygląda ich organizacja. Jeden poziom niżej. Powinno być bez problemu.

Virgen/Ontiveros mają życiową formę. Świetne wyniki i równie dobra gra. Odpoczęli sobie, więc pora dalej walczyć o medale. Znakomita współpraca blok-obrona. Sporo atutów po swojej stronie. Amerykanie to zwykli przeciętniacy, którzy pewnego poziomu nie przeskoczą. Tutaj tylko słaba dyspozycja faworytów może być sprawcą niespodzianki, bo w innym przypadku Meksykanie taki mecz powinni spokojnie rozstrzygnąć na swoją korzyść.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinatti Open - Kobiety
Mecze od 21.40​



Matauatu/Pata vs Gordon/Wilkerson 1 @ 1.22
2-0
Van der Vlist/Van Gestel vs Hester/Ledoux 1 @ 1.30
1-2

Broder/Valjas vs Dicello/Vanzwieten 1 @ 1.30 2-1
Pavan/Bansley vs Take/Mizoe 1 @ 1.14
2-0

@ 2.36 Bet365





Spróbuję jeszcze na wieczór takie ako.


Matauatu/Pata grają fajną, atrakcyjną dla oka siatkówkę. Nie można lekceważyć tej pary. Spore atuty w ofensywie. Świetna zagrywka, która potrafi im ładnie ustawić grę powinna być tutaj ważnym argumentem. Rywalki są słabe i nie zmieni tego nawet wygranie jednego czy dwóch spotkaniach. W ich szeregach jest wiele braków i tylko ułomność ich przeciwniczek często daje im zwycięstwo. Dziewczyny z Vanuatu są parą bardziej ograną i mają na swoim koncie kilka cennych zwycięstw. W tym spotkaniu Kanadyjki będą mieć kłopoty w przyjęciu, potem przełoży się to na atak i bardzo agresywnie nastawione faworytki powinny dominować na boisku.

Van der Vlist/Van Gestel to holenderska dwójka, która z pewnością grać na wysokim poziomie potrafi. Ofensywnie usposobione dziewczyny, które lubią nadawać własny rytm gry i dużo lepiej czują się kiedy gra toczy się na ich warunkach. Znakomity serwis, blok i atak i przez te elementy są w stanie zyskiwać przewagę. Z kolei Amerykanki to kolejny duet z tego kraju, który jest mało warty. Powiedzmy sobie szczerze, że w USA tych par, tych dziewczyn jest wiele, ale większość z nich to typowe kłody, które nic po za zasięgiem i siłą w ofensywie nie potrafią. Tutaj może to amerykańskie zestawienie nieco odbiega od tej tezy, ale braki techniczne, braki przede wszystkim w organizacji własnej gry są ogromne. Łatwo zmusić je do błędu, łatwo zaburzyć ich rytm gry. Holenderki są lepszym duetem, mają zdecydowanie więcej walorów w swojej grze. Powinny wygrać.

Broder/Valjas to para gdzie mamy wyraźny podział ról na boisku. Bardzo dobra w defensywie Jamie Lynn Broder i wysoka, mocna na siatce Valjas. Broder lubię oglądać. Mądra zawodniczka, która oprócz swoich sporych umiejętności w grze obronnej potrafi wykorzystać technikę, dobry przegląd pola w ataku. Świetnie czyta grę rywalek, dobrze wygląda ta jej współpraca na linii blok-obrona z koleżanką. Z kolei Valjas może i czasami ma gorsze chwile w przyjęciu, ale wiele potrafi nadrobić w ataku. Kanadyjki to solidna para i dużo równiejsza niż kolejny duet z USA. Dicello ma zasięg, ma jakiś tam potencjał na siatce, ale koordynacja fatalna, poruszanie się na piasku słabe, a na dodatek jak się ruszy w przyjęciu to darmowe punkty lecą seriami. Vanzwieten to nie typowa Amerykanka, bo niska dziewczyna. Słabe warunki mocno ograniczają jej grę w ataku. Dzisiaj kilka czap od Valjas pewnie dostanie, a też kilka razy Broder w defensywie coś wyciągnie. Tutaj Kanadyjki mają przewagę w każdym elemencie gry i tylko od nich zależy wynik tego spotkania.

Pavan/Bansley to świetne zestawienie. Zawsze trzeba je stawiać w gronie faworytek do medalu. Pavan czyli zasięg, super blok, kapitalny atak oraz Bansley czyli technika, super defensywa. Ładnie zbilansowana para i tutaj cudu nie będzie. Japonki są słabe. Okey wygrały z Amerykankami, ale co z tego. Tutaj nie mają szans. Będą miały gigantyczne kłopoty w ataku, będą tylko próbowały drapować, lobować i tyle. Każdy mocny atak to spora szansa na czapę od Pavan. Tutaj Kanadyjki zdominują ten mecz i Azjatki nawet przez moment nie powinny mieć w tym spotkaniu cokolwiek do powiedzenia.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open- Mężczyźni + Kobiety
Mecze od 16.40



Grimalt/Grimalt vs Wheelan/Plantinga 1 @ 1.16 ⛔ 0-2

Poniewaz/Walkenhorst vs Rogers/Crabb 1 @ 1.44 ✅ 2-0
Holtwick/Semmler vs Van der Vlist/Van Gestel 1 @ 1.20 ⛔ 0-2
@ 2.02 Bet365 ⛔⛔⛔



Dziwny ten turniej. Cały czas brak jakiś większych kursów, próbuję więc jeszcze raz jakiegoś ako.

Grimalt/Grimalt
to już uznana para w WT. Solidna dwójka, która może i nie gra jakoś efektownie, ale cały czas prezentuje równy i taki swój solidny poziom. Para dobrze wyszkolona pod względem technicznym, mająca grę ułożoną i raczej tych prostych błędów zbyt wiele nie popełniają. Jest to typowy duet, który zawsze i dla każdego jest groźny i zawsze może sprawić niespodziankę. Z kolei rywale to półka niżej. Kanadyjczycy nie mają zbyt wielkiego ogrania na tym poziomie, rzadko można im obserwować w takich zawodach, ale też trzeba sobie jasno powiedzieć, że ich poziom w żaden sposób nie gwarantuje im nawet regularnego przechodzenia kwalifikacji. Oni maja wiele braków w swojej grze, brakuje stabilności, powtarzalności, a bez tego ciężko im nawiązywać równą walkę z lepszymi parami. Kuzyni są faworytami, wszystkie atuty mają po swojej stronie. Nie można od razu zakładać ich pewnego zwycięstwa, ale też nie ma po prostu żadnych rzeczowych argumentów, aby rywale mogli tutaj pokusić się o małą niespodziankę.

Poniewaz/Walkenhorst
to nowy duet. Bracia Poniewaz zakończyli na razie wspólną grę i szukają swoich szans u boku bardziej ogranych kolegów. Na pewno tutaj jeden z nich trafił bardzo dobrze, bo Walkenhorst to już doświadczony i ograny zawodnik. Niezły blokujący i o bardzo dobrym zasięgu. Potrafi trzymać grę blokiem i też w ofensywie ma sporo do powiedzenia. Wczoraj ta para zrobiła dobre wrażenie, bo wręcz rozbili w pył rodaków Holler/Poniewaz. Na pewno jakiś potencjał mają. Młodszy z nich powinien u boku starszego się rozwijać, łapać pewność siebie i grać coraz lepiej. Tutaj młodość może mieć swoje prawa. Tym bardziej, że rywale to już inna bajka. Oczywiście Todd Rogers to legenda tej dyscypliny, ale zawodnik już praktycznie na emeryturze. Gra tylko od czasu do czasu dzięki dzikim kartom w takich zawodach jak ten. Nie ma co patrzeć w tył, bo owszem był to zawodnik wielkiej klasy, ale teraz cóż on może. Na pewno brakuje już dynamiki, w ofensywie coraz mniejsza powtarzalność, a na dodatek gra tutaj z partnerem słabym i tyle. Page to zawodnik bez doświadczenia i jedynie czym może się pochwalić to 213cm wzrostu. Okey na siatce może grać nieźle, ale przyjęcie słabe, poruszenie się słabe. Niemcy na pewno poszukają swojej szansy zagrywką. Walkenhorst potrafi walić mocno i tutaj jest szansa na kilka darmowych oczek. Ponadto jeżeli zagrywka w mniej doświadczonego nie przyniesie wiele korzyści to też serwis w Rogersa nie powinien być złym rozwiązaniem. Owszem ona sobie będzie lepiej radził z przyjęciem, ale już na siatce w walce z wysokim Niemcem nie spodziewam się wysokiej skuteczności w pierwszej akcji. Jakoś nie wierzę w to zestawienie amerykańskie i tutaj siła ognia Niemców powinna dać im więcej kontroli w tym spotkaniu.

Holtwick/Semmler walczą o Rio i każdy mecz i turniej jest dla nich ważny. Ostatnie wyniki bardzo dobre, tutaj też grają pewnie i robią swoje. Niemki są duetem przede wszystkim wszechstronnym i tutaj ta reakcja blok-obrona wygląda nieporównywalnie lepiej niż u rywalek. Holenderki mają siłę rażenia w ofensywie, ale defensywa jest daleko w tyle. Ponadto one są strasznie nierówne. Wczoraj przegrały mecz z Amerykankami, bo utrzymanie równego poziomi chociaż przez 10min graniczyło z cudem. Niemki mają niezły serwis, świetny blok i też w obronie potrafią ładnie pracować. Z pewnością ich gra jest lepiej ułożona, dużo bardziej stabilna i w takim spotkaniu powinno to dać bardzo korzystne efekty.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety
Mecz od 18.20



Wang/Yue vs Fendrick/Sweat 1 @ 2.25 Bet365 Zwrot



Chinki cały czas poszukują swojej formy sprzed kilku sezonów. Na razie ta gra jest rwana, ale z pewnością potencjał u tych dziewczyn jest ogromny. Mają bardzo dobre warunki fizyczne , grają fajną, miłą dla oka siatkówkę. Do tego dochodzi niezły agresywny flot i uniwersalne formy ataku. Owszem w defensywie jest trochę gorzej, przyjęcie też nie zawsze jest stabilne, ale absolutnie bym ich w tym spotkaniu nie skreślał. Tym bardziej, że Amerykanki nic wielkiego nie grają. Strasznie falują, w tych zawodach już dwie porażki. Nie najlepiej wygląda u nich gra blok-obrona, sporo przestojów i sporo błędów. To jest taki mecz gdzie reakcja zagrywka-blok powinna być kluczem do sukcesu. Chinki powinny poszukać punktowej zagrywki, blok mają mocny. Są w stanie od początku postawić na agresję w grze i spokojnie mogą wywrzeć presję na rywalkach. Amerykanki często się gubią, często tracą swój właściwy rytm i tutaj istnieje spora szansa na Azjatek. Spróbuję taki bet, bo niestety szukanie ako z teoretycznie 3-4 pewnych typów w tych zawodach nie ma żadnego sensu. Większość par gra sobie tutaj co najwyżej na połowę swoich możliwości.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety
Mecz od 17.00





Wang/Yue vs Humana - Paredes/Pischke 1 @ 2.10 Bet365 ✅ 2-1



Na Chinki mamy w tym przypadku zawyżony kurs. Owszem one może w dalszym ciągu szukają swojej optymalnej formy, ale bez przesady, aby stawiać je tutaj w roli doga. Tym bardziej, że młode Kanadyjki wyraźnie mają teraz gorsze chwile i też nie prezentują gry na miarę swoich wyników w kategoriach juniorów czy nawet sporych umiejętności.

Tak na prawdę największymi przeciwniczkami Chinek są one same, bo często przegrywają mecze na własne życzenie. Argumenty czysto sportowe zdecydowanie mają i tutaj nie można mieć żadnych wątpliwości. Potrafią bardzo dobrze ustawić sobie grę. Yue czasami korzysta z mocnej zagrywki z wyskoku odrzucając rywalki od siatki. Ułatwia to zadanie blokującej Wang, która ma znakomite warunki fizyczne i wykorzystuje je w grze na siatce. Obie nie boją się ryzykować, preferują ofensywną grę i w ostatnim czasie może i ona nie przynosi im oczekiwanych wyników, ale są parą, która może w każdej chwili odpalić. Myślę, że są w stanie zdominować ten mecz, od początku narzucić swoje tempo i nie dadzą się rozegrać Kanadyjkom. O ich rywalkach często miałem dobre zdanie. Imponowały mi te dziewczyny jeszcze na imprezach juniorskich i potem kiedy potrafiły wejść do rozgrywek WT i co ważnie nie były tam kimś z kim można było łatwo wygrywać. Jednak ostatnie turnieje słabe. Zacięło się coś w ich grze. Siłą tej dwójki była dobra organizacja, fajnie wyglądała relacja blok-obrona i zawsze w defensywie wyglądały bardzo korzystnie. Z pewnością w ofensywie nie mają, aż takiej siły ognia jak Chinki. Tutaj wyglądają gorzej niż Azjatki i atak + blok można zapisać po stronie pary Wang/Yue. Teraz też po stronie Kanadyjek brakuje stabilności i takiej odpowiedniej dynamiki czy też szybkości w grze defensywnej. Są one jakieś nieswoje, strasznie łatwo wybić je z rytmu i nie za bardzo radzą sobie z rywalkami, które potrafią nadawać własny styl gry. Wystarczy popatrzeć na grupowe spotkanie z bardzo ofensywną dwójką Matauatu/Pata. Nie miały tam zapewne zbyt wiele do powiedzenia i też przeciwko wysokim, dobrze grającym na siatce Chinkom złapać swój rytm, prezentować cały czas równy poziom będzie niezwykle trudno. Warto spróbować.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Chciałbym tylko przypomnieć, że ostatni mecz grupowy Chinki oddały walkowerem a na oficjalnej stronie jest napisane ,,injury team&quot;. Wiem, że w tej grupie było już rozstrzygnięte wszystko i może był to specjalny zabieg Chinek, aby nie tracić sił, no ale pewności nie mamy, że nic im nie dolega. Jeśli wiesz że u Chinek wszystko ok to typ również uważam za godny polecenia
Nic im nie dolega. Mecz oddały, bo nie miały szans na 1 miejsce w grupie i tyle, a awans do I rundy play-off z góry zaklepany.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety
Mecz od 21.00



Van der Vlist/Van Gestel vs Braakman/Sinnema 1 @ 1.44 Bet365 ✅ 2-1


Van der Vlist/Van Gestelsą są parą o klasę lepszą. Dziewczyny mają ogromny potencjał i silę ognia w ofensywie czy też w grze na siatce. Nie zawsze przekłada się to na sukcesy, ale z pewnością ten duet grać na wysokim poziomie potrafi. Dobrze wyglądają w tych zawodach i widać, że pewności im na pewno nie brakuje. Owszem one zawsze będą miały problemy kiedy staną do rywalizacji z parą bardzo wszechstronną, którą poprzez dobrą defensywę, skuteczną grę w układzie blok-obrona będzie w stanie wybić ich walory w ofensywie, ale też z tymi słabszymi parami są w stanie od początku narzucić własny styl i przejąć kontrolę nad spotkaniem. Ich rodaczki z kolei nic wielkiego nie grają i nawet trzy wygrane w grupie tego nie mogą zmienić. Męczyły się w każdym spotkaniu i też w każdym meczu zaliczały okresy kiedy seryjnie traciły punkty. Nie miały tam zbyt wymagających rywalek. Kostarykanki to słaba para, wracająca na plaże Fernanda nigdy mnie jakoś nie zachwycała, nigdy mi specjalnie nie pasowała w zestawieniu z Limą i tym bardziej z Josi nie może grać na zbyt równym poziomie. O parze Day/Kessy to już szkoda gadać, bo jedna ma potencjał, ale cały czas go marnuje i raczej tutaj się nic nie zmieni, a Kessy to mistrzyni, ale wiek robi swoje. Braakman/Sinnema to nierówne siatkarki i w żaden sposób nie potrafiąca trzymać poziomu gry. Sporo przestojów, sporo błędów. Tutaj faworytki narzucą własny styl gry i poprzez agresywny flot, dobry blok powinny skutecznie zatrzymywać pierwszą akcję swoich rodaczek. Zdziwi mnie jeżeli Jantine i Sophie nie wygrają tego narodowego pojedynku. Do dubla w sam raz.



Matauatu/Pata vs Fendrick/Sweat 1 @ 2.75 Bet365 ⛔ 1-2



Tutaj to kogoś poniosło i kompletnie nie rozumiem, aż tak mocnego faworyzowania Amerykanek. Okey, grają u siebie, ale czy na pewno ich forma jest na tyle dobra. Według mnie nie, bo w ich grze brakuje powtarzalności i stabilności, a to od razu daje spore szanse rywalkom, które na pewno są w stanie wykorzystać każdy słabszy mecz Amerykanek i odnieść zwycięstwo. Dziewczyny pokazały już niejednokrotnie, że stanowią zagrożenie nawet dla światowej czołówki. Tutaj nie miały trudnej grupy, ale 3 wygrane mogą cieszyć. Na pewno jest to niebezpieczne zestawienie. One może i mają braki w technice, ale ich gra, ich poruszanie się po boisku są na fajnym poziomie. Świetny serwis daje im mnóstwo punktów. W ataku idą odważnie, nie wstrzymują ręki i tutaj ta organizacja własnej gry jest na przyzwoitym poziomie. One po prostu są w stanie narzucić własny styl i od razu poprzez zagrywkę zepchnąć rywalki do obrony. Mają znakomity serwis, według mnie TOP 3 na świecie. Od razu potrafią odrzucić rywalki od siatki i dobrze popracować blokiem. Tutaj zagrywka będzie ważna i spokojnie Fendrick jest do po celowania. Z kolei Sweat to niska dziewczyna i kiedy pojawi się gorsza piłka to i w ofensywie może mieć spore kłopoty. Amerykanki w tym sezonie nie zachwycają, słabe wyniki i jeżeli są tutaj faworytkami to tylko na papierze. Nie odbieram szans ich rywalkom, uważam ten kurs za spore value i spróbuję zaatakować.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Kobiety
Mecze od 16.05



Xue/Xia vs Van der Vlist/Van Gestel 1 @ 1.61 ✅ 2-0
Walsh/Ross vs Liliana/Elsa 1 @ 1.16 ✅ 2-0
@ 1.88 Bet365 ✅✅✅



Xue/Xia spokojnie można uważać obecnie za parę numer jeden w Chinach. Tym bardziej, że Wang/Yue nie są w najwyższej formie. Na pewno jest to zestawienie z sporym potencjałem i wreszcie tutaj w jakimś to stopniu zaczynają potwierdzać. Wczoraj bardzo dobry mecz w ćwierćfinale gdzie nie dały żadnych szans niemieckiej parze Holtwick/Semmler. Xue to zawodniczka najwyższej klasy. Medalistka IO, złota medalistka MŚ 2013 ze Starych Jabłonek i wielokrotna medalistka WT. Wspólnie z Zhang Xi stanowiła jeden z najlepszych duetów na świecie. Siatkarka dobrze ułożona i na pewno potrafiąca trzymać wysoki poziom gry. Oczywiście ciężko jej w nowym zestawianiu o powtórzenie podobnych wyników, bo jednak 19-letnia Xia to dziewczyna jeszcze mająca kłopoty z równa grą. Trzeba przyznać, że młodsza z Chinek ma fajne warunki, ma potencjał, a przede wszystkim trzeba pamiętać, że w dalszym ciągu cała kariera praktycznie przed nią i kiedy dojdzie zdobyte doświadczenie może być solidną siatkarką. Chinki grają tutaj skutecznie, ładnie trzymają poziom i nawet po słabszym secie są w stanie pozytywnie zareagować i odwrócić losy spotkania. W półfinale kluczem do sukcesu będzie większa stabilizacja i unikanie własnych prostych błędów. Z pewnością będzie ten pojedynek szarpany, typowe przeciąganie liny i ten kto wytrzyma ciśnienie wygra. Jestem w stanie zaufać Azjatkom, bo zdaje sobie sprawę, że one są w stanie tutaj zagrać na takim luzie i na większym spokoju. Z kolei Holenderki to szalone dziewczyny, ale bardzo często mające ogromne kłopoty z koncentracją i tez presją w tych kluczowych momentach. U nich sprawa wygląda tak, że jeżeli od początku spotkania będą w stanie narzucić własny styl to mogą wygrać. Jeżeli natomiast rywalki się przeciwstawią, dobrze poszukają piłek w obronie to Holenderki tracą ten swój idealny rytm i zaczynają się typowe dla ich gry problemy tj. błędy w przyjęciu, w komunikacji i też w ataku kiedy siła kompletnie nie idzie z parą z precyzją. Oranje to para dosyć jednostronna i tutaj bez wątpienia nie ma mowy, aby posiadały jakikolwiek plan &#39;&#39;B&#39;&#39;. Trzeba im oddać, że potrafiły wykorzystać sprzyjającą drabinkę i awansowały do półfinału, ale cała ich droga od fazy play-off nie była zbyt trudna i prawdziwa weryfikacja ich formy będzie miała dopiero w finałowej czwórce. Mi wczoraj Chinki zaimponowały spokojem, dobrą taktyką i też stabilną grą w kluczowych momentach. Myślę, że mogą to dzisiaj powtórzyć i według mnie też ich organizacja gry, lepsza praca blok-obrona powinna być widoczna na boisku. Holenderki będą mieć kłopoty w przyjęciu, a wtedy też ich akcje w ofensywie wcale nie muszą być grane na wysokiej skuteczności tym bardziej, że ominąć blok wysokiej Chinki na siatce wcale nie będzie tutaj łatwym zadaniem.

Walsh/Ross
u siebie raczej nie przegrywają. Z resztą jest to para wybitna i też wystarczy spojrzeć na tegoroczne wyniki. Dziewczyny przegrały tylko dwa mecze. Raz w finale z Larissą i Talitą i drugi raz z Schwaiger/Hansel. One jak już startują to maja jeden cel: wygrać zawody. Amerykanki nie mają słabych punktów i grając swoją siatkówkę są po za zasięgiem większości par na świecie. Owszem we wcześniejszych spotkaniach czasami miały gorsze chwile, czasami brakowało im koncentracji, ale dla nich prawdziwa gra właśnie się zaczyna i tutaj już na pewno pokażą to co mają najlepsze. Jeżeli chodzi o Hiszpanki to trzeba zauważyć, że wreszcie coś drgnęło w ich dyspozycji. Ostatnio finał, teraz znowu F4. Zaczęły grać pewniej, ale jeszcze są dalekie od formy z najlepszych miesięcy. Wiadomo, że jest to duet ofensywny, który w ataku ma swoje atuty, ale nie zawsze są w stanie z tego korzystać. Z przyjęciem bywa różnie, ale dzisiaj tych problemów nie siatce może być sporo. Liliana i Elsa idą z formą do góry, ale to i tak za mało na nieźle dysponowane i przede wszystkim Amerykanki, które w dalszym ciągu mają ambicję i chcą zdobywać te kolejne tytuły w karierze. Im zależy, widać już w tych fazach finałowych, że nie ma mowy o lekceważeniu rywalek, poziom koncentracji idzie do góry i one też wtedy kiedy tylko trzeba włączają wyższy tryb i prezentują siatkówkę, która dla większości ich przeciwników bywa zabójcza. Grają u siebie, ostatni turniej przed wylotem na europejskie GS i z całą pewnością są głównymi faworytkami do złotego medalu. Nie powinny zawieść.

Tradycyjnie półfinały na żywo na Polsat Sport Extra.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Cincinnati Open - Mężczyźni
Mecze od 22.35



Lucena/Dalhausser vs Binstock/Schachter 1 @ 1.14 ⛔ 1-2 ????
Guto/Saymon vs Mayer/Doherty 1 @ 1.80 ✅ 2-0

@ 2.05 Bet365 ⛔⛔⛔



Lucena/Dalhausser są zdecydowanymi faworytami do złota i każdy inny wynik to będzie sensacja. Oni sobie spokojnie grają w grupie, a już w tych finałowych fazach włączają wyższy bieg i rywale mogą oglądać ich plecy. Co tu pisać o tej dwójce. Para kompletna, nie mająca słabych punktów. Phill blokiem zabija, Nick w defensywie jest kocurem i tyle. Amerykanie u siebie nie przegrywają i w całej czołówce tylko Alison z Bruno są w stanie z nimi regularnie wygrywać. Okey dla pary z Kanady finałowa czwórka to fajny wynik, być może nawet jakiś brąz zdobędą, ale w tej rywalizacji nie mają szans. Oni sami nie są w najwyższej formie, cały czasu mają problem z własną równą grą, a bez tego nie ma nawet co myśleć o nawiązaniu walki. Będą mieć kłopoty w ataku, ciężko im będzie omijać blok i problem ze skutecznością pierwszej akcji na pewno się pojawi. Na ten moment to są za wysokie progi i tutaj nawet jakiś gorszy moment, jakiś mały kryzys nie przeszkodzi faworytom w odniesieniu zwycięstwa.

Guto/Saymon
to bardzo dynamiczna para. Dobrze się uzupełniają, a szczególną uwagę warto zwrócić na grę obronną Guto. Para jak na młody wiek nieźle ułożona i grająca konsekwentnie bez dłuższych przestojów. Saymon potrafi ładnie przyłożyć na zagrywce i to też w takim spotkaniu może mieć spore znaczenie. Generalnie Brazylijczycy ładnie pracują na linii blok-obrona, pewnie grają w tym turnieju i widać, że nie maja już żadnych kompleksów, wychodzą na pełnej mobilizacji i zazwyczaj daje to im sporo korzyści. Bez wątpienia tutaj poruszanie się po piasku, mobilność, szybkość i inne elementy techniczne będą zdecydowanie po ich stronie.Amerykanie Doherty/Mayer to co najwyżej przeciętne zestawienie. Ryan mierzy 214cm, ale ten wzrost to nie wiem czy mu, aż tak bardzo pomaga, a już na pewno przeszkadza w takich elementach jak przyjęcie. W tej sferze wygląda blado i na jego pomyłki i piłki przyjęte w trybuny zawsze można liczyć. John Mayer to też żadna wielka postać, a raczej taki przeciętniak, który coś tam potrafi, ale też pewnego poziomu w życiu nie przeskoczy. Chimeryczny gracz i chimeryczna para. Dla nich ten półfinał to jakiś tam sukces, ale swoją grą to już niekoniecznie na to zasłużyli. Tutaj nawet pokonanie Gibba i Pattersona jakoś mnie nie rusza, bo &#39;&#39;showmani&#39;&#39; ewidentnie z formą celują w Rio, a teraz to sobie grają co najwyżej na 70% swoich możliwości i tyle samo koncentracji. Owszem sam Doherty u siebie potrafi się zagiąć i nagle zagrać na przyzwoitym poziomie, ale nie sądzę, aby tutaj nie popełnił kilku pomyłek. Z pewnością czy to floty czy to mocne serwisy w Doherty&#39;ego zrobią swoje. Odrzucą go od siaty i zaczną się problemy w ofensywie. Saymon dorzuci co w bloku, Guto wyciągnie kilka piłek i tutaj bardzo na to liczę, da szansę na kontry i ta gra powinna iść do przodu. Guto/Saymon bez wątpienia się duetem lepiej zbilansowanym, ich rytm, ich tempo gry powinno być zdecydowanie wyższe i jeżeli tylko Brazylijczycy sami utrzymają swój normalny poziom, zagrają na takim poziomie na jaki ich po prostu stać to według mnie nie będą mieć problemów z wygraniem spotkania i awansem do wielkiego finału.

Mecze na żywo na Polsat Sport News.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Moskwa Grand Slam 2016
24 - 29 May 2016





Przed nami drugi w sezonie GS i tam samym zaczynamy co by nie było najważniejszą część sezonu, która prowadzi do IO w RIO. Obsada zawodów wyśmienita. Wracają najlepsze pary Brazylijskie, są najlepsi Amerykanie i cała czołówka europejska. Zapowiada się turniej, który wreszcie powinien stać na wysokim poziomie.


Strona turnieju: http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/Competitions/WorldTour/2016/Event/index.asp?TournCode=WMOS2016

Stream dostępny u buków z boisk 1 oraz 2.


Moskwa GS - Mężczyźni
Mecze od 16.20



Grimalt/Grimalt vs Finsters/Tocs 1 @ 1.30
1-2

Kapa/McHugh vs Marco/Garcia 1 @ 1.57
2-0


@ 2.04 Bet365 ⛔⛔⛔



Na początek turnieju taki dubel:

Grimalt/Grimalt o tej parze pisałem niedawno:
&#39;&#39;Jest to już uznana para w WT. Solidna dwójka, która może i nie gra jakoś efektownie, ale cały czas prezentuje równy i taki swój solidny poziom. Para dobrze wyszkolona pod względem technicznym, mająca grę ułożoną i raczej tych prostych błędów zbyt wiele nie popełniają. Jest to typowy duet, który zawsze i dla każdego jest groźny i zawsze może sprawić niespodziankę&#39;&#39;

Nie ma sensu tutaj nic dodawać. Chilijczycy są parą niewygodną i na pewno potrafiącą trzymać poziom. Wiadomo, że kiedyś przydarzy się im gorszy mecz, słabszy turniej, ale raczej bez problemu oni awansują do fazy play-off walcząc o te czołowe lokaty. Oni mają solidny serwis, potrafią ładnie czytać grę rywali, a te swoje poczynania na boisku mają ułożone i tam zbyt wielkiego chaosu na pewno nie ma. Dostają rywali bardzo przeciętnych i taki mecz powinni wygrać. Łotysze nic wielkiego nie grają . Niezła ofensywa, słaba defensywa. Potrafią postraszyć w ataku, bloku, ale też są parą dosyć nieobliczalną i mogącą tak po prostu oddać mecz popełniając mnóstwo błędów. Organizacja gry, stabilność to są elementy gdzie faworyci powinni wyglądać dużo lepiej. Bezsprzecznie kuzyni prezentują wyższy poziom, jest to ważny turniej, nie powinni tutaj lekceważyć rywali i liczę na spokojne i pewne zwycięstwo.


Kapa/McHugh czyli duet australijski. Od wielu sezonów w zawodowym tourze. Para, która swoje atuty posiada przede wszystkim w ofensywie. Warto zwrócić uwagę na serwis McHugha, który jest mocny i regularny. Często potrafi posłać kilka asów lub odrzucić rywali od siatki. Australijczycy grają szybko i mocno. Jest to taka para, która jak złapie swój rytm to potrafi zagrać na niezwykle wysokim poziomie. Trudno wtedy ich zatrzymać. Powinni narzucić swój styl i zdominować ten mecz. Tym bardziej, że siła w ofensywie czy w grze na siatce będzie zdecydowanie po ich stronie. Hiszpanie mają zaledwie 180cm i 190cm wzrostu. Na dodatek są oni w słabej dyspozycji i nawet wygrana z dziadami z Kazachstanu tego nie zmieni. Owszem jest to para o niezłej technice, potrafią zagrać sprytnie, ale pod względem fizycznym nie będą mieć wiele do powiedzenia. Tutaj sprawa jest bardzo prosta. Jeżeli tylko &#39;&#39;Kangury&#39;&#39; sami nie podarują tego meczu poprzez błędy i itd to po prostu Hiszpanie nie mają żadnych atutów, aby wygrać to spotkanie. Może gdyby jeszcze forma była nieco lepsza, ale w takiej dyspozycji i prezentując tak słabą i strasznie nierówną grę w mojej ocenie pokonać agresywnie nastawionych Australijczyków na pewno im się nie uda.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Mężczyźni
Mecze od 12.10​




Łosiak/Kantor vs Binstock/Schachter 1 @ 1.72 ⛔ 1-2
Brouwer/Meeuwsen vs Plavins/Regza 1 @ 1.30
2-0

@ 2.25 Bet365 ⛔⛔⛔




Łosiak/Kantor bardzo oszczędnie szachują siłami i kilka zawodów sobie odpuszczają. Teraz dla nich zaczyna się na dobre sezon. Pierwszy szczyt formy mieli podczas wizyt w Brazylii, potem kilka obozów, treningów i zaczynamy drogę do Rio. Polacy mają ogromny potencjał i ich możliwości są tak duże, że spokojnie mogą walczyć o miejsca na podium nawet w tak mocno obsadzonych turniejach. Nasi lubią grę kombinacyjną, szybką. Na pewną są parą z którą ciężko złapać rytm, bo nasi potrafią zmieniać tempo gry i szukać co chwilę innych zagrań. Mi niemal od początku kariery imponowali grą na linii blok-obrona. Znakomicie potrafią się uzupełniać. Jeżeli chodzi o możliwości to nasza dwójka ma większe niż rywale. Zawsze może pojawić się problem mentalny, okres głupich błędów, niepotrzebnych pretensji. Trzeba też jednak pamiętać, że Kanadyjczycy mimo ostatniego medalu nie są w jakiejś kosmicznej formie. Owszem mają momenty świetnej gry, ale też pojawia się potem mnóstwo błędów i nieporozumień. Polakom leży styl rywali, potrafią z nimi grać i wykorzystywać wszystkie ich niedokładności. Nasi na pewno są bardziej wypoczęci, głodni gry i to może być sporym atutem. Kanadyjczycy nie mieli czasu na odpoczynek. Turniej w USA, lot, zmiana czasu i trzeba walczyć w Moskwie. To wszystko może się negatywnie odbić na ich grze, a też dobrze wiemy, że akurat ta para bardzo często ma ogromne kłopoty właśnie w pierwszych spotkaniach w danym turnieju. Polacy są faworytem i powinni pokazać swoją wyższość na boisku.

Brouwer/Meeuwsen miejsce w Rio mają pewne, więc też grają tylko w tych ważniejszych i blisko rozgrywanych imprezach. Holendrzy grają dosyć równo. Regularnie dochodzą do finałowych faz zawodów i rzadko kiedy totalnie zawalają. Ich siła jest w grze na siatce. Blok + atak Meeuwsena, bardzo dobry serwis Brouwera. Uwielbiają dominować, nadawać rytm i tempo gry. Kiedy oni są w niezłej formie to większość ty słabszych par nie ma argumentów, aby nawiązać walkę. Łotysze to nie jest słaba para, bo Plavins to solidny grajek, solidny defensor, ale zarówno on jak i młodszy i mało stabilny Regza będą mieć ogromne kłopoty w ofensywie. Przede wszystkim Regza często potrafi w pojedynkę przegrać set, bo jak już trafi mu się gorszy okres tych błędów popełnia wiele. Widać w jego poczynaniach nerwowość i na pewno odbija się to na braku pewności w grze. Zagrywka Holendrów zrobi swoje, pozwoli odrzucić rywali od siatki, a to od razu ułatwi grę blok-obrona. Może nie będzie to jakiś jednostronny mecz, ale siła ognia na siatce powinna dać możliwość spokojnego kontrolowania gry przez byłych mistrzów świata i końcowe zwycięstwo.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Kobiety
Mecze od 15.30​




Pavan/Bansley vs Lane/Summer 1 @ 1.36 ✅ 2-0
Juliana/Lima vs Day/Kessy 1 @ 1.33 ✅ 2-0
Borger/Buthe vs Van der Vlist/Van Gestel 1 @ 1.25 ✅ 2-0

@ 2.27 Bet365 ✅✅✅


Pavan/Bansley to dosyć wszechstronna para i mająca swoje atuty zarówno w grze ofensywnej jak i defensywnej. Świetne warunki fizyczne Pavan gwarantują mocny blok i pewny atak, a z kolei Bansley to bardzo solidna defensorka posiadająca też fajny agresywny serwis. Tutaj Amerykanki będą miały problem w pierwszej akcji. Wiele razy widząc ręce Pavan poszukają lżejszych zagrań, a to wszystko będzie sprzyjać grze obronnej. Na pewno Summer jest mało pewna w przyjęciu, w ofensywie też brakuje jej często chłodnej głowy, a Lane brakuje cm i tam na siatce kilka razy pewnie zostanie zgaszona. Zdecydowanie siła ognia po stronie Kanadyjek. One są parą z wyższej półki, prezentują się pewniej i wygrają to spotkanie.

Juliana/Lima to świetne brazylijskie zestawienie. Owszem ta forma cały czas u nich trochę nierówna, ale tutaj poprzez grę obronną, świetną komunikację ograją słabo dysponowane od dłuższego czasu Amerykanki. Kessy wygląda bez błysku, strasznie wiele błędów w jej wykonaniu. Z kolei Day to już całkowity jeździec bez głowy. Dziewczyna traci nerwy, gubi się w prostych sytuacjach. Generalnie od pewnego czasu Jankeski nie potrafią zagrać całego spotkania na równym, wysokim poziomie. Brazylijki są duetem bardziej poukładanym, lepiej powinna wyglądać u nich organizacja gry. Po ich stronie można się spodziewać mniejszej ilości błędów. Ich stabilna i przede wszystkim konsekwentna postawa powinna wystarczyć na mocno rozregulowane w ostatnim czasie rywalki.

Borger/Buthe są solidne do bólu i poprzez równą grę spokojnie wybiją rywalki z rytmu. Z resztą po Holenderkach widać zmęczenie, dzisiaj baty od Meppelnik/Van Iersel. Przelot z Cincinnati do Moskwy robi swoje. Brakuje im agresji, takiej dynamiki, a bez tego cały ich system gry oparty właśnie na ofensywnej postawie nie istnieje. Borger ładnie gra w defensywie, wyciąga wiele piłek. Buthe może i nieco mniej pewna, ale też poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Holenderki są zbyt jednostronnym duetem i mając tylko jeden plan na dany mecz ciężko im dominować w spotkaniu z dużo bardziej wszechstronną parą.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Mężczyźni
Mecze od 16.20



Samoilovs/Smedins vs Semenov/Krasilnikov 1 @ 1.61
0-2
Vitor Felipe/Alvaro Filho vs Windscheif/Fuchs 1 @ 1.33
2-0


@ 2.15 Bet365 za 10j.




Samoilovs/Smedins prezentują coraz wyższą formę. Bardzo dobrze wyglądali już w Antalya i teraz kontynuują dobrą serię. Pewnego pierwszego miejsca nie mają, więc pasuje wygrać ten mecz i mieć spokojną głowę. Łotysze bez wątpienia są parą bardziej wszechstronną. Każdy z nich może grać albo na siatce jako blokujący albo w defensywie i tutaj różnicy wielkiej nie ma. Mają taki komfort, że jak jeden ma gorszy dzień załóżmy w bloku to partner może go zamienić. Fajnie wygląda współpraca na linii blok-obrona. Widać, że świetnie się uzupełniają i komunikują na boisku. Będąc w swojej wysokiej formie pierwsze swoja akcje ofensywne potrafią zagrać na ogromnej skuteczności. Serwis - zmienny, urozmaicony. Dla każdego jest to niewygodny rywal, bo Łotysze mają mało tych słabych punktów i są w stanie grać bardzo równo i konsekwentnie. Z kolei Rosjanie to jednak duet trochę nierówny i nieobliczalny. W każdym niemal spotkaniu mają gorsze chwile. Taki Semenov potrafi być momentami nie do zatrzymania, ale potrafi też momentami popełniać spore babole i to w przyjęciu i również w ataku. Rosjanie musieliby zagrać cały mecz równo, walczyć punkt za punkt. Mogą mieć jednak z tym problem. Często w ich spotkaniach z tą czołówką widać, że po prostu nie mogą utrzymać poziomu przez cały mecz, tracą koncentrację i wtedy rywale im odjeżdżają. Sporo zależy od regularności jeżeli chodzi o zagrywkę. Na pewno Rosjanie są do ruszenia tylko trzeba tutaj zmieniać kierunki, szukać skrótów i próbować ruszyć wyższego z nich. Wyższa jakość gry po stronie Samoilovsa i Smedinsa, oni są rozpędzeni, złapali super rytm i powinni kontrolować to spotkanie odnosząc trzecie zwycięstwo w grupie.

Vitor Felipe/Alvaro Filho mogą się tutaj podobać. Pokonali już dwie mocne pary Nummerdor/Varenhorst oraz Herrera/Gavira. Pierwszego miejsca jeszcze nie maja, ratio punktowe takie sobie i powinni zagrać na maxa. Tym bardziej, że rywale to szanse na play-offy mają bardzo niewielkie. Ja od zawsze powtarzam, że Alvaro to świetny zawodnik przede wszystkim w defensywie. Tam potrafi wyczyniać cuda. Może gdyby miał takiego zabijakę na bloku jak Alison to byłby w stanie odnosić sukcesy. Owszem Felipe nie jest jakiś bardzo słaby, ale też jest zawodnikiem trochę z gorącą głowę. Siła i potencjał w ofensywie ogromny tylko, że niekiedy ta siła obraca się przeciwko niemu. Co by nie było jednak Brazylijczycy grają tutaj o niebo lepiej od swoich niemieckich rywali. Niemcy wyglądają słabo. Kompletnie nieudany sezon, masa dziwnych porażek i widać, że ten duet nie funkcjonuje tak jak należy. Nie ma tam stabilizacji, nie ma poukładanej gry. Oni często poprzez własne błędy przegrywają spotkania. Tutaj nie jest lepiej, bo gra jak i wyniki słabe. Nie sądzę, aby mogli tutaj zagrozić Brazylijczykom, bo z taką formą ciężko im będzie utrzymać kroku dobrze grającym faworytom.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Kobiety
Mecze od 8.00




Meppelink/Van Iersel vs Forrer/Verge-Depre 1 @ 1.44 ✅ 2-0
Elize Maia/Duda vs Broder/Valjas 1 @ 1.36 ✅ 2-1

@ 1.96 Bet365 ✅✅✅








Meppelink/Van Iersel mają większy potencjał i na pewno są w stanie tutaj nadać własny rytm gry. Holenderki to ofensywna para, która potrafi grać szybko, kombinacyjnie i bardzo odważnie w ataku. Nie wstrzymują ręki, szukają rozwiązań siłowych, ale przy tym są duetem bardzo mobilnym, który również w defensywie potrafi grać na wysokim poziomie. Często wykorzystują atut w postaci mocniejszego serwisu i z pewnością są parą jedną z najlepszych jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne. W tych zawodach wyglądają solidnie, przegrały tylko z Borger/Buthe gdzie pierwszy set miał ogromne znaczenie przegrany na przewagi. Z pewnością Holenderki zaczynają łapać swoją lepszą formę, a mam wrażenie, że u rywalek lekko dyspozycja spadła lub zaczyna to wszystko falować. Szwajcarki w Europie nie są już tak skuteczne jak w Azji, obniżyły lekko loty. Wiadomo, że Oranje muszą uważać na siatce na zawsze groźną Verge-Depre. Nie mogą tutaj iść cały czas na max jeżeli chodzi o siłę ataku, ale muszą też od czasu do czasu szukać technicznych rozwiązań.Meppelink/Van Iersel są duetem gdzie dwie zawodniczki prezentują niemal identyczny poziom. Każda z nich ma spore możliwości w ofensywie i właśnie skuteczność pierwszej akcji powinna być kluczem do sukcesu. Po stronie Szwajcarek Forrer ma momenty gorszej gry, czasami niepotrzebnie zwalnia rękę, widać w jej zagraniach obawę o blok rywalek i te ataki tracą na dokładności. Holenderki raczej nie będą wiele kombinować i większość zagrywek pójdzie w starszą z przeciwniczek. Serwis mają trudny, więc te kłopoty Isabelle w ofensywie mogą z każdą piłką być coraz większe. Jednostronne widowisko raczej to nie będzie, ale więcej szans mając na uwadze dotychczasowe mecze i lekką obniżkę formy daję faworytkom tego spotkania.


Elize Maia/Duda cały czas są w formie. Kapitalny mecz, stojący na wysokim poziomie przeciwko Ross/Walsh i minimalna porażka na przewagi w TB. Brazylijki wyróżniają się przede wszystkim dobrym przyjęciem i bardzo solidną pracą w obronie. Podbijają sporo piłek, a to daje im szanse na zdobywanie punktów z kontry. W tej parze widać chemię, dobrze się uzupełniają, walczą i nie odpuszczają nawet będąc w trudnej sytuacji. Ich gra mi się podoba, a Eduarda robi fenomenalne wrażenie jak na zawodniczką po prostu bardzo młodą. One robią cały czas dobre wrażenie, z kim mają wygrać to wygrywają, a porażki notują tylko z samą czołówką kobiecych rozgrywek. O ile Brazylijki są w formie to na pewno tego nie można powiedzieć o Kanadyjkach, które już od pewnego czasu są słabo dysponowane. W grupie tylko jedno zwycięstwo i też strata seta z beznadziejnymi młodymi Białorusinkami nic wielkiego nie wróży. Słabo w przyjęciu wygląda Valjas, potrafi się mylić raz za razem. Nie ma tam błysku, brakuje świeżości i wszystko jest grane na siłę, bez polotu, bez takiej pozytywnej energii. Kanadyjki nie są w stanie rozegrać obecnie nawet jednego seta na równym poziomie. W pewnym momencie przychodzi przestój, gra się sypie i oddają rywalkom serię 5pokt z rzędu. Bez stabilności w grze nie mają czego szukać z bardzo dobrze ułożoną i równie dobrze grającą parą z Brazylii.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom