Już są pary i wstępne kursy. Ciekawie wyglądają - może niektórzy trafili lepiej, inni gorzej. Ale każda nie ma zdecydowanego faworyta.
fnatic - Gambit
Dziwi mnie właściwie fnatic jako faworyt kursowy. Gambit przejechało się po wszystkich, zarówno skillowych jak i taktycznych drużynach (a taki podział robię zazwyczaj). Widać, że jest tam pomysł na grę, dosyć dobra forma zawodników (przede wszystkim adren, ale i reszta z zeusem na czele trafiła dobrze - no może dosia jakoś nie zachwyca). Tutaj jednak już klątwa, bo zawsze odpadali w ćwierćfinałach. Czy fnatic stać na awans?
Oczywiście, że tak. Może nie jest to ich prime, ale na pewno z formą trafili całkiem nieźle (flusha, dennis, JW, ale i momentami olof oraz KRIMZ się budzą). Mają do tego bardzo dobre mapy w stosunku do Gambit. Potrafią się pokazać na cachu, inferno, mirage, train nawet nuke wyszedł im obiecująco. Paradoksalnie, nie zobaczymy tu być może pełnego dystansu 3 map, bo obie drużyny mają ciekawy map pool i to dosyć podobny. Nie stawiałbym tutaj zatem niczego. Chyba, że bezpośrednio przed poznaniem map.
Astralis - SK
Jeszcze jakiś czas temu przedwczesny finał - teraz ciężko powiedzieć. Duńczycy mają te swoje przestoje i to czasami rujnuje im mecze, ale cała piątka jest skillowa a do tego ma chyba najszerszy map pool (albo jeden z najszerszych z pozostałych). SK to z kolei wielkie indywidualności, poza TACO tam praktycznie każdy może odpalić i zmienić losy meczu (a i raz na rok TACO odpali...).
Paradoksalnie myślę, że zobaczymy jednak 3 mapy. SK nie przekonało mnie, nie demoluje swoich rywali, tylko oni mają tak często na początku. Derby Brazylii i Immortals tam trochę siedli psychicznie, na BIG przegrali pomimo dobrego coldzery po CT (ja wiem, że te crouch jumpy i niby nawet raz w tym meczu LEGIJA go zrobił pomimo obietnicy nie stosowania go już, ale to tylko jeden wybryk - to nie zmienia meczu trwającego 30 rund w stu procentach). Wygrali z Astralis, ale tam Duńczycy w 1 połówce przegrali sobie mecz, PENTA znalazła się tu jak Vega z braku laku i ich spotkań w ogóle nie biorę pod uwagę. Grali często inferno - nie wiem, czy zobaczymy je tutaj, nie są tu mocarni - po terro mają problemy. Jednego jestem jednak pewny - nie ma mapy, która premiuje zdecydowanie tu SK (a w opozycji mamy nuka pod Astralis, którego SK zbanuje). Zatem Duńczycy wcale nie są tu skazani na pożarcie. Skłaniałbym się nawet ku nim, o ile psychika wytrzyma - mają mocnego traina, overpassa (tu pewnie nie jeden pomyśli o meczu na Immortals - SK wygrało pewnie, Astralis po dogrywce, ale tam jedna runda zrobiła z tego meczu close), całkiem niezłego miraga, inferno, mogą właściwie grac nawet cacha, gdzie jednak nie byliby faworytami.
BIG - Immortals
Tu chyba mamy bardzo korzystne losowanie dla obu. BIG grało tu tylko inferno, do tego 2 mecze z ,,przewagą''. To nie jest znaczące, gdy używa się tego rzadko, ale przy odbijaniu 2 vs 2, gdy wychodzisz z pewnym pre fire'em albo zdobywasz entry - trochę zmienia sytuację.
Immortals na pewno osiągnęło to, co chciało. Fajny mecz otwarcia, potem zwycięska ścieżka, ale SK pokazało im miejsce w szeregu. FlipSide? Cóż, z najlepszym nawet IGL, który nie fraguje meczu się nie wygra. Tam musiałoby wszystko trybić a na skillowych brazylijczyków było to zdecydowanie zbyt mało.
BIG jednak jest dość dobrze przygotowane taktycznie na tym turnieju, tym właśnie imponują. Gob b czy też LEGIJA to nigdy nie będzie strzelecki top. Robotę robi tam tabsen oraz nex, keev gdy ma snajperkę. Muszą zatem błysnąć czymś innym. I liczę, że tu błysną. Immortals nie jest najbardziej taktyczną drużyną świata i raczej mało prawdopodobne, że zobaczymy u nich zagrania, które BIG zbiją totalnie z tropu. Ciekawy to będzie mecz, ciekawie też będzie zobaczyć Niemców na innych mapach. Ale raczej nie stawiałbym tu niczego, chyba, że zobaczymy inferno (a to całkiem prawdopodobne, bo inaczej Immortals wystawi się na mapę nuke, której nie gra, jeżeli zbanują inferno). Na ich szczęście
Niemcy też tej mapy nie grają, ale kto wie...To byłby niezły shocker, gdyby mieli tego nuka w zanadrzu specjalnie na play offy. A to całkiem możliwe. Zapowiadają, że są w pełni przygotowani pod każdego. Niemniej zaskoczyliby mocno, chciałbym to zobaczyć ???? .
Virtus.Pro vs North
Te mecze już mają swoje podteksty. Mirage był bardzo bliski. Nie zdziwi mnie, gdy Virtusi będą chcieli go grać ponownie.
North tak naprawdę jest jak najbardziej do pyknięcia. Oni też bardzo chimerycznie oraz emocjonalnie podchodzą do wyników, gdy przeciwnik zaczyna powrót - zaczynają się problemy. Gdy się rozpędzają - rywal ma problemy. Ogółem nie jest to dobra drużyna do stawiania.
U Polaków potrzeba mądrej taktyki i czegoś, co zobaczyliśmy w meczu z Cloud9. Właściwie to North jest do przejścia, grają już na hali, więc będzie to na pewno wpływało na zawodników. Z drużyn, które grają obecnie mogliby trafić lepiej tylko gdyby dostali BIG (raczej BIG to też aimowo zespół podobny do Polaków, więc byłby to ciekawy pojedynek). Tak mają North, Duńczyków znają dobrze. Duńczycy przed majorem również bez wyników a tutaj wielu grało przeciwko nim od samego początku (ostatecznie przegrali 1 mecz). Dla mnie będzie to też pojedynek 3 mapowy, ale naszych nie stawiam
. Szkoda podwójnych nerwów a spodziewam się tu zwrotów akcji.