Mój pomysł jest prosty. Tegoroczna edycja PP jest bardzo overowa. Jak dobrze się zweryfikuje sytuację w danym meczu to można odrzucić te najmniej prawdopodobne zakłady.
Tak wygląda sytuacja od grudnia, tylko 4 zakłady w plecy, w tym 3, gdzie drużyny potrafią grać topornie w ofensywie.
Tak to wygląda:
Mecze na dziś i najbliższe dni to:
Deportivo - Mirandes
Deportivo mega forma. U siebie powinni dołożyć do pieca. Po pierwszym meczu mamy remis.
Sevilla - Real Betis
Derby Sewilli. Mel został wyrzucony z zielonej części miasta, więc rozpoczynamy nowe rozdanie. 2:0 w pierwszym meczu, chociaż okazji w pierwszej połowie było jak na lekarstwo. Derby na Pizjuan są zdecydowanie bardziej widowiskowe.
Celta - Cadiz
Tu powinien być pogrom.
Villarreal - Bilbao
Pierwszy mecz wyrównany, gdzie Baskowie wrócili z dalekiej podróży i wygrali 3:2 ze stanu 0:2. Żółte Łodzie oszczędzały kilku zawodników.
Espanyol - Barcelona
Na pewno będzie sporo walki, więc trener Barcelony może chcieć oszczędzić kilku zawodników w obawie przed rywalem. Nie zdziwię się jak będzie zwrot.
Las Palmas - Eibar
Eibar oddało ten pierwszy mecz totalnie. Las Palmas u siebie może tego nie wypuścić, ale już nie raz pokazywali, że przyciśnięci do ściany po prostu się gubią (patrz mecz ligowy z Malagą)
Granada - Valencia
Jedyny mecz, którego się obawiam. Tu może pójść kontra jeśli wszystko się ułoży.
Atletico - Rayo
Remis po pierwszym meczu. U siebie Materace muszą wrzucić wyższy bieg i zagrać lepszym składem. Rayo nie będzie murować, bo też muszą atakować. Poza tym to nie w ich stylu.