Podolsk(-1.5) - Novokuź
[email protected] b365
2-1 k.
Zacznę od ekipy gości.
Patrząc na ich poprzednie czy głównie poprzedni sezon, biorąc pod uwagę to, że odeszło kilku dosyć ważnych graczy a nie poczyniono praktycznie żadnych wzmocnień można przypuszczać, że będzie to kolejny sezon który zakończą na przedostatnim lub ostatnim miejscu w konferencji tak jak zresztą w ostatnich latach.
Z ważnych graczy odeszli: Khakimov(bramkarz), obrońcy: Gavrilychev, Khlystov, Belokhvostikov, Zotov, napastnicy: Galimov, Maltsev, Kurepanov.
Co do tych którzy dołączyli do zespołu to można wyróżnić tylko Kousala czy Drugova, reszta to głównie gracze z
VHL i
MHL. Ze Sparty Praga przyszedł bramkarz Novotny ale jak będzie spisywał się na lodowiskach w
KHL to jest wielka niewiadoma. Ogólnie obsada bramki wygląda kiepsko bo oprócz Czecha są tylko Kareyev oraz Podyapolsky, jeden z nich rozegrał w zeszłym sezonie kilka spotkań a drugi grał w
MHL czyli tak naprawdę bieda.
Gospodarze to również jedna z najsłabszych ekip w
KHL. Do PO jeszcze awansować się im nie udało choć zeszły sezon w porównaniu z poprzednimi latami wyglądał całkiem przyzwoicie. Był to efekt wzmocnień głównie w postaci Horaka, Kempe, Kucheryavenki, którzy świetnie wkomponowali się w zespół zajmując 3 pierwsze miejsca w klasyfikacji kanadyjskiej. Do bramki dołączył Fin Sateri, do obrony Berdyukov czy Grebeshkov i zaczęło to wszystko jakoś lepiej wyglądać.
Z tych graczy nie ma już Grebeshkova, z ważnych obrońców odeszli też Porseland, Semenov, Seleznyov.
Vityaz jednak w porównaniu z dzisiejszym rywalem poczynił jakieś wzmocnienia, jednym z nich jest reprezentant Finlandii Olli Palola, który w dwóch poprzednich sezonach był najskuteczniejszym graczem ligi fińskiej. Do obrony dołączył inny Fin Eronen, który w zeszłym sezonie zadebiutował w
KHL i na pewno debiut może zaliczyć do udanych. Z pozostałych graczy można wyróżnić jeszcze Shinkevicha, Yezhova czy Peretyagina.
Dodam, że z 11 rozegranych spotkań sparingowych goście wygrali zaledwie raz, kilka dni temu przegrali nawet z zespołem z
VHL.
Rycerze na 9 spotkań wygrali 3 w tym dwukrotnie z dzisiejszym rywalem no ale mieli też lepszych przeciwników niż rywale - 2 Dynamo Moskwa, raz CSKA.
Według mnie ten sezon dla gospodarzy nie powinien być gorszy niż poprzedni i myślę, że zostanie rozpoczęty od pewnego zwycięstwa ze słabiutkim rywalem.
Kursy na Rycerzy już poleciały w dół ale można jeszcze złapać około
1.70-1.75 także mniej odważni też powinni być zadowoleni