Sezon 2010 - dyskusja

[snajper]

Oficjalnie: Toro Rosso potwierdza skład​

Jaime Alguersuari i Sebastien Buemi pozostaną na przyszły sezon w Scuderia Toro Rosso. Informację tą przekazał mediom w czwartek szef zespołu, Franz Tost. Obaj kierowcy jeżdżą razem od Grand Prix Węgier w 2009 roku.

- Wierzę, że nasi kierowcy będą dobrze przygotowani na rok 2011. Dlatego potwierdzamy ich na przyszły sezon. Jest to logicznie, ponieważ kluczową rolą Scuderii Toro Rosso jest rozwój młodych kierowców z programu Red Bulla. Obaj mają odpowiednio 21 i 20 lat, więc Seb i Jaime spełniają to kryterium - poinformował Franz Tost.

Jaimie Alguersuari dołączył do Toro Rosso w połowie sezonu 2009, stając się najmłodszym kierowcą w historii Formuły 1, który wziął udział w Grand Prix. Sebastien Buemi jest w zespole od ubiegłego roku.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/07/15/oficjalnie-toro-rosso-potwierdza-sklad/​

Atmosfera w Red Bull oczyszczona​

Mark Webber przyznał, że atmosfera w Red Bull została oczyszczona. Po utracie przedniego skrzydła na rzecz Sebastiana Vettela w kwalifikacjach, Australijczyk po wygraniu wyścigu, powiedział przez radio: - Nieźle jak na kierowcę numer dwa.

W oświadczeniu Mark Webber napisał, że zamiana skrzydła była słuszna. Jego rozczarowanie w Grand Prix Wielkiej Brytanii spowodowane było brakiem wyjaśnień powodów zamienienia części do samochodu Sebastiana Vettela.

- Oczywiście rozumiem, że w pewnych sytuacjach, zespół musi wspomóc kierowcę, który ma więcej punktów. Te skrzydło wystarczyło, żeby wyposażyć tylko jeden bolid. Po weekendzie spotkaliśmy się w fabryce i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Atmosfera została oczyszczona- napisał Webber.

Australijczyk przyznał także, że jego wypowiedzi były wypowiedziane pod wpływem chwili emocji.

- Formuła 1 jest bardzo emocjonująca i konkurencyjna. Czasem po prostu adrenalina bierze górę, a mój komentarz przez radio był przykładem australijskiego sarkazmu. Żeby go zrozumieć, trzeba go dobrze zinterpretować - dodaje. Stwierdził także, że jego stosunki z Christianem Hornerem zostały nienaruszone.

- Jesteśmy przyjaciółmi i szanujemy siebie wzajemnie. To wszystko przenosi się na naszą drużynę w GP3 oraz w szukaniu młodych talentów.

- Szacunek jest też wśród kierowców. Mam świetnego partnera i nie chce żeby to się zmieniło. Seb i ja nie jesteśmy wrogami - jesteśmy kierowcami którzy cały czas naciskają. Chcemy jak najlepiej dla siebie i zespołu. To takie proste - zakończył Mark.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/07/15/atmosfera-w-red-bull-oczyszczona/​

 

[kukla]

Buemi nie podpisał kontraktu z Toro Rosso

Wbrew doniesieniom szefa Scuderii Toro Rosso, według których Sebastien Buemi i Jaime Alguersuari podpisali już porozumienie z ekipą, 21- letni Szwajcar zaprzeczył kontraktowi z zespołem z Feanzy na sezon 2011.

​

Wczoraj Franz Tost przyznał, że zarówno Buemi, jak i Alguersuari „zostali potwierdzeni, jako kierowcy na przyszły rok”. Teraz jednak, Szwajcar z Aigle stwierdził, że żadne porozumienie z zespołem nie zostało jeszcze podpisane.
„Nie podpisałem jeszcze umowy” - mówił kierowca STR dla gazety Blick. „Brakuje kilku szczegółów, a rynek transferowy w dalszym ciągu jest otwarty”.
Oprócz Toro Rosso, usługami Szwajcara może być zainteresowany zespół Renault. Według szefa francuskiej ekipy, Buemi znajduje się na liście kandydatów na partnera Roberta Kubicy. Również ekipa Red Bull Racing przymierza się do zakontraktowania 21-latka, jednak dopiero w sezonie 2012.

za formula1.pl


Ciekawa inicjatywa Ferrari:

Ferrari chce kolejnych zmian w regulaminach

Zespół Ferrari po raz kolejny głośno domaga się zmian w regulaminach F1. Tym razem sprawa ma dotyczyć wydarzeń z GP Wielkiej Brytanii, kiedy to Fernando Alonso został ukarany przez sędziów przejazdem przez aleję serwisową za nielegalne wyprzedzenie Roberta Kubicy.

​

Po wyścigu w Walencji ekipa Ferrari skutecznie domagała się zmian w zasadach poruszania się za samochodem bezpieczeństwa.
Zespół Ferrari po wyścigu na Silverstone twierdził, że sędziom FIA rozpatrzenie przewinienia Fernando Alonso zajęło aż 2 minuty, a oddanie pozycji po takim czasie kierowcy, który ma problemy techniczne z bolidem było już dość skomplikowane.
„Przedyskutujemy zmiany w regulaminach: jeżeli dyrektorzy wyścigu nie zareagują w ciągu 3-4 zakrętów po wykonaniu manewru, ten zostanie uznany z prawidłowy” mówił w wywiadzie dla włoskiej La Stampa szef Ferrari, Stefano Domenicali.
Włoch zapytany o to, czy regulaminy powinny być zmieniane co wyścig z uśmiecham na ustach odparł: „To bardzo skomplikowany sport.”


formula1.pl

 

[newsman]

Zespoły F1 zamykają swoje fabryki na dwa tygodnie​

Zespoły startujące w mistrzostwach Formuły 1 muszą teraz obligatoryjnie zamknąć swoje fabryki na dwa tygodnie. Musi to nastąpić w przerwie między zakończonym w niedzielę Grand Prix Węgier, a mającym odbyć się za cztery tygodnie wyścigiem na torze Spa-Francorchamps w Belgii. Akcja ma na celu obniżenie wydatków i została uzgodniona przez wszystkie zespoły.

W niedzielę o północy zamknięto siedzibę zespołu McLaren. Podobnie uczyniły: Mercedes, Williams i Sauber. „Dla mnie to wydaje się wciąż trochę dziwne, ale dla samych ludzi jest to na pewno coś pozytywnego” – uważa Martin Whitmarsh, szef zespołu McLaren.

Prawdopodobnie także Ferrari zamknęło swoją siedzibę w niedzielę, zaś w nadchodzącą niedzielę ma tak uczynić inna włoska ekipa – Toro Rosso. Dostarczająca czterem zespołom silniki niezależna firma Cosworth została dzisiaj zamknięta. „Uważamy, że nasz personel zasługuje na odpoczynek” – powiedział Mark Gallagher z brytyjskiej firmy.

W środę zostanie zamknięta siedziba zespołu HRT, w sobotę zespołu Virgin. W następny poniedziałek uczynią tak Red Bull, Renault i Force India.

Boullier: Pietrow na dobrej drodze, by pozostać w Renault​

Po udanym występie na Węgrzech, Witalij Pietrow zwiększył swoje szanse na pozostanie w zespole Renault na sezon 2011.

Po pierwsze Rosjanin po raz pierwszy w tym roku był lepszy w kwalifikacjach niż jego partner zespołowy Robert Kubica, a po drugie – ukończył wyścig na piątym miejscu, co jest jak dotąd jego życiowym sukcesem w Formule 1.

Szef zespołu Eric Boullier dotychczas wspominał, że być może Renault skusi się na zakontraktowanie kogoś nowego w miejsce płacącego za swoje starty Rosjanina na następny sezon. Jednakże po niedzielnym wyścigu najwyraźniej zmienił zdanie i powiedział, że Pietrow jest na dobrej drodze, by przedłużyć kontrakt z Renault.

„Nie podejmuje się takiej decyzji tylko na podstawie jednego wyścigu, ale jeśli jego kolejne występy będą takie, jak ten ostatni i uda mu się zdobyć więcej punktów, to jak najbardziej ma on szansę być z nami w przyszłości” – powiedział Francuz. „Wydaje mi się, że on staje się szybszy i zyskuje pewność siebie. Ma świadomość, że stać go na dotarcie do Q3, i że może pojechać dobry wyścig. Uczy się, kiedy naciskać, gdy na przykład trzeba kogoś wyprzedzić podczas pit-stopów. Z całą pewnością poprawia się”.

 

[wojacy]

Coraz częściej wydaje mi się że |Robert po prostu nie jest taki genialny. Ile można zganiać na to że nie ma najlepszego bolidu na ten sezon już mnie to troszkę męczy. Bo czy nie jest tak że poszedłby do Red Bulla jakby był taki dobry. Niby to krok w tył przed sezonem a co się okazało. Że miałby super wóz i mógłby pokazać klasę

 

[snajper]

Renault testowało F-duct​

Tuż przed rozpoczęciem wakacji, Renault przetestowało swój własny kanał F-duct. Według doniesień, pracę odbyły się na prostym odcinku. Francuska ekipa poinformowała, że wyniki były porównywalne do tych uzyskanych w fabryce.

Jeżeli w warunkach wyścigowych, kanał F spisze się podobnie, to Renault ma szanse żeby stać się czwartą siłą w stawce. Według Erica Boullier, rozwiązanie może dać kilka dziesiątych sekundy na okrążeniu.

Postanowiono, że Robert Kubica skorzysta z F-duct już podczas piątkowych treningów w Belgii, natomiast Witalij Pietrow otrzyma nowinkę techniczną w sobotę.

To wszystko może się jeszcze zmienić, ponieważ aktualnie fabryka Renault jest zamknięta. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w bolidzie Rosjanina także zobaczymy F-duct już w piątek.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/08/14/renault-testowalo-f-duct/​

 

[snajper]

Według raportu El Mundo, który powołuje się na Business Book najbardziej opłacanym kierowcą w stawce jest Fernando Alonso. Sam kontrakt z Ferrari wart jest 30 milionów euro. Robert Kubica w tej klasyfikacji jest siódmy, a jego zarobki to 7,5 miliona.

Ponad połowę mniej od Hiszpana zarabia mistrz świata z roku 2008, Lewis Hamilton. Trzeci w tej klasyfikacji jest Felipe Massa z 14 milionami euro. Oznacza to, że Brazylijczyk ma o połowę mniejsze dochody od swojego partnera z zespołu.

Aktualny mistrz świata, Jenson Button również zarabia mniej od swojego kolegi z McLarena. Natomiast Michael Schumacher wyceniany jest na 8 milionów. Tyle samo zarabia Nico Rosberg, natomiast Robert Kubica w Renault może liczyć na wypłatę w wysokości 7,5 miliona euro.

Bardzo interesujące jest, że Rubens Barrichello zarabia więcej od kierowców RedBull. Pensja Sebastiana Vettela szacowana jest "tylko" na 2 miliony euro. Więcej od Niemca zarabiają także Jarno Trulli oraz Heikki Kovalainen.

Mniej zarabiają kierowcy Saubera oraz Force India. Najtańszym z aktywnych kierowców w stawce jest Bruno Senna, którego zarobki wynoszą 150,000. Jest to prawie 200 razy mniej niż Alonso.

Zarobki kierowców (euro):
1. Fernando Alonso - 30 mln.
2. Lewis Hamilton - 16 mln.
3. Felipe Massa - 14 mln.
4. Jenson Button - 9 mln.
5. Michael Schumacher - 8 mln.
6. Nico Rosberg - 8 mln.
7. ROBERT KUBICA - 7,5 mln.
8. Rubens Barrichello - 5,5 mln.
9. Mark Webber - 4,2 mln.
10. Jarno Trulli - 3 mln.
11. Heikki Kovalainen - 3 mln.
12. Sebastian Vettel - 2 mln.
13. Timo Glock - 1 mln.
14. Nico Hulkenberg - 700 tys.
15. Pedro de la Rosa - 500 tys.
16. Kamui Kobayashi - 500 tys.
17. Witalij Pietrow - 400 tys.
18. Sebastien Buemi - 400 tys.
19. Jaime Alguersuari - 400 tys.
20. Adrian Sutil - 500 tys.
21. Vitantonio Liuzzi - 500 tys.
22. Lucas di Grassi - 200 tys.
23. Bruno Senna - 150 tys.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/08/21/jazda-w-formule-1-sie-oplaca/​

 

[snajper]

Banki sponsorem Renault​

Renault F1 Team poinformowało w czwartek, że zostały podpisane umowy sponsorskie z dwoma bankami - EFG International oraz SNORAS. Loga będą znajdować się po bokach bolidów. Nowi sponsorzy będą z Renault do końca tego sezonu.
Logo EFG oraz SNORAS pojawią się na bolidach Renault już podczas Grand Prix Belgii.
- Bardzo cieszymy się, że EFG International dołączył do Renault F1 Team i będziemy współpracować do końca sezonu. EFG jest bankiem, który chyba najdłużej sponsoruje sporty motorowe oraz jest szanowaną marką - powiedział prezes Renault, Gerard Lopez.
- Wspieramy sporty motorowe od wielu lat. Cieszymy się, że dołączyliśmy do Formuły 1, żeby wspierać Renault do końca sezonu 2010. Podpisanie umowy otwiera ciekawe możliwości przed naszą firmą, która obecna jest na całym świecie - powiedział Keith Gapp, szef marketingu w EFG.
EFG International jest grupą bankową, która specjalizuje się w usługach "private banking". Ma siedzibę w Zurichu oraz ma 50 międzynarodowych oddziałów w 30 krajach świata, zatrudniając 2,4 tysiąca pracowników.
Drugą firmą która zdecydowała się podpisać umowę z Renault to SNORAS. Jest to jeden z największych banków na Litwie. Zatrudnia 1100 pracowników i obsługuje ponad milion klientów.
- Z przyjemnością witamy Bank SNORAS w Renault F1 Team. To wniesie nowy wymiar w nasze wysiłki handlowe w Europie Wschodniej. Sam bank z pewnością będzie bardziej widoczny na rynku międzynarodowym - powiedział Lopez.
- Cieszymy się z rozpoczęcia tej współpracy, która z pewnością będzie korzystna dla obu stron. Formuła 1 łączy ludzki potencjał z najnowszymi technologiami, co idealnie do nas pasuje. Renault F1 Team znajduje się w najlepszej piątce F1 i liczymy, że wzmocnią swoją pozycję - powiedział Raimondas Baranauskas, prezes banku SNORAS.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/08/26/banki-sponsorem-renault/​

 

[snajper]

Zobacz kalendarz na sezon 2010​

Światowa Rada Sportów Motorowych wydała w środę prowizoryczny kalendarz na sezon 2011. Ostatnim wyścigiem będzie Grand Prix Brazylii. Ostatni raz mistrzostwa na torze Interlagos kończyły się w roku 2008.

Kalendarz został rozszerzony do 20 Grand Prix. Przyszły sezon będzie najdłuższym w całej historii Formuły 1. Zacznie się wcześniej, bo już 13 marca. Zakończy się dopiero 27 listopada. GP Abu Dhabi będzie przedostatnim wyścigiem. Dotychczas te Grand Prix kończyło sezon.

Będziemy częściej oglądali wyścigi, bo tygodniowa przerwa będzie aż cztery razy. Malezja-Chiny, Hiszpania-Monako, Niemcy-Węgry oraz Japonia-Korea.

Nowością jest Grand Prix Indii. Miesięczne wakacje zaplanowano na sierpień.

13 marca - GP Bahrajnu
27 marca - GP Australii
10 kwietnia - GP Malezji
17 kwietnia - GP Chin
8 maja - GP Turcji
22 maja - GP Hiszpanii
29 maja - GP Monako
12 czerwca - GP Kanady
26 czerwca - GP Europy
10 lipca - GP Wielkiej Brytanii
24 lipca - GP Niemiec
31 lipca - GP Węgier
28 sierpnia - GP Belgii
11 września - GP Włoch
25 września - GP Singapuru
9 października - GP Japonii
16 października - GP Korei
30 października - GP Indii*
13 listopada - GP Abu Zabi
27 listopada - GP Brazylii

*Tor musi uzyskać homologacje

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/09/08/zobacz-kalendarz-na-sezon-2011/​

 

[kukla]

Jest decyzja w sprawie Ferrari!
​

W Paryżu na wieczornej rozprawie Światowej Rady ogłoszono, że Ferrari uniknie dalszych sankcji. Sprawa dotyczyła poleceń zespołowych, która miała miejsce podczas GP Niemiec. Nie jest to jeszcze oficjalna informacja. Panel Dyscyplinarny postanowił nie nakładać dodatkowej kary do 100 000 dolarów grzywny, która została nałożona po wyścigu w Niemczech. Były prezydent FIA Max Mosley oraz inni domagali się dodatkowych sankcji dla Ferrari.
W rzeczywistości ciało zarządzające nakazało zmienić przepisy i prawdopodobnie poleceniach zespołowe zostaną poprawione lub całkowicie zakazane. Bernie Ecclestone oraz Jean Todt byli obecni na środowym posiedzeniu.
Informacje o braku dalszych sankcji w sprawie Ferrari zostały potwierdzone przez Angelo Sticci Damiano, który jest prezydentem Włoskiej Federacji Samochodowej.
Szef F1 odmówił komentarza na ten temat mówiąc, że oficjalny komunikat prasowy zostanie wkrótce wydany.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/09/08/jest-decyzja-w-sprawie-ferrari/​

 

[oslizlo]

Formuła 1 zmierza w stronę... ekologii. Od 2013 roku bolidy najsłynniejszej serii wyścigowej świata mają być cichsze i słabsze, ale za to przyjazne środowisku. Z rewolucyjnych zmian nie będzie zapewne zadowolony Robert Kubica, który zawsze opowiadał się za tym, by auta w F1 miały jak największą moc.

Od 2013 roku pojemność silników w F1 ma spaść z 2,4 do zaledwie 1,6 litra. Liczba cylindrów zmniejszy się z ośmiu do czterech. W zamian za to jednostki napędowe będą wyposażone w turbodoładowanie lub kompresor - w ten sposób bolidy mają mieć silniki podobne do tych stosowanych w autach drogowych.


Zmiany technologiczne dotyczące kolejnych lat zostały już, zdaniem włoskiego magazynu "Autosprint", uzgodnione przez większość zespołów. Ku radości ekologów i rozpaczy kierowców.

Maksymalna moc silników wskutek radykalnych zmian w konstrukcji jednostek napędowych sprawi, że ich moc spadnie z 750-800 do 650 koni mechanicznych. A przecież jeszcze kilka lat temu trzylitrowe silniki V10 stosowane w F1 generowały moc równą 1000 KM.

"Robert Kubica nieraz mówił, że wolałby jak najmocniejsze silniki, bo dla kierowcy im większa moc, tym większa frajda z jazdy" - pisze "Przegląd Sportowy". Niestety, wszystko wskazuje na to, że Polak będzie musiał pogodzić się z koniecznością jazdy bolidem o mocy podobnej do aut z serii juniorskich i półamatorskich.

Z planowanych zmian niezadowolony jest zespół Ferrari, który chciałby, by silniki były jednak nieco mocniejsze. Proponuje 6-cylindrowe silniki o mocy 1,8 litra.

Zdaniem szefa sekcji silników ekipy z Maranello Luki Marmoriniego zespoły nie mają wystarczająco dużo czasu, by zaprojektować całkowicie nowe jednostki napędowe "i uczynić je tak niezawodnymi, by każdy kierowca miał do dyspozycji 4 silniki na sezon, jak tego chcą". Marmorini dodaje, że 4-cylindrowy silnik wymagałby także gruntownego przeprojektowania zawieszenia.

WP.PL


Ach gdzie te bolidy które były bez limitu

 

[speedywwy]

Widac eko-terroryści nawet do F1 dotrą... I szerzy się bujda, że samochody to najwięksi truciciele środowiska i że to przez samochody mamy ocieplenie klimatu... ehh w stanach wiedzą co z takimi oszołomami robić. Ostatnio jeden z ekoterrorystów okupował gmach Discovery Channel domagajac sie by ta stacja promowala ochrone srodowiska itp dostał kulke w łeb.

 

[kukla]

Heidfeld potwierdzony w Sauberze, de la Rosa odchodzi​

Zespół Sauber potwierdzi dzisiaj, że zgodnie z ostatnimi doniesieniami Nick Heidfeld zastąpi ze skutkiem natychmiastowym Pedro de la Rosę. Niemiec powróci więc do startów już w tym sezonie, jako partner Kamuiego Kobayashiego w ekipie z Hinwil.
Szef zespołu Peter Sauber powiedział: „To była bardzo trudna decyzja do podjęcia dla mnie, jako szefa zespołu i chciałbym podziękować Pedro za jego profesjonalizm. Zatrudniając Nicka zyskujemy kierowcę, którego znamy niezwykle dobrze – pomoże on nam w dalszej ocenie potencjału naszego samochodu”.
Pedro de la Rosa: „Jestem zaskoczony decyzją zespołu, ale szanuję ją i chciałbym życzyć wszystkim powodzenia w pozostałej części sezonu. Moim zamierzeniem są nadal starty w Formule Jeden w sezonie 2011”.
Nick Heidfeld: „Czekam jak szalony na możliwość powrotu do ścigania się w dobrym samochodzie w Formule Jeden począwszy od Grand Prix Singapuru. Po ostatnich miesiącach jestem nawet bardziej zmotywowany, niż kiedykolwiek wcześniej. Dla mnie jest to jak powrót do domu, jako że ścigałem się w sumie przez siedem lat w barwach zespołu z Hinwil. Bez wątpienia będę się od razu czuł jak w domu i to powinno mi pomóc w zaznajomieniu się z samochodem możliwie jak najszybciej. Chciałbym podziękować Peterowi Sauberowi za wiarę we mnie”.
Źródło: Autosport.com / f1wm.pl

 

[Baqu]

Kto obok Kubicy w Renault?​

Renault jest najlepszym zespołem w stawce, który nie ma potwierdzonego składu na przyszły sezon. Ważny kontrakt ma Robert Kubica, ale kto będzie się ścigał obok Polaka? Na giełdzie transferowej pojawiło się nazwisko Kimiego Raikkonena.

http://www.sport.pl/sport/1,65025,8373067,F1__Kto_obok_Kubicy_w_Renault_.html

dobry art - polecam.

 

[jemjogurt]

Jestem ciekaw jak Nick wypadnie w kolejnym GP. Niby byl kierowca testowym i testowal opony, ale to nie to samo co walka na torze. Samochod tak samo nie najlepszy, ale i tak chyba lepszy od Yamamoto bedize
a co do Renowki, to ja bym chcial zobaczyc Sutila - mlody, zdolny, widac ze w Force India sie rozwinal i gdyby auto pozwolilo mu na osiagniecie lepszych wynikow, jezdzilby w czolowce.

 

[jemjogurt]

Meksykański miliarder Carlos Slim, którego fortunę szacuje się na 60 mld dolarów, został sponsorem Saubera. Jego miliony przełożą się na skład zespołu - od nowego sezonu kierowcą szwajcarskiej ekipy będzie Sergio Perez, 20-letni rodak Slima.

Młody kierowca dotychczas nie miał żadnej styczności z Formułą 1, ale w uznawanej za jej zaplecze serii GP2 jest wiceliderem, a poza tym dobrodziejowi się nie odmawia.

 

[snajper]

Raikkonen nie dla Renault​

Fiński mistrz świata Formuły 1 i aktualny kierowca Citroena w rajdowych mistrzostwach świata wykluczył możliwość jazdy dla Renault w sezonie 2011. Uciął tym samym spekulacje, które od kilku tygodni pojawiały się w mediach.
Plotki nie były jednak bezpodstawne - nie ulega wątpliwości, że menadżer Fina kontaktował się z władzami zespołu.

Teraz jednak Raikkonen oskarża francuską stajnię, że wykorzystała jego nazwisko do własnych celów. - Jestem bardzo rozczarowany tym, jak użyli mnie do swoich celów marketingowych - powiedział Fin na łamach gazety Turun Sanomat. - Nigdy na poważnie nie rozważałem jazdy dla Renault. Mogę zagwarantować , że na 100 proc. nie będę jeździł dla tego zespołu w przyszłym sezonie.

Słowa Raikkonena to z pewnością dobra wiadomość dla Witalija Pietrowa, któremu ubył poważny konkurent do fotela w żółtym bolidzie w przyszłym roku.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/10/06/raikkonen-wyklucza-starty-dla-renault-i-oskarza-zespol/​

 

[robson-united]

Fot. TOSHIFUMI KITAMURA | AFP/East News
W bolidzie Roberta Kubicy podczas wyścigu w Japonii wszystkie koła były niedokręcone! Przyznał się do tego szef Renault Eric Boullier. Aż strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby polski kierowca jechał szybciej

Kierowcy ruszają do walki w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Japonii. Kubica wyprzedza Marka Webbera i jest już drugi...
- Wtedy zobaczyłem, jak z bolidu Roberta odpada nakrętka na koło. Wciąż leciały na mnie jakieś drobne elementy z bolidu Polaka, więc byłem pewny, że zaraz go wyprzedzę - opowiadał po wyścigu Webber.
Kubica zatrzymał się na trzecim okrążeniu. Dopiero gdy wysiadł z bolidu, ze zdziwieniem spostrzegł, że nie ma tylnego prawego koła. W zespole Renault długo nie wiedziano, dlaczego do tego doszło. W końcu Boullier w rozmowie z BBC przyznał, że wszystkie koła w aucie Polaka były niedokręcone! - Był jakiś problem z pistoletem do kół, który nie pracował jak należy - zdradził Francuz.

Kubica miał wiele szczęścia. Gdy odpadało mu koło, jechał z prędkością 100 km/h za samochodem bezpieczeństwa. Gdyby nie karambol na starcie, wszyscy pędziliby trzy razy szybciej. Wówczas wypadek Polaka mógłby zakończyć się tragicznie.
Mechanicy Renault nie są specjalistami od przykręcania kół. Rok temu to samo, co Polakowi, przydarzyło się Fernando Alonso w wyścigu na Węgrzech. Teraz ludzie z Renault tłumaczą się przed kibicami nawet na jednym z portali społecznościowych: „Wasze zdenerwowanie jest zrozumiałe dla całego zespołu. Ważna jest jednak prawdziwa krytyka, a nie obraźliwe komentarze. Naszą odpowiedzią będzie analiza przyczyn, znalezienie rozwiązań i zapewnienie, że to się więcej nie powtórzy. Rzucanie zabawek z wózka prowadzi donikąd".
http://www.sports.pl/Formula-1/Wielka-wpadka-Renault-Kubica-byl-zagrozony,artykul,89136,1,474.html

 

[snajper]

Zespoły Formuły 1 uzgodniły już terminy testów przedsezonowych. Przypuszczano, że ekipy będą jeździć także na torze Algarve Interational Cricuit w Portugalii. Ostatecznie zrezygnowano z tego obiektu.


16-17 listopada - Abu Zabi (testy młodych kierowców)
19-20 listopada - Abu Zabi (testy opon Pirelli)
1-3 lutego - Walencja (testy)
10-13 lutego - Jerez (testy)
18-21 lutego- Catalunya, Hiszpania (testy)
3-6 marca - Bahrajn (testy)

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/10/29/zobacz-gdzie-i-kiedy-odbeda-sie-testy-przedsezonowe/​

 

[Baqu]

FIA przedstawiła kalendarz na nowy sezon​

Międzynarodowa Federacja Samochodowa przedstawiła kalendarz na przyszłoroczny sezon Formuły 1. Pierwszy wyścig w 2011 roku odbędzie się 13 marca w Bahrajnie, a ostatni 27 listopada w Brazylii. Pojawiły się także jeden nowy termin wydłużonego sezonu - GP Indii.

Dwa wyścigi znalazły się w kalendarzu jak na razie warunkowo. To czy Grand Prix Chin oraz Indii odbędą się kolejno 17 kwietnia i oraz 30 października, zależy od tego, czy tory w Szanghaju i New Delhi uzyskają homologację FIA.

Kalendarz mistrzostw świata Formuły 1 w 2011 roku:

Data Wyścig
13 marca GP Bahrajnu
27 marca GP Australii
10 kwietnia GP Malezji
17 kwietnia GP Chin
8 maja GP Turcji
22 maja GP Hiszpanii
29 maja GP Monako
12 czerwca GP Kanady
26 czerwca GP Europy
10 lipca GP Wielkiej Brytanii
24 lipca GP Niemiec
31 lipca GP Węgier
28 sierpnia GP Belgii
11 września GP Włoch
25 września GP Singapuru
9 października GP Japonii
16 października GP Korei
30 października GP Indii
13 listopada GP Abu Zabi
27 listopada GP Brazylii

za sport.pl​

 

[bumblebee]

pytanie do znawców, otóż interesuje mnie czy do wszystkich bolidów jest tankowana taka sama ilość paliwa? czy to zależy od stajni ile zatankują? Wiem że rok temu od stajni zależało, z jaką ilością paliwa puścić zawodnika w kwal i potem do wyścigu nie mógł być dotankowywany (top 10 kwal.). Obmyślowując różne strategie na wyścig nasuneła sie mi jedna, otóż: Wiadomo że Redbulle mają 2 najlepsze bolidy w stawce i dużo prawdopodobne jest że zdobędą pierwsza linię do wyścigu, Alonso potrzebne jest c.n. 2 miejsce do mistrzostwa, i teraz czy Ferrari aby pomóc Alonso w wywalczeniu mistrzostwa może puścić Felipe Massę z niedotankowanym bolidem po to aby był dużo szybszy od reszty ? przykładowo z paliwem na pól wyścigu? wtedy mógłby wyprzedzić redbulle i i je spowalniać. Wiem że to przypadek z kosmosu ale jestem ciekaw czy taki scenariusz mógłby się wydarzyć.