Liga A Argentyna
Hispano Americano - La Union godz. 01.00
2 / 1.91
1/8 finału fazy play off argentyńskiej
Liga A i czwarty mecz pomiędzy ekipą Hispano Americano a drużyną La Union. W rywalizacji do trzech zwycięstw La Union prowadzi 2-1 (pierwszy i trzeci mecz to wygrane La Union 88-65 i 83-81, drugi mecz zwycięstwo Hispano 79-72). Gospodarze dzisiejszego meczu rundę zasadniczą zakończyli na jedenastej pozycji i bilans 16-22, goście zajęli szóste miejsce w tabeli z bilansem 23-15. La Union ma w tej parze zdecydowanie mocniejszą kadrę i wydawało się, że uda im się tutaj uzyskać awans w trzech grach - w Hispano po sezonie zasadniczym odszedł z klubu Kevin Foster (11,3pkt), w dodatku ta końcówka w ich wykonaniu była bardzo słaba - cztery przegrane z rzędu przed play off, co nie dawało gwarancji dobrej gry. Drużyna La Union w każdej grze z tej rywalizacji potrafiła narzucić swoje warunki gry - pierwsza gra dopisała skuteczność i wysoko wygrali, w drugiej właśnie zawiodła skuteczność i pomimo ogromnej przewagi nie potrafili przełożyć tego na korzystny wynik, ostatni pojedynek to kolejna przewaga, ale z niepotrzebną nerwową końcówką, gdzie dali się dogonić rywalom i to zwycięstwo minimalne. Mają mocniejszą i co najważniejsze w play off szerszą, wyrównaną kadrę - Hispano gra tutaj praktycznie na siedmiu zawodników (co prawda młodzieżowcy dostają też kilka minut, ale nie mają wpływu na grę zespołu), La Union gra w rotacji na dziewięciu, dziesięciu graczy. W dodatku w tym meczu ekipa gospodarzy nie będzie mogła liczyć na doping swoich kibiców, ze względu na "gorącą atmosferę" na ostatnim meczu (m.in. rzucanie różnymi przedmiotami w zawodników La Union), władze ligi zdecydowały, że mecz odbędzie się bez publiczności. Jeżeli drużyna La Union znów będzie potrafiła narzucić rywalom swój sposób grania, powinni już w tym spotkaniu mocno powalczyć o kolejną wygraną i tym samym awans do kolejnej rundy. Są bardziej doświadczoną, mocniejszą drużyną i w takiej sytuacji, nie powinni pozwolić rywalom na powrót do gry.
84-86
Boca Juniors - San Martin godz. 01.30
2 / 1.47
San Martin powyżej 77,5 pkt / 1.79
Gospodarze rundę zasadniczą zakończyli na piętnastej pozycji (bilans 15-23), goście drugie miejsce (bilans 29-9). Boca prowadzi już 2-1 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Zastanawia mnie jak drużyna która jest zdecydowanie silniejsza pod każdym aspektem sportowym (m.in. wygranie prestiżowego turnieju rozpoczynającego nowy sezon -Torneo Super 20, gdzie mieli bilans 12-1, może obrazować ich siłę w tym sezonie), może zagrać tak słabo w dwóch spotkaniach z rzędu (83-95 i 67-69), gdzie rywale nie pokazują jakiejś wybitnej gry, po prostu przegrywają na własne życzenie. Skomplikowali sobie już bardzo sytuację w tej rywalizacji, kolejny mecz w takim stylu pożegna ich z walki o medale, co byłoby ogromną niespodzianką. San Martin ma na tyle doświadczonych graczy, więc liczę na to, że będą potrafili podnieść się z tej sytuacji i powalczą mocno o odrobienie strat i zwycięstwem tutaj przeniosą rywalizację na swój parkiet w decydującym meczu. W ostatniej grze zawiedli przede wszystkim w ataku, a tak ważni gracze jak np. Faggiano, Lescano, Wood, Treise czy Keenan zagrali na słabiutkiej skuteczności, zdecydowanie zabrakło tutaj ich punktowania na swoim poziomie. To jest mocno ofensywna drużyna i jeżeli przypomną sobie, że jednak potrafią zagrać na bardzo dobrym poziomie, powinni tutaj trochę porzucać, a zwycięstwo jest ich obowiązkiem, chcąc jeszcze uratować play offy. San Martin średnio zdobywa około 85pkt, z kolei Boca traci średnio na mecz około 81pkt.
74-75