No to może ja skleję to co zrobiłem:
3-0 - Astralis - Pewniacy na dużych turniejach co najmniej do top 4 od dawna. Na ostatnich majorach odpowiednio pierwsze miejsce, odpadnięcie w 1/4 (Cologna) i 3 miejsce na MLG. Ostatnio 3 miejsce na ESC, 3 na IEM Sydney, 3 Dreamahack Las Vegas, wygrali u nas w Katowicach. Ogólnie na dużych imprezach zawsze mega mocni, pierwszy mecz z Immortals powinni wygrać, potem zobaczymy.
0-3 Vega Squadrom - Tutaj problem już miałem dużo większy, bo Major w tym roku zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Mimo wszystko chyba Vega najsłabsza, a na pewno najmniej doświadczona (no, może poza Pentą, ale oni są dużo bardziej skillowi). Jak nie wygrają z VP, to będzie im bardzo trudno o zwycięstwo.
Awans: Faze, SK, G2, Mous, VP, C9, Navi,
Ja wybrałem trochę inne typy niż Macko, chociaż format szwajcarski turnieju zdecydowanie utrudnia takie przewidywania.
Faze, SK (największe szanse) - Nie wyobrażam sobie, aby te drużyny nie awansowały. SK pokazuje w Cologne, jak są mocni. Przegrana tylko w grupie na G2, chociaż moim zdaniem popełnili błąd chcąc grać z francuzami na inferno. Wczoraj pokaz siły z Faze. W końcu budzi się Fallen, Coldzera udowadnia, że dalej jest w top 3 świata, świetny Fer - to powinno spokojnie wystarczyć do awansu. Zaczynają z Pentą, która bardzo chciałbym, żeby zaskoczyła (szczególnie, że SK bardzo często słabo zaczyna turnieje), nawet jeśli przegrają to awans wywalczą.
Faze ostatnio 3 miejsce w Cologne, 2 na IEM Sydney i finałach ECS - Faze to Faze, za dobra forma i skład, żeby odpadli w grupie.
G2 - SuperTeam w końcu musi być super - albo chociaż wyjść z grupy, bo kolejnej fali hejtu mogli by nie wytrzymać razem. Forma taka sobie, szybko wywalczyli awans w eliminacjach, ale to nadal nie jest to czego się wszyscy po nich spodziewają. Problemem jest też to, że pierwszy mecz grają z Navi, które według mnie będzie mocne na tym majorze, a i ich bezpośredni bilans spotkań jest niekorzystny (chociażby teraz w Cologne przegrali 0-2, jednak mecze bardzo bliskie). Kibicuję im, i liczę na awans.
Mous - Myszy po odejściu Niko chyba znalazły kolejną gwiazdę, na którą zapowiada się Ropz. Pamiętam jeszcze nie tak dawno koleś musiał jechać do siedziby Faceita, bo cały FPL posądzał go o cheaty i tam udowadniał jak skillowym jest graczem przy całej administracji strony. Oskar i Chris mogą grać na 2 awp, w Cologne sfrajerzyli i z 2-0 zrobili 2-3 przez co odpadli, zaczynają z Gambit, które niby zawsze przygotowuje się na duże turnieje, ale ostatnio wyniki z przeciętnymi zespołami z Europy fatalne, nie pokazują się na dużych turniejach, mam nadzieję, że myszy to wezmą i dalej dadzą radę.
VP - Chyba bardziej sercem niż rozumem, bo nic nie przemawia aby nagle mieli się obudzić. Ale to VP, na majorach zawsze radzą sobie wyśmienicie, grają u siebie - niech to zrobią dla nas, aby zagrać przy kibicach w fazie pucharowej. Wszyscy wiemy, że wyniki fatalne, jednak tu motywacja będzie jeszcze większa. Losowanie chyba też szczęśliwe, jak wejdą dobrze w turniej meczem z Vegą, to mogą dać radę.
Teraz 2 drużyny, którymi różnimy sie w typach z Macko:
C9 - Super forma przed turniejem. Wczorajszy mecz z Navi w 1/2 - wow. Dawno nie widziałem tak dobrego meczu. Shroud zagrał chyba najlepszy mecz w roku (szczególnie Overpass, chociaż cały turniej ma dobry), jak zawsze magiczny stewie2k (chociaż akurat Cologna trochę słabsza w jego wykonaniu), Skadoodle często robiący entry fragi z awp - ja to kupuje i ich biorę. Grupę zaczęli z 0-2, a mimo to potrafili awansować - świadczy to, że psychicznie są mocni. A radość Nothinga po wygranym clutchu w ostatniej rundzie - fantastyczna ????
Navi - Mam nadzieję że odpalą, bo oglądania Simpla czy Guardiana to sama przyjemność. W końcu fajny turniej w Cologne, przegrana 0-2 z C9 w półfinale, ale po jakim meczu. Guardian dwoił się i troił, aby to wygrać. Widać, że zaczyna odżywać po ślubie, i rzeczywiście skupił się tylko na cs (był czas, że miał więcej godzin w PUGB niż w cs'a, sporo hejtu na niego się wylało wtedy). Początek trudny, bo z G2 ale wygrali z nimi ostatnio 2-0, więc tutaj też powalczą i liczę na ich awans.
W odróżnieniu do poprzedniego posta nie mam do awansu North i Gambit.
North - nie wiem czy ja jestem uprzedony do tej drużyny czy co, ale oni mnie nigdy nie przekonują niestety. Cologne slaba - wygrana tylko z heroic i Tyloo. Wcześniej niby 2 miejsce na finałach ESL'a, ale rónie dobrze mogli odpaść tam w grupie. Z mous wygrali po dogrywkach, ale tam Ropz dopiero wchodził do składu, z Navi 16-13, z Optic 16-14, jedyna przegrana z Liquid do 10. Wszystkie wygrane close, a według mnie te drużyny będą teraz dużo mocniejsze. O jeszcze wcześniejszym IEM sydney nie ma co mówić, bo tam się kompletnie skompromitowali (przegrali między innymi mecz z drużyną z Australii lub Nowej Zelandii, która nie wynurza oka poza rozgrywki Oceanii - wstyd. Zaczynają z c9, które widzę wysoko w tym turnieju. Mam nadzieję, że legendami kolejny raz nie zostaną.
Gambit - Macko dobrze zauważył, że motywują się przede wszystkim na dużę turnieje - praktycznie nie idzie ich spotkać w małych ligach. Problem jest w tym, że teraz to oni praktycznie w ogóle nie grają. W ciągu 3 ostatnich miesięcy pojechali tylko na Dreamhacka Open, gdzie odpali w grupie. Poza tym tylko mecze w ESEA premier, gdzie drużyny - umówmy się są bardzo przeciętne w stosunku do topki europy czy świata. Jednak patrzac na ich profile steam - trenują DUŻO, A NAWET BARDZO DUŻO. Pamiętam, jak przed poprzednim majorem był pokazany wykaz godzin na steamie przed majorem - gambit miało najwięcej. Teraz sprawdziłem ich profile i praktycznie każdy ma ponad 100h w ciągu 2 tygodni. Z tych zespołów co przeglądałem, to zdecydowanie najwięcej. Gdybym miał wybierać, to ewentualnie właśnie między nimi i VP, ale idę w stronę naszych ????