PDC: World Darts Championship 2016 - Londyn (17.12.2015-03.01.2016)

[hiro]

World Darts Championship 2016

Data: 17. grudnia 2015 - 3. stycznia 2016

Miejsce: Londyn (Anglia), Alexandra Palace

TV: Sky Sports

Oficjalna strona: http://www.pdc.tv/world-darts-championship​

Drabinka
Preliminary Round Draw
Michael Rasztovits (Austria) v Rob Szabo (New Zealand)
Keita Ono (Japan) v Alex Tagarao (Philippines)
Warrick Scheffer (South Africa) v John Michael (Greece)
Qiang Sun (China) v Mick McGowan (Ireland)
Aleksandr Oreshkin (Russia) v Paul Lim (Singapore)
Kim Viljanen (Finland) v Sven Groen (Netherlands)
Andy Boulton (England) v Per Laursen (Denmark)
Thanawat Gaweenuntawong (Thailand) v Rene Eidams (Germany)

First Round Draw & Tournament Bracket
Michael van Gerwen (1) v Thanawat Gaweenuntawong/Rene Eidams
John Henderson (32) v Darren Webster
Raymond van Barneveld (16) v Dirk van Duijvenbode
Stephen Bunting (17) v Jyhan Artut
Michael Smith (8) v Jeffrey De Zwaan
Steve Beaton (25) v Koha Kokiri
Ian White (9) v Dimitri Van den Bergh
Benito van de Pas (24) v Max Hopp
Adrian Lewis (5) v Jan Dekker
Andrew Gilding (28) v Gerwyn Price
Kim Huybrechts (12) v David Pallett
Mensur Suljovic (21) v Jermaine Wattimena
Peter Wright (4) v Keegan Brown
Dean Winstanley (29) v Ronny Huybrechts
Dave Chisnall (13) v Rowby-John Rodriguez
Justin Pipe (20) v Christian Kist
Gary Anderson (2) v Andy Boulton/Per Laursen
Jamie Lewis (31) v Daryl Gurney
Vincent van der Voort (15) v Loz Ryder
Brendan Dolan (18) v Kyle Anderson
James Wade (7) v Warrick Scheffer/John Michael
Wes Newton (26) v Cristo Reyes
Simon Whitlock (10) v Ricky Evans
Jamie Caven (23) v Michael Rasztovits/Rob Szabo
Robert Thornton (6) v Alan Norris
Andy Hamilton (27) v Joe Murnan
Terry Jenkins (11) v Darin Young
Mark Webster (22) v Qiang Sun/Mick McGowan
Phil Taylor (3) v Keita Ono/Alex Taragao
Kevin Painter (30) v Kim Viljanen/Sven Groen
Mervyn King (14) v Aleksandr Oreshkin/Paul Lim
Jelle Klaasen (19) v Joe Cullen

Formaty gry
Pre-eliminacje - Lepszy z 3 setów
1. Runda - Lepszy z 5 setów
2. Runda - Lepszy z 7 setów
3. Runda - Lepszy z 7 setów
Ćwierćfinał- Lepszy z 9 setów
Półfinał - Lepszy z 11 setów
Finał - Lepszy z 13 setów

Każdy set lepszy z 5 legów

Plan gier (czas angielski, w Polsce +1 godzina)

Nagrody
Suma - £1,250,000
Zwycięzca - £300,000
Przegrany w finale - £150,000
Przegrany w półfinale - £70,000
Przegrany w ćwierćfinale - £35,000
Przegrany w 3. rundzie - £22,000
Przegrany w 2. rundzie - £15,000
Przegrany w 1. rundzie - £10,000
Przegrany w pre-eliminacjach - £4,250

9-dart finish - £15,000 (do podziału, jeśli będzie kilku zawodników)

Kursy na końcowe zwycięstwo

 

[brodaty-zolw]

To już za dwa dni! Największa impreza z cyklu PDC się zaczyna. Mistrzostwa Świata w Londynie i ponad dwa tygodnie darta przed nami. Ja się cieszę, a wy? Faworyta chyba nie trzeba przedstawiać, bo jest nim MVG. Niepokonany od wielu spotkań jest w fantastycznej formie i tak naprawdę nikt nie powinien mu przeszkodzić w dojściu do finału. W swojej ćwiartce tak naprawdę tylko Barney może mu zagrozić jednak czy jest on wstanie dojść aż tak wysoko przy tak nieustabilizowanej formie? Nie wydaję mi się. Niby tez Smith go pokonał ale przy takiej długości spotkania jak tutaj będziemy mieli to nie wydaję mi się aby młody anglik był wstanie tyle wytrzymać. W półfinale może na niego czekać paru dobrych zawodników jednak oni między sobą się wytłuką i ktoś z piątki: Lewis, Wright, Chizzy, Kim, Suljović we wcześniejszych fazach będzie musiał wejść na najwyższy poziom aby dojść aż do półfinału. No właśnie ta ćwiartka jest najmocniejsza jednak dla mnie Wright jest chyba najlepszy i najbardziej równy z nich wszystkich, więc to jego tutaj myślę, że zobaczymy. Spotkania w tej ćwiartce od 2 rundy mogą już być bardzo ciekawe. W 3 ćwiartce niby faworytem jest obrońca tytułu czyli Gary Anderson jednak po tym co ostatnio widzę to pieniądze stawiałbym chyba na Whitlocka, który zaczął grać na wysokim poziomie. Poza dwójką, która wymieniłem jest Wade, który przy takiej długości spotkań powinien wiele z nich wygrać dzięki swojej regularności i dość dobrym dablu. W ostatniej ćwiartce jest Taylor i tutaj chyba mamy pewniaczka, bo tak naprawdę nie ma tam nikogo kto mógłby mu zagrozić a przecież "The Power" nic ciekawego w tym sezonie nie osiągnął. Jak na moje powinien on spokojnie zjeść wszystkich swoich przeciwników i we finale zagrać z MVG ale to chyba byłoby za proste. Nie mniej jednak nie bawię się w długoterminówki, bo szkoda mi zamrażać siana gdy będziemy mieli wiele dobrych betów, co widać już w pierwszej rundzie na, która mam jak na razie 2 dubelki.
Chizzy (-1.5 seta) + Wright (-1.5 seta)
AKO: 3.06/unibet
Stawka: 4/10j*
Zysk/strata:
Zacznę od betu Na Petera Wrighta. Ja zagrałem go bardzo dawno temu kiedy kurs był wyższy. Teraz oscylują one w okolicach 1.7 albo mniej co jest trochę śmieszne. Co do samego typu: aktualny sezon pokazał, że tak naprawdę Papużka stał się trzecim darterem w PDC. Bardzo wyrównany sezon choć wygranych turniejów było mało. Głównie pokonywał go MVG przy samej mecie. Bardzo realne szansę na półfinał choć bardzo trudna drabinka. Dzisiaj najprawdopodobniej najłatwiejsze spotkanie w całej drabince. Co prawda Keagan Brown to nie jest słaby darter jednak daleko mu jeszcze do poziomu Petera. Dosyć dobry format jak dla Petera i przede wszystkim jego regularność, która powinna mu bez problemu przełamać chociaż jednego seta rywala a sam raczej swoje podania wygrywa. Jak dla mnie ciekawy bet po kursie, który mam pograny.

Simon Whitlock + over 3.5 seta (Bunting vs. Artut)
AKO: 2.14/bet365
Stawka: 1.5/10j
Zysk/strata:
Analizy dodaje sobie przed każdym meczem, bo naprawdę mam bardzo mało czasu przed świętami, że rzadko co oglądam. Dzisiaj Whitlocka postaram się obejrzeć. Buki mocno nie doceniają Australijczyka. Ostatnie występy pokazują, że jest on w dyspozycji rosnącej i z turnieju na turniej jest co raz lepszy. Ostatnio ćwierćfinał PC oraz 1/8 ME. Porażki z takimi tuzami jak Gary czy Lewis. Dzisiaj zagra on z Evansem, który w tym sezonie tylko występy w pierwszym rundach ET czy też kwalifikacja do UK Open w, którym przegrał w 1 rundzie. Jak dla mnie faworyt jest tylko jeden i jest nim Whitlock, który powinien odjechać swojemu rywalowi dzięki sporej ilości maxów, które potrafi rzucać. Szczerze to liczę na niego, że może on wygrać całą ćwiartkę. Jednak na dzisiaj to mój pewniaczek.

 

[hiro]

Wygra 1. kwartę
Typ: Michael van Gerwen @ 1,363

No to popatrzmy. Michael zaczyna w 1. rundzie od kwalifikanta. Thanawat grał na World Cupie, jego średnia z tego meczu wyniosła około 80 punktów, ale to on zaczynał każdego lega i nie miał zbyt wielu podejść do dabla. A jak miał to widać było ogromne nerwy. Eidams to Niemiec, widziany był jeden raz na ET w 2014 roku. Kto nie wygra preeliminacji to polegnie w 1. rundzie. W 2. rundzie MVG zagra z lepszym z pary Henderson / D. Webster. Darren niby dobra gra z pół roku temu, ale teraz kiepsko. John też przeciętnie jak na niego. Oczywiście w formacie setowym ich szanse wzrastają, bo łatwiej wygrać 3 legi z rzędu, niż "jechać" np. do 10 czy 16 wygranych legów. Ale nie są to na tyle solidni zawodnicy, żeby wygrać 4 sety z Michaelem. Holender melduje się w 3. rundzie. A tu już może być Raymond van Barneveld (Barney najpierw słaby Duijvenbode, potem Bunting/Artut, czyli pewne wygrane). Format dalej first to 4. Michael zmotywowany będzie na pewno, znają się jak łyse konie, razem jeżdżą. Ale Michael umie grać z Barneyem. Zresztą, jak odpali jakieś 108+ to Barney nie da rady. W ćwierćfinale decydującym o wygraniu kwarty, MVG czeka mecz z kimś z czwórki: Smith / Beaton / White / de Pas. Reszty nie biorę nawet po uwagę, bo nawet jeśli przejdą pierwszą rundę to polegną dalej. Chyba najpoważniejszym kandydatem do ćwierćfinału jest Michael Smith, ale wiadomo jak to z nim jest - coś nie wyjdzie na początku meczu i już obrażony. No a z "szalonym" MVG może dużo mu nie wychodzić. Jak dla mnie, Michael van Gerwen do półfinału wchodzi na spokojnie, a co się będzie dalej działo to się zobaczy
Wygra 4. kwartę
Typ: Phil Taylor @ 1,533

Przyzwoita drabinka. Bez wahania można przyjąć, że Taylor i Painter odprawią kwalifikanta. Ono i Tagarao bliżej nieznani, Groen podobnie, ale Viljanen grał rok temu w PRE. No i średnia 67,11 w 5 legach ... No to mamy mecz Taylor - Painter w 2. rundzie, first to 4. Patrząc na ostatnie wyniki Taylora, to jestem spokojny o ten mecz. Oczywiście, Taylor bardzo nierówno gra, bardzo. Znowu powtórzę za "znanym darterem z Mielca" - psycha kuca. Ale z Painterem będzie miał przewagę psychiczną i tym wygra. A o samym Kevinie trudno cokolwiek powiedzieć, bo nie grał. Uciekł do Winmau i ... nie wiadomo co ???? No dobra. Dalej King/Klaasen/Cullen. A może Lim? Mervyn ostatnio miał kłopot z plecami, kto wie co z tego wyniknie. Lim zamuli Oreshkina i Kinga. A jak zamuli to mecz będzie długi i środki przeciwbólowe mogą nie działać. Na dole Klaasen i Cullen. Obaj bardzo niesolidni. Potrafią grać na 105+, aby za chwilę zagrać na 85. Taylor z przewagą psychologiczną, first to 4 sets, powinien sobie z nimi poradzić. Gorzej będzie w ćwierćfinale, bo tu już może spotkać się z Thorntonem lub M. Websterem, którzy ostatnie tygodnie, jak nie miesiące, prezentują solidny, równy poziom. Ale tu już first to 5 sets, co powinno działać na korzyść Taylora. Obawiam się o Thorntona, bo jak "piesek z kiwającą głową" wpada w trans to rzuca jak szalony. Format setowy mu niestraszny, długi dystans też. Liczę, jednak, że Taylor nadal "głodny" 17-ego tytułu MŚ i do półfinału się dopcha.
AKO: Michael van Gerwen + Taylor @ 2,09 4/10j

I do tego dokładam połączenie Mistrzów Świata PDC z BDO:
Michael van Gerwen + Martin Adams 6,825 @ 0,7/10j
Michael van Gerwen + Glen Durrant 13,65 @ 0,8/10j
Phil Taylor + Martin Adams 36,00 @ 0,25/10j
Phil Taylor + Glen Durrant 19,5 @ 0,25/10j
Łączna stawka na 4 powyższe duble wynosi 2j, stąd takie dziwne stawki na poszczególne duble.

 

[zabek]

Phil Taylor - Gary Anderson - Taylor wyższa pozycja końcowa @ 1.63 1xbet
Michael van Gerwen - Gary Anderson - van Gerwen wyższa pozycja końcowa @ 1.30 1xbet
Phil Taylor awansuje do półfinału @ 1.60 1xbet
Gary Anderson to obronca tytulu z zeszlego roku. Ktos zapyta w takim razie dlaczego gram przeciwko niemu? Jestem troche zawiedziony forma Gary'ego w ostatnim czasie. Kilka porazek slabym stylu takich jak z Guerneyem w Players Championship czy Websterm na Grand Slamie. Co wiecej, nawet jak wygryl mecze to czesto meczyl sie strasznie. Slabo przede wszystkim wygladal na dablach, gdzie czasami po kilka lotek potrzeba mu bylo na skonczenie lega. Nawet jego glowna bron czyli maksy wygladala duzo gorzej. Jak na niego to w ostatnim czasie rzucal malo ich. Chociaz wiadomo, dla wiekszosci innych darterow to i tak poziom ciezki do osiagniecia. Glownym jego konkurentem do wygrania cwiartki bedzie James Wade. Ostatnie tygodnie rowniez u tego pana wygladaly srednio. Jednak taki format mu odpowiada. Przede wszystkim jest solidny. Mimo, ze tych maksow nie rzuca tak duzo, to srednia zawsze osceluje na dobrych wartosciach. Co wiecej, uwazam ze jest jak najbardziej w stanie tutaj ograc Gary'ego. Umiejetnosci co do tego ma na pewno. Jesli bedzie dobrze dysponowany tego dnia, to na chimerycznego ostatnio szkota powinno wystarczyc. Szybkie odpadniecie Gary'ego we wczesniejszej fazie rowniez nie zaskoczyloby mnie szczegolnie mocno.
Zarowno Michael van Gerwen jak i Phil Taylor maja dosyc latwa, w moim odczuciu duzo latwiejsza drabinke niz Gary. Calym opisem tej drabinki zajal sie Hiro i uwazam, ze nie ma co tam dodawac. Sadze, ze raczej bez wiekszych problemow powinni zameldowac sie w polfinalach. Phil moze ostatnio rowniez nie blyszczy forma i reguralnoscia. Trzeba pamietac jednak, ze The Power zawsze potrafi zmobilizowac sie na najwazniejsze turnieje, a szczegolnie na mistrzostwa swiata. Co prawda ostatni pojedynek Anderson - Taylor padl lupem szkota. Jednak nie biore tego za glowny wyznacznik. Jesli Gary przejdzie do polfinalu to powinien spotkac sie z Taylorem. W mojej ocenie Phil jest lepszym zawodnikiem i powinien zameldowac sie tutaj w finale razem z MVG.
Co do samego Holendra to uwazam, ze on zostanie nowym mistrzem swiata. Forma w ostatnim czasie to jest kosmos. Gra na takim poziomie, ze chialoby sie non stop ogladac jego mecze. Srednie w okolicach 110, dable na bardzo wysokim poziomie, duza liczba maksow no i przede wszystkim wysokie zakonczenia, w tym rowniez maksymalne. Moim zdaniem jedyny sposob na zatrzymanie Mighty Mike to gra na sredniej 110 przez cale spotkanie i stalowe nerwy na dablach. Ciezko mi sie wyobrazic, ze nie wygra swojej cwiartki. W polfinale czeka na niego Wright/Mensur/Lewis. Moga oni powalczyc, jednak sadze ze moga miec problem utrzymac sie na stale na takich cyferkach. W bezposrednim pojedynku z Andersonem to nie daje wiekszych szans Latajacemu Szkotowi, patrzac na jego ostatnie poczynania.
A wy co uwazacie na ten temat? Kto wedlug odegra kluczowe role w mistrzostwach swiata? Jak poradza sobie MVG, Gary i Phil? Jestem bardzo ciekawy waszej opini i zachecam do dyskusji.

 

[maciek90]

Dawno nie pisałem żadnej analizy, więc nie bijcie jeśli nie będzie sie dało tego czytać

Peter Wright - Keegan Brown Peter Wright -1.5 @1.72 Betsafe 3:0

Już jutro początek Mistrzostw! W 100% zgadzam się z typami długoterminowymi moich przedmówców. Wg mnie nie będzie tutaj mocnych na MvG. Ja na pierwszy dzień wybrałem spotkanie z udziałem Snakebite'a ???? Finalista z przed 2 lat zmierzy się z Anglikiem - Brownem. Peter prezentował solidną formę przez cały sezon, jeśli przegrywał to głównie ze ścisłą czołówką, większych wpadek nie odnotowałem. W tegorocznych mistrzostwach wg mnie półfinał jest jak najbardziej osiągalny, choć drabinki najłatwiejszej nie ma (Chisnall, Lewis, Huybrechts). W pierwszej rundzie trafia na gościa z 4-tej dziesiątki rankingu. Brown to jeszcze młody zawodnik bez większych osiągnieć (w MŚ 2 runda w ubiegłym roku). W tym sezonie co prawda kilku zawodników z czołówki pokonał (Thornton, Barneveld, Lewis), ale były to jednorazowe wyskoki, nie jest to jeszcze topowy poziom. W tym roku panowie spotkali się w maju na European Tour, gdzie w pojedynku do 6 wygranych legów górą był Wright 6:2. Jutro spodziewam się spokojnej przeprawy i nie sądzę, by Brown był w stanie urwać więcej niż seta.
Kurs podany z betsafe bo tam zagrałem, na WH na chwilę obecną można złapać 1.80

Peter Wright ₋ Keegan Brown - Poniżej (8.5) 180's @1.80 Betsafe 9 nie dużo brakowało

Dla chętnych - można probować jeszcze under na liczbę 180tek. O ile liczę na spokojne zwyciestwo Wrighta, to nie spodziewam się, że chłopaki tutaj bedą rzucać maxa za maxem. Typ bardziej na przeczucie, nie będe się podpierał żadnymi statystykami.

Pozdrawiam

 

[macko18]

Dolan-Anderson 0-3
Anderson 1.80 Interwetten IZZI
Kontynuacja gry przeciwko Brendanowi z mojej strony. Ten sezon w wykonaniu Dolana jest bardzo słaby. Często leciał w pierwszych rundach mimo wysokiego rozstawienia. Nie ma co się dziwić, jak w większości meczów leciał na avg poniżej 90, coś w okolicach 80-85. Słabe cyferki na zejściach to nie jedyny problem. U dartera z Północnej Irlandii dochodzą kłopoty na podwójnych. W pamięci mam mecz z Whitlockiem, gdzie Brendan na ponad 20 podejść wykorzystał tylko 2. Jeśli nie poprawił diametralnie swojej gry, to wiele tutaj nie ugra. Tutaj w 1R dostaje od razu niewygodnego rywala. Kyle to przecież jeden z zawodników, którzy niedawno właśnie na MŚ zaliczyli 9-lotkę. Imo Australijczyk to solidna firma, jasne, że nie należy do samego topu, ale stać go na dobre występy. Do tego potrafi kręcić 180-tki i to może pomagać mu w odskoczeniu Dolanowi w poszczególnych legach. Bet bardziej opieram na słabości Irlandczyka z północy, który imo jest w tym sezonie mocno na bakier z formą.
Barney-van Duijvenbode 3-0
Barney 1.15 MarathonBet IZZI
Tutaj mamy wyraźnego faworyta i nikogo nie powinno to dziwić. Barney słabiej w tym sezonie jeśli chodzi o ranking, ale przecież w pierwszej części w ogóle odpuścił sobie ET na rzecz PL. Raymond to dalej czołówka i bardzo często kręci avg w okolicach 100. Potrzebne mu są dobre występy, ostatnio takie zaliczał, przypomnijmy sobie chociażby magiczny mecz z Garym na GS. Dirk to w ogóle inna półka. W tym sezonie balansował na poziomie kwalifikacji do ET i to powinno o czymś mówić. Młodszy z Holendrów wejdzie na scenę w rytm jakiejś mega mocnej techniawy, zniszczy publiczności bębenki uszne i psychikę, dostanie jakieś 0-3, albo 1-3 z solidnym Barneyem i na tym się jego mistrzostwa skończą.
Suljovic-Wattimena 3-1
Mensur 1.15 Pinnacle IZZI
Stawiam tutaj zdecydowanie na solidność Austriaka. Mensur jest regularny aż do bólu. Tłucze te swoje 100-tki, bądź 140-tki, a ostatnio nawet i maxy, często też schodzi skutecznie na t19. Do tego te jego double. Zabójcze d14, które zalicza na ogromnej skuteczności, oprócz tego bardzo solidne d16 i top. Oprócz tego dochodzi jego specyficzny styl gry, który potrafi niejednego wybić z rytmu. Przed podejściem do tarczy Mensur 3 razy popatrzy na score board, zrobi ruch do przodu, znowu popatrzy, a następnie podejdzie i zacznie machać swoim paluszkiem. Takie spowalnianie gry naprawdę potrafi przeszkadzać, ale tutaj nie jest to głównym czynnikiem przemawiającym za Suljo. Wattimena widziany był przed kamerami na ET8 w tym roku, gdzie wykręcił 2R. Avg poniżej 90, około 85-88. Podwójne takie sobie na poziomie około 25%. Wydaje się to być czymś za słabym na rewelację tego sezonu jaką jest Mensur.

 

[top1]

Zacznę od taśmy na pierwszą rundę:
Peter Wright @1.28
Steve Beaton @1.14
Ian White @1.20
Raymond van Barneveld @1.14
Terry Jenkins @1.20
Adrian Lewis @1.11
AKO @2.74

Mało profesjonale bo dużo spotkań, małe kursy, ale ja nie widzę niespodzianki w tych meczach. Wright bardzo dobry sezon, tak jak maciek90 pisał bez dużych wpadek przez cały rok( na ostatnim turnieju trochę dał ciała jak wygraną już miał w kieszeni, ale tam były cyrki cały czas)Zaliczył dużo półfinałów, ćwierćfinałów, gdzie rywali już miał z samej czołówki(MVG chyba 3 razy). W najważniejszej imprezie roku miałby odpaść w pierwszej rundzie po takim sezonie ? Brown rozczarował mnie na GS, liczyłem po cichu że wyjdzie z grupy. Pokazywał grę na średniej od 87 do 95, do tego dojdzie presja, z którą średnio sobie radzi. Beaton jak dla mnie ostatnie miesiące na duży plus. Wyszedł z grupy na GS, mimo 2 porażek (4-5), później już odpadł z rewelacyjnym Gerwenem, mimo średniej 99 skończył na 10-2. Koha Kokiri na grę w okolicach avg 85 na pewno go stać, ale czy to pokaże w debiucie na takiej imprezie ? Wygrał Oceanic Masters w finale z Warrenem Parry 8-4, którego mogliśmy zobaczyć w tym roku jak dostaje na turnieju w Australii 6-0 na średniej nieco ponad 70 od Wade, możliwe że taki był poziom turnieju no i mamy amatora na mistrzostwach świata. Ian White po WGP trochę przygasł, na ME porażka 1 runda z Buntingiem, na GS nie wyszedł z grupy, na PC finals już ćwierćfinał i porażka z Suljovicem któremu w tym meczu wszystko wychodziło. Za rywala ma młodego belga Van den Bergha, z któym grał już w tym roku i wygrał 6-4. Ostatnio Bergh słabe występy, porażka z Hoppem na średniej 83. White dużo solidniejszy, takiej wpadki żeby odpaść w pierwszej rundzie nie zrobi. Barevelda opisał Maćko, popieram. Jenkins gra w kratkę, sporo wpadek, jednak zaufam mu w meczu z amerykaninem. Maxy trzymają formę u Jenkinsa, Young nigdy wielkich cyferek nie rzucał, więc tutaj Jenkins ma większy atut, szansę odskoczyć. Lewis dobre występy, jest forma, nie wyobrażam sobie żeby odpadł już w pierwszej rundzie z Dekkerem.

Ian White - 1.5 seta @1.63 Uni.bet
Nie sądzę żeby Bergh doprowadził do decydującego seta, dla mnie 3-0 lub 3-1 dla White.
Dolan vs Anderson 2 @1.61
W większości buków już taki kurs, a nawet i poniżej 1.60. Ostatni dobry mecz Dolana to porażka z Thorntonem 6-4. Fatalna forma od dłuższego czasu. Znowu popieram Macko18.

A wy co uwazacie na ten temat? Kto wedlug odegra kluczowe role w mistrzostwach swiata? Jak poradza sobie MVG, Gary i Phil? Jestem bardzo ciekawy waszej opini i zachecam do dyskusji.

MvG dominuje i tutaj będzie chciał w szczególności pokazać kto jest najlepszy. Absolutnie zasłużył całym sezonem, ale to jest ta najważniejsza impreza i to ją trzeba wygrać. Gary jak się nie zatnie w początkowej fazie i złapie fale to poleci z górki. Obrona tytułu na pewno będzie wielką motywacją. Phil mnie nie przekonuję, potrafi skończyć lega za 11 lotką, by w następnym męczyć się na 18. Gary potrafi grać z Taylorem, w półfinale jak taki będzie to ma duże szanse. Dlatego ode mnie
Finaliści: Gary Anderson vs Michael van Gerwen @5.0

 

[bam14]

Witam serdecznie. Grzechem byłoby odpuścić MŚ, także jestem. Przez rok mało mnie było w temacie, ale co zrobić. Może 2016 będzie owocniejszy ? Oby. W 2015 trochę zerkałem, przerobiłem ze dwa/trzy turnieje, także coś tam wiem. Z braku czasu długoterminówek nie będę przerabiał. Zresztą, licho u buka z tym, zakłady jakieś takie nieatrakcyjne. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej. Kursiwa mizerne, linie coraz większe, ajjj. Co gorsze, Willy nas zablokował i to jest dramat! Jakiś ogólnik ? Sypnie sensacją, pewnie nie jedną, ale to nic nowego. IMO jednak nic konkretnego. TOP4, a nawet TOP8 to będzie sama profesura. Na kogo liczę, na kogo stawiam ? Wade, James 'TheMachine' Wade. Długi dystans, dobry sezon, regularność. Tak, zdecydowanie. O reszcie kminić nie będę, bo w dziale już tego sporo, a tak w gruncie rzeczy o czym tu mówić ? Teraz trzeba obserwować! Chyba tyle. Czekamy na start i kolejne dni. Myślę, że typeczki będą pojawiać się każdego dnia. Pozdrawiam cieplutko!
Party time at Ally Pally!

Dziś bez analiz.
Andy Boulton v Per Laursen2(+1,5) @ 1,47 SBOBET 2-1
Dzięki doświadczeniu secik ugra, bankowo. Andy świeży i sporo popsuje.
Jamie Lewis v Daryl Gurney 1 @ 1,95 Marathonbet 1-3
Gurney błysnął ostatnio, ale nie utrzyma tego. Lewis będzie stabilniejszy.
Peter Wright v Keegan Brown 1(-1,5) @ 1,75 Unibet 3-0
Nie ma o czym kminić. Brown cienki. Seta na szybko może ugra, ale nic więcej. 'Wąż' na luzie, bez spiny.

Andy Boulton v Per Laursen2(+1,5) @ 1,47 SBOBET 2-1
Jamie Lewis v Daryl Gurney 1 @ 1,95 Marathonbet 1-3
Peter Wright v Keegan Brown 1(-1,5) @ 1,75 Unibet 3-0

 

[zabek]

Mark Webster - Mick McGowan - 3:0 @ 2.00 Unibet
Mark Webster - Mick McGowan - Webster więcej 180' @ 1.33 Unibet
Mick McGowan poniżej 1,5 180' @ 1.57 B365
Mark Webster - Mick McGowan - poniżej 5,5 180' @ 1.67 Unibet
Nie ma tutaj co sie zastanawiac. Mark Webster ostatnio porazki z Barneyem i Wadem. Jednak nie ma co sie tego wstydzic. Bardzo fajny wystep na Grand Slamie. Ogolnie solidnie bardzo w tym sezonie. Jego przeciwnik nie ma co tu duzo mowic, bardzo slaby. Kto ogladal mecz ze Sunem to sie zgodzi. Polecam grac tutaj wszystko w strone Webstera. To zupelnie innym poziom. Skonczy sie podobnie jak w Oosterhuuisem. Srednia 74 i dable na poziomie 37.5 to za malo na ten poziom. Raptem 3x tylko 140. Sadze, ze raczej ani jednego maksa tutaj nie wsadzi. W meczu rundy wstepnej nie byl nawet blisko.

 

[skols13]

Eidams poniżej 1,5 180' @1.50 bet365 2
Darta tylko oglądam, ale takie coś moim zdaniem warto zagrać. Kto oglądał jego dzisiejszy mecz to wie jak rzuca. Średnia 69,25 ( 1 max, dwie 140&#39. Teraz fakt, że mecz się wydłuża, ale Van Gerwen go przecież tutaj zje. Szybkie 3-0 i moim zdaniem Eidams nie rzuci tu więcej niż 1 max, o ile rzuci chociaż jednego.

 

[vsky]

Rasztovits M. - Szabo R.
Najwyższy checkout w meczu - Szabo R., @1.72, 365
Więcej 180-tek - Szabo R., @2.30, 365 Ok, niepotrzebnie ruszałem taką patologię.

Na 14:00 spróbuję cyknąć coś w stronę Szabo. Według mnie Nowozelandczyk jest lepszy od Rasztovitsa. Pamiętam jego jeden meczyk z Taylorem podczas WDC bodajże 2 lata temu - zaprezentował się całkiem nieźle. Rzecz jasna nie ma to teraz żadnego znaczenia, ale np. w sierpniu z MvG wyciągnął 3 legi, podczas gdy Austriak raczej zbiera baty. Wydaje mi się, że Rob jest po prostu bardziej stabilny. Przekonamy się.

 

[top1]

Robert Thornton vs Alan Norris 1 @1.44
Thornton -1.5 @2.0
Alan słaby sezon, a końcówka to udowadnia. W PCfinals patologiczny mecz z Jenkinsem, później baty od Lewisa, w każdym meczu na dublach 23%. Ogólnie prawie przez cały sezon problemy z dublami ogromne. Strasznie nierówny. Thornton tegoroczny triumfator WGP, także turnieju setowego. Turniej niedawno bo w październiku. Później mieliśmy ME, porażka w pierwszej rundzie z Hendersonem, ale mecz na przyzwoitym poziomie. Na GS ćwierćfinał. Skuteczność na dublach prawie zawsze w okolicach 40%. Idę w Thorntona który jest znacznie bardziej stabilniejszy.

Warrick Scheffer vs John Michael 2 @1.40
Micheal - 1.5 @2.50
Warrick Scheffer zwycięzca kwalifikacji dla RPA. Próbował w 2012, 2013 i 2014 bezskutecznie. Teraz udało się. Na dartsdatabase mamy informacje o jego średniej z 2013. 3 mecze średnia 70,77,69. John Michael znacznie bardziej doświadczony i ograny. Mieliśmy okazje oglądać go dokładnie rok temu. Pokonał wtedy Jani Haavisto 4-1 bardzo fajny mecz na średniej prawie 95. Później już nie dał rady i odpadł z Ianem White 3-1 średnia 81
Kwalifikacje wygrał z Antonio Alcinas, znacznie lepszy rywal niż w RPA. Na WDF półfinał. Spore ogranie w kwalifikacjach PDC, m.in mecz z Barneveldem 6-4 we wrześniu. Moim zdaniem Warrick nie stawi takiej niespodzianki jak wczoraj Oreshkin i wygra znacznie lepiej doświadczony i ograny grek.

 

[zabek]

David Pallett - Mensur Suljovic -Pallett więcej 180' @ 1.333 Sportingbet
David Pallett - Mensur Suljovic -Suljovic poniżej 4,5 180' @ 1.53 B365
Zakłady na mecze 2 rundy, jednak ja gram je już teraz, ponieważ kursy będą spadać. Sprawa jest prosta. Mensur to nie jest zawodnik, który rzuca masowo maksy. Ba, często zdarza mu się robić po 1 na mecz. Ostatnio trochę się poprawił, jednak nie na tyle, żeby przepuścić takie kursy w parze z Pallettem. Zawsze jeśli Suljovic gra z kimś, kto potrafi rzucać maksy, to gram takie zakłady przeciwko niemu. W meczu 1 rundy grałem u2,5 maksa u Mensura. W 4 setach zrobił 2. @Macko18 wspominał, że na dużym farcie to weszło, bo schodził na t19. No, ale co w tym dziwnego? Przecież taki jest styl jego gry, bardzo często to robi. Nie powiem, bo lubię patrzeć na jego grę. Jest mega równy w każdym meczu, notorycznie rzuca te 140 i kończy d14. Jednak nie ma ciśnienia na te maksy. Linia 4,5 na niego, to moim zdaniem dobra opcja. Rzadko się zdarza, aby wystawiać na niego taką linię. Pallett jest to jeden z lepiej rzucających 180 w PDC. W każdym meczu robi ich naprawdę sporo. Z Huybrechtsem dosyć średni mecz, ale 5 maksów zrobił. Na pewno jest to zawodnik dosyć nierówny i moim zdaniem przegra z Mensurem, który zabije go swoją skutecznością i przede wszystkim systematycznością. David będzie tutaj musiał gonić wynik, co powinno przełożyć się na rzucanie maksów.

 

[maciek90]

Dave Chisnall ₋ Rowby-John Rodriguez - Chisnall -1.5 @1.67 William Hill 3-0

Kilka niespodzianek w tych mistrzostwach już było jednak w tym spotkaniu nic podobnego nie przewiduje. Chizzy solidny zawodnik, rzadko zdarzają się wpadki z niżej notowanymi zawodnikami. Rok temu co prawda nieoczekiwanie odpadł w 2rundzie z Van der Pasem (choć Benito to i tak wyższa półka od Rodrigueza), w tym roku się to powtórzyć nie powinno. Rodriguez to młody 21-letni balansuje w granicach 40miejsca w rankingu, bez większych sukcesów. Zdarzało mu się pokonać graczy ze ścisłej czołówki, ale jeśli już to było to na dystansie do 5 wygranych legów, tutaj tych legów będzie trzeba wygrać troszkę więcej, a na równą grę na długim dystansie w mojej opinii go jeszcze nie stać. Do tego dochodzi jeszcze przewaga Dave'a jeśli chodzi o obycie z wielkimi imprezami i meczami telewizyjnymi. W ubiegłym roku Rodriguez poległ w 1R z Barneveldem 0-3 i dzisiaj spodziewam się podobnego rezultatu. Dla bezpieczeństwa jest margines w postaci wygrania 1 seta, który w zupełności wystarczy

Powodzenia!

Do tego polecam lecz już bez analizy bo czasu brak:
Terry Jenkins (-1.5) ₋ Darin Young @1.44 3-1
Jenkins 3-0 @2.30

 

[maciek90]

Adrian Lewis (-2.5) - Jan Dekker @2.00 Betsafe 3-0

Bez zbędnego rozpisywania się. Podobnie jak wczoraj różnica klas zawodników jest tutaj wyraźna, a nawet jeszcze większa. Lewisa nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Ostatnio bardzo wysoka forma, niewiele porażek a jeśli już się trafiły to nie z byle kim (MvG, Anderson, Smith). Jeśli chodzi o Holendra to jest to jego pierwszy sezon w PDC i oczywiście debiut na MŚ. W ubiegłych latach był dwukrotnym półfinalistą federacji BDO (2011,2014). Obecnie jest na 77 miejscu w rankingu. W tym sezonie bodajże tylko dwa razy udało mu się zagrać w turniejach głównych, bez sukcesów. Nie sądze, by Lewis grając na swoim poziomie miał tu jakiekolwiek problemy. Obstawiam gładkie 3-0.

Dodatkowo:
Benito Van de Pas - Max Hopp - powyżej 7.5 180s @2.05 6
Powyżej 4.5 seta @2.60 4

Spodziewam się tutaj długiego i wyrównanego pojedynku. A więc i okazji do rzucenia maxa troche będzie

Powodzenia i Wesołych Świąt dla wszystkich! ????

 

[maciek90]

Ricky Evans - Jamie Caven powyżej 5.5 seta @1.57 Betsafe 4 Evans nie podjął walki...

2 rundę czas zacząć! Spotkanie tym razem będą odbywały się do 4 wygranych setów. Na początek wybrałem pojedynek dwóch Anglików. Evans w 1R sprawił niespodziankę pokonując po pięknej walce dużo wyżej rozstawionego Whithlocka 3-2 (6-4 w decydującym secie). Chociaż w mojej ocenie Whitlock przegrał ten mecz na własne życzenie prowadząc 2-0 w setach i 2-1 w trzecim, przestał trafiać podwójne co Evans wykorzystał i doprowadził do remisu. Nie mniej jednak trzeba oddać Evansowi, że podniósł sie z kolan i utrzymał do końca wysoki poziom i chłodną głowę w decydującyh legach. Niezła średnia na kończących 48.39% oraz 9 maxów to potwierdza. Caven natomiast pokonał bez większych problemów kwalifikanta Szabo 3-0. Rzucił 3 maxy i również niezłe stastystyki kończących - 45%. Jest on dla mnie faworytem tego spotkania, nie mniej jednak dużo pewniejsza wydaję mi się opcja na over w setach, przy niewiele niższym kursie niż na win Cavena i to właśnie gram. Po tym co pokazał Evans w 1R jestem pewien, że tanio skóry nie sprzeda, a podbudowany zwycięstwem nad o wiele bardziej utytułowanym rywalem być może pokusi się o kolejną niespodziankę. Nie widzę tutaj szybkiego zwycięstwa, żadnego z Panów.

Gary Anderson - Daryl Gurney powyżej 21.5 lega @1.86 Betsafe 24

Kurs na win Garego 1.15 mizerny i grać nie warto, chyba, że do taśmy. (Nie polecam szukać lokat w darcie ) Żeby było jasne, nie szukam tutaj sensacji, Gary dosyć spokojnie powinien przejść dalej nie mniej jednak nie liczyłbym tutaj na szybkie 4-0. Gurney w 1R w niezłym stylu pokonał 3-1 Jemiego Lewisa 94.12 pkt średnia 3lotek, 37.04% checkout (99.55 / 34.62 Anderson). Teraz trafia na obońcę tytułu, przed którym na pewno nie będzie miał kompleksów co udowodnił miesiąc temu zwyciężając 10-4. Linia 21.5 dosyć niska, jest możliwa do pokrycia w przypadku wygrania tylko jednego seta przez Gurneya, co wydaje się bardzo możliwe. Nie zdziwie się jak ugra on tutaj zdecydowanie więcej. Bez wielkich szaleństw ze stawką, ale po takim kursie żal nie spróbować ????

Mervyn King - Jelle Klaasen @1.57 Betsafe

Z przyjemnością biorę Holendra po takim kursie! Podejrzewam, że w dniu meczu będzie ok. 1.40. Muszę przyznać, że zrobił wczoraj na mnie duże wrażenie, chyba najlepsze jeśli chodzi o wszystkich zwycięzców z 1R. Bardzo dobre średnie: 102.54 i 52.94% do tego dorzucił 5 maxów i bez najmniejszych problemów odprawił 3-0 Cullena. Będzie dla mnie zdecydowanym faworytem w tym pojedynku. Marvyn wymęczył 3-2 z kwalifikantem Oreshkinem, choć trzeba przyznać, że tragedii nie zagrał. Przyczepić się można jedynie do niskiej skuteczności na kończących 36.36%, a jak wiadomo ten element bywa decydujący. Przy takiej dyspozycji jaką wczoraj pokazał Klaasen oraz patrząc na wyniki na przestrzeni całego sezonu zdecydowanie stawiam na Holendra!

Michael Smith - Steve Beaton Powyżej 5.5 seta @2.20 Betsafe 6

1.16 na Michaela? No szanujmy się... Faworytem jest, ale napewno nie aż takim. Mało brakowało i by go w 2R nie było. Wygrał 6-5 w decydującym secie z De Zwaanem. Statystyki niezłe, przyczepić się nie można (95.31 / 59.09%), ale bardzo dobre spotkanie rozegrał również Beaton (95.87 / 56.25%), który szybko 3-0 odprawił Kokiriego. Typ może nie tyle przeciwko Smithowi, co Beaton'em. Spodziewam się tutaj przynajmniej 6 setów. Jeśli Beaton nie dostanie zaćmienia to na szybkie zwycięstwo Smith nie ma co liczyć. Po takim kursie biorę z pocałowaniem reki!

Jeśli chodzi o resztę pojedynków to bez problemów w następnej rundzie powinni się zameldować:
Lewis @1.14
Wright @ 1.13
MvG @1.06
Chisnall @1.16

Niestety kursy nie rozpieszczają i nadają się tylko do taśmy, ale po dorzuceniu do tego Andersona @1.15 i Klaasena daje nam to już całkiem sensowne ako w granicach 2.86

Z uwagi na to, że wyjeżdzam do 30 grudnia włącznie mogę nie mieć już możliwości dopisania kolejnych analiz w tym okresie z powodu braku czasu.

Powodzenia! ????

 

[macko18]

Smith-Beaton 4-2
Over 4.5 seta 1.36 IZZI
MVG-D.Webster 4-0
MVG 1.05 IZZI
Wade-Newton 4-0
Wade 1.08 IZZI
Wright-R.Huybrechts 4-0
Wright 1.12 IZZI
W drugiej rundzie lecę po najmniejszej linii oporu. Trebel na faworytów podbijam overem setów u Bully Boya i Bronzed Adonisa. Michał nie jest na tyle regularny, żeby spokojnie umyć Stevenowi głowę pod białym prysznicem. Beaton w pierwszej rundzie baardzo solidnie, mimo że trafił na przysłowiowego no name'a, to tak łatwo nie miał. Kokiri postawił się nieźle, zagrał na solidnym avg ~92 i można powiedzieć, że wręcz zaskoczył publikę tak dobrym występem. Steve jednak nic sobie z tego nie robił, zagrał na solidnej średniej ~96 i bardzo dobrych podwójnych na ponad 50%. Świetne było także zakończenie meczu pięknym c/o 164. Co do faworytów, to nie widzę tutaj możliwości ich odpadnięcia już w 2R. Na początek MVG, który miał trochę problemów z Eidamsem w pierwszym meczu. Jednak jak mówili to eksperci w studio i sam Michael powrót Rene w tym meczu wynikał bardziej z podniesienia poziomu jego gry. Łysy cały czas rzucał swoje oscylując w granicy avg na poziomie 100. Myślę, że w formacie bo7 seta szanse Holendra rosną. Trzeba pamiętać, że im dłuższy mecz, tym lepiej dla van Gerwena, gdyż jego gra nie traci na jakości wraz z czasem. Darren nie powinien być tutaj tak groźny, nie utrzyma poziomu Michaela w dłuższym okresie czasu. U Wade'a mamy jeszcze bardziej klarowną sytuację. Wes jest tutaj bez większej formy. Avg w okolicach 80 na tym poziomie bardziej powoduje śmiech, niż poważną minę na twarzy. W 1R doszło do ciekawej sytuacji, gdzie Newton wygrał 3-1 z Reyesem, który miał średnią o około 10 punktów wyższą. Bywa i tak, Anglik gra dalej, ale nie wróżę mu nic dobrego w kolejnym meczu. Wprawdzie Wesowi udało się zaliczyć rewelacyjny c/o 161, ale nawet dobre dable, bez solidnych zejść mu nie pomogą. Maszyna to jakieś dwie półki wyżej niż Cristo. James powinien samymi zejściami zyskiwać przewagę nad swoim rodakiem i spokojnie wykorzystywać swoje okazje na podwójnych. w 1R Maszyna solidne avg 96 i 39% na dablach, do tego 3 maxy. Więcej na Greka Michaela nie trzeba było. Myślę, że spokojnie w grze Wade'a jest jeszcze spory zapas, spokojnie te kilka punktów na średniej, jak i dable mogą być lepsze. Na koniec Papużka, u którego praktycznie jest identyczna sytuacja jak u Łejdiego. Pita także avg 96 i 39% na dablach, więc identyko. Zrobił 3-0 na mizernym Brownie i te liczby spokojnie na łatwe zwycięstwo wystarczyły. Jeśli będzie trzeba, to Wright podkręci tempo, jednak myślę, że przeciwko starszemu z braci Huybrechts nie będzie to potrzebne. Pita spokojnie awansuje do 3R.
Ako 1.75 b365 IZZI

 

[zabek]

Peter Wright - Ronny Huybrechts -Wright więcej 180'
Dave Chisnall - Christian Kist - Chisnall więcej 180'
Ako: 1.77 b365
Czekając na świąteczny obiadek postanowiłem naskrobać kilka słów, ponieważ jutro może nie być czasu. Na druga rundę skleiłem dubelka na więcej maksów. Liczę, że zarówno Dave Chisnall jak i Peter Wright zrobią więcej niż ich przeciwnicy. Powody? Chisnall to moim zdaniem top3 zawodników razem z Garym Andersonem i MVG, jeśli chodzi o rzucanie maksów. W 1 rundzie rzucił 4 maxy, ale rozegrał tylko 3 sety. Spokojnie jest tu w stanie rzucić 6-7 maksów w 4 setach, wiadomo, że proporcjonalnie przy większej ilości setów to i maksów powinno być więcej. O dziwo Chizzy ostatnio jest bardzo równy, od dłuższego czasu utrzymuje się na równym, bardzo dobrym poziomie. Może uda mu się tutaj sprawić niespodziankę? Druga ćwiartka jest moim zdaniem najbardziej wyrównana i Dave wcale nie jest tutaj bez szans. Wiadomo, ma czasem przestoje z maksami, ale ostatnio zdarza się to bardzo rzadko. To typowa maszynka do rzucania maksów. Jeśli chodzi o Kista to bardzo fajny mecz w 1 rundzie, na niezłej średniej. Szybkie 3-0 z Pipe, no ale to nic dziwnego, ponieważ The Force grał bardzo słabo. Jeśli chodzi o maksy to raptem 1 przez cały mecz (3 sety). The Lipstick potrafi rzucać maksy, jednak na pewno nie na takim poziomie jak Chizzy. Często zdarzają mu się mecze, gdzie robi 1 lub nawet żadnego. Moim zdaniem nie zrobi tutaj więcej niż 4 maksy, a to raczej niska linia jak dla Chisnalla.
Jeśli chodzi o drugi pojedynek to Peter Wright jest tutaj zdecydowanym faworytem. Świetna forma w tym sezonie i przede wszystkim zaczął rzucać naprawdę duże ilości maksów. W pierwszym meczu nie dał szans Keeganowi Brownowi, odprawiając młodego w 3 setach i rzucając 4 maksy. Ronny to starszy brat Kima. W moim mniemaniu to straszny dziad. Poziomem słabszy niż wcześniejszy przeciwnik Wrighta. W 1 rundzie wymęczone zwycięstwo z Whistanleyem, gdzie w 5 setach rzucił raptem 3 maksy. Bardzo ciężko oglądało się ten mecz, ponieważ nie stał na dobrym poziomie, mimo że Ronny zrobił tam średnią powyżej 90. Belg potrafi rzucać maksy, jednak zwyczajnie to nie ten poziom co Snakebite. Szczerze mówiąc liczę tutaj na szybkie 4-0 dla Wrighta i nie zdziwię się jak w tym czasie Ronny nie zrobi nawet 2 maksów.
Moim zdaniem to mocny dubel, warty gry. Chizzy gra już jutro, a Wright w poniedziałek. Polecam i życzę radosnych świąt.

 

[top1]

James Wade vs Wes Newton
James Wade więcej 180 @1.57 remis
Newton w beznadziejnej formie od dłuższego czasu. Maxy w przeszłości potrafił rzucać dość dobrze, jednak teraz ma problemy z umieszczeniem 3 lotek w sektorze 20. W pierwszy meczu rzucił jednego maxa i tylko 4 razy 140 w 4 setach. Wade 3 maxy w 3 setach. Wade jak na siebie ostatnio w maxach dobrze wygląda.

Terry Jenkins vs Mark Webster
Terry Jenkins więcej 180 @1.57 remis
Jenkins tak jak się spodziewałem świetnie w maxach, aż 8 w 4 setach w pierwszym meczu. Maxy siedzą od dłuższego czasu. Jak nie będzie wchodził na T1 to będzie jeszcze lepiej. Webster podobny typ gracza co Wade, dużo 100/140, z maxami wypali raz na jakiś czas tak jak na GS z Berneveldem 10 maxów. Jenkinsowi nie będzie łatwo w tym meczu, czym ma się ratować jak nie maxami.
Gary Anderson vs Daryl Gurney
Gary Anderson więcej 180 @1.61 8-9
Grali niedawno ze sobą. 14 legów, 10-4 dla Daryla. W maxach 2-2. Tutaj będzie trochę inaczej. Daryl należy do graczy którym maxy dobrze wchodzą, ale moim zdaniem nie wytrzyma tempa Garego. Gary w pierwszym meczu na luzie 3 maxy w 3 setach, średnia prawie 100, mogło być lepiej, ale na dublach mało skutecznie. Na dodatek Anderson lepiej w maxach wygląda jak ma konkurencje i pada dużo maxów w meczu./
spory pech
Wright więcej 180 @1.33
Chisnall więcej 180 @1.33
Gerwen więcej 180 @1.18
AKO @2.10
Wright, Chisnall opisywani. Ja dokładam jeszcze Gerwena. Darren Webster taki gracz na avg 90, który rzadko przeskakuje swój poziom. Gerwen w pierwszej rundzie sensacyjnie kłopoty z Eidamsem. Tutaj na pewno nie będzie chciał tego powtórzyć. Gerwen da dobry pokaz darta, żeby zamazać jakiekolwiek kłopoty z 1 rundy, chociaż według statystyk mecz nie był zły dla Gerwena.

 

[vsky]

Chisnall D. - Kist C.
Najwyższy checkout w meczu - 130 i wyższy, @1.85, Uni

Chizzy potrafi wysoko kończyć, a i Kist może mieć dobry dzień. Wydaje mi się, że mecz niekoniecznie musi być jakiś bardzo szybki, więc liczę na troszkę okazji do fajnych czekałtów. 365 ma @1.83 na linię 130.5.