Plus Liga Kobiet 2010/2011

[matthias]

Finał: 3:1 lub może i 3:0 dla Muszyny. Atom gra już dużo lepiej i bardziej regularnie niż dawniej, ale te 2 mecze w Dąbrowie Górniczej, to bardziej MKS przegrał, niż one wygrały. O ich rywalizacji ze Stalą nie wspomnę, trochę się namęczyły, a większość spodziewała się 3 razy po 3:0. Nie mniej jednak nie sądzę by były w stanie 3 razy ograć Muszynę, tym bardziej, że ta rozpoczyna u siebie. Jeżeli Atom wygra na wyjeździe choć jeden z meczów to będę zaskoczony i to bardzo. Gdyby trener Chiappini lepiej dysponował zmianami, grał dużo częściej choćby Konieczną czy Sieczką, to może bym nawet zmienił zdanie o tej drużynie. Lecz na chwilę obecną spodziewam się 2 zwycięstw Mineralnych w Muszynie, po czym Atomówki mogą jeszcze szukać szczęścia u siebie i może przedłużą te serię o jedno spotkanie. Odważyłbym się jednak postawić na Atom w zakładach typu wyścig do 8 (1. set), a może i nawet zwycięzca 1. seta. Muszyna często źle zaczyna mecze. Zresztą mimo mojego typu co do serii, to nie twierdzę, że będą to jednostronne mecze.
Narazie wstrzymam się od konkretów, może jutro podam kuponik

 

[matthias]

21.05.2011, 14:45
Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna - Atom Trefl Sopot
Typ: Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna (-1,5 seta)
Kurs: 1,9 (BetClic)
W końcu finał. Przypomnijmy najpierw, jak wyglądała droga do niego, w przypadku obu finalistów:

• Muszyna - 3 razy wygrana 3:0 z Organiką w 1. rundzie, w 2. rundzie: ciężkie boje z BKSem Aluprof, w końcu wygrane w 5. meczu. Była to wyrównana rywalizacja.
• Sopot - 3 razy wygrana ze Stalą, ale nie było łatwo, 2 pierwsze mecze naprawdę mogły rozegrać lepiej, jednak w drugim musiał nadrabiać ze stanu 0:2. W 2. rundzie zwycięstwo 3:1, lecz mogłoby być trudniej, gdyby nie fakt, że Dąbrowa być może przegrała mecz, lub nawet dwa na własne życzenie. Można polemizować, ale z pewnością zagrała poniżej swojego poziomu.

Sądzę, że na chwilę obecną, Aluprof jak i Muszyna są drużynami o ten jeden krok do przodu względem Atomu. Przyglądając się obu półfinałom nie sądzę, by Atom mógłby odnieść 3 zwycięstwa, gdyby napotkał wcześniej na drabince playoff którąś z tych drużyn. Muszyna miała ostatnio deficyt formy w przypadku kilku zawodniczek, ale to chyba przede wszystkim utrapienie Atomy. Fateeva grała ostatnio dobrze, ale nie wiadomo czy to stała poprawa. Bełcik też zawodziła. Maj też zaczęła popełniać błędy, chociaż akurat ona gra najlepiej. Niby Sopot ma dobrą ławkę, ale Chiappini i tak gra tą samą szóstką i zmienia ją dopiero, gdy naprawdę jest źle. Gdyby częściej Korzystał z Koniecznej, Sieczki czy Śliwy, to pewnie inaczej by to wyglądało.
Można by tak pisać, ale po prostu przyglądając się półfinałom, trudno przypuszczać, by Atom mógł wygrać. Ten typ zakłada, że mogą ugrać jednego seta i akurat wątpię, by tego nie zrobiły. Jednak na więcej bym liczył.
Jednak nie poszło tak łatwo, zaskoczył mnie Sopot.​