>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

Fortuna bonus

no risk no fun

patryk7 791,5K

patryk7

Typer
***piątek z hokejową szwedzką Hockeyallsvenskan***
7.
👉IF Bjorkloven - Sodertalje
🏒07.02 # 19.00 Sweden - Hockeyallsvenskan
Typ: Bjorkloven
Kurs: 1.82 Betclic
Stawka: 6/10
2:1 4.9
(y)SSK postawiło twarde warunki gry Loven


8.
👉 Vasteras - Oskarshamn
🏒07.02 # 19.00 Sweden - Hockeyallsvenskan
Typ: Vasteras (ML)
Kurs: 1.9 Betclic
Stawka: 6/10
2:4
(n)Vasteras ponownie zagrało dwie tercje jak należy, ale trzecia jak ostatnio słabiutka


9.
👉Vasteras - Oskarshamn
🏒07.02 # 19.00 Sweden - Hockeyallsvenskan
Typ: over 5.5
Kurs: 1.82 Betclic
Stawka: 5/10

Info tutaj: https://forum.bukmacherskie.com/threads/hockeyallsvenskan-2024-2025.172310/page-3 ;)
2:4 4.1
(y)ledwo, ledwo, ale........weszło :)
 
Ostatnia edycja:
patryk7 791,5K

patryk7

Typer
***szukamy niespodzianek w angielskim FA Cup***
10.
👉Birmingham - Newcastle
⚽ 18.45 # England - FA Cup
Typ: 1,X
Kurs: 2.05 Betclic
Stawka: 4/10

Newcastle w środę świętowało zwycięstwo nad Arsenalem (2:0 przy świetle reflektorów i ogromnym wsparciu publiczności na St James' Park) w Pucharze Ligi po którym "Sroki" znalazły się w finale tego turnieju na Wembley Stadium późną wiosną. Dzisiaj Eddie Howe i jego podopieczni zmierzą się z Birmingham w Pucharze Anglii. Biorąc pod uwagę dość trudny harmonogram gier ligowych (najbliższe mecze z Man City, Forest i Liverpoolem) należy się spodziewać sporych rotacji w składzie. Napastnik Harvey Barnes, środkowy obrońca Jamaal Lascelles i brazylijski środkowy pomocnik Joelinton leczą kontuzje.
Birmingham jest czołową drużyną League One i ma silny skład na tym poziomie rozgrywek. Bogaci właściciele klubu inwestujących duże sumy w drużynę, która już ma skład na Championship (niektórzy mówią, że nawet na Premier League!), która zajmuje pierwsze miejsce w tabeli League One. Kadra graczy szeroka i wystarczająca by skupić się na rozgrywkach ligowych i pucharowych (mecze Pucharu Anglii przy dużej liczbie widzów w przyszłości mogą oznaczać bardzo dobre przychody finansowe).
Kadra graczy szeroka i wystarczająca by skupić się na rozgrywkach ligowych i pucharowych. Davies ma wszystkich graczy dostępnych do swojej dyspozycji na to spotkanie.
Newcastle zapewniło sobie miejsce w finale Pucharu Ligi. Czy będzie "kac" po środowym zwycięstwie nad Arsenalem? Biorąc pod uwagę ryzyko rotacji w składzie na St Andrew's w Birmingham kolejne pytanie wydaje się być zasadne - ile sił "w ciele i duchu" zostało na trudny mecz w Pucharze Anglii?
Birmingham to drużyna daleka od przeciętności, jeśli chodzi o League One. Transferami włodarze klubu pobili wszelkie rekordy w tej lidze (wiele klubów w Championship, które chętnie zamieniłyby się składami z „Blues”). Podopieczni Chrisa Daviesa są uważani przez bukmacherów za wyraźnie słabszych od Newcastle, ale nie przegrali od listopada (18 spotkań w różnych rozgrywkach). Gospodarze dysponują dużym budżetem, zmierzają po zwycięstwo w League One mając bardzo mocny skład. I na własnym boisku zapewne "sprzedadzą się drogo" w starciu z czołową drużyną Premier League.
2:34
(n)Blues grali ze "Srokami" jak równy z równym i byli bardzo blisko sprawienie niespodzianki


11.
👉 Everton - Bournemouth
⚽16.00 # England - FA Cup
Typ: Everton (zwycięzca)
Kurs: 2.09 Betclic
Stawka: 4/10

Na Goodison Park zawita dzisiaj Bournemouth, gdzie w sierpniu odnotowało zadziwiające ligowe zwycięstwo 3:2 (wszystkie trzy bramki strzelone po 87 minucie gry) z "the Toffees".
Ekipa z Liverpoolu rozpoczęła mecz trzeciej rundy FA Cup przeciwko Peterborough United (2:0) u siebie bez menedżera i była pogrążona w kłopotach związanych ze spadkiem z Premier League. Niecały miesiąc trwało znalezienie następcy i opuszczenie strefy spadkowej. David Moyes pojawił się na Goodison Park po raz drugi i pomimo przegranej w pierwszym meczu na ławce trenerskiej (dom Aston Villa 0:1) od tego czasu odniósł trzy zwycięstwa (Sean Dyche wygrał zaledwie trzy z 19 gier ligowych, a Moyes wyrównał ten wynik w zaledwie czterech meczach). Dzięki temu "the Toffees" mają dziewięć punktów przewagi nad strefa spadkowa i mogą powalczyć w Pucharze Anglii. Utrzymanie jest z meczu na mecz pewniejsze, dlatego też kibice Evertonu teraz chcą by ich ulubieńcy powalczyli w FA Cup (aby coś ugrać w ostatnich miesiącach tego sezonu, jako że od 2009 roku pod wodzą Moyesa nie dotarli do głównego finału żadnego turnieju). Minęło 30 lat, odkąd Everton wygrał Puchar Anglii, co było iostatnim wielkim sukcesem (dwa ostatnie wyjazdy na Wembley to porażki z Liverpoolem i Manchesterem United). Everton wygrał osiem z ostatnich dziesięciu spotkań Pucharu Anglii na Goodison Park, ale... przegrał u siebie w czwartej rundzie w zeszłym sezonie z Luton Town. Co ciekawe, Luton sprawiał problemy "The Toffees" w zeszłym sezonie, a Bournemouth regularnie to robi od jakiegoś czasu wygrywając siedem z ostatnich dziewięciu bezpośrednich spotkań (w tym obydwa ligowe mecze tego sezonu). Jednak Bournemouth nie pokonało żadnego klubu trzy razy w jednym sezonie od czasu, gdy zrobiło to przeciwko Carlisle United (sezon 2012/13). Everton wygrał obydwa spotkania Pucharu Anglii między tymi drużynami w latach 1937 i 2016. Niemniej jednak historia jest "na szali" dla Bournemouth, które ma szansę dotrzeć do piątej rundy tych rozgrywek. Ale w obliczu walki o miejsca w tabeli Premier League dające prawo gry w Lidze Mistrzów, FA Cup może nie być najważniejszym priorytetem dla Andoniego Iraoli ("The Cherries" tylko cztery razy w swojej historii przeszły czwartą rundę, przegrywając na tym etapie aż 11 razy). Bournemouth nigdy wcześniej nie zakwalifikowało się do europejskich pucharów i być może nie dostanie już lepszej szansy, niż w tym sezonie (traci zaledwie punkt do piątego miejsca w tabeli, co według przewidywań wystarczy do zapewnienia sobie miejsca w Lidze Mistrzów na przyszły sezon). Pierwsza ósemki tabeli Premier League powinna zapewnić sobie grę w europejskich pucharach (Bournemouth ma obecnie cztery punkty przewagi nad dziewiątym w tabeli Fulham), co stawia Iraolę przed pewnym "dylematem".
Kibice gospodarzy mają nadzieję, że Moyes wystawi w tym meczu silną wyjściową jedenastkę, jednak w związku ze zbliżającymi się derbami Merseyside z Liverpoolem w środę może nastąpić pewna rotacja. Gwinejski napastnik Beto zapewne zacznie mecz z przodu razem z senegalskim napastnikiem Ilimanem Ndiaye, gdyż Dominic Calvert-Lewin, Armando Broja i Youssef Chermiti są kontuzjowani. Ofensywny pomocnik Dwight McNeil również leczy kontuzje, ale defensywny pomocnik James Garner i środkowy pomocnik Tim Iroegbunam powrócili do gry po urazach w ciągu ostatniego tygodnia. Do tego argentyński środkowy pomocnik Carlos Alcaraz może zadebiutować po wypożyczeniu z brazylijskiego Flamengo.
0:2 4
(n)Bournemouth w tym sezonie dla Evertonu jak klątwa

***tym razem wygrali faworyci :( choć Birmingham było bardzo bliskie sprawienie niespodzianki :cautious:
 
Ostatnia edycja:
patryk7 791,5K

patryk7

Typer
12.
👉Caen - Dunkerque
⚽20.45 # France - Ligue 2
Typ: 1,X
Kurs: 1.57 Betclic
Stawka: 7/10

Kibice protestują przeciwko sposobowi, w jaki Kylian Mbappe zarządza Caen. Panuje przekonanie, że gwiazda Realu Madryt traktuje zespół Ligue 2 jak zabawkę, co widać po wynikach. Zmiana trenera na przełomie roku została przyjęta sceptycznie i nie przyniosła rezultatów odkąd w grudniu trenerem został Portugalczyk Bruno Baltazar. Zatem nie dziwi w tabeli ostatnia lokata. Strata do miejsca barażowego o utrzymanie to już osiem punktów i teraz każdy mecz ma charakter "gry o życie".
Dunkierka ma ogromne powody do radości po fantastycznym meczu pucharowym z Lille, który wygrała po serii rzutów karnych. Za kilka tygodni pucharowe starcie z Brestem, w którym podopieczni Luisa Castro wcale nie stoją na straconej pozycji. Dzisiaj jednak zawitają na na Stade Michel d'Ornano i po ostatnim sukcesie mogą trochę zlekceważyć ostatnie w tabeli Caen. I to niedoszacowanie może okazać się ważnym czynnikiem dla gospodarzy. Bowiem Caen wcale nie jest tak słabe, jak pokazują to ostatnie wyniki i miejsce w tabeli.
Dunkierka zapewne hucznie świętowała zwycięstwo nad Lille, co dla tego małego klubu było niesamowite. Teraz powrót do ligi, a ta jest bardzo wyrównana. Caen to gigant jak na warunki Ligue 2, ale przegrywa. Jeśli jednak chodzi o grę, to wciąż prezentuje się przyzwoicie i Dunkierka u siebie nie jest zadaniem niemożliwym. Byłoby zaskakujące, gdyby marsz w górę tabeli "Wikingów" nie nastąpił wkrótce.
 
Ostatnia edycja:
patryk7 791,5K

patryk7

Typer
***wtorek (20.45) z angielską ⚽Championship (20.45)***
13.
👉
Derby - Oxford Utd
Typ:
Derby
Kurs: 1.99 Betclic
Stawka: 6/10

Derby County po siedmiu (!) ligowych porażkach z rzędu znalazło się w strefie spadkowej. W ostatnim spotkaniu udało się przełamać fatalną passę i zdobyć ważny punkt na wyjeździe z Norwich (1:1). Mecz z "Kanarkami" był pierwszym pod wodzą tymczasowego trenera Matthew Hamshawa po zwolnieniu Paula Warne'a. Derby na początku sezonu grało dobrze zwłaszcza u siebie, ale ostatnio miało duże problemy także na własnym boisku (cztery porażki z rzędu i sześć w ośmiu grach). Dwaj obrońcy Curtis Nelson i Kane Wilson leczą kontuzje.
Oxford na przełomie roku miało znakomitą passę (5-2-0), ale ostatnio znacznie "spuściło z tonu" (0-2-1). W tabeli 9 punktów przewagi nad strefą spadkową i beniaminek ma spore szanse na uniknięcie walki o utrzymanie. Gra wyjazdowa słaba (11 porażek w 17-u meczach), choć "The Yellows" przegrali tylko dwa z ostatnich sześciu spotkań wyjazdowych. Dwaj środkowi obrońcy Ben Nelson i Elliot Moor, skrzydłowy Siriki Dembele oraz napastnik Max Woltman nie zagrają.
Derby nie wygrało żadnego z ostatnich dziewięciu meczów, a Oxford nie radzi sobie najlepiej z dala od domu. Na Pride Park stawiam jednak na gospodarzy, bo kiedyś wreszcie muszą tutaj wygrać!


14.
👉 Portsmouth - Cardiff
Typ:
Portsmouth (DNB)
Kurs: 1.62 Betclic
Stawka: 8/10

Portsmouth od czterech gier ligowych bez zwycięstwa i już tylko dwa punkty nad strefą spadkową. Ostatni mecz to wyjazdowa porażka z Sheffield United 1:2, choć biorąc pod uwagę stworzone sytuacje bramkowe powinno zapunktować z "Blades". John Mousinho mimo słabych ostatnio wyników nie spotkał się jeszcze ze zbyt dużą krytyką (to chyba wynika z faktu, że w zeszłym sezonie poprowadził "Pompey" do awansu). Ale musi szukać zwycięstwa, bo ten stan rzeczy nie będzie trwał długo. Na Fratton Park jego podopieczni mogą pochwalić się dobrymi wynikami, pomimo ostatnich problemów. Lista absencji z powodu urazów spora (czterej obrońcy Ibane Bowat, Jacob Farrell, Jordan Williams i Regan Poole oraz trzej napastnicy Mark O'Mahony, Paddy Lane i Kusini Yengi), ale kadra graczy szeroka.
Cardiff przystąpi do starcia z "Pompey" po awansie do piątej rundy Pucharu Anglii (wygrana ze Stoke City w rzutach karnych). Omer Riza jest zadowolony z wyników swojej drużyny w ostatnich tygodniach, mimo wyjazdowej klęski z Leeds (0:7), która była jedyną w ostatnich dziesięciu grach. Pomocnik Aaron Ramsey wrócił do treningów i we wtorek może zagrać kilka minut. Nie zagra środkowy pomocnik David Turnbull (kontuzja).
Portsmouth będzie prawdopodobnie miało we wtorek więcej energii Cardiff, biorąc pod uwagę, że walijska ekipa musiała rozegrać 120 minut w ostatnim meczu przeciwko Stoke. Ponadto "Pompey" notują u siebie dużo lepsze wyniki, niż z dala od domu.
 
Ostatnia edycja:
patryk7 791,5K

patryk7

Typer
15.
👉 Leksand – Farjestad
🏒11.02 (wtorek) # Sweden - SHL
Typ: Leksand (ML)
Kurs: 1.86 Betclic
Stawka: 5/10

Ekipa z Dalarny ma problemy od początku sezonu. Po 40 rundach rozgrywek zajmuje dziesiąte miejsce (kwalserien o play-off), ale celuje w pierwszej szóstkę rankingu (co dałoby bezpośredni dostęp do tej fazy rozgrywek). Leksand zmagało się w trakcie niemal całego sezonu z wieloma kontuzjami kluczowych graczy, co oczywiście w sposób znaczny wpłynęło na to, że gospodarze nie potrafili w pełni wykorzystać potencjału drużyny. Jednak w ostatnich tygodniach podopieczni Charlesa Berglunda wrócili na zwycięską ścieżkę i zmierzają we właściwym kierunku. Jest szansa (i to nawet spora), że uda im się zakończyć sezon zasadniczy w dobrym stylu (w pierwszej szóstce). Jeśli przyjrzeć się obecnej liście nieobecności, jest ona znacznie krótsza, niż choćby ostatnio (poza grą są tylko słowacki środkowy Marek Hrivik i obrońca Patrik Noren). Można zatem stwierdzić, że Leksand faktycznie może wystawić mocną kadrę graczy na najbliższy mecz z Farjestad. Do tego w Tegera Arenie Duma Dalarny jest zdecydowanie silniejsza, niż z dala od domu.
Farjestad przegrało ostatnio na wyjeździe w Ornskoldsvik z Modo 2:3. Był to dość słaby występ "Fajerek" i Modo wygrało sprawiedliwie. Na początku tego tygodnia nie trenowało aż dziewięciu graczy z powodu kontuzji i chorób. Dwaj środkow Linus Johansson i Jack Berglund pauzowali już od jakiegoś czas, ale nieobecność siedmiu zawodników na poniedziałkowym treningu z powodu choroby była niespodzianka in minus dla ekipy z Karlstad. Oczywiście któryś z nich wyzdrowieje i pojawi się na lodzie, ale kilku z nich może nie zagrać. Nie jest to pozytywna wiadomość dla Tomasa Mitella, którego wraz z drużyną czeka trudny mecz wyjazdowy. Kanadyjski goalie Max Lagace również nie zagra, zatem w bramce pojawi się zapewne doświadczony Anders Lindback (a na ławce rezerwowych młodziutki włoski goalie Damian Clara).
Ostatnio w szeregach FBK zrobiło się nerwowo i niespokojnie. Zespół z Karlstad przed przerwą w rozgrywkach zanotował trzy porażki w czterech grach i zmagał się z wieloma kontuzjami i chorobami. Nie jest jasne, jaką drużynę Tomas Mitell będzie miał do dyspozycji w Tegera Arenie. Z kolei Leksand z "wiatrem w żaglach" przystąpi do rywalizacji przeciwko FBK po podwójnym zwycięstwie nad HV71. I przy wsparciu swojej licznej publiczności powalczy o zwycięstwo z wiceliderem rankingu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom