Gadanie o kontuzjach też za mądre nie jest. Siatkówka to nie piłka nożna, tutaj zawodnicy częściej sami robią sobie krzywdę, niż wynika to z jakiegoś kontaktu. Równie dobrze mogą zrobić sobie coś na zwykłym treningu... Trenować im chyba do play-offów nie zabronisz?Bawią mnie niektóre komentarze.... ,,Delecta 2 klasy lepsza,,..... i to ze Makowski ma jaja i wpusci 1 sklad na caly mecz.A co bedzie jak którys nabawi sie kontuzji?np Konarski .Antiga lub Masny?Dalecta wtedy ma powazny klopot i wtedy moze sobie te jaja urwac.
ja mówię że takie wyniki są w pelni akceptowalne i mnie nie dziwią. Skra przez cały sezon gra piach i traci wszędzie punkty, tu udało im się nawet wygrać. Zaksa grała drugim składem, wcześniej ten drugi skład przegrał u siebie z Gdańskiem, więc dla mnei żadną rewelacją nie jest ich porażka z Efectorem. To że im akurat pasowało zdobyć jeden punkt, to sądzę że to mogło mieć wpływ na to co działo się w TB.Jak widać nawet w PLS drużyny kombinują , oj masakrycznie wygląda ta kolejka choć się jeszcze nie skończyła. Zaksa specjalnie w plecy z Effectorem tak by mieć 2 lub 3 miejsce i grać z Jastrzębiem. Skra przegrywa 1:2 i już wiadomo że na 3 miejscu nie skończą - chyba o to chodziło , co prawda trafią chyba na Resovie lecz jeśli ją przejda Delecta i droga do finalu do ogarniecia. No koszmar , nikt mi nie wmówi , że takie wyniki to przypadek.
Ciekawe co zrobi jutro Resovia ? Tak naprawdę nie wiadomo czy nie obiorą takiego kursu jak Skra, czy możę jednak Politechnika i półfinał z Zaksą.
Po tym co zobaczyłem wiem jedno: Zaksie i Skrze Mistrzostwo się nie należy.
Jak narazie zaimponowała Delecta , mimo pewnej 1 pozycji w generalce wyszli najmocniejszym składem i ograli rywali 3:0 na wyjeździe. Drużyna Makowskiego może być jedyną w tej kolejce która pokaże zasady fair play i walki do końca
Idąc tym tropem zastanawiam się czy Jastrzębski jutro nie podłoży się Częstochowie. Co prawda zagrywka mega ryzykowna trafić na Skrę, ale przez to mogą wejść do finału. Trzeba zauważyć, że:Gdzie Ty tu widzisz kombinowanie Zaksy czy Skry????
Skra pozbawiła sie mozliwosci jakiegokolwiek kombinowania wygrywajac z Kielcami za 3 pkty we wczesnijeszej kolejce. Po tym fakcie bylo pewne ze ostaną sie na 5 miejscu i beda grac przeciwko Resovii i to na dodatek zaczynajkac na Podpromiu.
Zaksa z kolei ustawila sie juz dawno dawno temu, w meczu u siebie przeciwko Delektcie.
W tej kolejce nie doszlo do żadnych ustawek, bo nie bylo nawet takiej możliwości, więc się zastanów co piszesz, bo takie rozpisywanie jakie teraz toczymy obaj nie ma zadnego sensu.
Co z tego ze Delekta wygrała? Kumplują sie z Gdanskiem to odprawili Olsztyn i tyle. Wiec o pewnej ustawce tez tu mozna mowic ????
Powiem Ci, że przy tak grającej obecnie Skrze, to nawet nie jest słaba opcja odpuszczając mecz z Czewą. Zawsze można się wytłumaczyć, że Czewa już ogrywała na wyjazdach Reskę i Skrę więc porażka u siebie z Czewą to nie jest jakaś mega niespodzianka.Idąc tym tropem zastanawiam się czy Jastrzębski jutro nie podłoży się Częstochowie. Co prawda zagrywka mega ryzykowna trafić na Skrę, ale przez to mogą wejść do finału. Trzeba zauważyć, że:
- Jastrzębski wygrał ze Skrą 4 razy w tym roku, nie przegrał ani razu, wyniki: 3-0, 3-0, 3-1, 3-2
- jeżeli wygrają teraz to trafiają na Polibudę, z którą mają w tym sezonie 1-1 (1-3 w W-wie, 3-2 u siebie)
- a później na Zaksę, z którą mają tragedię 0-3 i tylko jeden wygrany set!
- jeżeli jednak teraz podłożą się i wygrają to trafiają na Delectę, tutaj mają na pewno większe szanse, mimo że Delecta gra cudownie z tym sezonie, ale bilans mają 1-1 (gospodarze wygrywali po tb)
Kurs na Cze-wę ponad 10, myślę, że warto zaryzykować jakąś skromną sumę.
JSW wygrywając za 3 punkty (obojętnie czy 3:0 czy 3:1) zajmie 2 miejsce i w 1/4 zagra z Kielcami, a nie z Warszawą. Więc jest to rywal w teorii jeszcze słabszy.Znowu szukacie jakiś spisków. JSW odpuści żeby grać w 1/4 ze Skrą zamiast z Warszawą.
W tym sezonie określenie "ryzyko starcia ze Skrą" w mojej opinii nie powinno funkcjonować. Tak beznadziejnej Skry nie było dawno. I nie jest to kwestia dwóch gorszych meczów, ale całego sezonu.JSW wygrywając za 3 punkty (obojętnie czy 3:0 czy 3:1) zajmie 2 miejsce i w 1/4 zagra z Kielcami, a nie z Warszawą. Więc jest to rywal w teorii jeszcze słabszy.
Oczywiście też brałem pod uwagę taką opcję, że JW może spaść na 4 miejsce, ale uważam podobnie jak Filip. Nie sądzę, żeby ryzykowali starciem ze Skrą już w Ćwierćfinale.
Jeśli Jastrzębie wygra dziś za 3 pkt to skończy rundę zasadniczą będąc lepszym zespołem od Skry o 4 pkt. A 4 pkt to różnica nie znaczna biorąc pod uwagę fakt, że Skrę przez cały sezon gnębiły kontuzję a zespołu JSW kontuzję praktycznie nie nękały to już masz odpowiedz. Dla mnie Jastrzębie wcale nie jest lepszy zespołem od Skry. Powiem więcej jeśli Skra ma w pełni zdrowego Atana, Wlazłego i Winiarskiego to Ja nie widzę żadnej przewagi Jastrzębian. Bo skrzydła w JSW Łasko, Kubiak, Martino są moim zdaniem słabsze od tego co ma Skra. Gdy spojrzymy jeszcze na ławkę rezerwowych i u jednych widzę Gierczyńskiego a u drugich Bąkiewicza to też już mam jasność kto ma lepszą alternatywę w zapasie. Skra zagrała najsłabszą rundę zasadniczą od dawna i nagle niektórzy twierdzą, że wszyscy ograją Skrę bez problemu tak jak by to była jakaś Warszawa. No bez przesady bądźmy realistami.W tym sezonie określenie "ryzyko starcia ze Skrą" w mojej opinii nie powinno funkcjonować. Tak beznadziejnej Skry nie było dawno. I nie jest to kwestia dwóch gorszych meczów, ale całego sezonu.
Jeśli Jastrzębie wygra za 3 pkt z Częstochową to zrównają się punktami Z Zaksą.JSW wygrywając za 3 punkty (obojętnie czy 3:0 czy 3:1) zajmie 2 miejsce i w 1/4 zagra z Kielcami, a nie z Warszawą. Więc jest to rywal w teorii jeszcze słabszy.