Zwykle ograniczam się do obserwowania forum, ale tym razem nie mogę nie wyrazić swojego rozbawienia ;]
Muszę cię niestety zmartwić, że jeśli będziesz chciał stawiać kupony o takim AKO jak do tej pory, to przy takiej progresji (nie wiem jaką dokładnie założyłeś, ale póki co wygląda ona śmiesznie) zbankrutujesz już za paręnaście kuponów
Nie ma niczego głupiego w graniu wysokokursowych valuebetów, o ile robisz to z głową i konsekwentnie o stabilne stawki. Przypominam, że na progresji można się mocno przejechać, a niewiele zyskać. Grając "na chama", bez żadnej analizy, zwiększasz swoje szanse na to pierwsze.
Wygląda na to, że niczego cię przygoda z mundialem nie nauczyła. Upatrujesz przyczyny swojej porażki nie tam gdzie należy. Wydaje ci się, że twoim błędem było stawianie na faworytów i że dlatego zrobisz teraz dobrze grając kupony z odległej galaktyki. Tak naprawdę twój błąd polegał na tym, że chcąc się szybko odkuć postawiłeś więcej niż byłeś w stanie stracić. Zastanów się więc czy czasem nie robisz znów tego samego. Policz ile przy założonej progresji ryzykujesz i porównaj ze swoimi stałymi zarobkami (zakładając, że pracujesz na etacie).
Podpisuję się pod postem Aka Shakala i również czekam na temat "Odrabiamy 15 000 PLN"