>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

sezon 2011/12 - ciekawostki, kontuzje, pytania i rozmowy na temat NBA

Status
Zamknięty.
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Rajon Rondo jak &quot;Magic&quot; Johnson



Marcin Gortat zdobył 14 punktów i miał 17 zbiórek, a Phoenix Suns wygrali trzeci mecz z rzędu. Ale NBA jest pod wrażeniem wyczynu Rajona Rondo z Boston Celtics.

Rondo, 26-letni rozgrywający, w zwycięskim meczu z New York Knicks (115:111 po dogrywce) zaliczył niesamowitą potrójną dwucyfrówkę - miał 18 punktów, 20 zbiórek i 17 asyst. Mecz był ważny po trzykroć - raz, że Celtics rywalizują z Knicks o lepsze rozstawienie przed play-off na Wschodzie; dwa, że niedzielny hit transmitowany był w ogólnokrajowej telewizji; trzy, że Rondo grał przeciwko bohaterowi ostatnich dni, Jeremy&#39;emu Linowi z Knicks.

I wyraźnie go przyćmił. Lin zdobył 14 punktów, miał pięć asyst i sześć strat, a Rondo zaliczył występ, jakim wcześniej w historii ligi mogli pochwalić się tylko najwięksi. Ostatnim, który osiągnął potrójną dwucyfrówkę z minimum 17 punktami, zbiórkami lub asystami, był w 1989 roku Earvin &quot;Magic&quot; Johnson. Tym, który jako ostatni przebił osiągnięcie Rondo pod każdym względem, był legendarny Wilt Chamberlain, który w 1968 roku miał mecz z 22 punktami, 25 zbiórkami i 21 asystami.

Rondo jest jednym z najlepszych rozgrywających ligi, który nie przestaje zaskakiwać - pozytywnie, jak w niedzielę, ale też negatywnie. Żywiołowemu koszykarzowi zdarzają się mecze z ponad 30 zdobytymi punktami, ale też takie, w których rozgrywający Celtics ma problem z trafieniem do kosza. Co ciekawe, wyraźnie służy mu szeroka publika. ESPN wyliczył, że z 17 jego potrójnych dwucyfrówek w karierze aż 13 miało miejsce, gdy spotkanie Celtics pokazywały ogólnokrajowe telewizje - ESPN/ABC lub TNT.

Nieco w cieniu ligowej czołówki kolejny dobry mecz rozegrał Gortat, który wraz z Suns walczy o miejsce w ósemce na Zachodzie dające awans do play-off. Drużyna z Phoenix była faworytem spotkania z Kings, ale w pierwszej połowie przegrywała nawet różnicą 10 punktów. - Ciągle nie zaczynamy meczów dobrze, ale przynajmniej nie zaczynamy ich już żałośnie słabo - komentował Gortat.

Akurat Polak nie ma sobie pod tym względem nic do zarzucenia, bo zaczął mecz pełen energii. W pierwszej kwarcie zdobył osiem punktów, dwie akcje kończył wsadami po dynamicznych wejściach pod kosz, imponował walką o zbiórki. Polak dobrze radził sobie też z grą przeciwko najlepszemu zawodnikowi Kings - DeMarcusowi Cousinsowi. Rywal zdobył 16 punktów i miał 14 zbiórek, ale trafił tylko siedem z 20 rzutów.

Suns wyrównali najdłuższą serię zwycięstw w tym sezonie, ale w każdym z tych trzech spotkań musieli odrabiać dwucyfrowe straty. Ostatni raz drużynie z Phoenix taka nietypowa seria udała się 10 lat temu. Dzisiejsi Suns z bilansem 17-20 są 12. ekipą Zachodu. Denver Nuggets, którzy zajmują ósme miejsce - ostatnie dające awans do play-off - mają 21 zwycięstw przy 17 porażkach.

 
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Rekord kariery Gortata!



Marcin Gortat rzucając 28 punktów z Oklahoma City Thunder ustanowił swój nowy strzelecki rekord kariery w NBA. Phoenix Suns przegrali jednak z najlepszą drużyną zachodu 104:115, bo świetny mecz zagrał tercet Durant, Westbrook, Harden, który zdobył w sumie 91 punktów.

Gortat gra życiowy sezon, ostatnie tygodnie w NBA ma rewelacyjne. Przed meczem z Thunder miał już 11 meczów, w których rzucił przynajmniej 20 punktów. W ostatnich siedmiu nie rzucał mniej niż 17 punktów i pobicie rekordu punktowego ustanowionego przed rokiem w meczu z New Orleans Hornets (25 punktów) wydawało się kwestią czasu.

28-letni środkowy mecz przeciwko najlepszej drużynie zachodu zaczął rewelacyjnie. Już w pierwszej kwarcie zdobył 12 punktów, do przerwy miał ich 18. Gortat świetnie poruszał się pod koszem, wykorzystywał swoją przewagę szybkości nad Kendrickiem Perkinsem i nadspodziewanie łatwo zdobywał kolejne punkty. Polak dobrze biegał też do kontry - jedną z takich akcji zakończył efektownym wsadem.

W drugiej połowie tempo zdobywanych punktów spadło, ale Gortatowi rekord udało się pobić w czwartej kwarcie. Na cztery minuty przed końcem Royal Ivey sfaulował Polaka przy rzucie, ten spudłował, ale wykorzystał oba rzuty wolne.

Nowy rekord punktowy Gortata wynosi 28 punktów. W meczu z Thunder łodzianin grał 40 minut (najdłużej w zespole), trafił 9 z 19 rzutów z gry oraz 10 z 13 wolnych. Miał 11 zbiórek, z czego aż pięć w ataku, do tego dołożył trzy bloki, dwie asysty i cztery razy wymusił przewinienie rywali przechwyt. Miał także cztery straty i trzy faule.

Polak był najlepszym strzelcem i zbierającym zespołu, ale Suns mimo rewelacyjnego początku meczu, wygrać nie byli w stanie. Po siedmiu punktach z rzędu Gortata w czwartej minucie szybko odskoczyli na kilka punktów. Na początku drugiej kwarty prowadzili 14 punktami (42:28), a w trzeciej kwarcie ich przewaga wzrosła nawet do 16 punktów (84:68) ale goście w ostatnich 20 minutach nie byli w stanie zatrzymać tercetu Kevin Durant - Russell Westbrook - James Harden, który zdobył 91 ze 115 punktów zespołu. W ogóle dla Thunder punktowało zaledwie pięciu zawodników, oprócz wymienionej trójki także Serge Ibaka (18) oraz Perkins (6).

Suns kompletnie zawalili ostatnie 20 minut meczu. Od prowadzenia 84:68 udało im się przez osiem minut rzucić ledwie dziewięć punktów, rywale zdobyli ich 33. - Z każdą minutą stawaliśmy się coraz słabsi i słabsi - tłumaczył po meczu Gortat.

- Przeżylibyśmy prawdopodobnie 31 punktów Westbrooka i 30 Duranta, ale jeśli jeszcze jeden gość rzuca ci 30 punktów, już chyba nic nie możesz zrobić - mówił trener Suns Alvin Gentry.

16 punktów to najwyższa strata jaką w tym sezonie odrobili Thunder. Westbrook rzucił 31 punktów, Durant i Harden po 30. Dla tego ostatniego to rekord kariery.

Thunder przerwali passę trzech zwycięstw z rzędu Suns. Zespół Gortata utrzymał jednak 12. miejsce na zachodzie (bilans 17-21). Na ósmym, ostatnim dającym awans do play-off miejscu są Minnesota Timberwolves (21-19). Thunder prowadzą na zachodzie - wygrali 31 z 38 meczów. We własnej hali są niepokonani od 14 spotkań.

Suns meczem z Thunder rozpoczęli serię trudnych spotkań, które mogą przesądzić o tym, czy zespół będzie się liczył w grze o play-off. W czwartek Gortat i spółka zagrają u siebie z Dallas Mavericks, w sobotę z Memphis Grizzlies, a później jeszcze z Minnesotą Timberwolves i Utah Jazz u siebie oraz Los Angeles Clippers na wyjeździe.

Oklahoma City Thunder - Phoenix Suns 115:104. Kwarty: 25:34, 33:30, 26:24, 31:16. Thunder: Westbrook 31 (3), Durant 30 (1), Ibaka 18, Perkins 8, Cook 0 oraz Harden 30 (4), Collison 0, Ivey 0, Jackson 0, Hayward 0, Mohammed 0. Suns: Gortat 28, Dudley 17 (1), Frye 13 (2), Nash 12, Hill 10 oraz Brown 12, red 8, Lopez 3, Morris 1, Telfair 0.

 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
NBA: Kontuzja kolana kończy sezon Rubio

Minnesota Timberwolves doznali ogromnej straty przed walką o playoffy. Hiszpan Ricky Rubio nie zagra do końca sezonu i najprawdopodobniej opuści też Igrzyska Olimpijskie w Londynie.
21-letni Rubio zerwał więzadło krzyżowe przednie ACL w lewym kolanie. Jego rehabilitacja potrwa od sześciu do dziewięciu miesięcy.
Zdarzenie miało miejsce na 16 sekund przed zakończeniem piątkowego meczu przeciwko Los Angeles Lakers (102:105). Rubio usiłował podwoić Kobe&#39;go Bryanta i upadł na parkiet, zderzając się z liderem Lakers.
Rozgrywający Minnesoty Timberwolves nie mógł wstać o własnych siłach i do końca meczu pozostał na ławce. Potem nie mógł już przenieść ciężaru ciała na lewe kolano i zszedł do szatni przy asyście dwóch osób z personelu Timberwolves.
Do piątkowego meczu Timberwolves zajmowali 8 miejsce w Konferencji Zachodniej. W piątek zagrali bez Kevina Love&#39;a, który opuścił spotkanie przez bóle pleców.
W swoim debiutanckim sezonie Rubio był dotychczas jedynym oprócz Chrisa Paula zawodnikiem, który znajduje się w pierwszej piątce klasyfikacji asyst i przechwytów. Młodziutki Hiszpan zalicza średnio 8.2 asyst (5) i 2.2 przechwyty (2) na mecz, zdobywając też 10.5 punktów.
Timberwolves pozostają z Luke&#39;m Ridnourem i J.J.&#39;em Bareą na pozycji rozgrywającego.
WP.PL / STAR TRIBUNE
Szkoda chłopa, i szkoda TWolves. R.Adelman jak co roku robi super pracę z zespołem ale ma olbrzymie problemy z kontuzjami ;/
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
O ja piernicze, co za wielka strata dla Wolves i całej ligi. Rubio i Lin to wazne ogniwa promowania NBA poza granicami USA. Do tego traci bardzo duzo turniej na igrzyskach, teraz Amerykanie nie na 99% ale na 100% zdobędą złoto. Wolves, którym kibicuje zostają z dwoma drewniakami na PG ;/ Ridnour to definicja przeciętności. Barea zagrał sezon zycia w Dallas i ogólnie tam pasował ale ja nie widzę u niego zadnych wyraznych atutów, przeceniany jest w tej chwili. No i Adelman znowu nie udowodni, ze jest jednym z najlepszych coachów w lidze.
 
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Stu Jackson, wiceprezes NBA ogłosił, że J.R.Smith został ukarany karą 25 000$ za umieszczanie niewłaściwych treści na swoim Twitterze. Chodzi dokładnie o zdjęcie Tahiry Jose, która jest na nim niekompletnie ubrana. J.R. powrócił do NBA i szybko zaznaczył po swojemu obecność w lidze. Zdjęcie, za które został ukarany koszykarz Knicks możecie zobaczyć w rozwinięciu, ale tylko dla osób, które ukończyły 18 lat. Smith chyba już nigdy się nie zmieni… Wiem, że to taka trochę „Pudelkowa” informacja, ale pomysłowość J.R. nie ma końca.



 
marqs3lby 10K

marqs3lby

Użytkownik
T.J Ford zakończył karierę

Do bycia graczem w lidze NBA nie wystarczy mieć talent. Trzeba posiadać także sporo zdrowia. Przekonał się o tym m.in Brandon Roy, który pomimo zaledwie 27 lat postanowił zawiesić buty na kołku.

Dzisiaj podobną decyzję o zakończeniu kariery powziął rozgrywający San Antonio Spurs - T.J Ford.

Obecny sezon dla kończącego 24 marca 29 lat zawodnika był ósmym w karierze. Najlepszy sezon zanotował w latach 2006/07 kiedy to przeszedł z Bucks do Raptors osiągając średnie 14.0pkt, 7.9as oraz 3.1zb i 1.4prz na mecz.

Nigdy nie udało mu się rozegrać pewłnego sezonu, a wraz z upływem czasu nasilały się kontuzje i występów było coraz mniej.

W obecnych rozgrywkach rozegrał 14 spotkań, w których notował średnio 3.6pkt i 3.2as na mecz.

Pomimo, że jest to bardzo trudna decyzja dla mnie, to jednak najlepsza jaką mogłem podjąć dla mojej rodziny. Zostałem obdarowany możliwością gry u wspaniałych trenerów, ze wspaniałymi zawodnikami od liceum poprzez college aż do NBA. Niezależnie od tego co przyniesie przyszłość, to wspomnienia pozostaną na zawsze - powiedział Ford.

 
lemoneky 1,2K

lemoneky

Użytkownik
A wiadomo już czy curry zagra dzis w nocy z kings?

brał udział w treningu wiec pewnie zagra:

Stephen Curry (ankle) participated fully in Tuesday&#39;s shootaround.
Curry says his ankle feels fine, confirming that his latest sprain is not severe. But when taken in the context of all his other foot/ankle issues, it&#39;s unclear if the Warriors will let their starting point guard play against the Kings Tuesday. The smart play would be to change course and hold him out. We likely won&#39;t have official word until about an hour before the 10 p.m. ET tip.
Baqu
 
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Ellis w Bucks, Bogut w Warriors​


Jak podaje YahooSports, Bucks i Warriors porozumieli się w sprawie wymiany z udziałem Monty Ellisa i Andrew Boguta. Transfer będzie wyglądał tak:



Bucks: Monta Ellia , Kwame Brown i Ekpe Udoh

Warriors: Andrew Bogut i Stephen Jackson

Warriors dostali w końcu środkowego, o którego długo walczyli, chociaż akurat decydując się na pozyskanie Boguta muszą poczekać aż wyzdrowieje i nie mogą liczyć, że już w tym sezonie wzmocni ich drużynę. Zgodzili się też przejąć Jacksona, który wraca do Oakland. Podobno chcieli dogadać się z Magic i włączyć ich wymianę, aby wzięli Jacksona, ale ostatecznie trafi on do nich. Tymczasem Magic mogą już zapomnieć o Ellisie, teraz będzie on tworzył duet z Brandonem Jenningsem, a nie z Dwightem Howardem na co wszyscy w Orlando liczyli. Jego duet ze Stephenem Curry’m nie sprawdził się, ciekawe czy z Jenningsem będzie mu się lepiej współpracowało. Już wkrótce się o tym przekonamy.

A jeszcze wczoraj Ellis spodziewał się trochę innego kierunku swojej ewentualnej wymiany: „I probably could go to Orlando or Chicago and get a championship.” Chyba się trochę rozczarował kiedy dowiedział się, że jego nową drużyną będą Bucks. W Milwaukee na mistrzostwo nie ma szans, przynajmniej w najbliższym czasie.

Pewne jest, że w Milwaukee zakończył się etap nieustannego czekania aż Bogut w końcu będzie zdrowy. I co też bardzo ważne, udało im się pozbyć niezadowolonego Jacksona, co wydawało się wręcz niemożliwe do zrobienia. A jednak się udało i do tego zrobili całkiem niezły deal, ponieważ w zamian dostali kończący się kontrakt Browna i młodego Udoha, który może stać się bardzo wartościowym podkoszowym.

 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Bardzo dobry trade dla Bucks, Bogut jest podatny na kontuzje, nie ma się co oszukiwać. Do tego pozbyli się jednego z najbardziej przepłaconych graczy w lidze do którego chyba jeszcze nie dotarło, ze lockout się skończył. Gre bez Boguta Bucks mają juz opanowaną. Do tego dostali tez gracza z niezłym potencjałem i dobrego obrońcę - Udoha. Co do Warriors to ja bym takiego ryzyka zeby brać 3-letni kontrakt na 12 baniek gościa, który w ostatnich dwóch sezonach mało gra nie podejmował. Jak Bogut dalej bedzie łapał kontuzje to będą najsłabszą druzyną w lidze, jak będzie zdrowy dalej będą średniakiem, jakoś nie widzę szansy na wielki progres Wojowników, tym bardziej ze mają ohydny kontrakt Jacksona, jakoś nie wierze ze Jack zacznie grać na miarę tych 9,26 mln.
A Ellis dalej będzie grał w piknikowej druzynie bez wielkich perspektyw, szkoda go trochę.
Bucks teraz chyba będą grali największego run and guna w lidze.
Mimo ze ogólnie trade dla Bucks jest dobry to mogą mieć jeden powazny problem. Ellis i Jennigs słabo bronią a nie widzę w rosterze Bucks rasowego shotblockera, który mógłby przeszkadzać w zdobywaniu łatwych punktów po objechaniu Monta czy Brandona. To nawet większy problem niz potencjalne trudności w zbieraniu. Udoh potrafi blokować ale to trochę za mało.
 
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
W całej tej wymianie najbardzie &quot; wyrąbanym &quot; zdaje się być Ellis... Chłopak ma papiery na granie i z przeciętniaków trafił do kolejnych przeciętniaków. Zamienił stryjek siekierkę na kijek.... Wojownicy takimi wymianami nie zbuduja nigdy drużyny na miarę Hardaweya, Mullina, Webbera. Zgadzam się z przedmówcami, że Bogut niewiele więcej wniesie od Udoha, chociażby dlatego, że średnio pół sezonu ma zawsze w lazarecie... Dziwna wymiana, pozostaje czekać co będzie z Dwightem...
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Bogut - Lee - Wright - Jackson - Curry (z ławką gorzej ale Nate Robinson czy Rush grać potrafią, Clay Thompson moze być jednym z lepszych shooterów w lidze w pryszłości).
Tak w ogóle to na papierze Warriors mają teraz bardzo dobry skład ale...
1. Jednego szklanego gościa - Curry&#39;ego juz mieli, teraz doszedł drugi - Bogut. Obaj w ostatnich dwóch sezonach więcej w garniturze niz w stroju sportowym. Curry ponoć ma jakieś tam nawet strukturalne problemy z tą kostką, jak to tak naprawdę wygląda nie wiadomo ale to jego leczenie kostki to pomału przypomina leczenie kolan Roya czy Odena. Bogut tez jest szklany, ok, powiedzmy, ze ta koszmarna kontuzja łokcia(czy co dokładnie w tej ręce mu poszło, nie pamiętam juz) to pech (ręka zadnego zawodnika takiego uderzenia by raczej nie wytrzymała) ale on ma często tego pecha, teraz ma rozwalona kostke.
2. Jackson grać potrafi ale jest weteranem na wysokim kontrakcie w przeciętnej druzynie co nie wrózy dobrze. Dobrze opłacani weterani, nie licząc wybitnych graczy typu Bryanta, mają to do siebie, ze tylko w contenderach dają z siebie 110%, w Bucks Jack grał na pół gwizdka i w Warriors moze być podobnie.
Jezeli Bogut i Curry będą zdrowi a Jack będzie grał tak jak potrafi to Warriors mogą za rok o playoffy powalczyć.
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że będą walczyć teraz zapewne o pick swój, bo do 7 miejsca pick jest ich, od 8 w górę biorą go Utah. Także może trafi im się jakiś fajny zawodnik.

Więc myślę, że w tym sezonie można już skreślić Warriors z walki o PO. Bez Ellisa, który co by nie powiedzieć był ich główną strzelbą, a w dodatku z chęciami na wysoki numer.


Bardzo fajny trade dla Bucks. Dostają Ellisa, który wzmocni zdecydowanie ofens. Udoh się przyda pod koszem. No i 6 baniek wolne będą mieli po sezonie. Także będą mogli ściągnąć trochę masy pod kosz. Mają co prawda Goodena, Leuera, Ersana, Udoha, Sandersa, ale jakiś zawodnik na 10-12 zbiórek i ze 2 bloki w meczu by im się przydał.

Z wysokich po sezonie kontrakty się kończą Humphriesowi, Lopezowi, McGee, Kamanowi, Camby&#39;emu, Hawesowi, Maxiellowi, Hibbertowi i pewnie kilku innym, których akurat nie wyłapałem. Nie wiem kto będzie restricted, kto nie, niestety.

No, ale Kamana pewnie w końcu wytradują, a jak mu się spodoba to podpisze nowy kontrakt. Hawesa pewnie 76ers będą chcieli zatrzymać, podobnie jak Pacers Hibberta. Camby też jakoś myślę, że zostanie w PTB. Wydaje mi się, że McGee mógłby się nadać, a Wizzards i tak go nie bardzo chcą chyba. Lopez odpada, bo to totalne dno w obronie, ale Humphries, kto wie czy chciałby być w cieniu Howarda.
 
blum 70

blum

Użytkownik
&quot;In the rumored deal, the Spurs would acquire Josh Howard, the Timberwolves would acquire C.J. Miles and Jamaal Tinsley and the Jazz would acquire Danny Green and Wayne Ellington. ....Sources described the talks as ongoing, but stressed that no deal is imminent.&quot;
źródło: HOOPSWORLD
 
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Mike D’Antoni has resigned as coach of the New York Knicks, league sources told Yahoo! Sports.

D’Antoni and Knicks owner James Dolan agreed on Wednesday to end his three-plus-years run as Knicks coach, a source said. “It was a mutual decision to no longer coach the Knicks … conflicting visions of the club’s future,” the source said.
muszę przyznać jestem w głębokim szoku....

http://blogs.thescore.com/tbj/2012/03/14/mike-dantoni-is-done-with-the-knicks
 
mkalvarez 120

mkalvarez

Użytkownik
cale szczescie ze ten dziad poszedl z NY juz najwyzszy czas na to byl bo mozna jeszcze powalczyc w tym sezonie, tam sa niezli zawodnicy z ktorych mozna zrobic dobra druzyne tylko trzeba ogarnietego trenera a nie tego idiote
 
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
Ostatnie godziny wymian...
Howard zostaje do lata 2013, to chyba kluczowe info- na co stać więc Orlando ??? Półfinał Wschodu to chyba max, ale z drugiej strony półfinał to półfinał, czy na to mógłby liczyć w Nets nawet w przyszłym sezonie ?? nie sądzę...

Celtowie oglądają się za Kamanem, Pacers chcą Barbosę powiększając ławkę o niezłego weterana, Wilki po kontuzji Rubio szukają PG i zarzucili sieci na Crawforda z Potrland oddając w zamian Beasleya... ( ja bym się nie zamieniał ). No cóż spektakularnych wymian chyba nie będzie, ale to NBA poczekajmy, zostało jeszcze około półtorej godzinki.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom