No to może HIFK na pierwszy ogień. W ostatnich latach udało się dotrzeć dwa razy do strefy medalowej, a ostatnie trzy sezony to pierwsza szóstka RS. IFK to jeden z najsłabiej grających zespołów w swojej hali, a jednocześnie jeden z najlepszych w delegacji. Drużyna straciła dwóch najlepszych napastników - Teemu Turunen udał się do Szwajcarii, a środkowy napastnik Otto Paajanen do SHL. W obronie Joonas Järvinen został wykluczony z umowy o przedłużenie. Wrócił Karjalainen, który zdobywał mistrzostwo z HPK. W sezonie przygotowawczym linie obrony trzymał zaledwie 21 letni Eero Teräväinen i na niego trzeba zwrócić szczególną uwagę. Z Meestis wraca Miro Väänänen, który na niższym szczeblu rozgrywek rozgrywał naprawdę solidne mecze. Do drużyny dołączył również ( na zasadzie wypożyczenia ) Emil Bemström, który sezon temu punktował dla Columbus. Dla Pikkarinena to będzie trzeci sezon jako główny trener i mimo, że zespół trochę przegrał na rynku transferowym, to przed drużyną stawia się wysokie cele.
TPS – poprzedni sezon był jednym z najgorszych o ile nie najgorszy w historii klubu. Zespół, który regularnie zdobywał ponad 100 punktów w poprzedniej edycji zrobił ledwie 69 oczek. Latem doszło do licznych zmian. W tym sporo zagranicznych posiłków. Do drużyny dołączyli między innymi rosyjski goalie znany z lodowisk KHL – Kareyev, obrońcy Bibic, Bohm, czy Johan Ivarsson. Zagraniczny zaciąg z przodu uzupełniają gracze z Rosji i USA: Ruslan Iskhakov, Timur Ibragimov, Evan Weinger, czy Austin Ortega. Do tego wszystkiego fiński center Juhani Jasu i z przodu możemy się spodziewać wielu wariacji. W sumie zakontraktowanych zostało 14, czy 15 graczy. Słaby poprzedni sezon po części wymusił taką aktywność na rynku drużyny z Turku. Na pozycji bramkarzy i obrońców zapowiada się spora rywalizacja o miejsca w top linkach. Z przodu dużo jakości, a więc będzie kim rotować. Sporo zmian zarówno w polu jak i coachingu budzi pytania o równowagę w zespole. Umiejętności takich graczy, jak Korpikoski, Filppula, czy Pajuniemi są na najwyższym poziomie i drużyna ma papiery na to, żeby namieszać w tym sezonie.
Tappara – Od początku Liiga w każdym sezonie cel jest jeden – tytuł. W tym sezonie to również się nie zmienia, a zespół który został zbudowany jest bardzo konkurencyjny. Sam atak jest być może najlepszym w całej lidze. Tappara ma pare rekordów. Ciekawe czy w nadchodzącym sezonie dołożą kolejne. W obronie stracili doświadczonych graczy, jak Mäntylä, Vittasmäki, Ytterell, czy Adam Polasek, który wrócił do Czeskiej ligi. Najlepszy „koń” Jasu wybrał TPS, Morley i Ojamäki SHL, Karjalainen Sochi, a Garteig odszedł do DEL. Wśród nabytków sporo naszych południowych sąsiadów: Smejkal, Hrachovina, czy Moravcik. Solidnym wzmocnieniem będzie też Eric Norin, a dziur do załatania jest sporo. W meczach przygotowawczych bardzo aktywni byli Virta i Bertrand, czy Kuusela. Zespoł ma bardzo mocne dwa pierwsze linki, gdy zajrzy się w głąb też widać jakość i właśnie ta głębia składu będzie sporym atutem Toporów. Co prawda drużyna sporo spotkań wygrywała obroną, która w tym sezonie może nie być tak szczelna, ale z taką ofensywą i duetem bramkarzy można mieć duże oczekiwania.
Karpat – cała Liiga ich nie lubi, bo dla każdego klubu to najdalsza delegacja. Przy napiętym harmonogramie wypad do Oulu sprawia, że po powrocie drużyny często przegrywają
Pelicans – zeszły sezon do kosza. W tym sezonie jest zbawca – Ryan Lasch wokół którego sporo można zbudować. Wirtuoz ofensywy i jeden z najlepszych graczy w Europie. Mimo tego nastroje przed sezonem dość umiarkowane. Powodem tego jest kilka strat, które sprawiają, że kręgosłup drużyny został naruszony. Nie ma się co skupiać tylko na tym co zespół stracił, bo sporo też zyskał. Bardzo jestem ciekaw jaki sezon zagra Bartosak. Co zaprezentuje Miika Roine, Iikka Kangasniemi, Rudolf Cerveny, Jesse Ylönen….Starować tym okrętem będzie młody, ale już doświadczony Tommi Niemelä ( ostatnio Lozanna ). Zmienił się prezes i dyrektor generalny, a gracze zostali zwolnieni. Zakres składu zespołu, szczególnie w obronie jest wąski, ale jest kilku graczy, którzy jeśli zagrają na miarę swoich umiejętności, to zatrą fatalne wrażenie z zeszłego sezonu.
HPK – przed sezonem zespół zebrał dojrzałe owoce, który były do zebrania plus kilku dobrych prospektów z lig juniorskich. Pamiętam dyskusję z przed roku z jednym z naszych forumowych kolegów, że mistrz już nie taki silny, że będzie regres…Przed tym sezonem też mam mieszane uczucia. Zyski i straty średnio się bilansują. Nie ma Kunyka, Krivosika, Laatikainena, czy Karjalainena. Między słupki jest dwóch juniorów. Do obrony 38-letni Koistinen, czy Rasanen. Z przodu są Ikonen, Kontiola i Mankinen. Atakujący mają odpowiednią równowagę i zdolność zaskoczenia. Wśród skrzydłowych jest kilku zawodników, którym w ostatnich latach udało się dokonać przełomu w koszulce HPK. Nie bez znaczenia będzie jedna sprawa – zespół miał dość krótki okres treningowy.
JYP – spodziewam się ciężkiego sezonu. Mecze treningowe nie były przekonujące. Z drugiej strony rządzą się swoimi prawami. W jakimś stopniu problemem może być średnio doświadczona obrona. Zwłaszcza że zespół opuścili Vainio, czy Jokinen. Po dwóch naprawdę dobrych sezonach zespół opuścił Julius Nättinen. To była gwarancja sporej ilości punktów. Drużynę opuścił też 39 letni Hytönen, ale wcale nie przestał grać. Paliwo w baku nadal jest. Jyp zawarło umowy z kilkoma młodymi graczami, którzy wchodzą w seniorski hokej, jak na przykład się 16-letni Lambert, wychowanek drużyny Pelikanów – 21-letni Lahtinen, czy Helenius ( Jokerit ). Z graczy doświadczonych na pewno warte uwagi jest nazwisko Aleksi Salonen. Dobry, doświadczony obrońca, który doskonale zna własne podwórko. Droga odmładzania zespołu jest cały czas w toku. Jednak o wynikach mogą decydować doświadczeni ( żeby nie powiedzieć starzy ) gracze: Immonen, Kalteva, Louhivaara. Atak jest dość mocny, ale obrona młoda i mało doświadczona, a to może oznaczać trochę kłopotów.
Ilves – nie byli bardzo aktywni, ale pake mają całkiem, całkiem. Rok temu słabo zaczęli, ale im dalej w sezon tym lepiej grali i był okres, że potrafili zabrać punkty drużynom z topu Liiga. Ilves stracił środkowego napastnika Roberta Leino , który przeniósł się do Szwecji. Kariera skrzydłowego Teemu Rautiainena trwa w Szwajcarii na drugim poziomie. Obrońca Oskari Laaksonen podpisał kontrakt z NHL, ale sezon rozpoczyna w koszulce Pelicans. Wiosną straty Rysiów wyglądały znacznie gorzej, ale Lukas Dostal, Lassi Thomson, Arttu Ruotsalainen i Matias Maccelli przynajmniej jesienią pozostaną w koszulce Ilvesa. Bardzo dobrym transferem jest pozyskanie Ondrej Romana, który kręcił dobre punkty w Vitkovicach. Ważnym graczem zwłaszcza do gry w osłabieniu może być Vartiainen. Ilves jest kandydatem na dobre miejsce w sezonie zasadniczym 20/21.
KooKoo – można powiedzieć, że byli sensacją poprzedniego sezonu. Teraz doszło do kilku zmian w klubie, ale nadal można liczyć na ich dobrą postawę w nadchodzącym sezonie. Drużyna straciła: Kima Strömberga, który rozegrał najlepszy sezon w swojej karierze, Hakulinena oraz obrońcę Matat Caito. Dalsze plany napastnika Juha-Pekki Haataja są nadal otwarte. Również Haukeland rozstał się z zespołem Dlaczego dałeś sobie minusa w drugim meczu? Przecież Djurgarden wygrało pierwsza tercję więc powinien byc plus
Dzisiaj w Liiga miały odbyć się dwa spotkania, ale covid w drużynie Karpat i mecz z HPK nam wypadł. Kto wie, czy drużyna z Oulu nie pociągnie za sobą Kalpy. Drużyny grały ze sobą 16.10. No ale zobaczymy. Na ten moment w Karpat 2 potwierdzone przypadki, a zespół na kwarantannie do 26.10
Zostaje więc mecz:
TPS - Ilves - 1 ML - 2.19 fortuna
Forma TPS faluje. Po trzech wygranych meczach wydawało się, że złapali rytm i sie rozpędzają, ale potem przyszła porażka z HPK. Chociaż prowadzili 2:0 i mieli karnego...Strzelenie karnego w hokeju, to nie jest prosta sprawa, ale zmierzam do tego, że gdyby koncentracja została zachowana do końca, to TPS wygrałoby czwarty mecz z rzędu, a tu trzeba było walczyć o dogrywkę. Na własne życzenie.
Cały czas brakuje mi punktów Jasu. Od takiego gościa wymaga się więcej. Pierwszy link i tak radzi sobie całkiem dobrze, ale Jasu na tą chwile zdecydowanie na minus. Kareyev także do poprawy. Dobrze, że drużyna z Turku w niższych formacjach ma solidnych graczy i jest kim rotować. Iskhakov, czy Ortega robią spore punkty i sprowadzenie tych graczy, to były naprawdę dobre ruchy ze strony TPS.
Dziś formę graczy z Turku sprawdzi Ilves. Rysie grają dobry hokej. Świetną robotę robi Ruotsalainen. Zresztą cała pierwsza lina złapała chemie i punktuje aż miło. Przed sezonem można było mieć obawy o obronę, ale ta gra chyba nawet powyżej oczekiwań. Rysie grają z polotem i bez kompleksów. Napsują krwi nie jednej drużynie z topu. Dziś jednak spróbuję kierunku TPS. Forma może nieznacznie po stronie gości. Rooster po stronie gospodarzy. Ryzyk fizyk.
W Szwecji wszystko planowo, ale ja idę w jedno z dwóch spotkań.
Leksand - Djurgarden - 2 - pierwsza tercja lub mecz - 1.95 fortuna
Może być wesołe spotkanie. Nie lubię grać przeciwko tym drużynom, które lubię, ale tu sympatie odkładam na bok. Leksand może sprawić problemy nie jednej drużynie. Wynika to w dużej mierze z ich otwartego stylu gry. W sumie nikt w całej SHL nie gra aż tak szalonego hokeja. Cehlarik nie może się zatrzymać. Może dziś zatrzyma go obrona i goalie Djur. Chciałbym, żeby goście w końcu wzięli się do roboty, bo naprawdę mają kim grać.
EDIT: więcej nie będę dawał propozycji na drużyny którym kibicuje, bo chyba staje się mało obiektywny![]()

