Matematycznie absolutnie nie ma racji.
Niestety się nie daje.
tylko, że na to nie ma systemu.
Po pierwsze, matematycznie jeden
kolor moze padac ciagle, bez przerwy. Zdarzylo ci sie takie cos, ze wchodzisz do
kasyna na rulete a tam tylko czarny pada, nigdy czerwony? No wlasnie, nie! Wiec co mi bredzisz ze absolutnie nie mam racji?
Po drugie, jesli sie nie da, gra w ruletke dawno powinna byc skonczona, stoly spalone. Dlaczego? Bo seria nigdy nie trwala wiecej jak np. 30 razy. Wiec jesli jakis ciag (wg matematyki) ciagle ma ten sam
kolor, a ten drugi nie pada wcale to odchyl jest zajeb*isty, i nie dazy do wyrownania. Co wtedy? Ciag jest nieprawdopodobny (bo kazdy rachunek prawdopodobienstwa TEORETYCZNIE dazy do wyrownania, a juz na pewno ten w ruletce!). Wiec o czym ty mowisz ze matematyka nie daje sie ugiac w ruletce? Majac nieograniczony kapital i brak limitu stolu DA SIE! A ze ruletka nie jest CZYSTA matematyka, bo dochodzi jeszcze statystyka, wtedy juz wcale nie trzeba miec miliardow w grze. Jesli bedziesz mial kapital przygotowany NIE na nieskonczona ilosc padania jednego koloru, a np. na 50 (brzmi duzo, ale nie nieprawdopodobnie) to gwarantuje ci to ja, ze matematyka skloni ci sie i da ci wygrywac do woli w ruletce. Czy padnie 51 razy pod rzad jeden
kolor? Nie, nie padnie. Tu sie matematyka dala ugiac i tobie, i statystyce. Pamietaj. MATEMATYKA DAJE SIE UGIAC W GRZE W RULETKE DZIEKI STATYSTYCE!!! Moze cos dlugo padac, ale nie bedzie padalo ciagle bez przerwy!
Po trzecie, nie ma na to systemu? Porozgladaj sie po forum, ja juz 3 widzialem. Niekoniecznie idealne i skuteczne (bo jesli by taki byl to dawno ruletka zamknieta) ale sa takie systemy, ktore traktuja serie na krotka mete, czyli kazdy spin jest traktowany jako osobna seria. Przyklad? Rozpryskany Martinagle.