>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Pewne typy od Dzika.

wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1) CHIEVO-BOLONIA
Typ: 1
Kurs: 1,62

Dwie ostatnie kolejki pokazały, że na Bolonię jako na dostarczyciela pewnych punktów wszyscy którzy ich w końcówce sezonu potrzebują mogą liczyć. Tak jak dwa tygodnie temu dostała je broniąca się przed spadkiem Brescia (3-1) tak przed tygodniem dostało je bowiem także walczące o mistrzostwo Napoli, które wygrało w Bolonii 2-0. Co więcej w obydwu przypadkach wszelkie złudzenia, że może być inaczej rozwiane zostały już po pierwszych 45 minutach, w których podopieczni Alberto Malesaniego tracili po dwa gole. Trudno zatem o bardziej czytelny sygnał tego, że w pewnym już swojego pierwszoligowego bytu klubie z Emilia Romania najmniej myśli się teraz o wynikach ostatnich kolejek, które w hierarchii ważności ustępują miejsca kwestiom kadrowym, finansowym czy organizacyjnym. Przejawem tego są choćby plany na letnie mercato, renegocjacje kontraktów z zawodnikami (nowa umowa Di Vaio), czy wybory nowego, kolejnego już w ostatnich miesiącach prezydenta klubu. Całe to przychodzące po miesiącach niepewności rozprężenie najwyraźniej udziela się też zespołowi, bo jeśli nawet Marco Di Vaio po minięciu bramkarza Napoli nie trafia do pustej bramki to coś musi być na rzeczy. A jeśli tak to skorzystać powinno na tym również Chievo, które przez zabawy w rodzaju przewidywanego przez wszystkich domowego remisu z Sampdorią wciąż nie może być jeszcze pewne swojego utrzymania. Po ostatniej porażce na stadionie Interu (0-2), która oznaczała już piątą przegraną na przestrzeni ośmiu poprzednich kolejek (1-2-5) jego przewaga nad strefą spadkową stopniała bowiem do pięciu oczek. A że trudno może być ją utrzymać na stadionach Romy, Juventusu i Palermo oraz w domowym pojedynku z Udinese czy nawet Lecce to najdogodniejszą z pozostających do rozegrania okazji na pełną zdobycz wydaje się właśnie wizyta Bolonii. Zwłaszcza że nawet grając o jakąś konkretną stawkę na Stadio Marc Antonio Bentegodi w Weronie nigdy nie radziła ona sobie za dobrze z ośmiu dotychczasowych wizyt nie wygrywając ani jednej (0-5-3). Za zwycięstwo Chievo, które w sześciu poprzednich kolejkach strzeliło zaledwie dwie bramki (obydwie w meczu z Bari) firmy bukmacherskie płacą jednak tak słabo, że cała zabawa wydaje się tu niewarta zachodu.
Absencje Luciano (Chievo) - Perez(z), Montelongo, Garics (Bolonia)
Trwające serie
Chievo u siebie 4 mecze bez zwycięstwa i 3 bez strzelonej bramki
Bolonia na wyjazdach 4 spotkania bez remisu
H2H na boisku gospodarza: 3-5-0, bramki 7-3
W pierwszej rundzie 1-2

2)FIORENTINA-JUVENTUS
Typ: Over 2,5
Kurs: 1,90
Udany eksperyment w meczu przeciwko Romie (2-0) sprawił, że Juventus także w kolejnym spotkaniu wybiegł w ustawieniu 4-3-3, gdzie jedyną zmianą było pojawienie się Traore zamiast zawieszonego Grosso. Niestety praktycznie ten sam co tydzień wcześniej skład tym razem taktykę tą realizował zdecydowanie gorzej, czemu już w siódmej minucie początek dała pechowa interwencja Bonucciego, który tak niefortunnie przecinał podanie jednego z rywali, że piłka zatrzepotała w siatce bramki Storariego. Później oglądaliśmy serię udanych parad jego vis a vis, czyli golkipera Genoi, który sprawił, że Juve wyrównać zdołało dopiero po przerwie, gdy Eduardo zaskoczony został przez …kolegę z zespołu Marco Rossiego. Pierwszy gol strzelony do właściwej bramki padł więc w tym spotkaniu dopiero za trzecim razem, gdy znowu po błędzie obrońców Juve bramkę dla gości strzelił Floro Flores. Gospodarze pozostali jednak nieugięci i znów wyrównali, tym razem za sprawą ładnego uderzenia Matriego, któremu asystował wprowadzony chwilę wcześniej Toni. I to właśnie jego wejście zdecydowało ostatecznie o przechyleniu szali na korzyść Bianconerich, którzy powrócili w tym momencie do ustawienia 4-4-2 z grającymi bliżej środka pola Aquilanim i Marchisio. Wyraźnie poprawiło to zwłaszcza ich grę defensywną, która w pierwszej połowie przy tylko trzech graczach w linii pomocy pozostawiała rywalom zbyt wiele miejsca na rozwinięcie kontrataku. A że Toni w 83 minucie słuszność dokonanej przez Del Neriego roszady potwierdził także golem to dwukrotnie odrabiający straty Juventus ostatecznie wygrał ten mecz 3-2, przy krytyce gry obronnej duże pochwały zbierając za swoją determinację. Przed tygodniem zabrakło jej za to Fiorentinie, która w pojedynku z Milanem (1-2) bardzo szybko zepchnięta została do defensywy, co błyskawicznie skończyło się stratą pierwszego gola i stuprocentowymi okazjami na kolejne. Viola przede wszystkim przegrała w tym meczu środek pola, gdzie nie istnieli Montolivo i Donadel, jedyne groźniejsze akcje będąc w stanie przeprowadzić bokami, co jednak aż do 79 minuty zwykle kończyło się tylko przecinającymi powietrze dośrodkowaniami. Gospodarze, którzy przy lepszej skuteczności lidera powinni zostać unicestwieni dużo wcześniej pazur pokazali dopiero przy sprzyjających okolicznościach (kontaktowy gol Vargasa), wcześniej jakby w ogóle nie dowierzając w możliwość zatrzymania lidera i pozostawienia sobie nadziei na grę w Lidze Europy. W bardzo wątłej postaci co prawda ona jeszcze istnieje jednak zdecydowanie bliżej ma do tego Juventus, który przy szansie włączenia się jeszcze nawet do walki o czwarte miejsce tak jak przed tygodniem tak i teraz zdeterminowany powinien być bardziej od swego rywala. A jeśli do jego dyspozycji, o której świadczą trzy kolejne zwycięstwa dołożyć też to, że z Fiorentiną od 1988 roku przegrał tylko jeden z dwudziestu meczów (9-10-1) to wyjdzie na to, iż to właśnie on uważany może być tu za lekkiego faworyta. Pamiętać należy jednak o tym, ze Bianconeri w każdym dowolnym momencie tego sezonu zdolni byli do wszystkiego, od wielkich wygranych począwszy na kompromitujących porażkach skończywszy.
Absencje Santana, Natali, Jovetić (Fiorentina) - Quagliarella, Iaqiunta, Chiellini, De Ceglie, Sissoko, Rinaudo (Juventus)
Trwające serie
Juventus 4 mecze bez porażki
H2H na boisku gospodarza: 26-29-19, bramki 101-83
W pierwszej rundzie 1-1
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 31 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)GENOA-BRESCIA
Typ: 1
Kurs: 2,30

Do zacnego grona drużyn, które z całą stanowczością potwierdzić mogą, iż z Brescią wygrać jest ostatnio niesamowicie trudno dołączyło w poprzedniej kolejce Cagliari. Sardyńczycy tak jak nieco wcześniej Udinese (0-0), Napoli (0-0) czy Inter (1-1) tylko zremisowali z nią bowiem 1-1. Z drugiej jednak strony rozegrane na sardyńskim Stadio Saint’Elia spotkanie potwierdziło również to, że wygrywać trudno jest też samej Brescii, której mimo dzielnej postawy ciągle brakuje czegoś, aby zamiast dzielić się punktami zdobywać komplety oczek. Ostatni remis był bowiem jej szóstym tego typu wynikiem na przestrzeni ośmiu poprzednich kolejek (1-6-1), w których pokonać udało jej się tylko Bolonię. Był to zarazem już czwarty podział punktów w pięciu ostatnich wyjazdach, co sprawia, że ostatnie a zarazem jedyne odnotowane tam w tym sezonie przez Leonessę zwycięstwo datuje się na 19 września 2010 roku (od tamtej pory 0-5-9). Giuseppe Iachini tym razem winą za brak wygranej w pierwszej kolejności obarczył prowadzącego zawody arbitra, który upadek szarżującego w 90 minucie w polu karnym gospodarzy Edera zinterpretował nie jako faul, ale jako próbę wymuszenia jedenastki, za którą Brazylijczyk obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Za chwilę w jego ślady poszedł także sam Iachini, który jednak pamiętać powinien też o tym, że na Sardynii jego piłkarze w ośmiu niezłych sytuacjach bramkowych zdołali oddać tylko dwa celne strzały, tak jak Carraciolo pudłując nawet wtedy gdy na ziemi leżał już Agazzi, a w tle była opuszczona przez niego bramka gospodarzy. Tymczasem w najbliższej kolejce wygrać i wyrwać się ze strefy spadkowej znów będzie Brescii niesamowicie ciężko. Na jej drodze stanie bowiem Genoa, która na swoim stadionie zagra po raz pierwszy od czasu niesławnego meczu z Cagliari. Niesławnego bo nie dość, że przegranego 0-1 to jeszcze po grze, którą kibice skwitowali potężną porcją gwizdów, czym drużyna chyba się trochę przejęła. A przynajmniej takie wrażenie stwarzała w poprzedniej kolejce w Turynie, gdzie przy sporej pomocy gapiowatych obrońców Juventusu oddając w całym meczu tylko trzy celne strzały dwukrotnie wychodziła na prowadzenie i wykazywała wyraźnie większą ochotę do gry niż tydzień wcześniej. Bardzo dobrze dysponowany Eduardo nie zdołał jednak ustrzec jej przed stratą trzech bramek, co kwestię spłacenia długu wobec fanów wciąż pozostawia nieuregulowaną. I to głównie z tego względu nie grający już o nic Rossoblu wydają się być zdolnymi do pomieszania szyków ratującej się przed spadkiem Brescii, która na ich stadionie nie wygrała od 1979 roku (0-6-6).
Absencje Veloso, Destro (Genoa) – Eder(z), Dallamano (Brescia)
Trwające serie
Brescia na wyjazdach 14 meczów bez zwycięstwa
H2H na boisku gospodarza: 14-7-2, bramki 46-15
W pierwszej rundzie 0-0

2)NAPOLI-UDINESE
Typ: 1
Kurs: 1,70
Pogoń Napoli za uciekającym liderem trwa, choć w poprzedniej kolejce nie była ona aż tak dramatyczna jak tydzień wcześniej, kiedy mierzyło się ono z Lazio (4-3). Azzurri losy wyjazdowego spotkania z Bolonią (2-0) rozstrzygnęli bowiem już w pierwszej połowie, w czym jak się okazało żadną przeszkodą nie była dla nich nieobecność zawieszonego Cavaniego, którego w wyjściowym składzie zastąpił Mascara. I to właśnie on dobijając wybronioną przez Viviano po strzale Lavezziego piłkę zdobył pierwszego gola meczu, na którym mocno zależało w zasadzie tylko dopingowanym przez …piętnastotysięczną rzeszę własnych fanów Azzurrim. Pokazem gościnności Bolonii była zwłaszcza akcja poprzedzająca gola na 0-2, przy której cała jej defensywa biernie przyglądała się jak Lavezzi z Hamsikiem wychodzą sam na sam z Viviano. Dużo wyższą temperaturę miał zatem ostatni występ Udinese, a zwłaszcza jego końcówka, w której wynik równie dobrze przechylić mógł się na stronę Friulianich. O ich porażce 1-2 z Romą pospołu przesądziły jednak najpierw błąd arbitra, a później kardynalna pomyłka defensywy, która w ostatniej akcji meczu przy aucie dla gości kompletnie bez opieki pozostawiła Riise, co skończyło się zagraniem do również nie pilnowanego Tottiego i jego decydującym o losach meczu golem. Gospodarzy przyprawił on o drugą kolejną porażkę, spadek na piąte miejsce i zmniejszenie do trzech punktów przewagi nad Romą. Aby jednak całej winy za to nie zwalać jedynie na pechową końcówkę zaznaczyć wypada, że wcześniej gra Udinese też nie powalała specjalnie na kolana, w czym główną przyczyną był brak Sancheza oraz uraz jakiego już na początku meczu nabawił się Di Natale, który choć na placu gry pozostał do końca to na pewno nie mógł grać tak jakby tego chciał i jakby oczekiwali tego kibice. Co gorsza przypłacić będzie to musiał w spotkaniu z Napoli, w którym oprócz niego ponownie zabraknie także i Sancheza, co bardzo wyraźnie redukuje tu szanse Udinese. Przeciwwagą dla tercetu Lavezzi, Cavani, Hamsik będzie musiał być bowiem osamotniony w linii ataku gości Denis, który w tym sezonie na listę strzelców wpisał się tylko trzy razy, a który przed tygodniem bliższy był zaskoczenia Handanovicia niż golkipera Romy. Cała nadzieja więc w tym, że neapolitański Stadio San Paolo to dla Udinese obiekt w ostatnich latach niezwykle gościnny, czego namacalnym dowodem jest fakt, że z sześciu poprzednich wizyt przegrało tu tylko jedną (2-3-1). Domowy bilans gospodarzy (10-3-2), fakt że u siebie nie przegrali od 25 października ub. roku (od tamtego czasu 10-2-0) i to, ze są po prostu w formie (cztery kolejne zwycięstwa) tak obiecująco dla gości już jednak nie wygląda.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 46 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
DZISIEJSZE WYNIKI:

1) V.Millot 2:1 M.Zverev ✅
2) F.Cipolla 2:1 S.Bolelli ✅
Wygrana: 49 zł ✅

1) Marsel Ilhan 1:2 Benoit Paire ⛔
2) Arsenal 1:1 Liverpool ✅
Wygrana: 36 zł ⛔

1) Bayern Monachium 5:1 Bayer Leverkusen ⛔
2) Arka Gdynia 3:0 Cracovia ⛔
Wygrana:114 zł ⛔

1)Jablonec 5:0 Ceske Budejovice ✅
2)CATANIA 1:4 LAZIO ✅
Wygrana: 76 zł ✅

1)CHIEVO 2:0 BOLONIA ✅
2)FIORENTINA 0:0 JUVENTUS ⛔
Wygrana: 31 zł ⛔

1)GENOA 3:0 BRESCIA ✅
2)NAPOLI 1:2 UDINESE ⛔
wygrana: 46 zł ⛔

1) Levante 2:1 Hercules ✅
2) Espanyol 2:2 Atletico ⛔
Wygrana: 53 zł ⛔
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1) Ramos - Ramirez-Hidalgo
Typ: 1
Kurs: 1,65

Dotychczas obaj zawodnicy spotykali się ze sobą na korcie trzy razy, wszystkie pojedynki odbywały się na mączce, na dodatek wszystkie w poprzednim sezonie. Przed tym spotkaniem w bezpośrednim H2H prowadzi Ramirez-Hidalgo 2-1. Pierwszy mecz w Marokańskim Rabacie wygrał RH 6-1, 6-3(Ramosa nie było w TOP150). Na mączce w Hamburgu ponownie górą był RH 6-2, 6-4. Ostatni mecz w Hiszpańskim San Sebastian to przełamanie dla Ramosa i wygrana po trzech setach 6-3, 4-6, 6-3. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?
Trendy przed tym spotkaniem:
Ramos:
- Wygrał 4 z ostatnich 5 pojedynków, gdy jego przeciwnikiem był Hiszpan
- Wygrał 4 z ostatnich 5 spotkań na kortach w Barcelonie
Ramirez-Hidalgo:
- Przegrał 6 ostatnich spotkań z rzędu, gdy za jego wygraną płacono od 2.00 do 2.99
- Przegrał 5 z ostatnich 6 spotkań na mączce
Ramirez-Hidalgo rok temu tutaj nie grał - w 6 startach nigdy nie awansował do drugiej rundy. Ramos za to rok temu osiągnął tutaj świetny wynik - wygrał kwalifikacje i dotarł aż do trzeciej rundy!

2)Alexandr Dolgopolov - Nikolay Davydenko
Typ: 1
Kurs: 1,85

Nikolay Davydenko jest w fatalnej formie i to główny powód, dla jakiego typuję jego porażkę. Rosjanin od turnieju w Doha, gdzie zagrał bardzo dobre zawody, nie może się odnaleźć. Od dłuższego czasu jego maksimum na turniejach staje się wygranie dwóch spotkań.
Ostatnio gra fatalnie, dwa ostatnie turnieje to porażki w pierwszej rundzie. W Miami pokonał go Kevin Anderson bez większych kłopotów. Anderson dobrze gra na nawierzchni twardej, ale to czołówka nie jest. Z kolei w Monte Carlo Nikolay przegrał z Haase 1-2. Robin to także nie jest najlepszy zawodnik.
Dolgopolov to specyficzny gracz, bardzo młody, utalentowany. Jest to niewygodny zawodnik, bo inaczej serwuje niż większość, bardzo dobrze markuje, zmienia kierunki. Na kortach ziemnych radzi sobie fenomenalnie i moim zdaniem ma większe szanse na wygranie tego pojedynku.

Stawka: 15 zł
Potencjalna wygrana: 46 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1) S.Giraldo - T.Bellucci
Typ: 2
Kurs: 1,85

W tym tygodniu rusza kolejny turniej na kortach ziemnych tym razem w Hiszpani, a dokładnie w Barcelonie.Dzisiaj czekają nas mecze pierwszej rundy z których wybrałem dosłownie jeden pojedynek pomiędzy Santiago Giraldo oraz Thomazem Belluccim.
Może zacznę od Kolumbijczyka Santiago Giraldo, który sklasyfikowany jest obecnie na 49. miejscu w rankingu ATP.Nowy rozgrywki sezonowe rozpoczął dobrze, bo zaliczał szereg dobrych wyników.Mam tutaj na myśli finał w Santiago, półfinał w Auckland czy ćwierćfinał w Brisbane czy Acapulco.Wyniki te notowane były od stycznia do lutego_Od samego początku marca jakby coś się zacieło, bo w Indian Wells tylko druga runda i porażka z Llodrą natomiast w Miami i Monte Carlo skonczył turniej juz na pierwszej rundzie, bo przegrał z Andreevem oraz Gimeno-Traverem.
Rywal Giraldo, a zarazem mój faworyt spotkania Brazylijczyk Bellucci zajmuję aktualnie 31. pozycję w rankingu ATP.Thomaz podobnie jak Santiago to właśnie na początku sezonu grał dobry tenis, gdzie zrobił kilka przyzwoitch wyników.Mowa tutaj o półfinale w Acapulco czy ćwierćfinale w Auckland, Santiago czy Costa Do Sauipe.Ostatnie trzy turnieje w wykonaniu Brazylijczyka słabe, bo porażki z Berdychem w trzeciej rundzie Indian Wells, z Blakem w pierwszej rundzie Miami oraz z Simonem w pierwszej rundzie w Monte Carlo.
Obaj gracze preferują korty ziemne, ale ostatnia dyspozycja jednego jak i drugiego pozostawia wiele do życzenia.Wydaję się, że ten mecz to normalny no bet, ale ja zagram w tym meczu na Bellucciego.Sądzę, że temu graczowi nie zabraknie mobilizacji, ponieważ przed rokiem w Barcelonie doszedł aż do ćwierćfinału, dlatego teraz broni punktów za tamten wynik.Myślę, że to właśnie ten fakt, ta właśnie mobilizacja może wziąść górę w tym meczu.Ponadto uważam, że to właśnie Brazylijczyk Bellucci posiada większe umiejętności oraz potencjał, który mam nadzieję pokaże.
2) Villarreal - Zaragoza
Typ: HT/FT 0/1
Kurs: 4,30

erby Walencji zakończyły się dla Villarrealu tragicznie. Los Amarillos byli tylko marnym tłem dla Nietoperzy, które zafundowały sobie smakowitą ucztę, zwaną manitą. Villarreal mocno zredukował swoje szanse na 3 miejsce, które jest przepustką do przyszłorocznej LM.
Zaragoza odniosła bardzo ważne zwycięstwo przed własną publicznością. Podopieczni Javiera Aguirre pokonali Getafe 2:1 po bardzo dobrej grze. Gospodarze od pierwszych minut ruszyli do zdecydowanych ataków. Ich akcje były szybkie i pomysłowe, ale nie przełożyły się na bramkę. W 14 minucie Ponzio otrzymał piłkę w środku pola, przebiegł kilka metrów, kropnął jak z armaty i piłka zatrzepotała w siatce rywali. Po objęciu prowadzenia Zaragoza nie zwolniła tempa. Bramki Bouatahara sędzia nie mógł uznać, bo piłka wcześniej opuściła boisko. W 34 minucie Ikechukwu Uche i Nicolas Bertolo znaleźli się w sytuacji 2 na 1 z obrońcą Getafe. Uche idealnie obsłużył swojego kolegę, a Bertolo tylko dopełnił formalności. Tuż przed przerwą obrona gospodarzy popełniła błąd, który ostatecznie na bramkę zamienił Casquero. Wcześniej Doblas wybronił strzał Colungi, a piłkę z linii bramkowej wybił Gabi. Po przerwie gra się nieco uspokoiła. Zaragoza miała kontrolę nad meczem i kilkakrotnie była bliska strzelenia kolejnej bramki. Końcówka była nerwowa z uwagi na stawkę spotkania. Zwycięstwo gospodarzy w pełni zasłużone. W grze Saragossy widać olbrzymi postęp. To już nie jest ta drużyna, która wszystko musi wywalczyć i wybiegać. Widać rękę Javiera Aguirre. Zespół potrafi bardzo szybko operować piłką, zdobyć przestrzeń i uzyskać przewagę liczebną w określonej części boiska. Wiele akcji jest składnych i granych z &quot;klepki&quot;. Drużyna dobrze realizuje założenia taktyczne i myśli na boisku.
Faworytem poniedziałkowego meczu jest Villarreal. Nie może to dziwić, bo Los Amarillos są drużyną bardziej klasową, a na własnym boisku rzadko tracą punkty. Bilans nie jest już jednak &quot;bezbłędny&quot; i wygląda następująco: 11-3-2 bramki 29-10. Jedno można powiedzieć - Los Amarillos rycerzami wiosny na pewno nie są. Wydaje się, że Villarrealowi brakuje wartościowych zmienników, by skutecznie walczyć w lidze i w europejskich pucharach. Czy czwartkowy mecz z Twente da o sobie znać, zobaczymy. Na pewno jest to handicap dla gości, którzy mieli czas na to, by zregenerować siły i spokojnie przygotować się do meczu.
1-6-8 bramki 8-20 to wyjazdowy bilans, który nie wróży Saragossie sukcesu. Statystyki H2H 5-3-0 bramki 15-7 też są po stronie gospodarzy. Ostatni mecz na El Madrigal to 4:2, rok wcześniej było 2:0.
Wydaje mi się, że w poniedziałkowy wieczór Los Amarillos będą mieli większe męki. Jeśli wygrają, to skromnie.
Gonzalo, Senna, Angel i Xavi Oliva to nieobecni w Villarrealu. Contini i Laguardia w drużynie gości.

Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 80 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
WYNIKI:

1) Ramos 2:1 Ramirez-Hidalgo ✅
2)Alexandr Dolgopolov 0:2 Nikolay Davydenko ⛔

1) S.Giraldo 2:0 T.Bellucci ⛔
2) Villarreal HT(0:0) FT(1:0) Zaragoza ✅
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
Snooker
1)Dott - King
Typ: 1
Kurs: 1,60
Mistrzostwa Świata. Dott to ubiegłoroczny finalista, który także w tegorocznych finałach stawiany jest przez bukmacherów jako jednej może nie z głównych faworytów, ale jako jeden z tych, którzy mogą namieszać - podobnie jak przed rokiem. W pierwszy rundzie trafił na Kina i patrząc na innych rywali - nie trafił najłatwiej, ale przejść powinien. Pierwsza runda ma to do siebie, że faworyt rozstawiony gra z nierozstawianym graczem - co znaczy, że ten gracz nie spisywał się dobrze - brak pkt do rankingu. Stawiam na doświadczenie, a kurs ponad 1.5 dobry do gry.
2) Selby - Robertson
Typ: 1(-4,5)
Kurs: 1,80
Pinnacle zdecydowanie ma najwyższy kurs na to zdarzenie, więc w mojej ocenie warto. To, że Selby wygra ten mecz to bankier, kurs na niego oscyluje w granicach 1.03-1.07. Nie ma się co dziwić, Robertson to zdecydowanie najniżej sklasyfikowany zawodnik ze wszystkich uczestników MŚ. Selby to jeden ze ścisłych faworytów tych MŚ, rok temu odpadł w 1/2 - w tym sezonie gra dobrze, nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Po 2 dniach MŚ mamy obraz tego co się dzieje, poza jednym meczem w innych faworyci gromią swoich rywali oddając im 1-2 frejmy. Selby powinien zrobić to samo, max 2-3 frejmy dla Robertsona.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 29 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Tottenham - Arsenal
Typ: 1(+1)
Kurs: 1,65
Tottenham – Arsenal
Przeciwko graczom Wengera przeciwstawiły się chyba wszystkie nie tylko piłkarskie, ale i ziemskie siły tego świata. Po meczu z Liverpoolem, „machania” rękami francuskiego szkoleniowca Dalglish skwitował dosadnie, w pełni oddając powagę sytuacji...
W środę śledzić będziemy mogli dwa spotkania w ramach angielskiej Premier League. Wprawdzie tego dnia większość oczu zwrócone będzie na pojedynek Realu Madryt z FC Barceloną w ramach Pucharu Króla, na angielskich boiskach walki i emocji z pewnością nie zabraknie.
W zaległym meczu w ramach derbów Londynu, na przeciw siebie zmierzą się zespoły Tottenhamu Hotspur i Arsenalu Londyn. Oba zespoły znajdują się po dwóch, zupełnie różnych biegunach. Gospodarze mają przed sobą sezon życia. Po ubiegłorocznym awansie do Ligi Mistrzów, nie spoczęli na laurach, zadowalając się zaledwie samym faktem gry w europejskich pucharach, ale już w pierwszym, historycznym występie, zdołali dojść do ćwierćfinału gdzie odpadli z Realem Madryt mierzącym w końcowe trofeum. Wprawdzie mecze w Lidze Mistrzów nadwątliły ich siły i spowodowały, że w lidze grają dużo słabiej niż w poprzednim sezonie, mimo kilku słabszych spotkań nadal posiadają szansę na czwartą lokatę.
Ich nastawienie musi być jednak zupełnie inne niż Kanonierów. Arsenalowi będzie niezwykle trudno przełamać mentalną zapaść. Psychicznie ten zespół się kończy, również personalny zaciąg nie jest trafiony – co widać na przestrzeni tych kilku sezonów, bo rozsypane puzzle które misternie zbierał Wenger, wydają się nie mieć rozwiązania – zwyczajnie brakuje elementów.
Piłkarze z Emirates roztrwaniają więc co chwilę swoje szanse, a w końcówce sezonu mogą przeżywać wielkie katusze. Fabregas ma wyraźnie dość gry w klubie – do tego dochodzi niechlujstwo piłkarskie i sporo strat w środku pola, Wenger zaś wydaje się być bliski załamania.
To przed meczem z Tottenhamem nie wróży dobrze, a Tottenham choć ma własne problemy, postawić musi na jedną kartę i walczyć o czwartą lokatę, bo brak LM oznaczać będzie uszczuplenie budżetu i sprzedaż czołowych piłkarzy.
2)Chelsea – Birmingham
Typ:1(-1)
Kurs: 1,70
The Blues twierdzą, że są drużyną i jako drużyna wygrywają i jako drużyna przegrywają – ale tak się tylko mówi. Najciekawsze w tym wszystkim czy taką samą drużyną będą w następnym sezonie – daję głowę że nie.
Na ten temat można pisać wiele, podobnie jak na temat Torresa, który z szanowanego napastnika przerodził się w angielskie pośmiewisko, któremu wytyka się błędy. Piłkarzowi urodził się niedawno syn, ale okresu tego nie może wspominać zbyt dobrze, ze względu na indolencję strzelecką. Chyba także sam zawodnik znajduje się w kłębku rozterek i sporym dołku. Widać, że mocno mu to wadzi, nie czerpie przyjemności z gry, i próbuje wszelkich możliwych, często niezbyt czystych sposobów na zdobycie bramki. Jeśli już mu się to uda, sędzia gwiżdże spalony, podobnie jak w poprzednim meczu.
Chelsea w minionym spotkaniu pokazała sporą waleczność i choć przegrywała, wyciągnęła ostatecznie wynik. The Blues mają jeszcze szanse na wicemistrzostwo, co może być małą osłodą na koniec rozgrywek.
Wygląda więc na to, że Chelsea mimo sporych przetasowań, jeszcze powalczy, dlatego też uważam, że na Stamford Bridge mogą sobie chcieć powetować ostatnie słabsze spotkania i postrzelać nieco rywalowi.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 28 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze
Typ: 1
Kurs: 1,80
Gdy Lech gra w kratkę, Legia zawodzi, a Lechia czy Górnik remisują między sobą Jagiellonia wyrasta na najpoważniejszego kandydata do zajęcia drugiego miejsca w tabeli i jest jedyną drużyną, która może jeszcze gonić Wisłę. Jeszcze dwa tygodnie temu nikt by nawet o tym nie pomyślał, ale wystarczyły dwa zwycięstwa aby białostocka drużyna odjechała grupie pościgowej na 6 punktów. W sobotę Jaga gościła w Lubinie i nie miała większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Trener Probierz nie odważył się zrezygnować z wystawienia w pierwszym składzie Frankowskiego, ale zarządził jedną istotną zmianę – rzuty karne wykonuje Kijanskas i gdy tylko taka okazja się pojawiła bez problemu ją wykorzystał. Był to właściwie jedyny godny uwagi moment pierwszej połowy. Nieco lepiej gra Jagi wyglądała w drugiej połowie, godnych uwagi akcji było już więcej, a prym w nich wiódł Kupisz. Aby jednak nie przesadzić z pochwałami pod adresem Jagiellonii trzeba zauważyć, że Zagłębie bardzo ułatwiało im grę – obrońcy sami oddawali piłkę i popełniali katastrofalne błędy w ustawieniu, których często Jaga i tak nie potrafiła wykorzystać. Pomimo więc, że żółto-czerwoni kontrolowali przebieg gry zwłaszcza w drugiej połowie i podwyższyli swoje prowadzenie to nie sposób oprzeć się wrażeniu, że znów nie zagrali dobrego meczu, ale mieli po prostu szczęście spotkać się ze słabym rywalem. W środę będzie trudniej bo Górnik to drużyna bardzo waleczna i ostatnio traci mało goli – w ostatnich trzech meczach tylko jednego! Niestety w przypadku Górnika dobra gra w obronie nie idzie w parze z ciekawymi rozwiązaniami w ofensywie. W ostatnim meczu z Lechią nie udało się stworzyć większego zagrożenia pod bramką rywali – dominowały strzały z dystansu, które nawet jeśli mijały bramkę Kapsy o centymetry to były to strzały rozpaczy. Górnik stracił wigor i zawiódł bo wszyscy oczekiwali, że pokona Lechię zwłaszcza mając w perspektywie trzy wyjazdy z rzędu do… Białegostoku, Krakowa i Poznania! Chyba więc czas na poważną weryfikację pozycji zabrzan w tabeli. W Białymstoku będzie tym ciężej o punkty, że kontuzji doznali Adam Banaś i Grzegorz Bonin – absolutnie podstawowi zawodnicy. Banaś to najlepszy defensor Górnika, przy niepewnym Jopie prawdziwa siła spokoju. Bonin z kolei to motor napędowy zespołu, trudno wyobrazić sobie groźną akcję ofensywną bez niego. Wiosną dynamiczny skrzydłowy zabrzan gra może nierówno, ale po nieudanym meczu z Cracovią grał pierwsze skrzypce w Bełchatowie gdzie Górnik zdobył punkt. Górnikowi nie brak siły fizycznej, ale brak polotu i sprytu. Stosując proste środki można gładko pokonać Zagłębie czy Cracovię, ale już niekoniecznie rywali z krajowego topu. Górnik na wyjazdach stracił aż 24 gole czyli więcej nawet od Cracovii! Aż strach pomyśleć co to będzie bez Banasia. Zabrzanom brak też chyba odpowiedniej motywacji, bo i z Cracovią i Bełchatowem i ostatnio Lechią grają dobrze tylko fragmentami. Nie idą za ciosem po udanej akcji, ani nie są w stanie wykorzystać swojej przewagi. Było to doskonale widoczne w meczach z Cracovią i Bełchatowem gdy Górnik mógł odpowiednio podwyższyć prowadzenie lub na nie wyjść, ale asekuracja wzięła górę. Jagiellonia która nie gra może olśniewająco, ale przynajmniej złapała właściwy rytm i wróciła na zwycięską ścieżkę powinna dać sobie radę.

2)GarciaLopez - Lopez
Typ: 1
Kurs: 1,60
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 29 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Włochy - Korea Płd.
Typ: 2(+5,5)
Kurs: 1,85
Mistrzostwa Świata I dyw.
Skąd tak wielki pułap?? To może wiedzieć tylko oddsmaker Bwin.
Włosi na turnieju w Budapeszcie męczą się niemiłosiernie, z Hiszpanią, absolutnym kopciuszkiem wygrana tylko... 2-0!
Męczarnie z Holandią 3-2.
Koreańczycy to bardzo niewygodny rywal, takie waleczne serca ???? .
Przegrali z gospodarzami turnieju Węgrami 6-3, ale 3 ostatnie bramki stracili w ost. 5 minutach meczu, Węgrzy mają mocniejszy skład niż Włosi, którzy swoją kadrę opierają rdr na tych samych, często wiekowych zawodnikach.
Koreańczycy ostatni raz przegrali wyżej niż ten pułap w 2008, 0-8 z Austrią, gospodarzem turnieju, gdzie później spadli do II dywizji.
Tutaj, oferowany pułap jest niezrozumiały...
Nordicbet/Tobet 4.5
2)Monza - Casa Modena
Typ: 2
Kurs: 1,90
5 decydujące starcie, które rozstrzygnie o awansie jednej z drużyn do półfinału. Po 4 meczach remis 2:2. Modena miała w końcówce sezonu zasadniczego problemy z kontuzjami . Urazów nabawili się Esko oraz Diaz , tego pierwszego już nie zobaczymy w tym sezonie. W trybie awaryjnym do został ściągnięty rozgrywający mistrzów świata Bruno Rezende. Musiało upłynąć trochę czasu zanim zgrał się z zespołem. W ostatnim spotkaniu na parkiecie pojawił się już Diaz , powrót Wenezuelczyka zwiększa pole manewru Daniele Bagnoliego na przyjęciu.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 35 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Zaksa Kedzierzyn-Kozle - Skra Belchatow
Typ: 2
Kurs: 1,65
Walka o mistrzostwo polski nabiera rumieńców. Po dwóch meczach mamy remis 1:1. Gra toczy się do trzech zwycięstw. Dwa najbliższe spotkania będą rozgrywane w Kędzierzynie. Spotkanie nr 3 będzie miało duży wpływ na dalsze losy rywalizacji. Zwycięzca tego meczu będzie bardzo blisko tytułu. W zespole Skry do gry powinien być już gotowy Michał Winiarski , jego powrót pozwoli Nawrockiemu na większe pole manewru wśród przyjmujących. W tym sezonie obie drużyny spotykały się już 6 razy. Bilans 5-1 na korzyść Bełchatowian.
2)K.Anderson - V.Hanescu
Typ: 2
Kurs: 1,70
Mowa tutaj o meczu drugiej rundy pomiędzy Kevinem Andersonem oraz Victorem Hanescu.Bukmacherzy na obecną chwilę dają zadowalający kurs na Hanescu, który z każdą chwilą moim zdaniem powinien spadać.
Reprezentant Republiki Południowej Afryki Kevin Anderson sklasyfikowany jest obecnie na 35.miejscu w rankingu ATP.Kevin zdecydowanie preferuje grę na twardej nawierzchni, bo właśnie tam w tym sezonie zaliczył bardzo przyzwoite wyniki.Wygrał turniej w Johannesburgu, zaliczył półfinał w Brisbane czy ćwierćfinał w Delray Beach i Miami.Teraz mamy okres gry na mączce na której Kevin gra rzadko, a co ważne bez dobrych wyników.Ostatnio odpadł już w pierwszej rundzie w Monte Carlo, gdzie przegrał w trzech setach z Fogninim.Tutaj w Barcelonie rozegrał już mecz pierwszej rundy w której ku mojemu zaskoczeniu pokonał Cuevasa 7:5,3:6,6:4.
Reprezentant Rumuni Victor Hanescu to obecnie 66. zawodnik rankingu ATP.Pomimo swoich warunków fizycznych (198cm wzrostu) preferuję grę na kortach ziemnych.W obecnym sezonie gługo nie mógł osiągnąć jakiegoś znaczącego wyniki.Dopiero ostatnio w Casablance na mączce doszedł do półfinału tej imprezy.W Monte Carlo odpadł już w pierwszej rundzie z Gonzalezem 6:3,5:7,1:6, ale tą porażkę traktowac można trudami poprzedniego turnieju.Teraz gra w Barcelonie, gdzie w meczu pierwszej rundy pewnie pokonał Golubeva 6:3,6:2.
Faworytem, ale nieznaczym tego meczu jest Hanescu i to jego zwycięstwa oczekuję.Po pierwsze Victor preferuję grę na mączce, natomiast jego rywal preferuję twardą nawierzchnię i tutaj ma pewną przewagę nad rywalem, bo nawierzchnia jest ważną rzeczą w tenisie.Hanescu w tym sezonie zdecydowanie więcej zagrał meczów na takiej nawierzchni niż Anderson, dlatego jest bardziej ograny.Anderson swój tenis opiera na serwisie, który na mączce nie jest tak ważnym elementem jak na szybszych nawierzchniach.Liczą się wymiany oraz regularność, którą moim zdaniem posiada Hanescu.Ponadto Victor ostatnio prezentuję dobrą formę, która na Andersona powinna wystarczyć.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 28 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1) Holandia - Hiszpania
Typ: over 6,5
Kurs: 1,85
Dzisiaj po poniedziałkowym dniu przerwy do gry wracają reprezentacje w obu grupach Dywizji Pierwszej. W Budapeszcie spotkają się drużyny Holandii oraz Hiszpanii, które powalczą o pierwsze trzy punkty podczas tego turnieju. Zdecydowanym faworytem jest bardziej ograna na tym szczeblu rozgrywek drużyna Oranje.
Holendrzy nie zaczęli mistrzostw zbyt dobrze. W pierwszym meczu ulegli drużynie gospodarzy turnieju 7:3. Już po pierwszej tercji wynik był już na zdecydowaną korzyść Węgrów 4:0. Później mecz się troszkę wyrównał i Holendrom udało się nawet strzelić trzy bramki. Następnego dnia Oranje mierzyli się z drużyną Włoch. Również w tamtym meczu nie byli faworytami, ale mimo bardzo dali się we znaki drużynie Italii. Przegrali tylko 3:2, chociaż przed meczem raczej można było obstawiać łatwe zwycięstwo włoskiego teamu, który nie tak dawno grał jeszcze wśród elity. Na pewno Holendrzy jeżeli chodzi o atak to nie wypadają najgorzej. Może nie ma w ich składzie gwiazd światowego tenisa, ale naprawdę kilku zawodników potrafi grać w hokeja na solidnym poziomie. Dużo więcej problemów jest w obronie, gdzie tracą bardzo dużą ilość bramek. Dziś jednak ich rywalem są debiutanci na tym poziomie czyli Hiszpanie. Oczywiście prawie na pewno Hiszpanie spadną po tym sezonie z powrotem do Dywizji II, ale i tak sam awans jest już bardzo dużym, pozytywnym zaskoczeniem. W pierwszym meczu z Włochami dość niespodziewanie przegrali tylko 2:0. Mimo tego, że zawodnicy Italii oddali, aż 60 strzałów przy zaledwie 8 Hiszpanów. Dzisiaj rywal słabszy niż Włochy, więc liczę na większą ilość strzałów oraz przede wszystkim bramki, które były pierwszymi historycznymi trafieniami w Dywizji I. Najwięcej oczekuje przede wszystkim po Juanie Muñozie, który jest zdecydowanie największą gwiazdą drużyny. Jest to 20-letni chłopak, który na co dzień gra w Barcelonie. W tym sezonie w 15 meczach zdobył, aż 27 bramek i 20 asyst! Zaś rok temu na Mistrzostwach Świata Dywizji II był najlepszym zawodnikiem reprezentacji Hiszpanii, gdzie podczas pięciu meczów zdobył, aż 10 bramek i 6 asyst. Zaś wśród Holendrów najbardziej liczę na Tony Demelinne, Caseya van Schagena, Nicka de Jonga oraz Jamesa Schaafsma. Oczywiście ci wszyscy zawodnicy grają w swoich ligach rzadko, który wyróżnia się w jakiejś zagranicznej. Na pewno poziom hokeja jest niższy niż w przypadku Węgrów lub Włochów, ale im więcej błędów tym więcej powinno być także bramek.
Według mnie po takim kursie warto brać over 6.5 bramki. Szczerze uważałem, że bukmacherzy ustawią raczej 7.5 lub 8.5. Wiadomo, że Hiszpanie to kopciuszek i wiecznie tak jak z Włochami się bronić nie będą. Holendrzy też mistrzem gry obronnej nie są, także sądzę, że siedem bramek w tym meczu zobaczymy.

2) Rot Weiss Erfurt - FC Bayern Monachium(Am)
Typ: 1(-1,5)
Kurs: 2,20
Walczącej o awans do 2. Bundesligi ekipie Rot Weiss Erfurt w środowy wieczór przyjdzie rozegrać bardzo ważny mecz z drugim zespołem Bayernu Monachium, który już teraz wie, że w przyszłym sezonie wystąpi w Regionalliga - czwartej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
Na początku kilka słów na temat gospodarzy. Podopieczni Stefana Emmerlinga nie zaliczą do udanych dwóch ostatnich spotkań, które zakończyły się ich porażkami. Drużyna prowadzona przez 45-letniego szkoleniowca przegrała nieoczekiwanie u siebie z FC Saarbrücken (1-2), a następnie na Hardtwaldstadion z SV Sandhausen (2-3), a więc niżej notowanymi zespołami. Nikt w klubie nie może być zadowolony z poprzednich występów, w których gracze Rot-Weiß Erfurt na brak punktów nie zasłużyli. Przed dzisiejszym meczem z Bayernem w ekipie panuje wielka mobilizacja, a zwycięstwo i grę na zero z tyłu zapewniają trener i kapitan Rudi Zedi.
Wszyscy doskonale wiedzą w jakiej sytuacji obecnie znajduje się zespół i jakie kłopoty mają rywale. Piłkarze Rainera Ulricha nie mają już żadnych realnych szans na ligowy byt (strata do bezpiecznej lokaty wynosi w tym momencie 13 punktów, a do zakończeni sezonu pozostało już tylko pięć kolejek), a forma samych zawodników w ostatnim czasie, by nie powiedzieć, że na przestrzeni całej rundy rewanżowej jest po prostu - tragiczna. Z 15 rozegranych spotkań rezerwy Bayernu przegrały aż 12, a obecna seria - pięciu porażek niczego dobrego nie wróży.
Jak wspomniałem, opiekun gospodarzy wraz z kapitanem drużyny zapowiadają pewny triumf, w którym pomóc ma optymalna sytuacja kadrowa, gdyż żaden z piłkarzy ani nie pauzuje ze względu na kartki, ani też nie jest kontuzjowany. Na obecną chwilę nie udało mi się znaleźć informacji na temat ewentualnych osłabień w szeregach gości, ale w sumie nie ma to i tak większego znaczenia. Tym bardziej, że ekipa z Monachium jest już pogodzona ze spadkiem, prezentuje się katastrofalnie, także na wyjazdach (w 16 spotkaniach udało jej się zdobyć tylko siedem punktów) i jestem skłonny zaufać słowom przedstawicieli Rot-Weiß Erfurt, którzy chcą dzisiaj odnieść pewny triumf nad Bayernem i zrehabilitować się za dwie ostatnie porażki.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 41 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Benfica - FC Porto
Typ: 2(DNB)
Kurs: 2,00
Pierwszy mecz rozegrany w lutym pomiędzy oboma zespołami zakończył się dosyć niespodziewanym zwycięstwem Orłów 2:0. Porto ma zatem co odrabiać, lecz bez wątpienia nie jest to niewykonalne, gdyż grali już na tym stadionie w kwietniu i wygrali mecz z Benficą.
Benfica - Gospodarze tego spotkania przystąpią do meczu osłabieni brakiem niezwykle ważnego w tym sezonie Coentrão zawieszonego za czerwoną kartkę, który mimo iż jest nominalnym obrońcom często bierze udział w kreowaniu akcji ofensywnych. Warto również dodać że jest autorem jednej z dwóch bramek z pierwszego meczu. Zespół w ostatnich meczach gra w kratkę, ostatnie 5 spotkań to 2-1-2, w tym porażka u siebie z FC Porto, oraz z przedostatnim zespołem ligi portugalskiej Naval. Jedyny gol jakiego byli w stanie zdobyć ze Smokami strzelony został z rzutu karnego. Odnośnie meczu lutego warto również zauważyć, że w ekipie Porto zabrakło Falcao, który w duecie z Hulkiem sieje prawdziwe spustoszenie w bramkach rywali.
FC Porto - Nowo koronowany mistrz Portugalii był przeze mnie wielokrotnie już analizowany i niewiele pomiędzy owymi analizami się zmieniało, tak też jest i tym razem. Podopieczni André Villasa-Boasa prezentują w tym sezonie nieosiągalny dla innych zespołów poziom i mierzą w zdobycie 3 pucharów w obecnym sezonie. Jeden już sobie zapewnili, tryumf w rozgrywkach ligowych. W półfinale Ligi Europejskiej do wyeliminowania mają hiszpański Villarreal, zaś w półfinale pucharu Portugalii muszą rozprawić się z Benficą. W tych ostatnich nie czeka ich łatwa przeprawa, ponieważ mają 2 bramki do odrobienia. Wygrali 11 spotkań z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Nie prezentują postawy &#39;wygraliśmy ligę, więc możemy sobie odpuścić&#39;, udowodnili to w niedzielę pokonując inny zespół z Lizbony, Sporting. W nieprawdopodobnej formie strzeleckiej są Hulk i Falcao, każdy z nich ma ponad 20 bramek na swoim koncie w tym sezonie i to w nich należy upatrywać szansy na sukces w spotkaniu rewanżowym. Prawdopodobnie w meczu nie zagra Helton, niepewny jest też występ Guarina, jednak jest to drużyna kompletna i wierzę, że są w stanie zastąpić każdego, oprócz wspomnianej dwójki napastników.
Faworytem do awansu jest obecnie Benfica, która przystępuje do rewanżu z przewagą 2 bramek, jednak miesiąc temu w Lizbonie Porto pokazało, że da się zdobyć ten teren, z pewnością są zatem w stanie wyeliminować Benficę, do czego potrzebne są im przynajmniej 2 bramki aby doprowadzić do dogrywki. Nam wystarczy 1:0 aby zakład wszedł, lub już w najgorszym wypadku remis i zakład do usunięcia.

2)IFK Norrkoping - Halmstads BK
Typ: over 2,5
Kurs: 1,95
HBK póki co 0-1-2 przy bramkach 1:5 w tym sezonie. Cóż, niespodziewałem się takiego blamażu na starcie sezonu po bardzo pozytywnych wieściach z obozu zespołu. Hiszpańskie wzmocnienia z rezerw Realu Madryt, nowy hiszpański trener - jak narazie bez zwycięstwa.
Norrkoping 2-0-1 przy bilansie 4:3 w bramkach i mocnym, jak do tej pory jedynym meczu u siebie, 2-0 z wymagającym GAIS.
HBK jednak prowadzi w H2H, 7-3-2 od 1998 roku. Poprzedni sezon to 2-0-0 dla HBK przy bramkach 5:1.
Dzisiaj faworytem i to sporym jest Norrkoping. Jednak szwedzcy bukmacherzy dają wysokie 2.2 za zwycięstwo gospodarzy - Unibet i kilku popularnych buków ma 2.0!
Lineup Norrkoping: Abbas Hassan - Martin Smedberg Dalence, Bobbie Friberg Da Cruz, Anders Wikström, Mathias Florén - Petru Racu, Marcus Falk-Olander, Astrit Ajdarevic - Christopher Telo, Gunnar Thorvaldsson, Shpetim Hasani.
Norrkoping myśli tutaj o trzech punktach i mają ku temu powody. W głównej mierze jest to zasługa wyników HBK, jednak Halmstads psuli sobie mecze czerwonymi kartkami - a mieli np. prowadzenie w Malmo, od momentu czerwonej kartki, stracili 3 i przegrali 1:3.
Już od dłuższego czasu poluję na HBK i powoli tracę cierpliwość. Po drużynie która wykonała dobre ruchy personalne - oczekuję zwycięstwa.
Cóż, chętnie postawiłbym tu na HBK - jednak IFK jest w niezłej formie stąd jestem w 100% pewny że gospodarze trafią do siatki. HBK strzelało sporo bramek w meczach przeciwko Norrkoping, stąd od gości też można czegoś się spodziewać. Both to score - najciekawszy bet na ten mecz można powiedzieć, jednak z HBK jest teraz tak - WÓZ albo PRZEWÓZ. OVER.
Spore spadki na over 2.25 który chodzi po 1.88 - Canbet daje 2.19 za over 2.5 podczas gdy over 2.25 w Pinnacle po 1.93 - także wybór jest prosty.

Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 39 zł
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
1)Malmo FF - Mjallby IF
Typ: X
Kurs: 4,50

Malmo idzie na mistrza? 3-0-0 i 8:3 w bramkach wróży nieźle. Poczekałbym jednak na mecze z Helsingsborgiem, Elfsborgiem czy Hacken. Jest również kilka drużyn w lidze które dla Malmo nie leżą - jedną z nich jest Mjallby.
W lipcu poprzedniego roku, Mjallby rozbiło na wyjeździe Malmo 4-1! El Kabir trafił cztery razy. Dodam że El Kabir trafił w ostatnim meczu Mjallby, u siebie z Kalmar (1-0) i fatum MFF jest w formie.
Mało tego, Mjallby wygrało 3 z ostatnich 4 spotkań przeciwko Mjallby. El Kabir trafił w tych meczach 5 razy!
Ostatni mecz Malmo to 1-0 wyjazdowe z Djurgarden, bramka w 90 minucie. Kolejny raz, dla Malmo pomogli sędziowie. Wcześniej przy stanie 0-1 wyrzucili z boiska gracza Halmstads. Malmo wygrało 3-1. W meczu z Djurgarden wyleciał Touray(golkiper) i praktycznie przez większość spotkania Malmo miało przewagę(i mogło przegrać!).
Kursy bardzo niewygodne, linia +1 na Mjallby tylko 2.08 - nie ma z czego &quot;wyjmować&quot;. +1.25 chodzi po drobne 1.72, +1.5 po 1.6, +0.5 po fatalnym 2.67 i tu bukmacherzy nie dają mi praktycznie innego ruchu jak frontalny atak na remis który bukmacherzy mi do bólu sugerują dzisiejszymi liczbami.
Niespodzianki w postaci wygranej Mjallby raczej nie oczekuję, jednak X by się tu nieźle wpasował.

2)Aalborg - Randers
Typ: 1
Kurs: 2,25
To może być kluczowy mecz dla losów ekipy gospodarzy. Zajmujący ostatnią lokatę Aalborg zmierzy się z Randers. Goście mają cztery oczka przewagi i zajmują dziewiątą lokatę w dwunastozespołowej lidze.
Przypomnijmy, że z ligi spadają dwa zespoły, a na miejscu spadkowym jest jeszcze Esbjerg, który jest cieniem zespołu z przed lat.
Gospodarze to również obecnie zespół bardzo słaby, fatalnie grający na własnym boisku - tylko jedno zwycięstwo - ale moim zdaniem właśnie teraz jest czas, aby spróbowali powalczyć o ligowy byt. Ostatni czas im sprzyja, bo jeszcze niedawno nie mogli mieć zbytnich nadziei, ale dzięki pokonaniu Broendby, kolejne trzy oczka dają im ucieczkę poza strefę spadkową.
Drugie zwycięstwo u siebie to jak wróżenie z kart, ale w takich okolicznościach jest na to szansa.
Stawka: 10 zł
Potencjalna wygrana: 101 zł
 
M 10

meec

Użytkownik
Witam. Nie mogę się z Tobą zgodzić co do meczu szwedzkiej ligi. Mianowicie Malmoe w tym sezonie jak napisałeś idzie po mistrza i jeśli nie będą wygrywać meczy u siebie z takimi zespołami jak Djurgardens, Halmstads, Trelleborg czy Mjallby to nie mają o czym marzyć nawet. Generalnie Mjallby zaczęło sezon dość słabo i nie widze tutaj argumentów które miały by pójść za tym że ich gra ulegnie nagłej zmianie. Wspomniałeś o tym że goście grali świetnie, ale kiedy ? W poprzednim sezonie, a El Kabir strzelał jak na zawołanie. Malmoe z takimi piłkarzami jak Larsson, Mehmeti czy Figuieredo nie powinni mieć dziś większych problemów z przyjezdnymi. Okaże się to po meczu, ale stawiam wynik 2-1 lub 3-1 ;)
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
No cóż 1:0. Ale mecz był dość wyrównany, gospodarze strzelili dopiero w 75 minucie, zapowiadało się na remis. ???? Ale zgoda, Malmoe wygrało i to się liczy, osobiście uważałem, że jest spora szansa na remis.
 
wajdzik23 3

wajdzik23

Użytkownik
WYNIKI:
1)Tottenham 3:3 Arsenal ✅
2)Chelsea 3:1 Birmingham ✅
Wygrana: 28 zł ✅
1)Jagiellonia Białystok 2:0 Górnik Zabrze ✅
2)GarciaLopez 1:2 Lopez ⛔
Wygrana: 29 zł ⛔
1)Włochy 6:0 Korea Płd. ⛔
2)Monza 0:3 Casa Modena ✅
Wygrana: 35 zł ⛔
1)Zaksa Kedzierzyn-Kozle 1:3 Skra Belchatow ✅
2)K.Anderson 0:2 V.Hanescu ✅
Wygrana: 28 zł ✅
1) Holandia 8:2 Hiszpania ✅
2) Rot Weiss Erfurt 2:0 FC Bayern Monachium(Am) ✅
Wygrana: 41 zł ✅
1)Benfica 1:3 FC Porto ✅
2)IFK Norrkoping 2:0 Halmstads BK ⛔
Wygrana: 39 zł ⛔
1)Malmo FF 1:0 Mjallby IF ⛔
2)Aalborg 4:1 Randers ✅
Wygrana: 101 zł ⛔
 
Do góry Bottom