VS
Anderssonowi udało się kilka meczów
Anderson jest obecnie ważnym ogniwem w akcjach ofensywnych. Pod nieobecnośc Scholes'a nie miał kto zagrac prostopadłej piłki, bo Fletcher to wiadomo podaje do boku zazwyczaj. Carrick z kolei nie spełnia wszystkich nadzieji w nim pokładanych i przeplata mecze gorsze z lepszymi chociaż tych drugich jest znacznie mniej. Tak więc Anderson wprowadza wiele pozytywnej energii. Ma w sobie ciąg na bramke, wkońcu Ferguson mam nadzieje, ze się do niego przekona i nie będzie go ustawiał w destrukcji bo tylko traci wtedy swoje walory, a więc prostopadła piłka do Rooneya czy rozegranie na klepe.
Manchester United (probable, 4-4-2): Van der Sar- Rafael, Ferdinand, Vidic, Evra- Nani, Carrick, Anderson, Park- Berbatov, Rooney.
Sunderland (probable, 4-4-2): Gordon- Onuoha, Mensah, Ferdinand, Bardsley- Henderson, Meyler, Malbranque, Richardson- Bent, Gyan.
Powyżej składy przewidywane na jutrzejsze spotkanie. Oczywiście Ferguson może wyjśc inaczej niż przewidują to angielskie media powyżej. No, ale wracając do samego meczu to róznie on może wyglądac. Kurs na MU napewno nie powala bo Sunderland może napsuc krwi, ale zarazem wybiegając w przód i patrząc, że kolejne mecze zagra w domu z Blackpool i Blackburn to można się spodziewac, że w tym śwąteczno-noworocznym maratonie ktróryś z meczów zostanie najzwyczajniej potraktowany nieco ulgowo. Nie trzeba mówic gdzie łatwiej będzie o pkt i gdzie będą gryźli trawe. Niestety, ale przygotowanie fizyczne będzie miało ogromne znaczenie. A zważywszy na wąską kadre o rotacje może byc ciężko.
VS
ASTON VILLA - TOTTENHAM
Typ : Obie strzelą ? TAK @ 1,68 Tobet1:2
Najcięższy okres świąteczno-noworoczny czeka piłkarzy Aston Ville. A to z tego względu, że czekają ich mecze z Tottenhamem, ManCity i Chelsea! Tak więc teoretycnie gdzei mają szukac pkt jak nie na Villa Park w meczu z Tottenhamem. Bo przeciwko City i CFC zagrają away.
Tottenham wreszcie z Van der Vaartem, a skoro jest VdV to przejdą do ustawienia 4-4-1-1. Formacja ofensywna wygląda zabójczo więc coś powinni strzelic. AV pare problemów ze składem, ale już coraz bardziej stabilizuje sie ich sytuacja.
Z ciekawostek można zauważyc, że AV ostatni raz wygrała w Boxing Day w 2005r. Tottenham z kolei nie przegrał tego dnia meczu od 2003r.
Patrząc na mecz pod względem bukmacherskim to jeżeli miałbym typowac zwyciezce to bym bardziej w strone Kogutów się skłaniał, ale z racji, że to wcale nic pewnego bo AV na Villa Park potrafi napsuc krwi to poszukam obcji oba strzelą i to własnie zagram.
Aston Villa (probable, 4-4-1-1): Friedel- L Young, Clark, Collins, Warnock- Albrighton, Bannan, Hogg, Downing-A Young- Heskey.
Tottenham Hotspur (probable, 4-4-1-1): Gomes-Hutton, Bassong, Dawson, Assou-Ekotto- Lennon, Modric, Palacios, Bale- Van der Vaart- Defoe.
--------------------
Niezwykle ciekawie zapowiada się rywalizacja w tym meczu. City nie wykorzystało okazji na wskoczenie na fotel lidera w poniedziałkowym spotkaniu z Evertonem. Dostali szybko dwie bramki i potem nie poradzili sobie ze schowanym za podwójną gardą rywalem z Goodison Park.
Newcastle już z Collocinim i Williamsonem, ktorzy wracają po trzech meczach zawieszenia. Zatem tyły będą lepiej wyglądac gdyz nie będzie tam Sola Campbella.
City po meczu z Evertonem stracili Kolo Toure, który złapał dwie żólte kartki za faule taktyczne w odstępie kilku min co go automatycznie wykluczyło z tego spotkania. Strasznie obijany w tamtym meczu był też Zabaleta. Z Richardsem na środku zagra więc Kompany, dziwne, że The Telegraph nie przewiduje Nigela De Jonga w podstawowym składzie. Ale sądze, że to błąd z ich strony bo piłkarz odcierpiał już zawieszenie za kartki i sądze, że wyjdzie od początku. Zatem będziemy świadkami starcia Barton - De Jong, a to zwiastuje, że może byc naprawde ostro bo żaden z nich nie przebiera w środkach.
Nie wiem czy wszyscy widzieli jak Barton prowokował Torresa w meczu z LFC po jednym ze starc.
Co ciekawe oba zespoły mają na koncie najwięcej kartek z całej ligi no, ale jak się ma takich rzeźników jak Barton i De Jong to o kartki nie trudno. To właśnie bodaj De Jong w pierwszym meczu obu zespołów w tym sezonie złamał noge Ben Arfie. Zatem kości będą trzeszczały! Szukałem zakładów na liczbe kartek, ale w Tobet i Betsafe nic nie widze narazie. A powiem szczerze, że jak będzie ciekawa linia to przyjrze się temu zakładowi.
Zatem patrząc przez pryzmat tego kto to może wygrac bliżej mi do postawienia na The Citizens chociaż początkowo myślałem inaczej.
City są takim teamem, który jak pierwszy strzela gola to potem ciężko z nimi nawiązac walke i wygrac. Troche to we włoskim stylu, że tak powiem. Nie szukając daleko to z Evertonem stracili szybko bramke, rzucili się na rywala, który wszystko blokował na 6-10 metrze. Każdy strzał był blokowany, co z tego, że City zamknęli ich w polu karnym skoro za duzo z tego nie wynikało. Newcastle zagra bardziej ofensywnie. To więć może byc woda na młyn.
Zaglądając w historie to City nie przegrało ze Srokami ośmiu ostatnich meczów z czego 6 wygrali przy 2 remisach.
Co jeszcze ciekawe to Newcastle w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia wygrało tylko 2 mecze z 16 jakie rozgrywali w PremierLeague!
Newcastle United w Boxing Day, lata
Premier League:
2008/09 Wigan (w) porażka 1:2
2007/08 Wigan (w) porażka 0:1
2006/07 Bolton (w) porażka 1:2
2005/06 Liverpool (w) porażka 0:2
2004/05 Blackburn (w) remis 2:2
2003/04 Leicester (w) remis 1:1
2002/03 Bolton (w) porażka 3:4
2001/02 Middlesbrough (d) zwycięstwo 3:0
2000/01 Leeds (d) zwycięstwo 2:1
1999/00 Liverpool (d) remis 2:2
1998/99 Leeds (d) porażka 0:3
1997/98 Derby (w) porażka 0:1
1996/97 Blackburn (w) porażka 0:1
1995/96 brak meczu
1994/95 Leeds (w) remis 0:0
1993/94 brak meczu
Newcastle United (probable, 4-4-1-1): Krul- Simpson, Coloccini, Williamson, Jose Enrique- Barton, Guthrie, Tiote, Gutierrez- Nolan- Carroll.
Manchester City (probable, 4-4-1-1): Hart- Zabaleta, Richards, Kompany, Kolarov- Milner, Y Toure, Barry, Silva- Balotelli- Tevez.