Półfinał Ligi Mistrzów: Real Madryt - Bayern Monachium 25.04.2012

[benek_27]

Kursy od Unibet:

Wynik pierwszego pojedynku: 1:2.
Bayern na Allianz Arenie zagrał dobry mecz i odzwierciedlił to wynikiem 2:1, choć do ostatnich sekund Monachijczycy czekali na rozstrzygnięcie. Królewscy na Santiago Bernabeu to jednak inna drużyna i na pewno powalczą o awans. Wystarczy 1:0, ale Niemcy na pewno nie odpuszczą.
Zapraszam do wspólnej analizy oraz dyskusji

 

[kubaohio]

Real M- Bayern M
Real w pierwszym meczu nie zagrał za dobrze. Bayern pokrył Ronaldo i Real był bezradny w tym meczu. Jednak dobrze każdy wie że Real zrobi wszystko żeby awansować. Ja uważam że mogą być zmęczeni po ciężkim meczu z barcą. Bayern oszczędzał zawdoników w sobote i oni będą wypoczęci i przygotowani na wojne. Jeżeli uda im się gra z kontry popilnowanie Ronaldo powinni bez problemów wygrać. Real to przereklamowana drużyna.
Typ: Bayern 2X

 

[jose7]

Mecz: Real Madryt - Bayern Monachium
Typ: Real Madryt @1,56 ; Real Madryt (-1) @2,55 ; Real Madryt awansuje @1,70
Nie widzę innej opcji jak zdecydowane zwycięstwo Realu. Co za tym przemawia?
1. Miejsce rozgrywania spotkania. Na Santiago Bernabeu nikomu oprócz gospodarzy nie gra się dobrze. Doping tak licznej publiczności to dodatkowy atut Królewskich w nadchodzącym meczu
2. Trener. Jose Mourinho jest obecnie najlepszym trenerem i jego najbliższy przeciwnik, szkoleniowiec Bayernu wyraźnie mu ustępuje. Mourinho udowadniał nie raz, że wie jak rozgrywać dwumecze. Dlatego w środę obejrzymy taktycznie mistrzowskie ustawienie.
3. Piłkarze. Bayern jest dobra drużyną. Ale blednie przy składzie Realu. I na papierze i na boisku, zawodnicy Królewskich prezentują się lepiej i najzwyczajniej w świecie są po prostu lepsi. Z Cristiano Ronaldo na czele będą nie do zatrzymania. Portugalczyk emocjonalnie dojrzał i jest wreszcie prawdziwym liderem drużyny.
4. Psychika. Bayern przegrał mistrzostwo Niemiec w dość kiepskim stylu. Działacze mogą mówić co chcą ale Borussia po raz drugi z rzędu pokazała Bawarczykom, że same nazwiska Robbena czy Ribery'ego tytułów nie wygrają. Zarozumiałość już zgubiła ich na krajowym podwórku. Jeśli nie awansują do finału Ligi Mistrzów praktycznie kolejny raz przegrają cały sezon. A przegrają bo zmierzą się z uskrzydlonym po zapewnieniu sobie Mistrzostwa Hiszpanii Real Madryt. Wygrana z Barceloną na Camp Nou podniosła morale do tego stopnia, że nawet wypoczęty Bayern nie ma czego w środę w Hiszpanii szukać.

 

[krystian95]

Dokładnie,zgadzam się z moim przedmówcą.Real po sobotniej wygranej w Gran Derbi praktycznie zapewnił sobie zdobycie tytułu w La Liga.Trzeba przyznać,że dość długo "Królewscy" czekali na jakieś cenniejsze trofeum niż Copa del Rey.Także wydaje mi się,że w Madrycie nie będzie już takiego ciśnienia na zdobycie Ligi Mistrzów.Nie oznacza to,że Real ten mecz przegra czy nie awansuje.Po zwycięstwie nad Barcą podopieczni Mourinho mają duży komfort psychiczny.Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Monachium.Co prawda Bawarczycy wygrali pierwsze spotkanie,ale Real coś jednak w tym meczu osiągnął,a mianowicie zdobył bramkę na wyjeździe.Bayern po raz drugi z rzędu nie potrafi zdobyć Mistrzostwa Niemiec.Lepsza jest BVB,dlatego teraz narasta ciśnienie na piłkarzy Bayernu na triumf w Champions League.Tym bardziej,że finał jest na Allianz Arena.Atmosfera w Bayernie tez nie jest najlepsza,o czym świadczy spięcie między Riberym i Robbenem.Real na Santiago Bernabeu to jest całkiem inna drużyna niż na wyjazdach.Uważam,że naprawdę warto postawić na zwycięstwo "Królewskich" czy tez awans drużyny z Madrytu do finału.

 

[levy42]

Bayern strzeli@1,65 Betsafe(kurs spadł od wczoraj do 1,50)

Kurs moim zdaniem wysoki,za wysoki biorąc pod uwagę siłę ofensywną Bayernu i słabość defensywy Realu. Tak jak przed pierwszym meczem nie widziałem faworyta tamtej potyczki,tak samo nie widzę go w dzisiejszym spotkaniu. Real wygrał GD,ale wygrał je w takim stylu,który moim zdaniem nie zadziała dziś równie skutecznie.Bayern dziś nic nie musi,więc na pewno wyjdą z nastawieniem defensywnym i przyjmą Real na swojej połowie.Czyli zrobią to co robi każdy przyjeżdżając na Santiago.Mimo takiej postawy zdecydowana większość gości strzela w Madrycie bramki-dlaczego Bayern z takim potencjałem w ataku miałby tego nie zrobić?! Oczywiście przebieg meczu ciężko przewidzieć,bo wczoraj zobaczyliśmy że wszystko jest możliwe.Równie dobrze dziś Real może strzelić dwa szybkie gole i to Bayern będzie musiał atakować.Reasumując-są dwa argumenty które mnie przekonały do tego typu: słaba gra obronna Realu(jedynie Pepe gra równo) i siła ofensywna Bayernu(Robben,Ribery,Gomez i wspierający ich Kross czy Scheinsteiger).

 

[l0k0]

Awans Bayern @ 2.50 Bwin
Atuty przedstawione wyżej to żadne atuty. Wczoraj można było napisać to samo: Barca ma lepszych zawodników, bardziej utalentowanych, Di Mateo się nie umywa do Guardioli, grają u siebie, gdzie wspiera ich 80 000 kibiców bla bla bla, a tu Chelsea grając ponad połowę meczu w 10-tke zremisowała i awansowała.
Fakty są takie:
1) Real przegrał pierwsze spotkanie będąc słabszą drużyną.
2) Real rozegrał w sobotę mega ciężki mecz z Barceloną: kto widział, ten wie, że wygrana była szczęśliwa a przed 73% meczu piłkarze Realu biegali za piłką. A to zawsze kosztuje dużo sił.
3) Niemcy odpuścili już ligę, na ostatni mecz wystawili całkowicie rezerwowy skład. Praktycznie cały zespół jest wypoczęty i gotowy na pełne 90 minut a nawet 120.
4) Mecz z Barceloną może spowodować, że w końcówce zabraknie sił piłkarzom Realu, a wiadomo: Niemcy grają do końca.
5) Real traci u siebie bramki średnio w co drugim znaku. Ostatnio stracili aż dwa z APOELEM, Sportingiem Gijon, Realem Sociedad, Malagą. Strata bramki w tym meczu może się okazać co najmniej powodem rozegrania dogrywki.
6) Piłkarze Realu grają bardzo ostro. Już w pierwszym meczu sędzia mógł dwa razy sięgać po czerwo (Ramos, Marcelo). Jeśli Realowi nie uda się szybko odrobić strat to kosiarze mogą dojść do głosu.
7) Bayern szału nie robi ale... Nie robiąc szału w ostatnich sezonach dochodzili daleko, bo i do finału i półfinału. Cała drużyna jest bardzo doświadczona pod tym względem.
8) Jeśli Ronaldo nie będzie miał dnia (jak wczoraj Messi) to nie wiem, kto pociągnie ta drużynę do zwycięstwa...

 

[sewerynkg]

L0k0 chyba jestes sfrustrowanym kibicem barcelony, bo to co piszesz to komedia i nie nadaje sie do publikacji ???? A prawda jest taka, ze niemcy nie maja zadnych szans, gola sobie moga strzelic, a i tak wyjada z Madrytu z bagazem goli. Typuje 4-1 i pewny awans Realu.

 

[remot]

@up poczekajmy z osądem do końca meczu ???? . Sam jestem kibicem Juventusu i tutaj nie uważam, że Real ma większe szanse na wygraną i awans. Ja daję 45%-55% dla Bayernu i już tłumaczę dlaczego: po pierwsze tydzień temu Bayern sprawił lepsze wrażenie, po drugie wypoczęci gracze, po trzecie finał jest na ich stadionie, a to ogromny powód do wielkiej motywacji. Bayern będzie w tym meczu trawę gryzł, nie ujmuję nic Realowi, ale czuję, że będzie miał bardzo trudno.

 

[hawiros]

Do wypowiedzi L0k0
Wiadomo jak gra Real na wyjazdach, wiadomo też że strzelił cenną bramkę na AA, tak jak i wiadomo jaki jest poziom gry Bayernu poza domowym trawnikiem.
W sobotę to piłkarze Barcy odstawali motorycznie od grajków Realu także argument zmęczenia nie do końca ma racje bytu, gdyż Real ma dość bogatą ławkę rezerwowych.
Wiadomo jak działa na Real strata bramki, rywal za chwilę wyciąga piłke z siatki i Real dalej idzie za ciosem.
Warto podkreślić, że brutalna gra zadziała także w drugą stronę, w końcu to Real ma odrabiać straty i to Bayern zaparkuje gąsienicowym MAN-em wjeżdżając w ataki Galacticos.
Twierdzisz że Bayern szału nie robi ale... dochodzili daleko.
W Realu natomiast panuje głód zdobycia trofeum pod wodzą Mourinho, który zmienił nastawienie drużyny, która teraz ma charakter, potrafi ciągnąć gre nawet w słabszych momentach, Special One grał też skutecznie przeciwko Monachijczykom prowadząc Inter.
'Jeśli Ronaldo nie będzie miał dnia (jak wczoraj Messi) to nie wiem, kto pociągnie ta drużynę do zwycięstwa...'
Tak jak przyjezdni z Riberym i Robbenem, między którymi ostatnio jest nie najlepsza atmosfera.
Biorąc to wszystko pod uwagę można się zgodzić że Bayern stać na bramkę, mają kim postraszyć, jednak ofensywa Realu ma większą siłę rażenia, a zwłaszcza na SB, dlatego warto rozważyć:
BTS @ 1.57
over 2.5 @ 1.50
over 3.5 @ 2.2
Bet 365

 

[drexler]

Moim zdaniem mecz może potoczyć się różnie i tak naprawdę ciężko przewidzieć scenariusz. Mam nadzieję,że skończy się awansem Realu ale Bayern jest bardzo zmotywowany i ma kim postraszyć. W związku z tym najpewniejszą i najbezpieczniejszą opcją na ten mecz w moim odczuciu jest rzuty rożne over 10,5. Zastanawiałem się czy nie wybrać opcji Real over 6,5 lub Bayern over 3,5 ale tak jak pisałem wyżej cieżko przewidzieć scenariusz kto będzie musiał atakować bo Real może szybko strzelić bramkę i wtedy Bayern będzie musiał grać bardziej ofensywnie. Najbezpieczniej zatem zagrać rzuty rożne ogólnie w całym meczu. W pierwszym meczu linia została spokojnie pokryta a spodziewam się podobnego meczu...obie drużyny będą miały z pewnością dużo sytuacji pod bramką rywala będzie zatem dużo okazji do cornerów. Wynik z pierwszego meczu powoduje że gra będzie musiała być otwarta bo przy każdym rezultacie w dzisiejszym meczu któraś z drużyn będzie w sytuacji odpadnięcia z LM. Wczoraj grałem over 10,5 w meczu Barcelona-Chelsea ale nie byłem go tak pewny jak dziś. Na szczęście został pokryty w samej końcówce....10 rożnych Barcelony i 1 przypadkowy Chelsea. Barcelona wiemy jak gra, z powodu niskiego wzrostu zawodników nie wrzuca praktycznie piłki w pole karne stąd mało szans na cornery a mimo to się udało. Dziś zatem powinno być łatwiej ponieważ w obu drużynach nie brakuje rosłych napastników dobrze grających głową. Liczę na zacięty emocjonujący mecz. Pozdrawiam

 

[ef81]

Witam wszystkich bardzo serdecznie, dziś o godzinie 20:45 rozpocznie się drugi mecz półfinałowy pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium, Bayern skazywany na przegraną , walczył dzielnie na swoim podwórku, zaś Real w tamtym spotkaniu nie pokazał kompletnie nic, dziś będzie to zupełnie inny mecz, jak już "Jose7" wspomniał The Special One jest mistrzem taktyki. Jeśli chodzi o powołanych to lista wygląda nad wymiar dobrze..
Lista powołanych:
Bramkarze: Casillas, Adán, Mejías;
Obrońcy: Marcelo, Coentrão, Arbeloa, Varane, Albiol, Pepe, Ramos;
Pomocnicy: Khedira, Xabi Alonso, Kaká, Özil, Granero, Callejón, Di María;
Napastnicy: Cristiano Ronaldo, Benzema, Higuaín
Handi 0:1 - 2.15 tutaj wynik może być wysoki, tylko w jedną stronę..
Rezultat po 1-ej połowie - Real Madryt 1.87 , Real będzie chciał atakować to jest pewne a z takim certetem na czele : Cristiano , Karim Czy Özil wszystko wydaje się być formalnością , na drugą niespodziankę w Lidze Mistrzów nie liczę!
Który gracz będzie strzelcem bramki : Cristiano Ronaldo 1.75
Dziś nie można przegapić tego meczu!! ????

 

[karol_tuszk]

Nie wiem co ma to ze Real w Monachium zagrał słabiej do tego, że dziśpewnie będzie podobnie. Real był przed meczem z Barceloną. Nie musiał dać z siebie 100%, bo rewanż mają u siebie. Prawda jest taka, że Real jest mocniejszy pod prawie każdym względem. Mourinho wie jak się gra dwumecz. Zmęczenie?? Piłkarze na takim poziomie raczej są gotowi grać dwa mecze w tygodniu. Dla Realu to najważniejszy mecz od 10 lat. Nie sądzę aby miał go przegrać i to na swoim stadionie. A hejterzy Barcy z tekstami typu: mielismy 70% posiadania gry i gralismy lepiej niech sie lepiej nie odzywają, bo o wygranej decyduje ilość zdobytych bramek a poza tym to nie temat o Hiszpańskiej lidze. Typ na dziś to jakies 2-0 3-0 2-1 3-1. Mecz NA PEWNO warty obejrzenia ????

 

[krisbarca_92]

Sroda, 25 dzien kwietnia, godzina 20:45 - czas na drugi polfinal w Champions League, a zagraja w nim Real Madryt i Bayern Monachium. Bayern przyjezdza do stolicy Hiszpanii na Santiago Bernabeu bronic zaliczki sprzed tygodnia gdzie pokonal u siebie "Krolewskich" w stosunku 2-1.
Nie ma co mowic - w dzisiejszy wieczor murowanym faworytem do wygranej i awansu do wymazonego finalu jest zespol z Madrytu. Szczegolnie po ostaniej wygranej Realu z odwiecznym rywalem - Barca i to jeszcze na Camp Nou. Mimo, ze teoretycznie slabszy w tej parze jest druzyna z Bawarii, to jednak oni u siebie dyktowali warunki. To prawda, ze Real mial swoje szanse, ale w drugiej polowie to Bayern byl strona dominujaca i zasluzenie wygralem ten mecz.
Oba zespoly juz praktycznie "zakonczyly" swoje ligi - Real zostal mistrzem Hiszpanii, a Bayern przegral ostatnio walke o tytul z Borussia.
Trenerzy maja dzisiaj do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich najlepszych zawodnikow dlatego mozemy liczyc na dobre widowisko. Pewnie nikt w Madrycie nie przyjmuje do siebie mysli, ze Real dzisiaj odpadnie, ALE to jest tylko sport i nie zawsze wygrywa lepszy ( najlepszym przykladem na to jest wczorajszy mecz Barcy z Chelsea ... do tej pory nie wierze w to co sie stalo ). Mysle, ze dzisiaj moze byc podobnie. Nikomu zapewne nie zabraknie ambicji i woly walki - oby wygral lepszy.
Mam tylko nadzieje, ze zespol Bayernu nie cofnie sie od razu do obrony, ale tez nie bedzie prowadzil wymiany ciosow bo to moze skonczyc sie tragicznie z taka ofensywa Realu. Gospodarze pewnie od poczatku meczu rusza do ofensywy i beda bombardowali bramke Neuera'a.
Uwazam, ze Bayern nie rady zachowac czystego konta, ale stac ich na strzelenie bramki(ek) i minimum zremisowanie tego spotkania co da im awans !
Moj typ na dzis to:
Real Madryt - Bayern Monachium
X
4,33 bet365​

 

[l0k0]

L0k0 chyba jestes sfrustrowanym kibicem barcelony, bo to co piszesz to komedia i nie nadaje sie do publikacji ???? A prawda jest taka, ze niemcy nie maja zadnych szans, gola sobie moga strzelic, a i tak wyjada z Madrytu z bagazem goli. Typuje 4-1 i pewny awans Realu.

A może jakieś konkrety? Bo póki co to czyste 'bla bla bla'. Wczoraj Barca miała pewny awans i Chelsea grająca w 10 miała wyjechać z bagażem goli.
Jedyna komedia to Twój wpis pozbawiony jakichkolwiek argumentów.
Co do tego meczu zastanowiłbym się jeszcze nad kartkami.
W Bayernie zagrożonych absencją w finale jest aż siedmiu zawodników: Alaba, Badstuber, Boateng, Lahm, Gustavo, Kroos i Müller. Nie podejrzewam więc, że będą grali ostro. Z tego zostają Schweinsteiger, Gomes, Ribery, Robben, Neuer.
W drużynie Realu zagrożeni są: Alonso, Ramos, Higuain, Coentrao.
Ja bym liczył na kartę Robbena @2.50 - potrafi się sfrustrować jak mu nie idzie.
Schweinsteiger @2.90 - jeśli wyjdzie w pierwszym to pewnie jakieś faule będą. Szczególnie, że koledzy zagrożeni więc on będzie musiał przerywać akcje.
Pepe @2.55 - rzeźnik.
Arbeloa @ 2.75 - będzie miał ciężką przeprawę więc o faule nietrudno.
Khedira @3.75 - jako defensywny pomocnik nie będzie przebierał w środkach, szczególnie, że Alonso jest zagrożony.
Ciekawe także wygląda Alonso bez kartki @ 1.34
Lahm bez kartki @ 1.22
Kursy z Expekta.

 

[wincent]

Awans Bayern @ 2.50 Bwin

Fakty są takie:
1) Real przegrał pierwsze spotkanie będąc słabszą drużyną.
2) Real rozegrał w sobotę mega ciężki mecz z Barceloną: kto widział, ten wie, że wygrana była szczęśliwa a przed 73% meczu piłkarze Realu biegali za piłką. A to zawsze kosztuje dużo sił.

Pierwsze- pełna racja, Real był gorszy. Drugie - totalna bzdura. Wygrana nie była "szczęśliwa" Real zagrał świetny (zwłaszcza w defensywie) mecz i wygrał w pełni zasłużenie. Inną sprawą jest to jak grała na CN Barcelona. Ale to że sobie chłopcy popodawali piłkę o niczym nie świadczy - w obronie Real miał kupę przejęć i nie zostawił FCB możliwości rozgrywania piłki bliżej niż na 30-40 metrze.

3) Niemcy odpuścili już ligę, na ostatni mecz wystawili całkowicie rezerwowy skład. Praktycznie cały zespół jest wypoczęty i gotowy na pełne 90 minut a nawet 120.
4) Mecz z Barceloną może spowodować, że w końcówce zabraknie sił piłkarzom Realu, a wiadomo: Niemcy grają do końca.

To są zawodowcy. Przypominam że w PL okresowo grają po 5-6 meczy w 15 dni i dają radę. W dodatku Real ma świetną ławkę rezerwowych. A do końca nie grają tylko Niemcy :zoltakartka: (czy raczej "Niemcy&quot

5) Real traci u siebie bramki średnio w co drugim znaku. Ostatnio stracili aż dwa z APOELEM, Sportingiem Gijon, Realem Sociedad, Malagą. Strata bramki w tym meczu może się okazać co najmniej powodem rozegrania dogrywki.

No tak - z apoelem wygrali 6-2 zamiast 8-0 , z Sociedad tylko 5-1, z malagą dostali bramkę po genialnie wykonanym wolnym w samym końcu meczu... Real w licze strzela u siebie średnio 4 bramki a traci jedną. Nie wiem jakie znaczenie ma dla ciebie to że prowadząc 4-0 traci się gola, bo nie gra się już na maksa (bo po co?), ale to mało poważne

6) Piłkarze Realu grają bardzo ostro. Już w pierwszym meczu sędzia mógł dwa razy sięgać po czerwo (Ramos, Marcelo). Jeśli Realowi nie uda się szybko odrobić strat to kosiarze mogą dojść do głosu.
7) Bayern szału nie robi ale... Nie robiąc szału w ostatnich sezonach dochodzili daleko, bo i do finału i półfinału. Cała drużyna jest bardzo doświadczona pod tym względem.
8) Jeśli Ronaldo nie będzie miał dnia (jak wczoraj Messi) to nie wiem, kto pociągnie ta drużynę do zwycięstwa...

Kaka , benzema, ozil, alonso ? Real nie jest tak uzależniony od Ronaldo jak Barcelona od Messiego. Rozumiem że w Realu nie ma doświadczonych graczy? Misztrzów świata, europy, zwycięzców ligi mistrzów? No i przypominam - J.M. robi różnicę ... i to ogromną.

I dodam że to kolejny ostatnio mecz z cyklu no bet - do oglądania. No ale każdy inny wynik niż awans realu będzie jednak zaskoczeniem.

 

[dani88]

Over 2,5 myśle że warto zagrać.Real rzuci się do ataku mając w podświadomości że pierwszy mecz przegrany więc trzeba odrabiać straty a bawarczycy pewnie będą się bronić i grać na kontry.Nie zapominajmy o jednym że Bayern to nie chłopcy do bicia i pogromu nie będzie,o ile królewscy u siebie w lidze potrafią zdeklasować mocno rywala o tyle w starciach z zespołami silnymi z innych lig wcale tak być nie musi.Poza tym Monachijczycy mają bardzo dobry skład i nie wierze żeby się poddali i aby ta gra przypominała wczorajszy pojedynek półfinałowy,napewno też zobaczymy w ich wykonaniu ataki pozycyjne.
Mój typ na to spotkanie to:remis

 

[kolti]

Spotkanie: Real Madryt - Bayern Monachium
Typ: Bayern Monachium (remis nie ma zakładu)
Kurs: 5.00
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Dziś o godzinie 20:45 odbędzie się drugie spotkanie półfinałowe Ligi Mistrzów, dziś to będzie Real Madryt - Bayern Monachium. W pierwszym meczu rozegranym w Monachium górą był zespół niemiecki, który zwyciężył 2:1, po bramkach Riberego w 17 minucie, oraz Gomeza w 90 minucie, po stronie Królewskich trafił Ozil. Bayern w tym meczu był lepszy i zwyciężył, ale stracona bramka bardzo komplikuje sprawę, bowiem Realowi starczy zwycięstwo 1:0, dlatego myślę że Bawarczycy wyjdą do meczu ofensywnie nastawieni. Widzę spory plus po stronie Bayernu, zawodnicy, którzy grali tydzień temu we wtorek nie grali w sobotę w meczu ligowym na wyjeździe z Werderem. Trener dał odpocząć takim zawodnikom jak: Lahm, Boateng, Badstuber, Alba czyli cała obrona, Robben przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych, a Gustavo nie znalazł się nawet w osiemnastce meczowej. W lidze z zawodników tych którzy grali w konfrontacji z Realem zagrali tylko: Neuer (bramkarz), Schweinsteiger (musi wrócić do toku meczowego po kontuzji), w 64 minucie wszedł na boisko Ribery oraz Kroos, a w 70 min Mario Gomez. Jak widzimy po stronie Bayernu tylko 2 zawodników grało całe spotkanie w sobotę, reszta albo przygotowywała się do dzisiejszego półfinału, lub grała niewielką ilość minut. Real jak dobrze wszyscy wiemy, grał w sobotę o 20:00 z Barceloną na wyjeździe, i wygrał niespodziewanie w Gran Derbi 2:1. W meczu ligowym z Barceloną jak
i w LM w Monachium z Bayernem zagrali: Casillas, Coentrao, Ramos, Pepe, Arbeloa, Khedira, Alonso, Cristiano Ronaldo, Ozil, Di Maria, oraz Benzema. W skrócie mówiąc zagrała identycznie ta sama jedenastka w obu meczach. W ciągu 9 dni, aż 3 mecze na pełnych obrotach(licząc ten z dzisiaj) zawodnicy będą musieli to czuć w nogach. Real wystąpi w najsilniejszym składzie, po stronie Bayernu nie zagra Van Buyten oraz Breno, absencja tego pierwszego mnie nie martwi, jest nawet wzmocnieniem. Mam nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu Real zlekceważy dziś zespół z Niemiec. Miał być hiszpański finał, a może nie być żadnego zespołu z tego kraju w finale. Real zdobył praktycznie już tytuł kraju, Bayern nic więc powinien być bardziej zdeterminowany. Wypoczęty zespół z Niemiec ma duże szanse dziś na wygraną, bowiem Real podobnie jak Barcelona gubi się gdy się jest atakowany. Stawiam dziś na Bayern bez remis, myślę że kurs warty gry.
Przewidywane składy:
Real: Casillas - Arbeloa, Pepe, Ramos, Marcelo - Khedira, Alonso - Di Maria, Özil, Ronaldo - Benzema
Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Badstuber, Alaba - Gustavo, Schweinsteiger - Robben, Kroos, Ribery - Gomez

 

[gwiazda2010]

Ciekawy typ proponuje Betsafe
Ilość żółtych kartek Real 2,5 overek 1,75
Sytuacje mogą być dwie i obydwie trafne ????
Real strzela broni się więc będzie faulował coś jak w Gran Derbi czyli karteczki polecą
Druga sytuacja
Remis bądź Bayern strzeli frustracja Realu jest wiadoma ( niektórzy nie posiadają krzty rozumu ) więc tutaj za dyskusje czy bezsensowne faule z bezsilności również polecą
Dodając do tego sędziego który rzuca dużo kartek w spotkaniach overek powinien wpaść bez problemu .

 

[l0k0]

Kaka , benzema, ozil, alonso ? Real nie jest tak uzależniony od Ronaldo jak Barcelona od Messiego. Rozumiem że w Realu nie ma doświadczonych graczy? Misztrzów świata, europy, zwycięzców ligi mistrzów? No i przypominam - J.M. robi różnicę ... i to ogromną.

No nie chodziło mi o doświadczenie akurat. Chodziło mi o to, że Ronaldo 'ciągnie ten cały wózek'. Ten gość strzelił prawie połowę bramek tego zespołu a nie jest nawet napastnikiem. O czymś to świadczy. Higuain jest bez formy, Benzema strzela raz na jakiś czas, jak ma patelnię. I w zasadzie na tym się kończy. Wg mnie jeśli uda się wyłączyć z gry Ronaldo to będzie bardzo ciężko strzelić gola.
A że doświadczenie mają to wiadome, tylko co z tego? W zasadzie rok temu też byli doświadczeni i nie pomogło im to. I też mieli Mou.

 

[sewerynkg]

A może jakieś konkrety? Bo póki co to czyste 'bla bla bla'. Wczoraj Barca miała pewny awans i Chelsea grająca w 10 miała wyjechać z bagażem goli.
Jedyna komedia to Twój wpis pozbawiony jakichkolwiek argumentów.

Jakie konkrety? Przeczytaj sobie te swoje 8 punktów i wszystko będzie jasne. Same bzdury, zero prawdy. Kto pisał, ze Chelsea miala wyjechac z bagazem goli? Bo nie ja, sam mialem pograny awans anglikow.