Barys Astana - Avtomobilist Jekaterynburg 1 @ 1,95
4:3
Oba zespoły liczą na PO w nieco lepszej sytuacji Astana choć tutaj jedno spotkanie może dużo namieszać. Powiem wprost że liczyłem na dużo lepszy RS w wykonaniu Barysa tymczasem gdyby nie świetna jazda na własnej tafli to o PO mogłoby być ciężko. Czy wszystko można zrzucić na brak w składzie Dmitrija Uppera? myślę że nie, on już w zeszłym sezonie pokazał że powoli będzie kończył, bo o ile wcześniej był solidnym uzupełnieniem składu swoje dokładając tak ostatnio był już tylko tłem. Nieco inaczej ma się sprawa z Konstantinem Rudenkom. Te dwadzieścia kilka punktów zawsze dokładał więc przez pryzmat chociażby zeszłego sezonu ten brak na pewno jest trochę odczuwalny. Trochę więcej spodziewać się można było po Krasnoslobodtsevie ale tutaj też widać, że powyżej jednego poziomu on nie jest w stanie wejść. Jeśli chodzi o formację obronną duży minus to na pewno Alexei Litvinenko, pół rundy już stracone, zeszły sezon stracony cały a przecież jest to solidny defensor. Jan Laco w bramce od przyjścia do Lva Praga kilka lat temu też na jednym równym poziomie, w tym sezonie 2,66 GAA ale i pracy przy swoich obrońcach ma sporo. Z tym że dziś broni Poluektov. No zobaczymy. Tyle jeśli chodzi o szybki przegląd kadrowy, przed dzisiejszym spotkaniem z tego co widzę większych osłabień już nie ma Dawes, Bochenski, Boyd i reszta kluczowych zawodników zagra. Kuleje gra w obronie nie ma się co czarować, momentami aż dziw jak tacy zawodnicy jak Dallman czy Lundin potrafią łatwo zgubić krycie, to że Tryasunov pozwala oddać strzały z bardzo dobrych pozycji to mnie nie dziwi bo dla mnie to leszcz dla którego
KHL to za wysokie progi. Savchenko ostatni mecz też bardzo słabiutki a przecież chwilę wcześniej z CSKA zagrał jak profesor bodaj otwierając wynik meczu. Zresztą mecz z CSKA też momentami trochę zaskakujący widziałem sytuacje kiedy przy bramce na 3:0 gwizdano faul napastnika przy takiej walce. Kontaktowa bramka też nie powinna była wpaść ale to potwierdza tylko jak łatwo jest wymanewrować obrońców, zresztą Laco też się nie popisał w tej sytuacji. Za dużo swobody zostawiają rywalom w rozegraniu, trochę więcej agresji na pewno by się przydało. To co na plus na pewno szybki zdecydowany atak, fajnie rozgrywane PP. Astana to zespół który ma łatwość w dobijaniu rywala, prowadząc chociażby dwoma golami bardzo trudno tutaj wrócić do gry rywalowi. Duży potencjał w ataku, nie ma tutaj przyjęcia krążka, podniesienia głowy, rozejrzenia się, o nie, tutaj jak już krążek trafia w tercję obronną rywala podanie idzie nie mal w ciemno i zawsze trafia do kolegi który jest w szybkim, agresywnym najeździe albo już ma pozycję do strzału. Jeśli chodzi o wypady i atak to jest to zespół który ogląda się bardzo przyjemnie. Avto przed dzisiejszym spotkaniem trochę problemów kadrowych, w ataku zabraknie Alexeia Simakova i Alexandra Pankova, który wydaje się w końcu znalazł swoje miejsce bo w Ufie chyba trochę się jednak dusił. Wypada więc dziś dwóch ważnych zawodników. No ale jest Elo, Koukal i ten przebojowy Golyshev. Oddano Alexeia Dostoinova i to trochę zawęża pole manewru, nie można powiedzieć by rozczarował raczej pokazał to co grał w Bernie czy Ambri. Avto mieliśmy okazję oglądać nie dawno w turnieju Spengler Cup w Davos gdzie zostawili po sobie bardzo fajne wrażenie, minimalna porażka z mocną Kanadą, rozjechani gospodarze którzy grają trochę taki
hokej zza oceanu, szybki, techniczny, później jeszcze ograni
Niemcy z Mannheim i na koniec porażka z Lugano. Oglądałem ich dwa spotkania, z Kanadą i Davos i muszę powiedzieć że ta gra wyglądała dobrze, wyprowadzanie ataku, wyjście z obrony czy koncentracja pod własną bramką. Avto nie dysponuje takim potencjałem w ataku jak Barys natomiast ma w składzie kilku zawodników którzy potrafią sprytnie wyłuskać krążek rywalowi i dać pole manewru kolegom z ataku jak chociażby Gareyev. Problem w tym, że potrafią mieć dziwne przestoje w swojej grze. W Rydze przegrali mając 4:1, w Jarosławiu 3:0 nie dowieźli nawet do końca tercji, w Nowosybirsku 2:0 i gra im się posypała w połowie spotkania. Generalnie dawno już nie widziałem by w którymś spotkaniu wyjazdowym potrafili zdominować rywala, są fragmenty dobrej gry, ale fragmenty dziś mogą nie wystarczyć bowiem jak Kazachowie poczują krew to już nie puszczą. Avto pod wysokim pressingiem nie radzi sobie i dziś inny obraz gry jak dominacja gospodarzy będzie zaskakujący. Nie mniej obie defensywy lubią popełniać proste błędy więc nie spodziewałbym się jednostronnego widowiska i meczu do jednej bramki, bo na moje oko trochę bramek dziś powinno wpaść. Ja jestem jednak pod wrażeniem polotu i łatwości w wyprowadzaniu ataków w ostatnim czasie przez Barys, do tego tych kłopotów z przodu z zestawieniem poszczególnych formacji jest mniej a i atut własnej tafli nie jest bez znaczenia. Idę zdecydowanie w stronę gospodarzy.