>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Scottish Open 2020 (7-13.12.2020)

Status
Zamknięty.
sunfirex 34,9K

sunfirex

Użytkownik
Ding J. - O’Sullivan R. 1 (+1.5) 1.95
Selby M. - Walden R. 1 (-2.5) 2.00

Trump J. V 2.65


Przyznam szczerze, że z braku czasu nie śledzę tego turnieju tak jak dwóch poprzednich także nie będzie to może typowa analiza, a raczej luźne przemyślenia. Na dzisiaj gram dubla, mecze O’sy akurat oglądałem i jest on bez formy, pudłuje proste bile, do tego dochodzi irytacja. To, że doszedł do ćwierćfinału to zasługa bardzo słabego przeciwnika w poprzedniej rundzie i przebłysku w przedostatnim meczu kiedy po trzech z rzędu przegranych frejmach został postawiony pod ścianą, podszedł do stołu i szybko wypunktował Pengfeia (który w zasadzie nic szczególnego nie pokazał). Ale tak jak mówię, to był przebłysk, na który najlepszego zawodnika wszechczasów zawsze będzie stać, jednak o stabilnej, dobrej formie nie ma tu mowy. Nie mam pojęcia kto wygra ten mecz, wszystko tak naprawdę zależeć będzie tu od O’Sullivana i od tego czy mu się zechce, ale skoro kiepski Tian Pengfei był bliski wyautowania mistrza świata, to Dinga (mimo, że też jest pod formą) tym bardziej będzie stać na ugranie czterech frejmów.

Do tego Mark Slowly z handicapem. Po prostu mam przeczucie, że Walden nie będzie miał tu wiele do powiedzenia. Ricky Walden to jest zawodnik, który dość szybko się irytuje, jeżeli w meczu zaczyna się coś dziać nie po jego myśli. Jak gra Selby wszyscy dobrze wiemy. Jego defensywny styl gry, mordercze odstawne i cierpliwe wyczekiwanie na swoją szansę potrafi wykańczać psychicznie najlepszych w tym sporcie. Moim zdaniem Walden sobie z tym nie poradzi.

Do tego zagrałem singla na zwycięstwo Trumpa w całym turnieju. Jest w najlepszej formie ze wszystkich, to co wczoraj robił na odstawnych to majstersztyk. Trump po meczu sam przyznał, że jeżeli chodzi o ten element gry to był to jeden z jego najlepszych meczów jakie rozegrał. Przewiduję finał z Markiem Selbym i zwycięstwo młodszego z Anglików.[/ICONPLUS][/B]
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +133
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Podobnie jak sunfirex nie śledzę bardzo intensywnie turnieju, ze względu na sprawy zawodowe, natomiast zgadzam się co do przemyśleń na temat możliwego finału Selby - Trump. Selby górą drabinki idzie jak burza i w tym turnieju do dobrej gry taktycznej dorzucił całkiem przyzwoite punktowanie. Oczywiście na Trumpa w tej formie może to nie wystarczyć, ale Walden i później alternatywnie Wilson to myślę, że spokojnie.

Natomiast O'Sullivan gra jak gra, ale to że pudłował wczoraj nie znaczy, że tak samo będzie dziś. Pamiętam ten sam ćwierćfinał jakieś 2-3 tygodnie temu, kiedy Ding prowadził 2-0 i był w brejku na czerwonych rozsypanych na całym stole i poległ 2-5 od tamtego momentu wbijając chyba maksymalnie kilkanaście kulek. Chińczyk ma spore problemy mentalne w spotkaniach z największymi, co pokazywał już wielokrotnie, przegrywając wygrane mecze. Ze względu na psychikę nigdy nie będzie zawodnikiem pokroju jak Robertson, Trump czy Selby nie wpsomnę już o Osie.

O'Sullivan to win @ 1,42
Osullivan -1,5 @ 1,72


P.S. Trump'a przed turniejem już słali na święta, bo mówili, że nie ma paliwa ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +122
M 3K

morgo

Użytkownik
Jak typujecie mecz Wilsona ? Ja się skłaniam ku -1,5 frejma w stronę Kyrena ale nie oglądałem występów Jamie Jonesa i się trochę waham . Ktoś śledził mecze rywala Kyrena i mógłby doradzić czy grać w stronę Kyrena czy bardziej over ?
ps. Szukam do dubla z win osy żeby kurs ~2 wyszedł

edit oczywiście wybrałem handi , już jest najgorszy scenariusz i trzeba się modlić ze kyren już parti nie straci choć już się pogodziłem z porażka 🤷‍♂️
 
Ostatnia edycja:
M 3K

morgo

Użytkownik
Jak typujecie mecz Wilsona ? Ja się skłaniam ku -1,5 frejma w stronę Kyrena ale nie oglądałem występów Jamie Jonesa i się trochę waham . Ktoś śledził mecze rywala Kyrena i mógłby doradzić czy grać w stronę Kyrena czy bardziej over ?
ps. Szukam do dubla z win osy żeby kurs ~2 wyszedł

edit oczywiście wybrałem handi , już jest najgorszy scenariusz i trzeba się modlić ze kyren już parti nie straci choć już się pogodziłem z porażka 🤷‍♂️
A jednak dylemat był nie potrzebny bo co bym nie wybrał to by się skończyło tak samo. Jutro może się uda hehe
 
volcup 782

volcup

Użytkownik
Turniej wchodzi w fazę końcową, wczoraj długie mecze i pełne błędów. W pierwszym meczu na godzinę 14 pojedynek Li Hanga z O'Sullivanem. Rakieta wczorajszego meczu nie wygrał, tylko przegrał go Ding. Narzekanie na tip mnie nie przekonuje i uważam, że dzisiaj znowu posypią się błędy i może być długi mecz. Chińczyk potrafi grać pod presją i prezentuje się bardzo dobrze w tym turnieju.

Li Hang - O'Sullivan, Ronnie
powyżej 8.5 frame @ 1.60


Drugi mecz to pojedynek moim zdaniem najlepiej prezentującego się w tym turnieju Selby'iego i zaskoczenia turnieju Jamiego Jones'a. W tym meczu wydaje mi się, że balonik pęknie i Walijczyk uzna wyższość Anglika. Obrońca tytułu może nie bez większych problemów, ale z przewagą powinien zakończyć to spotkanie.

Selby, Mark - Jones, Jamie -
1 (-2.5) @ 1.87
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +115
sunfirex 34,9K

sunfirex

Użytkownik
Zaczyna się robić naprawdę ciekawie w tym turnieju :D Teraz to w zasadzie wszystko jest już możliwe. Ode mnie bez analizy dubelek, który zagrałem za drobne:

Li. Hang - R. O’Sullivan 1 5.46
M. Selby - J. Jones (+2.5) 2 1.90


Bukmacher to fortuna
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +115
psotnick 844,9K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Trudno się nie zgodzić z przedmówcami jeśli chodzi o pierwszy półfinał. Co do drugiego to nie mam zdania, ale kusi granie na doga.

L. Hang - R. O'Sullivan
Wynik handicap : L. Hang +3.5 @ 1,65 4-6 .. Hang z 4-1 na 4-6, na własne życzenie..
Wynik handicap : L. Hang +2.5 @ 2,30
Zwycięzca meczu : L. Hang @ 5,25
Betclic

Sportowa matematyka nie zawsze działa, że jak ty pokonałeś kogoś kto pokonał twojego następnego rywala to już masz wygrany mecz. Ale też trzeba patrzeć na to jaką aktualną formę prezentują twoi rywale, bo z dnia na dzień się ona nie zmieni. Wczorajsze zwycięstwo Hanga nad Trumpem było niespodzianką, ale czy sensacją? Raczej nie, Chińczyk grać potrafi, a po Angliku było widać zmęczenie grą bez przerwy od paru tygodni. A i tak moim zdaniem Trump wyglądał o niebo lepiej niż O’Sullivan i Ding we wczorajszym meczu. Tyle pudeł, zwłaszcza na długich wbiciach, ile Ronnie wykonał w tym meczu to Trump nie zrobił w całym turnieju chyba, niektóre naprawdę zawstydzające gdzie od łuzy dzieliło 10-15cm. Ostatecznie O’Sullivan jakoś doturlał się do mety, głównie dzięki temu że Ding prezentował podobny poziom. No więc jeśli dzisiaj O’Sullvanowi też tak będą wchodzić długie wbicia, to jest spora szansa dla Chińczyka. Jeśli ograł Trumpa, to może i ograć gorszego O’Sullivana, a przynajmniej ugrać 3-4 frejmy.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +8
psotnick 844,9K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Trudno się nie zgodzić z przedmówcami jeśli chodzi o pierwszy półfinał. Co do drugiego to nie mam zdania, ale kusi granie na doga.

L. Hang - R. O'Sullivan
Wynik handicap : L. Hang +3.5 @ 1,65 4-6 .. Hang z 4-1 na 4-6, na własne życzenie..
Wynik handicap : L. Hang +2.5 @ 2,30
Zwycięzca meczu : L. Hang @ 5,25
Betclic

Sportowa matematyka nie zawsze działa, że jak ty pokonałeś kogoś kto pokonał twojego następnego rywala to już masz wygrany mecz. Ale też trzeba patrzeć na to jaką aktualną formę prezentują twoi rywale, bo z dnia na dzień się ona nie zmieni. Wczorajsze zwycięstwo Hanga nad Trumpem było niespodzianką, ale czy sensacją? Raczej nie, Chińczyk grać potrafi, a po Angliku było widać zmęczenie grą bez przerwy od paru tygodni. A i tak moim zdaniem Trump wyglądał o niebo lepiej niż O’Sullivan i Ding we wczorajszym meczu. Tyle pudeł, zwłaszcza na długich wbiciach, ile Ronnie wykonał w tym meczu to Trump nie zrobił w całym turnieju chyba, niektóre naprawdę zawstydzające gdzie od łuzy dzieliło 10-15cm. Ostatecznie O’Sullivan jakoś doturlał się do mety, głównie dzięki temu że Ding prezentował podobny poziom. No więc jeśli dzisiaj O’Sullvanowi też tak będą wchodzić długie wbicia, to jest spora szansa dla Chińczyka. Jeśli ograł Trumpa, to może i ograć gorszego O’Sullivana, a przynajmniej ugrać 3-4 frejmy.
Spektakularny kolaps Hanga...

Prowadził 4-1 i miał 40+ przewagi na 5-1, oddał frejma.. zrobiło się 4-2 i w następnych frejmach to samo, 30-50pkt przewagi i znowu jakiś błąd i oddany stół.. teraz to już w ogóle katastrofa i gościa już nie ma mentalnie w meczu. jest 4-4 znowu jest w brejku jakieś 20pkt na plusie, ale zle wychodzi do niskich kolorów i chce dotaczać do żółtej, ale nie dotacza, jest faul i autosnooker, z którego już wkurzony chce wyjśc hit& hope co oczywiście jest debilnym pomysłem. Zostawia czerwoną, O'Sullivan czyści stół i jakimś cudem prowadzi 5-4, pewnie sam nie wie jak.

Powinno być 6-1, maks 6-2 dla Hanga a skończy się 6-4 dla O'Sullivana, który nie gra nic, ale to NIC.
 
Ostatnia edycja:
M 510

mican

Użytkownik
Jeśli dziś Selby awansuje do finału to jutro Rakieta z tym co prezentuje raczej nie ma co szukać i o zgrozo pewnie będzie faworytem u buków. Wydaje mi się że kurs na Marka będzie oscylował w okolicach 1.8, dla mnie pewniak, ale oczywiście jeszcze musi awansować co oczywiście wcale nie jest takie pewne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +115
matkowsky 25,6K

matkowsky

Użytkownik
Powinno być 6-1, maks 6-2 dla Hanga a skończy się 6-4 dla O'Sullivana, który nie gra nic, ale to NIC.
Typowy O'Sullivan od dłuższego czasu - wyjebane we wszystko, gra piach, a jednocześnie ma niesamowitego farta, przetacza się przez kolejne rundy i nawet MŚ jakimś cudem wyszarpał (mimo że już Selby powinien go wtedy wyrzucić z turnieju). Liczę na rewanż Marka w jutrzejszym finale.
 
Otrzymane punkty reputacji: +136
M 3K

morgo

Użytkownik
Mi się wydaje ze dotychczasowych rywali Ronnie potraktował lekceważąco i znając jego zachowanie to pewnie przyjeżdżał bez żadnego treningu na te mecze i widać było to w jego grze . Co do jutra możliwe ze Selby to weźmie , ale ja jakoś nie jestem przekonany do tego ze jutro Ronnie zrobi to samo co do tej pory , śmiem twierdzić ze po tym co dziś pokazał i napewno ogląda Mareczka jak teraz kosi półfinał to na 100% jutro spędzi pół dnia przy stole żeby do meczu wejść jak najlepiej i ja osobiście chyba odpuszczę typowanie , a skupie się na widowisku , bo liczę ze będzie to wyrównany i ciekawy mecz bo znając temperament Ronniego napewno nie pozwoli by Selby go ośmieszył jakimś wysokim wynikiem :)
 
Otrzymane punkty reputacji: +115
sunfirex 34,9K

sunfirex

Użytkownik
Jak ktoś wczoraj przewidział wyniki i przebieg meczów to szapoba😂 dojścia O’Sy do finału nie da się racjonalnie wytłumaczyć, także spodziewam się dzisiaj nieracjonalnego rezultatu ale typowania się nie podejmę 😝
 
Otrzymane punkty reputacji: +115
M 3K

morgo

Użytkownik
Moja uwagę przykuwa jeden typ , a mianowicie Selby największy brejk po 1.91 w betsson i patrząc na obecny turniej i dyspozycje Osy to z reguły jego brejki zaczynaja się po błędach przeciwników , a wtedy już tych punktów może zabraknąć . Natomiast Selby jak zaczyna punktować to z reguły czyści stół z wysokim brejkiem i widzę tutaj value niż typowanie zwycięstwa . Wiadomo jest to trochę na ryzyku bo może Ronnie podejść i raz wyczyścić wysokim podejściem ale z tak dysponowanym Selbym to bardziej upatruje wysokie podejścia u młodszego z Anglików
 
Otrzymane punkty reputacji: +123
volcup 782

volcup

Użytkownik
Czas na finał. Będzie to rewanż za półfinał tegorocznych Mistrzostw Świata w których to O'Sullivan wygrał 17:16. Już wtedy Selby był blisko pokonania Rakiety, ale zabrakło niewiele. W tym turnieju lepiej prezentuje się młodszy z Anglików i uważam, że Ronnie nie ma szans w obecnej formie. Jedynym przeciwnikiem Selbiego może być głowa i presja finału, a prawdopodobnie to zadecydowało o tak wysokim kursie. Jeżeli wejdzie stabilnie w to spotkanie to powinien wygrać z widoczną przewagą.

Selby, Mark - O'Sullivan, Ronnie
Selby, Mark (-1,5) @2,43
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +145
vertigo 9,5K

vertigo

Użytkownik
Fajny ruch się zrobił w temacie snookera, miło widzieć, że są nowe twarze, nie tylko po typy ale też czynnie oglądających mecze forumowiczów nie brakuje. Snooker niszowa dyscyplina, ale do bukmacherki wcale niełatwa, sport indywidualny, powiedziałbym umiejętności czasami liczą się mniej niż forma dnia, turnieju, dyspozycja mentalna zawodnika. W głowie wielu przegrywało wygrane już mecze. Osobiście znów dopiero odzew swój dam na mecz finałowy, bo moje oglądanie w większości turniejów w tym sezonie zaczyna się od ćwierćfinałów z przeglądaniem wyników i dyspozycji na bieżąco od początku turnieju.

Ten sezon, poza tym, że wielce nostalgiczny, pandemiczny, obfity jest w bardzo mocne finały. Finały długie, dobrze obsadzone. Trump, Robertson, Selby, O'Sullivan, raz także Mark Allen. Nie przypominam sobie, by ktoś inny zameldował się do samego finału w tym sezonie - czyli sama sielanka snookera i ewidentnie topka snookera - Mark Allen też wtedy w CoC był w topowej formie. Jestem całym sercem dziś za Selbym, w kolejnym arcyciekawym finale. Czytam po forach, komentarzach, przewidywaniach, że w większości to jego widzą jako triumfatora. Podkreślają wszystko to, co chłopaki wyżej nade mną - słabą, irytującą postawę Ronniego, jego szczęście do prześlizgiwania się do kolejnych rund, jakiś wielce olewawczy stosunek do snookera, a także kunszt i klasę Selby'ego oraz to jak niewygodnym taktycznie może byc zawodnikiem dla O'Sy. Zapowiada się meczycho - już wczoraj Selby wytknął Ronniemu jego tłumaczenie się tipem. Dodam od siebie jeszcze, że biorę obecną dyspozycję starszego Anglika jako pewną deklarację 'jak chujowo mogę grać i pokazać, że jestem mistrzem tej gry'. Pamiętam jego wywiad, w którym szydzi z poziomu snookera "if you look at the younger players coming through, they are not that good really. Most of them would do well as half-decent amateurs, not even amateurs. They are so bad.' " Od dawna O'Sullivan jest ikoną tego sportu, kiedy myślimy o snookerze myślimy automatycznie o nim, ale naprawdę wychodzą mi bokiem jego humory, jego narzekania, jego 'prześlizgiwanie się'. Żyjemy w czasach większej kasy w snookerze, naprawdę ogromnej kasy w tym sporcie, pompowanej przez różne firmy bukmacherskie, dyscypliny tak popularnej także w Chinach, gdzie ciężko odmówić pieniążkom z tego kierunku, także nie nastąpi jeszcze koniec gry O'Sullivana. Cieszę się. Ale jednocześnie trochę gaśnie w moich oczach zachwyt.

Dla mnie osobiście Selby jest ulubionym snookerzystą, więc to ryzykowne dla mnie stawiać dziś na niego. Łatwo może mi to przyjść, za łatwo, co może być zgubne. Rewanż za półfinał MŚ, gdzie już wtedy moim małym marzeniem było czwarte mistrzostwo Mareczka ale na drodze stanął właśnie Ronnie. Liczę dziś podwójnie na zwycięstwo Selby'ego, tylko nie do końca widzę value w kursie 1,90.

Jeśli jakiś typ się pojawi, edytuję post i zostawię niżej.

e1: Gdy grali w półfinale MŚ, kurs na Mareczka był 2.80. Bukmacherzy nie są frajerami, też się znają na sporcie i go oglądają - wg mnie dobrze ocenili kurs na 1.90.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +163
psotnick 844,9K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Mark Selby VS Ronnie O'Sullivan
Kto pierwszy wygra (3.0) frame-ów: Mark Selby @ 1.79 3-1
Zwycięzca pierwszej sesji (frejmy 1-4): Mark Selby @ 3.35 3-1
Prowadzenie po 6 Frame-ach: Mark Selby @ 2.80 4-2
Lvbet

Odrzucam wszelkie magiczne teorie, że Ronnie robił ściemę przez 4 rundy że niby ma kiepską formę, ale teraz na finał to już odkryje wszystkie karty i zagra jak za najlepszych lat. Nie można przecież zaplanować że dam rywalowi prowadzić 4-1 a potem grzecznie poczekam aż zacznie popełniać błędy, a ja sam będę miał kilka razy fuksa z wbiciem które nie powinno wejść, albo z dublem do narożnej. Nie da się również wygrać meczu bez trafiania przynajmniej połowy długich wbić, a już na pewno nie da się wygrać finału, a już w ogóle nie ma mowy żeby wygrać z Selbym w dobrej formie. Po prostu ciężko wbić jakąkolwiek bilę będąc w snookerze za inną bilą, a tak obecnie gra Selby. Wczoraj to dobrze było widoczne w meczu Jonesem, niesamowita precyzja każdej odstawnej Selbyego limitowała opcje zagrań rywala do właściwie tylko prób niechcianych wbić albo trudnych odstawnych które dawały łatwe szanse. Nawet nie można powiedzieć że Jones zagrał słabo, każdy by słabo wyglądał przy takim Selbym: myślę, że np. Murphy, Maguire czy Brecel w obecnej formie nie ugraliby nawet jednego frejma. Dlatego dzisiaj trudno stawiać na O’Sullivana, ale też trudno odmawiać mu szans. Moim zdaniem Selby zmotywowany do rewanżu za porażkę w finale MŚ, będący w dobrej formie to najgorszy matchup dla Ronniego. Dlatego początek finału moim zdaniem będzie należał do Mareczka, raz że jest w lepszej formie, a dwa że Ronnie potrzebuje 1-2 frejmy na wejście w mecz. Jeśli coś miałoby się dziać w stronę Ronniego to później, może nawet dopiero w drugiej sesji.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +55
vertigo 9,5K

vertigo

Użytkownik
Ile razy już to widzieliśmy, że O'Sullivan używa końcówki frejma i ostatnich bili w przegranej partii do rozgrzewki, bo prawdopodobnie nienależycie rozgrzewa się/nie trenuje przy snookerowym stole? Selby wystawia mu pod kieszeń różową a ten jest niezainteresowany i wybija ją chcąc pograć dalej. Mnie jako widza to mocno irytuje, mam nadzieję, że Selby będzie na takie gierki odporny i pozostanie nietykalny w swoim umyśle. Selby dobrze pokarał dwukrotnie liczenie na cud w zagraniach hit&hope.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
M 3K

morgo

Użytkownik
Ile razy już to widzieliśmy, że O'Sullivan używa końcówki frejma i ostatnich bili w przegranej partii do rozgrzewki, bo prawdopodobnie nienależycie rozgrzewa się/nie trenuje przy snookerowym stole? Selby wystawia mu pod kieszeń różową a ten jest niezainteresowany i wybija ją chcąc pograć dalej. Mnie jako widza to mocno irytuje, mam nadzieję, że Selby będzie na takie gierki odporny i pozostanie nietykalny w swoim umyśle. Selby dobrze pokarał dwukrotnie liczenie na cud w zagraniach hit&hope.
Dokładnie , mnie by szlag trafił jakbym miał z nim grać , zle się to ogląda naprawdę jak on tak robi . Skoro nie potrafi sie przygotować przed meczem to nie powinien brać udziału w turnieju bo takie gierki nie sprzyjają widowisku .
Miejmy nadzieje ze wprowadza jakieś rozsądne przepisy żeby mu ukrucic takie zagrywki bo już inni zaczynaja iść ta sama droga i jak tak dalej pójdzie to mecz do 4 wygranych będzie rozgrywany pół dnia bo ktoś się „nie rozgrzał”

Ps. Całe szczęście ze Selby się nie pierdzieli w wywiadach i mówi wprost co sądzi jak wczorajsza wypowiedz na temat gryzienia tipa przez Ronniego , wiec mam nadzieje ze po dzisiejszym meczu nie pozostawi suchej nitki po tych zagrywkach , a wtedy może się ktoś tym zainteresuje wkoncu :)
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom