typer36
Użytkownik
Rozumiem że kibice liczą na dobre wyniki, że wyrażają niezadowolenie jak coś z przyczyn konkretnych nie idzie, że czepiają się właścicieli jak jest za co, że w różny inny sposób przeżywają losy klubu (fanatyków wogóle nie biorę w rejestr). Jednak co takie osoby chcą pokazać nieprzyjściem na stadion to zupełnie niewiem. Tzn owszem rozumiem że wpływ na zyski (czy raczej zmniejszenie strat;d) to ma i w ten sposób mogą chcieć wymusić jakąś decyzję na władzy. Jednak czy aby to jest godna postawa kibica identyfikującego się z klubem to niewiem. Ja jak ide na stadion Legii to owszem chce aby wygrali, ale jeśli przegrają po zaangażowaniu w grę to nie widzę powodu do mocnej krytyki. Idę obejrzeć piłkę, w którą oba zespoły są zaangażowane a nie obejrzeć suche dopisywanie punktów po jednej czy drugiej stronie. Dziwią mnie ci ludzie z lasu co gwiżdżą ile mają sił, machają jakimiś brudnymi chusteczkami i robią inne niegodne pewnego poziomu rzeczy. To nie są kibice tylko te masy, dla których stworzono sport powszechny, żeby mogły rozładowywać chore emocje, jak z resztą ładnie określają to niektórzy socjologowie. Wracając do poważnego zaangażowania to owszem jeszcze czasem to kuleje, ale i tak w Legii jest z tym duuużo lepiej. Często widzę, że Legia jako zespół się bardzo stara. Jednak widzę też, że ta kadra nie jest w stanie osiągać bardzo dobrych wyników z racji umiejętności poszczególnych piłkarzy. Po prostu. Owszem, wg mnie są w stanie poprawić grę, w tym efektywność, ale niewiem czy to by wystarczyło, żeby Legia stała się zespołem w pełni klasowym. Wielu piłkarzy trzeba wymienić, nad wieloma elementami długo pracować.
Tu trzeba też powiedzieć o Skorży. Kiedyś w jednym wywiadzie powiedział, że spodziewał się że jak ustawi tak i tak zespół o mniemanym potencjale kadrowym to ten zespół powygrywa spokojnie 2:0 z co lepszymi a resztę porozjeżdża po 5:0. I zaraz potem powiedział, że przeliczył się z potencjałem poszczególnych zawodników w Legii, głównie obcokrajowców. Ja go trochę tutaj usprawiedliwię, bo patrząc po jakich schematach gra Legia (czasami bardziej po jakich próbuje) mam wrażenie że chciał skopiować swój wyczyn z pierwszego roku pracy w Krakowie z Wisłą. Problem polega na tym, że tam miał wykonawców, w tym przede wszystkim Kosowskiego, który potrafił grać piłki z drugiej do pierwszej linii i tworzył w ten sposób sytuacje (nie tylko on) oraz napastników, którzy potrafili wykończyć sytuację. Legia kadrę jak się okazało ma na to za słabą i nie ma zawodników którzy potrafiliby tak rozdzielać piłki. O wykańczaniu akcji nie ma co nawet mówić. W tym zespole jest potrzebny zawodnik pokroju Rudnevsa albo i jeszcze lepszy. Pan Maciej Skorża ma pewną koncepcję której się trzyma i mimo pewnych cech jego trenerskiego charakteru uważam, że niezależnie od wyniku pucharu Polski powinien zostać, a zmianom powinno się poddać drużynę + parę osób z zarządu
To oczywiście moje spojrzenie na te sprawy
Tu trzeba też powiedzieć o Skorży. Kiedyś w jednym wywiadzie powiedział, że spodziewał się że jak ustawi tak i tak zespół o mniemanym potencjale kadrowym to ten zespół powygrywa spokojnie 2:0 z co lepszymi a resztę porozjeżdża po 5:0. I zaraz potem powiedział, że przeliczył się z potencjałem poszczególnych zawodników w Legii, głównie obcokrajowców. Ja go trochę tutaj usprawiedliwię, bo patrząc po jakich schematach gra Legia (czasami bardziej po jakich próbuje) mam wrażenie że chciał skopiować swój wyczyn z pierwszego roku pracy w Krakowie z Wisłą. Problem polega na tym, że tam miał wykonawców, w tym przede wszystkim Kosowskiego, który potrafił grać piłki z drugiej do pierwszej linii i tworzył w ten sposób sytuacje (nie tylko on) oraz napastników, którzy potrafili wykończyć sytuację. Legia kadrę jak się okazało ma na to za słabą i nie ma zawodników którzy potrafiliby tak rozdzielać piłki. O wykańczaniu akcji nie ma co nawet mówić. W tym zespole jest potrzebny zawodnik pokroju Rudnevsa albo i jeszcze lepszy. Pan Maciej Skorża ma pewną koncepcję której się trzyma i mimo pewnych cech jego trenerskiego charakteru uważam, że niezależnie od wyniku pucharu Polski powinien zostać, a zmianom powinno się poddać drużynę + parę osób z zarządu
To oczywiście moje spojrzenie na te sprawy