Scottish Open 2020 (7-13.12.2020)

[vertigo]

Brawo, brawo, brawo Selby.
Nie chce przedwcześnie przyznawać zwyciestwa Selby'emu ale ze stanu 6-2, grając do 9ciu frejmow, Ronnie musiałby dostać absolutnie nowych mocy, nowego tipa, worek prezentow od Mareczka by tu jeszcze wydrzeć zwycięstwo. Zapowiada sie pierwszy tak zdominowany finał w tym sezonie i jestem ciekawy pomeczowych wypowiedzi, choć nie wiem na ile pozwoli sobie Selby przy obecności Ronniego, a na ile sie otworzy w pomeczowym studio. Byc moze jednak nie trzeba bylo narzekac, na 1.90?
psotnick super wyboru w finale, gratuluję!

 

[psotnick]

Brawo, brawo, brawo Selby.
Nie chce przedwcześnie przyznawać zwyciestwa Selby'emu ale ze stanu 6-2, grając do 9ciu frejmow, Ronnie musiałby dostać absolutnie nowych mocy, nowego tipa, worek prezentow od Mareczka by tu jeszcze wydrzeć zwycięstwo. Zapowiada sie pierwszy tak zdominowany finał w tym sezonie i jestem ciekawy pomeczowych wypowiedzi, choć nie wiem na ile pozwoli sobie Selby przy obecności Ronniego, a na ile sie otworzy w pomeczowym studio. Byc moze jednak nie trzeba bylo narzekac, na 1.90?
psotnick super wyboru w finale, gratuluję!

No wygląda na to że pozamiatane. Nie wiem czy Selbyemu kiedykolwiek się zdarzyła taka zapaść jak Hangowi w półfinale z Ronnim, a przecież tam jeszcze było kilka fuksów na rzecz Anglika w trakcie tego odrabiania strat, plus jeszcze załamanie mentalne Chińczyka. Selby na ostatniej prostej. Te długie wbicia Rakiety dalej tragiczne, można powiedzieć, że to 2-6 to najniższy wymiar kary, mogło być nawet wyżej.

Szkoda tylko że właśnie przez to nie ma trochę jakości, a przez wynik nie ma też emocji.

 

[mican]

Taka ciekawostka wygrzebana na fejsie ( Blog Snookerowy) na temat dzisiejszego finału.
"Z twitterowych informacji wynika, że sytuacja, w której Leo Scullion mówi coś do Selby'ego to efekt skargi O'Sullivana, który przekazał sędziemu, że rywal za głośno pije wodę / w ogóle pije wodę (nikt nie wie dokładnie) w trakcie jego wizyty przy stole. "

Najpierw Allen który wiercił się w fotelu, teraz Selby pijący wodę. Czy ten facet jest poważny? Kompromituje się coraz bardziej, jesteśmy chyba światkami powolnego zmierzchu jego kariery, wielka szkoda , wielki mistrz ale rozmienia się coraz bardziej i jak na dłoni widać że nie potrafi sobie z tym poradzić.

https://www.facebook.com/snookerowyblog/photos/a.377185675747762/2144297332369912

 

[vsky]

Taka ciekawostka wygrzebana na fejsie ( Blog Snookerowy) na temat dzisiejszego finału.
"Z twitterowych informacji wynika, że sytuacja, w której Leo Scullion mówi coś do Selby'ego to efekt skargi O'Sullivana, który przekazał sędziemu, że rywal za głośno pije wodę / w ogóle pije wodę (nikt nie wie dokładnie) w trakcie jego wizyty przy stole. "

Najpierw Allen który wiercił się w fotelu, teraz Selby pijący wodę. Czy ten facet jest poważny? Kompromituje się coraz bardziej, jesteśmy chyba światkami powolnego zmierzchu jego kariery, wielka szkoda , wielki mistrz ale rozmienia się coraz bardziej i jak na dłoni widać że nie potrafi sobie z tym poradzić.

Szkoda to komentować nawet. Tak jakby on nie przeszkadzał innym swoim grzebaniem w nosie, durnymi minami, a w ostatnim meczu z Hangiem choćby bawieniem się kijem stojąc plecami do rywala, który szykował się do wbicia przez cały stół. Osa robi się coraz bardziej żałosny, a kolejne pół miliona funtów za MŚ raczej nie pomogło w nabraniu pokory

 

[volcup]

On też już zachowywał się nieodpowiedzialnie choćby nawet nerwowo uderzając kijem o stół. Taka hipokryzja nie przystoi dla Mistrza Świata

 

[betowiec]

Fajnie, że Mareczek to ugrał i utarł nosa Osie. Fajnie widzieć Mareczka w takiej formie. 11 wygranych rankingowych finałów z rzędu! Wow! W tym turnieju było widać u Selby’ego sporo z jego najlepszej formy, ale powiedziałbym, że jeszcze tak z 30% jakości może dołożyć.

Ronnie niestety kompromituje się jak dla mnie swoim zachowaniem wokół stołu. Wymówki że jest bez treningu, że zły tip, że złe to, że rywal źle siedzi... w ogóle nie pasują do zawodnika takiej klasy. Wygląda to jakby grał w tych turniejach za karę...