>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

prawo jazdy

djkg6 0

djkg6

Użytkownik
Nie zapomnij włączyć świateł.
???? .
ha ha ha ha :-D
edit: w sumie nie ma co się śmiać: stres robi swoje ????
[dla tych co nie wiedzą o co chodzi: Qozi ostatnio oblał egzamin bo nie włączył świateł]
 
pompon67 122

pompon67

Użytkownik
A ja tak troszke z innej beczki ???? ???? W czwartek mam 1-wszy egzamin kategoria B ???? czy macie jakieś porady dla mnie :p:p
Postaraj się ograniczyć stres do minimum, zero stresu, bo jak pójdziesz mega zestresowany i powtarzając sobie że nie zdasz na pewno to będzie klapa, luzik men :-D
 
djkg6 0

djkg6

Użytkownik
Postaraj się ograniczyć stres do minimum, zero stresu, bo jak pójdziesz mega zestresowany i powtarzając sobie że nie zdasz na pewno to będzie klapa, luzik men :-D
do d*** takie gadanie ???? Stresu nie da się ograniczyć, no chyba, że:

-wypijesz coś z %%% przed egzaminem
-przekonasz siebie iż &quot;mi prawko przecież nie jest potrzebne!&quot;
-założysz się z kimś, że jak nie zdasz to on daje ci $$$
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
do d*** takie gadanie ???? Stresu nie da się ograniczyć, no chyba, że:

-wypijesz coś z %%% przed egzaminem
-przekonasz siebie iż &quot;mi prawko przecież nie jest potrzebne!&quot;
-założysz się z kimś, że jak nie zdasz to on daje ci $$$
Szczególnie polecam to pierwsze.
Genialny pomysł.. :spokodfhgfh:
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
do d*** takie gadanie ???? Stresu nie da się ograniczyć, no chyba, że:

-wypijesz coś z %%% przed egzaminem
-przekonasz siebie iż &quot;mi prawko przecież nie jest potrzebne!&quot;
-założysz się z kimś, że jak nie zdasz to on daje ci $$$
stres da się spokojnie ograniczyć, kwestia podejścia, to tak jak z maturą, niektórzy robią pod siebie przed egzaminem, a niektórzy idą na totalnym lajcie
 
revil 0

revil

Użytkownik
Nie zapomnij włączyć świateł.
???? .
A ja na swoim egzaminie miałem tak, ze światła niby zapaliłem, ale ich jakoś nie było.... Później załapałem, ze mogły bezpieczniki siąść :-D
Jak egzaminator podjechał na warsztat, by to tam bezp wymienili, a ja wracałem na poczekalnie, to ludzie patrzyli na mnie jak bym auto zepsuł :-D
 
pompon67 122

pompon67

Użytkownik
do d*** takie gadanie ???? Stresu nie da się ograniczyć, no chyba, że:
-przekonasz siebie iż &quot;mi prawko przecież nie jest potrzebne!&quot;
No właśnie, takie gadanie jest do d*** i bezsensu. Skoro idziesz na egzamin na prawo jazdy z myślą w stylu &quot;po co mi prawko&quot; albo &quot;olewam to kompletnie, wisi mi czy zdam czy nie&quot; to po co w ogóle iść, najlepiej zaklep sobie 1000 zł u nich będziesz miał na jakieś 8 egzaminów, będzie co robić w wolnym czasie. Ale pamiętaj 13 podobno masz za darmo także będzie jakaś stóweczka na fajny kuponik. Osobiście uważam, że należy iść na taki egzamin pewnym siebie, wierzyć w swoje umiejętności a nie poddawać się przed rozpoczęciem. No i przede wszystkim potrzeba się skupić. Jak masz myśleć o tym, że chętnie pomacałbyś jakąś panne to lepiej nie wsiadaj do samochodu tylko idź zmacaj, wróć na egzamin za 2 dni. Trzeba się skupić na jeździe i na poleceniach wydawanych od tych krwiopijców. Jak egzaminator przed rozpoczęciem jazdy zobaczy, że ci wisi albo jesteś rozkojarzony to za 2 minuty ci to zakomunikuje w stylu &quot;dziękuje zapraszam do drugiego podejścia&quot;. Powodzenia ziomy na egzaminach bedzie dobrze :spokodfhgfh:
 
herbatnik 28

herbatnik

Użytkownik
powiem wam że nie można być też zbyt pewnym. Mój kolega ostatnio zdawał pierwszy raz. Teorie napisał bezbłędnie i wtedy jak wsiadł do samochodu i zrobił rękaw i podjazd to sie czuł i mówi &quot;ok to już zdałem&quot; teraz tylko na miasto ;D pojeździł 2 minuty i zrobił bład .
 
djkg6 0

djkg6

Użytkownik
no! już umiem ruszać. wcześniej mi nie wychodziło ruszanie bo mój debilny instruktor nie powiedział mi nigdy, że trzeba PRZYTRZYMAĆ sprzęgło jak zaczyna &quot;brać&quot;, a o tym ze trzeba przytrzymać dowiedziałem się z internetu ???? instruktora oczywiście już zmieniłem ????
 
kaczmar123 39

kaczmar123

Użytkownik
może robisz taki błąd, że jak przyciśniesz gaz to usłyszysz silnik i wtedy puszczasz szybko sprzęgło, jeśli tak to próbuj przytrzymać sprzęgło mimo że Ci silnik wyje i dopiero powoli je puszczaj ;)
ja Ci to przecież pisałem ????
 
djkg6 0

djkg6

Użytkownik
ja Ci to przecież pisałem ????
no i dlatego napisałem, że więcej się nauczyłem z internetu (czyli od was) niż od instruktora:

no! już umiem ruszać. wcześniej mi nie wychodziło ruszanie bo mój debilny instruktor nie powiedział mi nigdy, że trzeba PRZYTRZYMAĆ sprzęgło jak zaczyna &quot;brać&quot;, a o tym ze trzeba przytrzymać dowiedziałem się z internetu ???? instruktora oczywiście już zmieniłem ????
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
no! już umiem ruszać. wcześniej mi nie wychodziło ruszanie bo mój debilny instruktor nie powiedział mi nigdy, że trzeba PRZYTRZYMAĆ sprzęgło jak zaczyna &quot;brać&quot;, a o tym ze trzeba przytrzymać dowiedziałem się z internetu ???? instruktora oczywiście już zmieniłem ????
A może go źle zrozumiałeś?
Jak samochód zaczyna &quot;brać&quot; to owszem sprzęgło trzeba przytrzymywać, ale przy tym noga ma z niego powoli schodzić, aż w koncu całkiem ma zniknąć ze sprzęgła.
 
kaczmar123 39

kaczmar123

Użytkownik
a kto to wie... w każdym bądź razie dopiero po waszych wypowiedziach nauczyłem się ruszać :-D jak to dobrze że jest na tym forum tylu kierowców ????
ja jeszcze niedawno miałem taki sam problem, egzamin 17 czerwca miałem ????
 
feever 5

feever

Użytkownik
a ja 6 razy zdawalem i oblewali mnie tak skurwysynsko, ze mialem ochote ich wyslac w kosmos;)
to zamiast zdawac to wez sobie wykup dodatkowe godziny i sie naucz.. przy 13 egzaminie masz za free :p (czego Ci oczywiscie nie zycze)
 
revil 0

revil

Użytkownik
a ja 6 razy zdawalem i oblewali mnie tak skurwysynsko, ze mialem ochote ich wyslac w kosmos;)
A ja wogóle poradzę, tym którży nie zdali za n-tym razem. Dajcie sobie spokój... Zdacie za którymś razem farciarsko i co? Mniej kierowców co jeżdżą jak patałachy na drogach tym lepiej.

by Ass: A ja poradzę Ci słownik ortograficzny.
Ty jesteś pewnie z tych co jak eLce samochód zgaśnie na światłach to trąbi jak opętany.
 
djkg6 0

djkg6

Użytkownik
A ja wogóle poradzę, tym którży nie zdali za n-tym razem. Dajcie sobie spokój... Zdacie za którymś razem farciarsko i co? Mniej kierowców co jeżdżą jak patałachy na drogach tym lepiej.
widzę, że niektórym się trochę poprzewracało w głowie po tym jak zdali za pierwszym razem. Idź człowieku, wstydu oszczędź????
Revil to żywy dowód na to, że dla niektórych egzamin zdany za pierwszym podejściem może miec przykre konsekwencje ????
 
revil 0

revil

Użytkownik
Odpowiem na tyle krótko na ile mogę.
Do Assa:
Na jakiej podstawie wnioskujesz, że trąbię na światłach jak opętany?
oraz Do pana djkg6:
A ty na jakiej, że poprzewracało mnie się w głowie?

I tak ogólnie do wszystkich, odpowiedzcie mi na pytanie, kto wg was będzie lepszym kierowcą ten kto zdał za 1. razem czy za 10. (pytanie odnosi się do ogółu, nie do szczególnych przypadków)? Hę? Nikt nie powiedział, że każdy musi być kierowcą, bo nie każdy ma np. ku temu predyspozycje. I jeszcze do pana djkg6: Broń Boże nie zniechęcam cię do dalszej nauki, nie ważne są jej początki, lecz efekt jaki z niej się zrodzi. Ja także z początku nie brylowałem.
 
Do góry Bottom