>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

PDC World Championship 2024 (15.12.2023 - 3.01.2024)

kasztanowy 1,2K

kasztanowy

Użytkownik
Szagański grał super sezon, a Fin ostatnie średnie bardzo słabe, ale z drugiej strony to już kilka niespodzianek było w tym turnieju.
 
K 13,7K

Kimbetor

Użytkownik
Szósty dzień i ostatni naznaczony w głównej mierze pierwszą rundą turnieju. Spojrzałem w stronę kursów na zbliżające się spotkania w najbliższych dniach i zdecydowanie będzie z czego wybierać.

Radosław Szagański - Marko Kantele - Czas na drugiego reprezentanta Polski, który w ostatnich tygodniach nasze apetyty pobudził niesamowicie. Dobre losowanie Radka, który walczy o utrzymanie karty. Sezon w jego wykonaniu musimy uznać za udany. Dwa ćwierćfinały, półfinał i w końcu pierwszy tytuł na poziomie PDC na podłodze. Problem Szagańskiego niestety w leży w występach na scenie, których smakuje rzadko i sam przyznawał przy okazji turnieju w Warszawie, że tego obycia troszeczkę mu brakuje. w PC Finals nie podobał mi się w spotkaniu z Whitem, z kolei Humphries był bezlitosny grając 100% na podwójnych. Niemniej jednak w jednym z podcastów Szagan opowiadał o przygotowaniach skierowanych typowo pod MŚ i samym nastawieniu. Powiedział, że jego celem jest Kantele i na tym w tej chwili się skupia. Mamy więc powody by być spokojnymi o głowę Polaka. Fin z kolei występował ostatnio w Modusie, miał kilka występów na poziomie ET, choć o tych pewnie wolałby zapomnieć. Na 5 rozegranych spotkań wygrał raz - na średniej 71,85. Złośliwi powiedzieliby, że finały lokalnych turniejów potrafią stać na lepszym poziomie. Ciężko jest sobie wyobrazić inny scenariusz niż zwycięstwo Radka. Wieszczących jednak już scenariusze o tym, jak pakuje Barnevelda i potem idzie na żyletki z Wrightem apeluję o wstrzymanie, zaczekajmy na autentyczną próbkę mocy Szagańskiego w tym turnieju, bo rywal jest po prostu słaby. Trzymamy kciuki!

Steve Lennon - Owen Bates - Ciekawy pojedynek, niezwykle istotny dla Irlandczyka, który walczy o byt w PDC. W rankingu live Order of Merit jest na 66. miejscu i ewentualne zwycięstwo przesunie go na 64. pozycję, co nie znaczy, że będzie mógł być już spokojny o sezon 2024. Szczerze mam wątpliwości, czy te nadzieje w ogóle Lennon sobie przedłuży. Potrafi złapać fajne momenty, ale z reguły jest zawodnikiem nierównym. Anglik jest w tym momencie w zupełnie innym miejscu - ma za sobą udany rok w Challenge Tour, gdzie zajął drugie miejsce. Nagroda? Występ w Ally Pally i karta. Operuje przeważnie na średnich około 90-punktowych czyli zbliżonych do możliwości Irlandczyka. Jeśli Bates będzie blisko to nie mam przekonania czy Lennon wytrzyma, odmieniając przez wszystkie przypadki w swojej głowie słowo "karta".

William O'Connor - Bhav Patel - O Hindusie mówi się, że jest najsłabszy w stawce, a na pewno jednym z kilku. Patel zwykł grać na poziomie poniżej 80 punktów, a wszystko co powyżej to jednorazowe wybryki. Irlandczyk jest półkę wyżej i bez problemu powinno przyjść mu zwycięstwo w tym meczu. Przy okazji któregoś z postów wspominałem o świetnym kursie @1.90 na zwycięstwo, więcej maksów i najwyższy checkout. Superbet cały czas to oferuje, polecam.

Ross Smith - Niels Zonneveld - Nie zawiódł w pierwszej rundzie Holender, ale spora w tym zasługa Webstera, który nie chciał skorzystać z prezentów i zagrać 5. partii. Finalnie Zonneveld zagrał słabiutkie 79,86 i przy trudniejszym przeciwniku już by lepił pierogi w domu. Nawet jeśli poprawi swoją grę, zadanie czeka go bardzo trudne. Ross Smith to gracz bardzo dobry technicznie z dobrym sezonem za sobą. Formę potwierdził w PC Finals, gdzie niestety dla niego nadział się na rekordowego van Gerwena (sam zagrał mocne 104, co finalnie wystarczyło na lega). Nie wyobrażam sobie porażki Anglika w tym meczu.

Ryan Joyce - Alex Spellman - Anglik przyjeżdża do Londynu po swoim życiowym sukcesie, pierwszym telewizyjnym półfinale osiągniętym podczas PC Finals. Na pewno na jego korzyść przemawiają doświadczenie i bardziej ustabilizowany poziom. Amerykanin to jednak zawodnik gdzieś z zaplecza PDC. Owszem potrafi zagrać mecze na średniej blisko 100 punktów, ale miewa też te poniżej 80. Choć nie mogę patrzeć na rzut Joyce'a, to tutaj argumentów powinien mieć więcej i zameldować się w drugiej rundzie.

Richard Veenstra - Ben Robb - Kolejny z Australijczyków, którego również możemy kojarzyć głównie z turniejów World Series. Potrafi regularnie wejść na pułap 90 punktów. Holender ma przyzwoity rok za sobą, kilka fajnych występów na podłodze i triumf w PC Finals nad Michaelem Smithem. Może Anglik nie był jeszcze wtedy w najwyższej dyspozycji, ale triumf nad mistrzem świata zawsze dodaje pewności siebie. Ma Australijczyk argumenty żeby zameldować się w 2. rundzie, ale liczę tutaj na doświadczenie Veenstry. Forma wydaje się być odpowiednia żeby powalczyć tu nawet o 3. rundę.

Christian Kist - Luke Littler - Dziwny był to sezon w wykonaniu Holendra. W turniejach podłogowych często nie był w stanie przebrnąć drugiej rundy, z drugiej strony zanotował dwa półfinały i finał. Co pokazał przed MŚ? Mizeria - przegrana w PC Finals z Pietreczko na średniej 68,08. Zakrawa o wstyd. Jeśli chodzi o młodzieżowego mistrza świata to można mieć jedynie obawy z racji debiutu na tej imprezie. Ja jestem jednak spokojny i wierzę, że Anglik kolokwialnie mówiąc dowiezie. Nawet gdyby miał zagrać delikatnie poniżej swojego optymalnego poziomu, to dalej Kista powinien spokojnie ograć.

Peter Wright - Jim Williams - Nie był to najlepszy sezon w wykonaniu Petera Wrighta, ale wiemy jakiego kalibru jest to zawodnik. Mimo wszelkich problemów udało się zgarnąć tytuł telewizyjny. W Londynie absolutnie nie można go skreślać, co udowadniał już niejednokrotnie. Walijczyk trochę zawiódł w swoim pierwszym meczu (jeśli można tak powiedzieć o wygranej bez straty lega), choć wpływ mógł na to mieć też poziom rywala. Szkot pozostanie zagadką i konia z rzędu temu, kto teraz przewidzi jaką wersję Petera zobaczymy. Finalnie czuję, że wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko.

Radosław Szagański + Ross Smith + Luke Littler @2.24 Superbet ++ Prawie resztkę włosów zgubiłem na meczu Radka
Ross Smith + Luke Littler -1.5 seta @2.46 Superbet ++
Richard Veenstra + Peter Wright @2.24 Superbet -- Nos niestety zawiódł w przypadku Petera
Owen Bates @2.15 Superbet -- Z 2-0 nawet lotki meczowej nie było...
Luke Littler wygra 3:0 @3.40 Superbet ++ Graj tak dalej dzieciaku...
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +3546
ziroxxx 783,3K

ziroxxx

Znawca - Piłka nożna
Ross Smith - Niels Zonneveld, Smith wygra i więcej 180-tek @ 1.75 Superbet

Analiza:
Ross z średnią w tym sezonie: 96,53, a Zonneveld średnia - 91,88. Uważam, że różnica pomiędzy zawodnikami jest spora. Szczególnie, że Zonneveld przeszedł wcześniejszą rundę z średnią 79,86 i robiąc zaledwie 3 maxy w 18 legach. Obaj zawodnicy spotkali się już dwukrotnie i pewnie wygrał te spotkania Smith. Myślę, że do grania jest również handicap setowy -1.5 @ 1.70 czy -2,5 @ 3.40. Jednak pewniejsze wydają się maxy, bo w tej kwesti Smith jest równy i sporo ich nabija.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1956
P 8,1K

PitaRajt66

Użytkownik
Przemyślenia po dzisiejszym dniu: Szagański to najgorszy zawodnik który awansował do drugiej rundy i nie zapraszam do dyskusji bo nie ma nad czym dyskutować. Niestety ale tak to wygląda. Mam nadzieję, że szybko dostanie lanie w 2 rundzie i nigdy więcej nie bedę musiał go oglądać na MŚ. Bylem pewny że Kantele nie może zagrozić nikomu, a jednak gośc który grał na średniej 78 XD był o mały włos od wygrania meczu... Poziom panów był niższy niż u mnie w pobliskim barze, gdy gra dwóch starszych panów przy piwie... Miejsca tych ,, słabych dziadków,, powinni zając młodzi, więcej chłopaków mających predyspozycję, a nie dziadków którzy nie potrafią rzucać. Przykład: 16 letni Luke Littler srednia 107 w 3 setach cos niesamowitego najwyższa średnia do tej pory... Na pewno jest jeszcze wielu młodych chłopaków którzy nie dostają szansy ( nie muszą byc takimi kotami jak Littler).

Podsumowując nie wiem jak Ci panowie znaleźli się na MŚ... Szagański dno. Obyś jak najszybciej wrócił do domu i oszczędził ludziom oczu.

PS. Nie wiem kto wystawiał kursy na drugą runde Barneveld 1.47 czyste zwycięstwo z Szagańskim to jest nieporozumienie trzeba korzystać póki dają... Większego pewniaka z takim kursem na tych MŚ chyba nie zobaczę.
Barni win - 1.47@+++
Barni -1,5seta - 1.95@ +++
Barni 3:0 - 4.0@ ---
 
Ostatnia edycja:
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Przemyślenia po dzisiejszym dniu: Szagański to najgorszy zawodnik który awansował do drugiej rundy i nie zapraszam do dyskusji bo nie ma nad czym dyskutować. Niestety ale tak to wygląda. Mam nadzieję, że szybko dostanie lanie w 2 rundzie i nigdy więcej nie bedę musiał go oglądać na MŚ. Bylem pewny że Kantele nie może zagrozić nikomu, a jednak gośc który grał na średniej 78 XD był o mały włos od wygrania meczu... Poziom panów był niższy niż u mnie w pobliskim barze, gdy gra dwóch starszych panów przy piwie... Miejsca tych ,, słabych dziadków,, powinni zając młodzi, więcej chłopaków mających predyspozycję, a nie dziadków którzy nie potrafią rzucać. Przykład: 16 letni Luke Littler srednia 107 w 3 setach cos niesamowitego najwyższa średnia do tej pory... Na pewno jest jeszcze wielu młodych chłopaków którzy nie dostają szansy ( nie muszą byc takimi kotami jak Littler).

Podsumowując nie wiem jak Ci panowie znaleźli się na MŚ... Szagański dno. Obyś jak najszybciej wrócił do domu i oszczędził ludziom oczu.

PS. Nie wiem kto wystawiał kursy na drugą runde Barneveld 1.47 czyste zwycięstwo z Szagańskim to jest nieporozumienie trzeba korzystać póki dają... Większego pewniaka z takim kursem na tych MŚ chyba nie zobaczę.
Barni win - 1.47@
Barni -1,5seta - 1.95@
Barni 3:0 - 4.0@
Barni więcej maxów, wyższy checkout i win - 2.50@
Wright chyba oglądał mecz Polaka i się zaraził
 
M 3K

morgo

Użytkownik
Bardziej za bardzo mu się nudzi, to już kolejny raz jak wymyśla różne lotki zamiast trzymać się jednych. Znowu kombinował i to jeszcze na takim turnieju… szkoda kuponu bo mi zamykał ako heh
 
kacper091097 198,2K

kacper091097

Użytkownik
Littler over 5.5 180-tek @2.10 Betfan
Luke rzucał dziś 180-tki częściej niż raz na dwa legi. Mimo rozegranych jedynie 11 partii rzucił ich 7 i liczę, że jutro poza próbą odniesienia zwycięstwa nie będzie rezygnował z sektoru z T20. Oprócz dużej ilości maxów warto dodać, że LL rzucił 12 wartości 140+ czyli jeszcze sporo razy był blisko podkręcenia licznika maxów. Wcześniejszy mecz, który miał okazję zagrać Littler to był finał rozgrywek młodzieżowych i tam również rzucił 7 maxów, a legów było jeszcze mniej, bo 10. Liczę, że jutro dalej nie będzie się specjalnie stresował (bo prawdziwe granie dopiero po świętach) i maxy będą wpadać również z łatwością.
 
Ostatnia edycja:
Dr House 106,5K

Dr House

Znawca - Lekkoatletyka
Kursy na Barnevelda chyba wystawione przez to że nie zaprezentował się nam jeszcze na tych mistrzostwach. Czy Szagański może zagrać tak beznadziejnie jak dziś? Teoretycznie nie powinien,ale wszystko wskazuje na to że Holender powinien przejść dalej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +73
P 8,1K

PitaRajt66

Użytkownik
Kursy na Barnevelda chyba wystawione przez to że nie zaprezentował się nam jeszcze na tych mistrzostwach. Czy Szagański może zagrać tak beznadziejnie jak dziś? Teoretycznie nie powinien,ale wszystko wskazuje na to że Holender powinien przejść dalej.
Tak dokładnie, zgadzam się. Nie wiadomo w jakiej formie jest Barneveld. Jendak myślę, że mecz wygra ( raczej łatwo). Co do handi, 3:0 itp. to żal po takim kursie nie zagrać. Ale bedę zadowolony z samego zwyciestwa nawet i z wyniku 3:1 3:2 dla holendra.
 
Kaldui 221,7K

Kaldui

Znawca - Dart
Trochę przykro czyta się takie komentarze o Radku. Nie zagrał zbyt dobrego meczu, ale trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników:

- debiut w Ally Pally. I tak naprawdę debiut na dużej scenie. WS'ka w Torwarze, to był jeden z nielicznych momentów gdzie Szagański mógł się oswoić z publiką. Nie każdy ma taki mental i luz jak Littler, żeby wejść z drzwiami. Niektóre rzeczy trzeba wypracować i z meczu na mecz powinno to wyglądać coraz lepiej.
- ciężar 'faworyta'. Inaczej się gra w roli faworyta, a inaczej jako underdog z byłym Mistrzem Świata. Tym bardziej, że na pewno sam dokładał sobie dodatkową presję, bo ciąży nad nim..
- ryzyko utraty karty. Żeby powalczyć o utrzymanie karty, to wygranie 1 rundy było obligatoryjne, a przy tak szczęśliwym losowaniu, to na pewno realne. Awans Lennon sprawy nie ułatwia i będzie trudno utrzymać się w TOP64, ale plan minimum wykonany i myślę, że Polak przystąpi z innym nastawieniem do tego meczu.
- nieduże pomyłki. Sporo podwójnych, to były dobrze rzucone lotki chybione o drut i po ludzku brakowało czasem szczęścia. 5 set to było już granie na średniej +95 i wysokie zdjęcie ze 142.

Myślę że w meczu z RvB zobaczymy dużo lepsze wydanie Radka. Tym bardziej, że Barney na przestrzeni roku nie pokazał absolutnie nic. Owszem, ciągle potrafi wykrzesać z siebie odrobinę dawnej magii i popisać się wysokim zejściem albo kilkoma maxami. Niemniej brakuje mu regularności. Bardzo się zdziwię, jeżeli Szagański skończy ten mecz bez seta
 
Otrzymane punkty reputacji: +1610
Dr House 106,5K

Dr House

Znawca - Lekkoatletyka
Po tym 4 secie miałem wrażenie że Radek uwierzył w siebie i jakaś tam presja po prostu spadła co spowodowało że spiął poślady i zagrał ostatnią partię tak jak tego większość od niego oczekiwała przed meczem.
Dalej gra Lennon niestety i to też na pewno będzie w głowie Szagańskiego że Barnevelda trzeba pokonać by zachować szansę na kartę.
Jak nie poprawi podejść z co najmniej jedną potrójną to będą ciężary, chyba że Holender zagra na poziomie Kantele.

Jak widzicie Clemensa z Leungiem? Mam wrażenie że reprezentant Hong Kongu zagrał z Van Veenem mecz życia i Niemiec go brutalnie sprowadzi na ziemię.
 
S 2,5K

skazany10

Użytkownik
Po tym 4 secie miałem wrażenie że Radek uwierzył w siebie i jakaś tam presja po prostu spadła co spowodowało że spiął poślady i zagrał ostatnią partię tak jak tego większość od niego oczekiwała przed meczem.
Dalej gra Lennon niestety i to też na pewno będzie w głowie Szagańskiego że Barnevelda trzeba pokonać by zachować szansę na kartę.
Jak nie poprawi podejść z co najmniej jedną potrójną to będą ciężary, chyba że Holender zagra na poziomie Kantele.

Jak widzicie Clemensa z Leungiem? Mam wrażenie że reprezentant Hong Kongu zagrał z Van Veenem mecz życia i Niemiec go brutalnie sprowadzi na ziemię.
Ja bym poszedl w over 180'. Watpie ze Leung tyle natrzaska co w poprzedniej rundzie ale Clemens tez jest w tym dobry.
 
barti2000 752,3K

barti2000

Znawca - Siatkówka
Cross - Tricole

Tricole średnia poniżej 90,5 @1,72 superbet ✅ (85,39)

Francuz nie jest zawodnikiem z wysokiej półki. Cross ten mecz powinien wygrać bardzo łatwo. W meczu pierwszej rundy z Vandenbogarde, Francuz zaliczył średnią 85 pkt. Przeszedł dalej tylko, dzięki fatalnej skuteczności na dablach Belga. W sezonie Tricole ma średnią 87 pkt. Na innych bukmacherach linia na to zdarzenie wynosi 87,5. Tutaj mamy aż o 3 oczka wyższą. Nie sądzę, żeby Tricole zagrał aż na takiej średniej.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2533
K 13,7K

Kimbetor

Użytkownik
Skusiłem się wczoraj na wycieczkę żeby pograć w lotki i dzisiaj przeżywam ciężary (poza indywidualnym przygotowaniem, wiadomo ;) , za rzucone 180 nagrodą była "lufa" przy barze, a za drugie miejsce pieniążki i piwko), więc poddaje się z analizą wszystkich spotkań, aktywni gracze zrozumieją. 😁 Niemniej jednak z mniejszymi lub większymi problemami w trasie udało mi się obejrzeć spotkanie Radka. Czy był to najgorszy mecz pierwszej rundy? Tak. Czy Szagański dostał jednego z trzech najsłabszych rywali w 1. rundzie? Tak. Czy dostanie od Barnevelda tak, że zapomni jak się nazywa? Wydaje mi się, że nie. Kaldui ma sporo racji, temat karty, braku oswojenia ze sceną o którym wspominałem, debiutu robi swoje. Z drugiej strony jednak nie on jeden debiutował i najmniej to dźwignął. Kursy na Barnevelda zachęcające i na pewno w jakimś dublu skorzystam. Radek gorzej nie zagra, ale też mam wątpliwości co do jakiegoś dużo wyższego poziomu. No i mocno apeluję o wstrzymanie "jechanki" na naszego rodaka. Niezależnie od kuponów, które będą grane, trzymam kciuki.

Szybkie przemyślenia na dzisiaj. Mansell'a bym nie ruszał, kursy nieadekwatne do ryzyka, Chińczyk też jakoś nie przekonuje żeby szukać value. W Woodhous'a też nie ma co się pakować, van Peer i jego tempo są odpychające, jak już to za drobne w underdooga może. De Decker w 1. rundzie koniec końców pewnie wygrał, nie wiem czego się spodziewać po Razmie, nigdy nie miałem przekonania. Cross z kolei powinien spokojnie wygrać. Jest w formie, a Tricole skorzystał na nienajlepszej grze rywala.

Definitywnie będę coś na live polował (do tej pory udało się złapać de Graaf'a przy 0-2 i Krcmara na 3-1 po wtopionym secie, jest moc 👌) Zdecydowanie ciekawsza będzie sesja wieczorna, gdzie już poluję na grę w kierunku dwóch zawodników.

Andrew Gilding - Luke Littler - Sensacyjny zwycięzca UK Open kontra FE-NO-ME-NAL-NY szesnastolatek z mentalem na topowym poziomie. Jeśli moje obawy były minimalne przed pierwszym meczem, tak teraz nie mam już żadnych. Tego gościa stać na wielkie rzeczy, a w drugiej rundzie dostaje rywala, który nie ma prawa mu zagrozić. Na pewno będę grał w jego kierunku, na singlu 3-0 bez wahania.

Jeśli chodzi o Nopperta to też będę obserwował coś pod kątem gry na live. W ostatnich tygodniach na pierwszym miejscu w jego hierarchii była rodzina, urodziło mu się dziecko, ciężko powiedzieć jak z bieżącą dyspozycją. Nie ma wątpliwości, że od Williamsa jest zawodnikiem lepszym, ale sam Scott ma argumenty żeby Holendra "ugryźć". Nigdy do Nopperta nie miałem przekonania tak jak do autentyczności jego rzuconej 170 na dystansie w Warszawie z Szagańskim. 😜 Lukeman z Heta to też raczej mecz do oglądania. Zaimponował mi Australijczyk w meczu na Grand Slamie z Beau Graves, gdzie wytrzymał to w głowie. Występy w telewizji odwiecznie były jego problemem, za ten ostatni, szacunek.

Gabriel Clemens - Man Lok Leung - Jak już mówimy, że ktoś nie dojeżdża w telewizji, to na pewno jest to Clemens. Fantastyczny turniej rok temu, gdzie pokonał Price'a, ba, zmiażdżył go. Moim zdaniem nie sprowadzi reprezentanta Hongkongu na ziemię. Mecz powinien być wyrównany, nawet z lekkim wskazaniem na Leung'a. Może się w tym momencie kompromituję, ale ja bym wystawił kursy zbliżone do siebie. Nawet jeśli nie będzie sypał maksów tak jak w pierwszym meczu, to pokazał, że argumenty na dobre granie posiada. Matchup wydaje się być korzystny.

Luke Littler wygra 3:0 @2.90 Superbet -- Nie było trybu kosmity
Man Lok Leung @3.40 Superbet --

Tak na marginesie, może jest tu ktoś z Wrocławia i lubi rzucać w kierunku tarczy? Niestety ciężko tu znaleźć partnera do treningu, o turniejach nie wspominając. 🙄
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +163
ziroxxx 783,3K

ziroxxx

Znawca - Piłka nożna
Andrew Gilding - Luke Littler, Luke Littler wygra z handicapem -1.5 i rzuci najwięcej 180-tek @ 1.70 Betfan

Analiza:
Littler zagrał wspaniałe pierwsze spotkanie, na średniej 106,12. Robi wrażenie. Jeżeli choć trochę utrzyma poziom to uważam, że będzie przechodził przez kolejne rundy bez problemu. Pytanie czy głowa dojedzie. W pierwszym spotkaniu pokazał, że stres na niego nie działa i liczę, że też tak będzie w następnych spotkaniach. Gilding doświadczony zawodnik, ale jak Littler wyskoczy z średnią ponad 100 no to nie będzie miał co tutaj powiedzieć. Gilding w tym sezonie z średnia 93,68. Littler w każdym aspekcie wyglądał dobrze, na dystansie, na maxach, na wysokich zamkach czy na dablach. Nie było słabego czynnika. Trzeba trzymać kciuki i zobaczymy jak to będzie w następnych rundach. Z Kist w 12 legach zrobił 7 max. Co daje że co w drugim legu pojawia się u niego 180-tka. Pograłbym over maxów, ale boje się że może być to szybkie spotkanie. Z lepszym przeciwnikiem myślę, że maxy do gry.
 
Ostatnia edycja:
hiro 83,4K

hiro

Użytkownik
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Trochę przykro czyta się takie komentarze o Radku. Nie zagrał zbyt dobrego meczu, ale trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników:

- debiut w Ally Pally. I tak naprawdę debiut na dużej scenie. WS'ka w Torwarze, to był jeden z nielicznych momentów gdzie Szagański mógł się oswoić z publiką. Nie każdy ma taki mental i luz jak Littler, żeby wejść z drzwiami. Niektóre rzeczy trzeba wypracować i z meczu na mecz powinno to wyglądać coraz lepiej.
- ciężar 'faworyta'. Inaczej się gra w roli faworyta, a inaczej jako underdog z byłym Mistrzem Świata. Tym bardziej, że na pewno sam dokładał sobie dodatkową presję, bo ciąży nad nim..
- ryzyko utraty karty. Żeby powalczyć o utrzymanie karty, to wygranie 1 rundy było obligatoryjne, a przy tak szczęśliwym losowaniu, to na pewno realne. Awans Lennon sprawy nie ułatwia i będzie trudno utrzymać się w TOP64, ale plan minimum wykonany i myślę, że Polak przystąpi z innym nastawieniem do tego meczu.
- nieduże pomyłki. Sporo podwójnych, to były dobrze rzucone lotki chybione o drut i po ludzku brakowało czasem szczęścia. 5 set to było już granie na średniej +95 i wysokie zdjęcie ze 142.

Myślę że w meczu z RvB zobaczymy dużo lepsze wydanie Radka. Tym bardziej, że Barney na przestrzeni roku nie pokazał absolutnie nic. Owszem, ciągle potrafi wykrzesać z siebie odrobinę dawnej magii i popisać się wysokim zejściem albo kilkoma maxami. Niemniej brakuje mu regularności. Bardzo się zdziwię, jeżeli Szagański skończy ten mecz bez seta
Brawo. Wszystko w punkt.
Dodam tylko jedno zdanie: ta wielka scena w Ally Pally przeraża zawodników i często nawet czołowi darterzy muszą się do niej przyzwyczaić w swoich pierwszych meczach (patrz: nieco elektryczny Humphries).

To już nawet nie chodzi o to, że Radek to nasz rodak i przykro czytać takie inwektywy. Wychodzi zawodnik, żeby się sprawdzić na mistrzostwach świata. Jest takie wyświechtane powiedzenie "zwycięzców się nie sądzi". Wygrał. Więc kim jest jego przeciwnik skoro o zwycięzcy takie epitety? I co powiemy w takim razie o Zonneveldzie, który również w 1. rundzie wygrał na jeszcze niższej średniej 79.86?

Myślę, że wychodzi tu frustracja nietrafionego typu i faktycznie nie ma o czym dyskutować.

-----------

Poziom Szagańskiego zweryfikuje teraz Raymond van Barneveld. I odstawiając sympatie na bok, myślę, że Holender wygra. Szagański powinien zagrać w okolicach 90 punktów, ale Raymond zagra lepiej. Obycie pięciokrotnego Mistrza Świata będzie również na jego korzyść. Widzę kurs 1,44 na win, ja dałbym tutaj max 1,25.

Do tego dokładam genialnego wczoraj Luke'a Littlera. Nie spodziewam się dziś decidera, ale pójdę bezpiecznie w stronę wygranej. Gilding seta ugra, raczej nie więcej. Granie dzień po dniu też nie będzie łatwe dla 16-latka.

I jako trzeci typ wygrana Gabriela Clemensa. Leung swoje się już nagrał :) Clemens jest regularny do bólu, a w ważnych momentach umie skończyć z wysokiego licznika. W meczu z Gianem młodego Holendra chyba właśnie przerosła to ogromna scena i w tym upatrywałbym przyczyn porażki. Leung się napędził widząc nie radzącego sobie Giana, z Clemensem nie będzie miał takiej możliwości.

RVB @ 1,44 3-1
Luke Littler @ 1,27 3-1
Gabriel Clemens @ 1,35 3-1
AKO: 2,47 (2,17) betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +536
brodaty-zolw 66,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
Mało pisze, bo generalnie nie chce powielać typów, które zostały już wrzucone. Wczoraj Grinch zniszczył mi początek MŚ jednak nadal posiadam bardzo ciekawa taśmę na grube siano jednak tutaj sesja popołudniowa jest mocno kluczowa patrz Woodhouse i handi na Tricole.

Ja od siebie dorzucę becik po bardzo wysokim kursie, a mianowicie więcej maxow Clemensa. Ja rozumiem, ze Azjata zrobił 11 maxow w 1 rundzie, ale jestem zdania, ze drugiego tak dobrego meczu już nie zagra. Jeden na set to w moim odczuciu max, a ile setów dostaniemy? Moim zdaniem max 4, a bardziej skłaniam się ku trzech. Clemens regularnie rzuca T20 i na spokojnie stać go na 4/5 maxow. Kurs w moim odczuciu mocno zawyżony i te 2.24 to spore Value.

Clemens więcej 180s - 2.24/betfan
 
Pablito91 476,9K

Pablito91

Użytkownik
Clemens zamknięcie powyżej 110.5 @1.82 fortuna Gabriel pięknie zamyka pierwszego seta 140 :)

Niemiec Gabriel Clemens zmierzy się z reprezentantem Hongkongu Leungiem, który ma oficjalne 2 mecze, w tym jedno spotkanie na tych mistrzostwach. W pierwszym meczu był kompletnie skreślony przez buki, które wystawiły na niego Kurs 10.0 a on sprawił mega sensacje odprawiając Van Veena 3:2. Ale jeszcze większe wrażenie robi jego 11 maxow w tym spotkaniu! W tym spotkaniu faworytem jest Niemiec, który na poprzednich mistrzostwach świata dotarł do półfinału. Idę w jego zamknięcie powyżej 110 pkt, gdyż mam nadzieję, że Azjata zmusi go do wejścia na wysoki poziom a przy okazji pokrycia mojego zamka. Clemens potrafi robic wysokie zamki i mam nadzieje, ze tak będzie I dzisiaj.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1367
Do góry Bottom