1,7M
pukon
Użytkownik
Liga Sudamericana (LSB)
Deportivo San Jose - Corinthians Paulista 23:40
San Jose / 2.82
Druga faza grupowa LSB, grupa F rozgrywana w Paragwaju. Paragwajski San Jose i brazylijski Corinthians, z przegranymi w pierwszym dniu zmagań tej grupy - San Jose z urugwajskim Defensorem Sporting 54-64, Corinthians z argentyńskim Regatas 66-72. Dla obu zespołów, to mecz o zachowanie jeszcze szans na awans (dwie drużyny przechodzą do turnieju finałowego). Drużyna gospodarzy, w porównaniu do pierwszego etapu grupowego (grupa D, 1. miejsce z bilansem 2-1), wzmocniła jeszcze kadrę o reprezentanta kraju Zanottiego i amerykańskiego solidnego strzelca Sheppara. Ekipa Corinthians, w takim samym zestawieniu co wcześniej (grupa C, 2. pozycja z bilansem 2-1). Poszukam tutaj szansy dla drużyny gospodarzy - są u siebie, wczoraj nie wyglądali źle na tle silniejszych rywali z Urugwaju, grali równo, ale mocno zawiodła skuteczność, liczę, że drugi raz na swoim parkiecie nie powtórzą takiego pudłowania. Po tych wzmocnieniach, mają szerszą kadrę od ekipy Corinthias, ci grają praktycznie z 7osobową rotacją i 5 graczy, którzy wnoszą coś więcej. Nie odkryję Ameryki, bo wiadomo, że brazylisjkie zespoły są znacznie silniejsze od tych z Paragwaju, ale to się chyba tak nie przekłada łatwo na te turnieje międzynarodowe - raz, że San Jose, to reprezentanci kraju plus solidni Amerykanie i Argentyńczycy, specjalnie pod turniej zbudowana, a Brazylia nie wysłała w tym sezonie do LSB tych najsilniejszych w kraju jak Franca, Flamengo czy Minas, a Corinthians raczej nie zalicza się do tej ścisłej czołówki kraju. San Jose, już raz ograli w LSB brazylijski zespół, w pierwszej fazie grupowej pokonali Pinheiros, który co ciekawe, aktualnie w lidze krajowej dzieli miejsce i bilans właśnie z Corinthians.
Nie wiem czy to wszystko o czym napisałem, będzie miało tutaj zastosowanie, czy tylko na darmo przydługo pomądrzyłem się, ale spróbuję w stronę drużyny z Paragwaju, mogę się mylić pewnie, ale nie widzę takiej różnicy jak wskazują kursy. (Superbet)
Deportivo San Jose - Corinthians Paulista 23:40
San Jose / 2.82
Druga faza grupowa LSB, grupa F rozgrywana w Paragwaju. Paragwajski San Jose i brazylijski Corinthians, z przegranymi w pierwszym dniu zmagań tej grupy - San Jose z urugwajskim Defensorem Sporting 54-64, Corinthians z argentyńskim Regatas 66-72. Dla obu zespołów, to mecz o zachowanie jeszcze szans na awans (dwie drużyny przechodzą do turnieju finałowego). Drużyna gospodarzy, w porównaniu do pierwszego etapu grupowego (grupa D, 1. miejsce z bilansem 2-1), wzmocniła jeszcze kadrę o reprezentanta kraju Zanottiego i amerykańskiego solidnego strzelca Sheppara. Ekipa Corinthians, w takim samym zestawieniu co wcześniej (grupa C, 2. pozycja z bilansem 2-1). Poszukam tutaj szansy dla drużyny gospodarzy - są u siebie, wczoraj nie wyglądali źle na tle silniejszych rywali z Urugwaju, grali równo, ale mocno zawiodła skuteczność, liczę, że drugi raz na swoim parkiecie nie powtórzą takiego pudłowania. Po tych wzmocnieniach, mają szerszą kadrę od ekipy Corinthias, ci grają praktycznie z 7osobową rotacją i 5 graczy, którzy wnoszą coś więcej. Nie odkryję Ameryki, bo wiadomo, że brazylisjkie zespoły są znacznie silniejsze od tych z Paragwaju, ale to się chyba tak nie przekłada łatwo na te turnieje międzynarodowe - raz, że San Jose, to reprezentanci kraju plus solidni Amerykanie i Argentyńczycy, specjalnie pod turniej zbudowana, a Brazylia nie wysłała w tym sezonie do LSB tych najsilniejszych w kraju jak Franca, Flamengo czy Minas, a Corinthians raczej nie zalicza się do tej ścisłej czołówki kraju. San Jose, już raz ograli w LSB brazylijski zespół, w pierwszej fazie grupowej pokonali Pinheiros, który co ciekawe, aktualnie w lidze krajowej dzieli miejsce i bilans właśnie z Corinthians.
Nie wiem czy to wszystko o czym napisałem, będzie miało tutaj zastosowanie, czy tylko na darmo przydługo pomądrzyłem się, ale spróbuję w stronę drużyny z Paragwaju, mogę się mylić pewnie, ale nie widzę takiej różnicy jak wskazują kursy. (Superbet)
