>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

PDC World Championship 2024 (15.12.2023 - 3.01.2024)

kacper091097 198,2K

kacper091097

Użytkownik
RVB - Szagański RVB wygra i więcej 180-tek @1.7 Betfan
Również idę w stronę doświadczonego Holendra. Teoretycznie trudniej powinno być mimo wszystko o zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę słabszą dyspozycję Szagańskiego w pierwszym spotkaniu zdania mogą być podzielone. Na pewno Radek rzadko, kiedy rzuca maxa, a u RVB można takiego się spodziewać mniej więcej raz na pięć legów. Barney wydawał się być idealnym rywalem na drugą rundę dla Szagańskiego, ale najpierw Polak musi sam zdecydowanie poprawić swoją grę, a to nie musi przyjść tak łatwo. Wysokie podejścia z minimum dwoma potrójnymi w z początku legów, na które licze w wykonaniu Holendra powinny być kluczowe, żeby odnieść wygraną (na zamkach obaj zawodnicy wydają się prezentować podobną formę).
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +400
brodaty-zolw 66,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
Typy, typami, ale o tym trochę później odnośnie tych MŚ, a dziś taki dzień, ze mam kilka przemyśleń, którymi chciałbym się podzielić. Chciałbym was jednak zapytać o sam odbiór mistrzostw świata i tego co się do tej pory działo.

Zupełnie nie jestem przygotowany pod względem historycznym i idę z głowy jednak nie przypominam sobie odpadnięcia aż tak dużych nazwisk w 2 rundzie podczas jednego roku. Nopper w moim odczuciu nie był tak dużym faowyrtem jak uważali bukmacherzy jednakże brak wygrania seta jest naprawdę szokujący. Do tego odpadł tez Wade, a Pita?Hmm. Pita obiecywał przez cały rok przygotowanie na MŚ, wygrał jeden duży turniej, często zmieniał lotki a i tak sporo ludzi się na niego nabrało. W tym ja. Szczerze to nie wiem czy pamietam tak żenujący występ tak wysoko rozstawionego zawodnika w MŚ. Szkoda, ze nie mogę przejrzeć statystyk bukmacherów i choć znam wiele osób co zarobiły już na tych MŚ to Pita oddał do „Buka” wiele pieniędzy typerów.

Długoterminówki:

Zapewne wielu z was ma pograne 170 oraz 9 lotke. Na tym etapie turnieju mamy już 3 sztuki oraz kilka podejść. Jestem zdania, że w tym roku możemy uzyskać rekordowa liczbę 170, bo chętnych i potrafiących będzie wielu. Co do 9 lotki to za nami dopiero jedno podejście na 9, ale czy ktoś widział takie rozegranie 141 ma scenie PDC? Nie sadze. Btw. Jakbyście mieli mieć wymarzona wersje 9 dartera to jakby ona wyglądała? Dla mnie są dwie opcje. Mensur kiedyś zrobil wersje z 3 bullami, kończąc 170. Druga jest jednak taka, ze zostaje nam 150 do końca i gramy przez 3 bulle. Abstrakcja…

Faworyci?

Za nimi pierwsze spotkania każdego z faworytów poza potencjalnym Claytonem i Aspinallem z czołówki. Czy nadal wasze typowania to Luke Humphries? Nie ukrywam, ze na mnie spore wrażenie zrobil pewny Price i mimo wszystko mocno zaskakujący Smith. Jeżeli po 1 spotkaniach mielisbyscie typować zwycięzców ćwiartek to jak wyglądałby sytuacja?

Na koniec moje małe spostrzeżenie. Typ powyżej 3.5 seta w spotkaniu gdzie gra dwóch wyrównanych zawodników jest zupełnie bez sensu i zabiera szanse na zagranie czegokolwiek innego. Lepiej spojrzeć w zamki obu lub średnie, które buki często potrafią przestrzelić.

Jeżeli ktoś ma jakieś spostrzeżenia na temat turnieju to zapraszam do dyskusji, a beciki ode mnie później, bo dziś jest ten dzień :D
 
Otrzymane punkty reputacji: +652
K 13,7K

Kimbetor

Użytkownik
Zaproponowane do wyróźnienia:
+2
Raczej te wtopy faworytów nie były jakieś nie do przewidzenia. Wright wiadomo, był zagadką. Noppert po narodzinach dziecka miał inne priorytety. Jedynie ten Wade faktycznie dziwi, ale rywal trafił z formą i po prostu był lepszy. Nie odczuwam żeby ta edycja była jakaś wyjątkowa pod tym względem. Asp i Clayton nie powinni mieć większych problemów ze swoimi rywalami. Z turniejem pożegna się pewnie Dirk, ale o tym za chwilę.

Co do typów na zwycięstwo w turnieju - faktycznie Smith i Price zrobili wrażenie. Dołóżyłbym do tego towarzystwa Andersona, do MvG też nie ma się jak przyczepić. Humphries się rozkręci i podtrzymuje, że to on zgarnie tytuł. W tych wielkich meczach spodziewam się pokazu pełni możliwości. Littlerowi uchyliła się mocno furtka, ćwierćfinał bardzo prawdopodobny, gdzie powinien spotkać się z Garym. Ogólnie cały turniej ciekawy, choć trochę brakuje takich thrillerów rozgrywanych na przewagi w 5. secie.

Brendan Dolan - Mickey Mansell - Pojedynek Irlandczyków z Północy, gdzie wyżej stoją notowania Dolana. Mansell solidnie zaprezentował się w meczu otwarcia. Zrobił to co do niego należało, ale przesadnego nacisku ze strony rywala też nie miał. Tutaj będzie już zdecydowanie trudniej. Brendan na pewno ma więcej doświadczenia na dużej scenie. W tym sezonie wyrzucał z turniejów telewizyjnych Dirka van Duijvenbode czy samego van Gerwena. Nawet niezły Grand Slam, gdzie niewiele zabrakło do wyjścia z grupy no i z PC Finals też mógł być zadowolony. Od Mansella lepszej gry od tej z pierwszego meczu raczej się nie spodziewam. Dolan powinien być tutaj górą, ma sposób na swojego rodaka.

Jose de Sousa - Jeffrey de Graaf - Szwed jedną nogą był już poza turniejem, ale Edhouse zrobił typowego Edhouse'a. Nie można jednak przejść obojętnie obok gry de Graafa, bo od początku meczu z Anglikiem był bardzo równy. Pomyłki na podwójnych w secie nr 2 postawiły go pod ścianą, ale nie załamał rąk i grał swoje. Konsekwencja i lepszy mental od rywala przyniosły nagrode w postaci 2. rundy, a tu wpada na de Souse i nie jest bez szans. Kursy w moim odczuciu kompletnie przesadzone. Portugalczyk ma za sobą średni sezon. Był finał, półfinał i ćwierćfinał na podłodze. W telewizji widywany niezwykle rzadko, choć na Grand Prix zagrał równy mecz z Andersonem. PC Finals zakończył na 1. rundzie. Szwed nie jest tu bez szans i upatruje w nim kandydata do 3. rundy.

Krzysztof Ratajski - Jamie Hughes - Trzeba powiedzieć sobie jasno - to jest dobry sezon Ratajskiego. Na podłodze dwa finały z czego udało się zgarnąć jeden tytuł. Do tego triumf w European Tourze. Regularny uczestnik turniejów telewizyjnych, które też wypadły dość dobrze, może poza PC Finals. Nawet jak nie robił jakiegoś super wyniku, to pozostawiał po sobie dobre wrażenie (choćby na Grand Prix, gdzie do teraz nie wiem jakim cudem skończył mecz z Pricem bez wygranego seta). Dla Anglika bardziej przyjzanym środowiskiem są turnieje podłogowe. Pierwszą rundę przebrnął ze sporą pomocą rywala, który pudłował podwójne z niesamowitą częstotliwością. Jeśli Polish Eagle dowiezie double to może w tym roku pozytywnie zaskoczyć.

Dirk van Duijvenbode - Boris Krcmar - Nie jest to łatwy czas dla Holendra, który zmaga się z kontuzją barku. W końcówce sezonu odpuścił PC, a w większych turniejach bardziej walczył ze sobą niż z rywalami. Sam Dirk przed turniejem mówił, że nie zostanie mistrzem świata, ale zamierza walczyć i wygrać choćby jeden mecz. Jak już on wypowiada się w takim tonie, to nie jest w pełni sił. To co nam pokazał w obliczu kontuzji to średnie na poziomie maksymalnie 85 punktów, choć częściej w okolicach 80. Chorwat w pierwszym meczu natknął się na Browna, który nic nie pokazał poza rewelacyjnymi doublami w 1. secie. Średnia Krcmara w tym spotkaniu to 91,05 i czegoś podobnego pewnie możemy się spodziewać. Powinno wystarczyć na niedysponowanego rywala.

Dimitri van den Bergh - Florian Hempel - Przyzwoite spotkanie zagrał Niemiec w pierwszej rundzie. Wiadomo, lepsze umiejętności i doświadczenie na scenie są po stronie Belga. Nie zapomnijmy jednak, że 2 lata temu to właśnie Hempel w Ally Pally bezpośredni pojedynek obu panów wygrał. Trochę mecz-zagadka. Jak Dimitri zagra swoje to on powinien zwyciężyć.

Martin Schindler - Jermaine Wattimena - Wytrzymał Holender spotkanie z Sherrock. Tutaj szansę oceniam na 50/50. Zawodnicy o zbliżonych umiejętnościach, często nieprzewidywalni. Możemy dostać od któregoś mecz na średniej powyżej 100 punktów, a może zdarzyć się granie poniżej 90. Nie wydaje mi się żeby któryś zamknął temat w 3 setach.

Raymond van Barneveld - Radosław Szagański - Słodko-gorzki był to debiut naszego rodaka. Wynik się zgadza, ale z takim rywalem nie powinno być w ogóle mowy o takich męczarniach. W końcowej fazie meczu Radek przypominał już jednak, czemu przed turniejem wieszczono mu nawet 3. rundę. Nawet jak ta gra dzisiaj będzie bliższa temu setowi nr 5 z Kantele, to obawiam się, że na RvB może okazać się za mało. Dwa tegoroczne pojedynki na podłodze wygrywał Barny, na scenie jego notowania rosną.

Chris Dobey - William O'Connor - Co możemy powiedzieć o 1. meczu Irlandczyka? Dominacja. Wysoka średnia 98,74, niesamowite podwójne na poziomie 75% i rywal dopuszczony tylko raz do rzucania lotki na lega. To wszystko jednak z przeciwnikiem, który nie był w stanie się postawić trudnych warunków i sprawić że O'Connor mógłby się zestresować. Dopiero Dobey sprawdzi jego autentyczną moc w grze pod presją. Może nie będzie to dla Anglika spacerek, ale wygrać powinien.

Brendan Dolan + Krzysztof Ratajski @2.19 Superbet ++ Chciałem thrillerów to dostałem, choć uczciwie trzeba przyznać, że Dolan nie oddał ani razu swojego losu w ręce rywala
Jeffrey de Graaf @3 Superbet ++ Dla mnie na razie takie największe zaskoczenie tego turnieju pod kątem oczekiwań a rzeczywistości, na prawdę równo i dobrze gra Szwed
Jeffrey de Graaf +1.5 seta @1.95 Superbet ++
Krzysztof Ratajski + Raymond van Barneveld @1.95 Superbet ++ Słabł Hughes, ale kto wie co by były gdyby wziął 2. seta...
Boris Krcmar + Chris Dobey @2.30 Superbet ++
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2959
Waldi1979 1,6M

Waldi1979

Administrator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
INFO!

Ostatnia szansa na dołączenie do zabawy, zostało 16 sesji do typowania, a przypominam, żeby zostać sklasyfikowanym w tabeli końcowej trzeba wziąć udział w przynajmniej 15 rundach (50%+1).

Wciąż też można zdobyć dodatkowe punkty za polubienie posta konkursowego na naszym fanpage'u 50 pkt i napisanie w komentarzu swojego loginu z Forum 50 pkt (sami wybieracie czy chcecie skorzystać z jednej czy dwóch opcji na bonusowy profit.

Extra punkty można też zdobyć za założenie konta w Betfan z naszego linku 50 pkt.

Oczywiście codziennie jest też szansa zwiększyć swoje saldo konkursowe za napisanie analizy czy zagranie kuponu w Betfan za minimum 10 zł na zdarzenie/a z PDC 2024, więcej informacji w regulaminie konkursu.


🎯 BETFAN Typer PDC World Championship 2024 🎯
 
Otrzymane punkty reputacji: +400
Kaldui 221,9K

Kaldui

Znawca - Dart
Jakbyście mieli mieć wymarzona wersje 9 dartera to jakby ona wyglądała? Dla mnie są dwie opcje. Mensur kiedyś zrobil wersje z 3 bullami, kończąc 170. Druga jest jednak taka, ze zostaje nam 150 do końca i gramy przez 3 bulle. Abstrakcj
O proszę, nie kojarzę tej próby z 3 środkami. Muszę nadrobić. Ja lubię 9dartera Dolana rzuconego w ramach formatu double in. Ale w pamięć zapadł mi też MVG z 2019r, który zostawił sobie po 6 lotkach 147 i rzucił: T19, Bull, D20 - cudo.


Czy nadal wasze typowania to Luke Humphries? Nie ukrywam, ze na mnie spore wrażenie zrobil pewny Price i mimo wszystko mocno zaskakujący Smith. Jeżeli po 1 spotkaniach mielisbyscie typować zwycięzców ćwiartek to jak wyglądałby sytuacja?
Też uważam, że Luke się rozkręci i powinniśmy zobaczyć półfinał z MVG. Natomiast przed startem turnieju w górnej połowie drabinki i spoglądając na 1 ćwiartkę, to zwycięzcę widziałem w Crossie lub jako czarnego konia upatrywałem Rossa Smitha. Ale Michael Smith naprawdę pokazał kawał Darta w 1 meczu i te finisze pod presją: 121, 142 - klasa. To jest wyraźny sygnał, że trzeba się z nim liczyć.

Jeżeli ktoś ma jakieś spostrzeżenia na temat turnieju to zapraszam do dyskusji,
Dużo maxów, bardzo dużo. Gdzieś widziałem porównanie rok do roku, to na tym etapie jest już ponad 30 maxów więcej w całym turnieju. Oprócz oczywistych grajków, którzy sporo rzucają maxów, to mieliśmy kilka wybryków w postaci Doetsa albo Leunga. Wszystko wskazuje na to, że będzie w tym roku rekord zostanie pobity.
 
barti2000 752,3K

barti2000

Znawca - Siatkówka
Van Barneveld - Szagański

Van Barneveld wygra, rzuci więcej maxów oraz Szagański średnia ponizej 90,5 pkt @2,5 Betfan

O tym spotkaniu zostało napisane już wiele. Zgadzam się z większością głosów. Szagański pewnie nie zagra tak źle jak z Kantele, ale jednak Van Barneveld to wyższa półka. W starciu z Finem Szagański zagrał na średniej 82 pkt , miał 13/39 na wyzerowaniach i nie trafił żadnego maxa. Van Barneveld umie rzucać maxy. Szagański w swoich meczach robi ich bardzo mało. Średnia 90,5 natomiast to już dość wysoka liczba i myślę, że Radek może mieć problem żeby zagrać na podobnej liczbie. Po takim kursie ten zakład specjalny uważam za duże value.
 
Pablito91 476,9K

Pablito91

Użytkownik
Szagański najwyższe zamknięcie 99.5+ @1.82 Fortuna 118 PKT

Już dziś wieczorem starcie drugiego z Polaków, którzy występują w dniu dzisiejszym podczas mistrzostw świata. Krzychu dal rade, zrobił swoje. Teraz pora na Radka. Radek zagrał bardzo słabo podczas pierwszego wystepu, gorzej zagrać już się nie dało, ale jakoś dźwignął spotkanie od stanu 1:2 w setach. Jeżeli dzisiaj chce powalczyć musi zdecydowanie się poprawić. Dzisiaj prawie kazdy gra przecciwko niemu majac na wzglad pierwsze spotkanie. A ja myślę, że jest spokojnie w stanie wygrać seta oraz około 7 legow. Linia na jego zamknięcie jest stosunkowo niska bo wynosi tylko 100 pkt. A Radka spokojnie stac na zamki 100+. W pierwszym meczu mimo, że zagrał słabo udało mi się zamknąć lega 142 pkt. I mam nadzieję, że dzisiaj powalczy i zamknie chociaż raz lega rzucając 100 pkt.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1787
P 8,1K

PitaRajt66

Użytkownik
Dobey więcej maxów od O"connnora 1.53@
Na szybko bo zaraz mecze a trzeba kleić inne kupony i podczas klejenia wpadł mi w oko taki o to bet.
Dobey maszynka do maxów każdy kto śledzi o tym wie. Irlandczyk zaś nie rzuca za dużo tych maxów i ja osobiscie jestem w szoku że tak wyglądają kursy. Może czegoś nie wiem jak tak to proszę o poprawkę ale moim zdaniem to + win RVB dziś może być ładnym dubelkiem. Pozdro.

Bet na plus chodź zdziwił mnie fakt, że Irlandczyk rzucił aż 7 maxów. Spodziewałem się nawet przy tak wyrównanym meczu w okolicy 4 maxów. Ale Dobey jak to on pokazał że lubi T20. Rzucił 10 maxów. Myślałem ze różnica będzie większa ale nie ma co wybrzydzać. Trafione.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1673
ziroxxx 783,3K

ziroxxx

Znawca - Piłka nożna
Szagański średnia over 90,5 @ 1.90 Betfan

Dużo osób idzie dzisiaj przeciwko Polakowi i może się z tym zgodzę, ale nie można patrzeć aż tak bardzo na jego pierwszy mecz. Był faworytem, wygrał mimo, że było trudno. Ale dziś nie wystąpi w roli faworyta, a to się całkiem inaczej gra. Zawsze w roli underdoga gra się lepiej. Uważam, że linia 90 jest jak najbardziej do pokrycia przez Polaka. Pokazywał w tym sezonie, że stać go na dobre wyniki. Żeby coś dzisiaj ugrać musi znacznie lepiej zagrać niż w poprzednim spotkaniu. Set czy dwa są jak najbardziej do wyciągnięcia przez Polaka przy dobrej średniej.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1963
P 8,1K

PitaRajt66

Użytkownik
Szacunek dla Radka, że ugrał tego seta. Ale i tak myślę, że był jednym z najgorszych zawodników którzy przeszli 1 rundę i nie powinno go być w 2. Kursy na RVB połapane każdy zadowolony.
 
kacper091097 198,2K

kacper091097

Użytkownik
Ryan Searle - Tomoya Goto Searle wygra i w każdym secie będzie 180 @1.75 Betfan
Goto bardzo dobrze pokazał się w aspekcie 180 w ostatnim swoium meczu i może być kolejnym Azjatą, po którym zostanie pozytywny odbiór po tym turnieju bez różnicy kto wygra w tym spotkaniu. Jeżeli ponownie zagra na średniej około 90 to nie powinno być źle i są szanse, że będą kolejne maxy. W ostatnim meczu Goto rzucał 180 w każdym ze swoich setów, a teraz gdy stanie na przeciwko niego solidny w tym aspekcie Searle to jest szansa na maxa w każdym secie. Searle natomiast w niektórych z ostatnich swoich spotkań bez problemu przekraczał barierę 100+ i pokazał, że forma przed MŚ jest. Searle w ostatnich swoich meczach prezentował bardzo dobre % na podwójnych. Sądzę, że to on będzie tym, który częściej będzie dochodził do podwójnych, a gdy dołoży do tego dobre zamknięcia to Goto wygra co najwyżej seta i Searle zamelduje się w kolejnej rundzie.
 
Ostatnia edycja:
K 13,7K

Kimbetor

Użytkownik
Kończymy drugą rundę i pierwszą, jakże owocną, część tego turnieju. Na prawdę fajne spotkania nas czekają.

Kim Huybrechts - Richard Veenstra - Już na start sesji popołudniowej powinno być bardzo ciekawie. Veenstra pewnie przeszedł przez pierwszą rundę, ale liczby nie robią już takiego wrażenia. Średnia na poziomie 85,29 do zwalających z nóg nie należy. Na plus dobra skuteczność na podwójnych. Nie przepadam za Belgiem (szczególnie na żywo jest dość nieprzyjemny, żonę przynajmniej ma sympatyczną) i zawsze uważałem go za delikatnie przereklamowanego. Ma jednak swoje chwile, gdzie odpala kosmiczne punktowanie i ciężko go zatrzymać. Na Matchplay'u powalczył z Dirkiem, na PC Finals pokonał Price'a. Ale sezon ogólnie przeciętny - jeden tytuł na podłodze i to tyle z sukcesów. Panowie mierzyli się w tym roku trzy razy - dwa razy po deciderze wygrywał Holender, raz górą był Belg. Dziś też spodziewamy się wyrównanego meczu, wydaje mi się, że z delikatnym wskazaniem na Kima. Nie kupił mnie swoją grą Veenstra.

Callan Rydz - Ricardo Pietreczko - Szczerze spodziewałem się kursów na Niemca w granicach 1.40, a dostajemy troszeczkę więcej. Wygrany European Tour, bardzo dobra dyspozycja na podłodze. Zdecydowanie ugruntował swoją pozycje Pikachu w tourze, choć sezon zaczął od przegranej 1-6 z... Rydzem. Wpadki oczywiście się zdarzały, no i ten felerny Grand Slam, gdzie walczył z publiką i swoją głową. Znowu po głowie latają obawy, czy Anglik po drugiej stronie nie uruchomi publiczności. Czysto sportowo jednak Pietreczko jest w lepszym miejscu i ma więcej argumentów. Nawet jak Rydza stać na podobne punktowanie (choć na PC Finals wstydliwe 76,51 zagrał), to trzeba pamiętać że Niemiec słynie z bardzo dobrych podwójnych (8/8 w finale ET 🔥). Znajdzie się miejsce na jakimś kuponie dla Ricardo, ale widzę czterech innych panów, u których niespodzianek spodziewam się najmniej.

Jonny Clayton - Steve Lennon - Pierwszym z nich jest oczywiście Walijczyk. Może to nie jest ta maszynka co jeszcze 2 lata temu, ale nadal stoi na innej półce jakościowej niż Irlandczyk. Nie miałem okazji obejrzeć spotkania 1. rundy, ale po samych liczbach stwierdzam, że Bates mimo prowadzenia 2-0 za bardzo nie przeszkadzał. A sam Lennon nie odpalił jakiegoś wyższego poziomu niż ten, do którego nas przyzwyczaił. Trochę zawodził Clayton w turniejach telewizyjnych poprzedzających MŚ, ale dalej te minimum 90 punktów na rundę dostarczał (poza jednym meczem z Rockiem na GS). Nawet to granie w okolicach 90 może na Lennona zwyczajnie wystarczyć, choć liczę na trochę więcej. Hempel spłatał figla Lennonowi wyciągając wczoraj mecz (zrzucił Irlandczyk na 65. w OoM, a jeszcze kilku panów zza pleców może atakować). Presja dalej jest.

Daryl Gurney - Steve Beaton - Nie był to jakiś zły sezon dla Gurney'a. Kilka fajnych występów na podłodze, czy też w ET zanotował. Trochę gorzej reprezentant Irlandii Północnej wypadał w telewizji (jeśli już się dostawał). Poza Matchplayem próżno szukać pozytywów. Anglik dobrze zagrał w 1. rundzie (92,01), przetrwał szarżę Nijmana i domknął sprawę w czwartym secie. Szkoda że zmierza ku końcówi kariera Bronze Adonisa, co już nawet zapowiedział. Raczej Gurney, ale nie skreślałbym Beatona.

Ryan Searle - Tomoya Goto - Ciężko będzie miał tutaj Japończyk. Bardzo podobała mi się jego gra w 1. rundzie, ale tutaj to będzie za mało. Co prawda dorzucał maksy, sprawnie kończył, ale też rywal popełniał masę błędów. 25% doubli i masa lotek poza sektorem na dystansie to coś, czego od Searle'a nie dostanie. Nie pakuje się nawet w wygranego seta Goto. Kursy identyczne jak z Whitem, a poziom trudności zdecydowanie wyższy. Anglik jeszcze w pierwszym meczu Grand Slama był dominowany przez van Veen'a, aż nagle coś ruszyło. Wyciągnął mecz ze stanu 0-4 i zaczęło się poważne granie, które okrasił 9. lotką na mecz z Raffertym. W tym turnieju i na PC Finals po bardzo dobrych spotkaniach zatrzymywał go dopiero sam Humphries. Wiele wskazuje na to, że także tutaj w 4. rundzie wpadnie na faworyta tej imprezy. Forma się zgadza i powinien tam dotrzeć.

Josh Rock - Berry van Peer - Biję się w pierś, bo jeszcze przed pierwszym spotkaniem Holendra byłem przekonany o jego niemocy związanej z płynnym rzucaniem. Dużo przyjemniej oglądać go (i jego mecze) w takiej dynamicznej odsłonie. Zaimponował w starciu z Woodhousem i zasłużenie wygrał. Ma papiery żeby postraszyć Rocka, ale chyba nie takie na zwycięstwo. Irlandczyk z Północy jest w formie. Rewelacyjny Grand Slam (w grupie pokonywał Peera 5-1), gdzie zawiodła głowa w ćwierćfinale przy lotkach meczowych. O mental jednak byłbym spokojny, jak mają się pojawić problemy w Ally Pally, to raczej najprędzej w wyrównanej końcówce z MvG jeśli do takowej dojdzie. Kurs jednak dzisiaj dość niski.

Stephen Bunting - Ryan Joyce - Dobrze zagrał Joyce w pierwszej rundzie, jeden z dwóch zawodników mogących pochwalić się średnią powyżej 100 punktów (w 1. rundzie). W drugiej trafia jednak jedną z najtrudniejszych możliwych przeszkód. Bunting w formie jest rewelacyjnej. Półfinał Grand Slama, ćwierćfinał PC Finals (tam była potrzebna rewelacyjna końcówka van Gerwena żeby Anglika pokonać). Rzuca dużo maksów, sprawnie kończy i co najważniejsze, otwarcie mówi o wysokich celach - jest mobilizacja. Wątpię, że od Joyce'a dostaniemy drugi raz średnią 100+. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, dla mnie jednak zdecydowanym jego faworytem jest były mistrz świata.

Nathan Aspinall - Ricky Evans - O Evansie mam takie zdanie, że wygrywa to co wypada i przegrywa też to co wypada. Topornie wchodził w spotkanie z Adamsem, ale finalnie zrobił to, co do niego należało. Aspinall w tym roku dołożył do swojej kolekcji drugi tytuł rangi Major i przyzwyczaił nas, że poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Tutaj w Londynie również jest potencjał na dobry wynik, a spotkanie z Evansem powinno być dość spokojnym wejściem w te zawody.

Kim Huybrechts + Ryan Searle @2.20 Superbet
Jonny Clayton + Ryan Searle + Nathan Aspinall @2.05 Superbet
Jonny Clayton + Ryan Searle + Nathan Aspinall + Stephen Bunting @3.13 Superbet
Ricardo Pietreczko + Steven Bunting @2.44 Superbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +96
kriksus 6,2K

kriksus

Użytkownik
Pietreczko ciekawy kurs, ale Clayton co przegrał finał dopiero z ASP ponad 1,3 ? Kurcze nie znam rywala, ale ja to biorę.
 
Do góry Bottom