pukon
Użytkownik
BSN Portoryko
Cariduros Fajardo - Leones De Ponce godz. 01.00
2 / 2.55
Liga portorykańska BSN i pojedynek ekipy Cariduros Fajardo z drużyną Leones De Ponce. Gospodarze czwarta pozycja i bilans 14-14, goście szóste miejsce w tabeli z bilansem 13-16. Bardzo ciekawe rozgrywki z dobrym poziomem gry, świetne do oglądania, gdzie jest naprawdę wielu bardzo mocnych zawodników z przeszłością w NBA czy też mocnych europejskich klubach. Drużyna Leones De Ponce to duża marka w kraju, najwięcej mistrzostw (14), częsta gra w mistrzostwach kontynentu (Liga Americas), chyba najbardziej popularna tam drużyna. Ten sezon jak na razie na pewno poniżej oczekiwań swoich kibiców i klub musiał trochę pozmieniać kadrowo w przerwie m.in. na mecz gwiazd BSN (22-23 czerwca) - sprowadzili Alexa Renfroe, Edwina Ubilesa czy ostatnio Victora Liza, po kontuzji może już grać Angel Vassalo, jeżeli dodać do tego tak mocne w tej lidze nazwiska jak Carlos Rivera, Peter Ramos, Adrian Uter czy Jose Guitan, wygląda to naprawdę bardzo dobrze i co najważniejsze, ta gra zdecydowanie się poprawiła - od przerwy mają teraz bilans 5-2, dla porównania ekipa Fajardo w tym okresie bilans 3-3. Gospodarze zespół kierowany przez Carlosa Arroyo, świetnego kiedyś gracza m.in. Barcy, Galatasaray czy klubów NBA, który jest jednocześnie współwłaścicielem klubu. Kadrowo na pewno nie jest to ekipa silniejsza od Leones De Ponce - może poza rozegraniem, gdzie właśnie Arroyo wydaje się być trochę mocniejszym zawodnikiem od Rivery z Leones De Ponce, pozostałe pozycję czy aspekty gry dla mnie, wydają się być wyrównane lub po stronie drużyny gości. U gospodarzy w ostatniej grze po kontuzji wrócił Reginald Buckner, poza składem przez uraz jest nadal Miguel Berdiel (10pkt). Do końca rundy zasadniczej zostało już niewiele spotkań (dla gospodarzy osiem, gości siedem kolejek), biorąc pod uwagę obecną tabelę, to drużyna Leones De Ponce bardziej potrzebuje tutaj wygranej (gorsze bezpośrednie bilansy spotkań z większością zespołów), która pomogłaby poprawić jeszcze pozycję przed rundą mistrzowską i odskoczyć już na bezpieczną przewagę od dwóch ostatnich miejsc - do kolejnej rundy awansuje sześć zespołów, które zostaną podzielone na dwie grupy, awans do play off uzyskają po dwie najlepsze z każdej grupy. W tym sezonie te zespoły spotkały się już trzykrotnie - wszystkie spotkania wyrównane, ale wygrane po stronie Fajardo, a wtedy jeszcze Leones byli kadrowo i przede wszystkim z formą, w swojej nie najlepszej dyspozycji. Teraz, jak te proporcję, według mnie się wyrównały i jeżeli drużynie Leones De Ponce uda się tutaj narzucić swój sposób grania ostatnio, powinni mocno powalczyć o wygraną i przełamanie tych niekorzystnych spotkań z ekipą gospodarzy. (LVBet)
74-81
Cariduros Fajardo - Leones De Ponce godz. 01.00
2 / 2.55
Liga portorykańska BSN i pojedynek ekipy Cariduros Fajardo z drużyną Leones De Ponce. Gospodarze czwarta pozycja i bilans 14-14, goście szóste miejsce w tabeli z bilansem 13-16. Bardzo ciekawe rozgrywki z dobrym poziomem gry, świetne do oglądania, gdzie jest naprawdę wielu bardzo mocnych zawodników z przeszłością w NBA czy też mocnych europejskich klubach. Drużyna Leones De Ponce to duża marka w kraju, najwięcej mistrzostw (14), częsta gra w mistrzostwach kontynentu (Liga Americas), chyba najbardziej popularna tam drużyna. Ten sezon jak na razie na pewno poniżej oczekiwań swoich kibiców i klub musiał trochę pozmieniać kadrowo w przerwie m.in. na mecz gwiazd BSN (22-23 czerwca) - sprowadzili Alexa Renfroe, Edwina Ubilesa czy ostatnio Victora Liza, po kontuzji może już grać Angel Vassalo, jeżeli dodać do tego tak mocne w tej lidze nazwiska jak Carlos Rivera, Peter Ramos, Adrian Uter czy Jose Guitan, wygląda to naprawdę bardzo dobrze i co najważniejsze, ta gra zdecydowanie się poprawiła - od przerwy mają teraz bilans 5-2, dla porównania ekipa Fajardo w tym okresie bilans 3-3. Gospodarze zespół kierowany przez Carlosa Arroyo, świetnego kiedyś gracza m.in. Barcy, Galatasaray czy klubów NBA, który jest jednocześnie współwłaścicielem klubu. Kadrowo na pewno nie jest to ekipa silniejsza od Leones De Ponce - może poza rozegraniem, gdzie właśnie Arroyo wydaje się być trochę mocniejszym zawodnikiem od Rivery z Leones De Ponce, pozostałe pozycję czy aspekty gry dla mnie, wydają się być wyrównane lub po stronie drużyny gości. U gospodarzy w ostatniej grze po kontuzji wrócił Reginald Buckner, poza składem przez uraz jest nadal Miguel Berdiel (10pkt). Do końca rundy zasadniczej zostało już niewiele spotkań (dla gospodarzy osiem, gości siedem kolejek), biorąc pod uwagę obecną tabelę, to drużyna Leones De Ponce bardziej potrzebuje tutaj wygranej (gorsze bezpośrednie bilansy spotkań z większością zespołów), która pomogłaby poprawić jeszcze pozycję przed rundą mistrzowską i odskoczyć już na bezpieczną przewagę od dwóch ostatnich miejsc - do kolejnej rundy awansuje sześć zespołów, które zostaną podzielone na dwie grupy, awans do play off uzyskają po dwie najlepsze z każdej grupy. W tym sezonie te zespoły spotkały się już trzykrotnie - wszystkie spotkania wyrównane, ale wygrane po stronie Fajardo, a wtedy jeszcze Leones byli kadrowo i przede wszystkim z formą, w swojej nie najlepszej dyspozycji. Teraz, jak te proporcję, według mnie się wyrównały i jeżeli drużynie Leones De Ponce uda się tutaj narzucić swój sposób grania ostatnio, powinni mocno powalczyć o wygraną i przełamanie tych niekorzystnych spotkań z ekipą gospodarzy. (LVBet)
74-81