Cuneo przegralo meczu siebie prowadzac 2:0, a chyba wiekszosc zna powiedzenie " kto nie wygrywa prowadzac 2:0 przegrywa 2:3 " i to powiedzienie w tym meczu jak najbardziej sie spelnilo. Po przegranym meczu w Cuneo, dochodzi do meczu w Montichiari. Miejscowa druzyna ogrywa przyjezdnych 3:1. Acqua prowadzi w serii 2:0 i dochodzi do meczu w Cuneo, ktory przegrywaja 1:3. OK, rozumiem przegrac w Cuneo, bo w zanadrzu maja mecz u siebie, a wygrana w tym meczu doprowadzi ich do nastepnej fazy. Jednak co sie dzieje w 4 meczu? Monte przegrywa U SIEBIE 0:3. Wydaje mi sie, ze druzyna z Montichiari po prostu jest za slaba psychicznie, aby pokonac bardziej utytulowanego rywal. Cuneo zostalo okrzykniete rewelacja sezonu we wloszech i mysle ze nie na darmo.
Podchodza z pelna koncentracja do 5 meczu i pokonuja gladko, latwo i przyjemnie przyjezdnych. Mam nadzieje, ze nie zostanie to uznane jako spam.
Pozdrawiam