Hehe, wiedzialem ze tak napiszesz. Chodzi o to ze pawelz twierdzi ze nie zdradza najlepszych systemow, a Ty, amigo, "dobrze go rozumiesz". A rozpoczales temat "Nowe systemy", spodziewales sie chyba NIE badziewiastych i beznadziejnych, ale wlasnie dobrych i najlepiej sprawdzonych (nie uwierze, ze otwarles temat zeby sobie ot tak popisac o badziewiastych i bezsensownych). Wiesz ze jest nazwa tego co robisz? Hipokryzja. Bede sie wypowiadal, bo twierdze ze jesli system jest dobry to nie ma znaczenia czy go zdradzisz innym czy nie, nikt nagle nie zmieni wszystkich kół, żeby twój system szlak trafil. Wiec po co rozpoczynales temat skoro sam twierdzisz ze nikt nie rozdaje dobrych systemow? Sam bedziesz dopisywal kiepskie i nie przynoszace dobrych rezultatow? Acha, a na zarzut mądry człowiek odpowiada czyms wiecej niz "o co ci chodzi?!" "Nie chcesz nie pisz!" itd. BTW. Nie mam absolutnie nic do "pawelz" bo ma racje po czesci, nie chce zdradzac systemow wiec ok, szanuje to. Ale "pawelz" nie zaklada tematu typu "prosze o nowe systemy". Teraz kumasz o co mi chodzi? Zapytam Cie tez inaczej, nawiazujac do akcji charytatywnej wyżej. Dalbys komus, kto prowadzi taka akcje pro społeczną, pieniądze, wiedząc jednocześnie ze on sam uwaza, ze rozdawanie pieniedzy jest glupie? Bo wydaje mi sie ze mialbys zachamowanie, uraz... ale jakbys nie wiedzial ze on ma takie zdanie to bys dal byc moze, a co on sobie mysli niech sobie dalej mysli, czego oczy nie widza tego sercu nie zal. To samo jest z Toba, nikt nikogo nie zmusza do pisania swoich systemow, dajemy je jako darowizne, no ale jesli sam autor podpisal sie pod "nikt nie rozdaje..." to juz nie jest smaczne. I ja poczylem sie troche urazony, gdyz sam sie udzielilem (malo ale jednak... dalem a potem mnie na swoj sposob ten "wolontariusz" wysmial). Pawelz napisal ze nie zdradza sie (jego sprawa, ma prawo nie dac tej "darowizny"
ale autor powinien w jakis sposob obronic tych co dali albo chca dac system, a nie bratac sie ze zdaniem przeciwnika. Dla mnie czysty paradoks... a Ty, Reward, mam nadzieje ze juz wiesz o co mi chodzi.
(Jasiekk7 zrozumial to podobnie jak ja... czyli jednak cos w tym jest)