NHL - sezon 2013/2014 - Sezon Zasadniczy

[klemenspff]

Dallas Stars - Washington Capitals @over 58,5 strzałów 60min 1,75 bwin
Typ który z mojej perspektywy wydaje się dość pewny.Nie oglądałem jeszcze w tym sezonie żadnego meczu i pewnie nie prędko to nastąpi z racji rozgrywek NCAA/NFL i play-off w MLB a więc opieram się tylko na statystykach i tym co można znaleźć w internecie,a z tego jasno wynika że ten over na strzały jest dość pewny.Podobno dziś znów w bramce gości ze stolicy stanąć ma Holtby który nie prezentuje na razie zbyt dobrej formy wiec nacisk na dużą ilość strzałów ze strony gospodarzy powinien być większy.Do tego Capitals którzy oddają średnio ponad 30 strzałów na mecz w regulaminowych 60 minutach a ich gra opiera się na ofensywie bo z tego co idzie wyczytać to obrona gra słabo.Dorzuć można także statystykę z pierwszego meczu Stars w sezonie i 29-39 w strzałach dla Florydy,a na dodatek sporo kar po stronie gwiazd z Dallas czyli to z czego obecnie żyją hokeiści ze stolicy USA.H2H także wypada nieźle bo pada sporo bramek a co za tym idzie i strzałów.Uważam że linia jest zdecydowanie za niska a ten kurs to promocja i super value przy tym co pokazały obie ekipy w pierwszych meczach sezonu.Polecam
edit:Tyle było by z super value,nie znasz się nie graj czyli rada dla innych jak i samego siebie

 

[odi]

Typowanie na strzały po jednej "kolejce" to nie jest jednak dobry pomysł. Granica strzałów "dobrego" meczu to mniej więcej właśnie ta 60. Linia tutaj może o te półtora strzału mniejsza, ale Caps po utracie w dwóch meczach tak wielu bramek będą próbować to skorygować. Dallas przeciwnie, będzie liczyło na jatkę bo w takiej ma jakieś ewentualne szanse. Tak czy siak za wcześnie żeby posługiwać się jakąkolwiek statystyką, raczej na czuja. Typ sam w sobie nie wygląda jednak na zły, ja jednak kasy bym w to jeszcze nie inwestował.
St. Louis Blues - Florida Panthers -> St. Louis wygra REG TIME [1.85] Pinnacle
Bluesmani drugi mecz u siebie, dosyć wygodna pozycja na starcie. W pierwszym meczu zdominowali Nashville, właściwie to zdemolowali w pierwszych 10 minutach i utrzymywali pół żywych przez resztę meczu. Słabego punktu w Nutkach nie widziałem, Halak wydaje się optymalnie przygotowany do sezonu. Floryda komplet punktów z Dallas zdobyła i nie powiem też parę ciekawych zagrać tam było, ale jednak żeby rywalizować z Blues trzeba by tu jeszcze co najmniej kilku dobrych obrońców - a tych Pantery nie mają. Tim Thomas w bramce, bardzo fajnie ale 40-latek bez reżimu treningowego w ostatnim roku prędzej czy później złapie zadychę. Jedyne wyjście dla Florydy to żeby pójść na wymianę ciosów, ale czy St Louis jest na tyle niedoświadczone żeby się na to złapać? Underowe zwycięstwo STL taki widzę scenariusz, nie zapominajmy że Floryda to najgorszy zespół poprzedniego sezonu i wcale nie było u nich ogromnych wzmocnień.

 

[yem-uoniaki]

Minnesota Wild - Anaheim Ducks
Parise strzeli gola (60 min)
3,20 Betsson

Całkiem przyjemnie ułożyła się wczorajsza kolejka, dało się przytulić trochę grosza, a jak ktoś połączył w AKO to już w ogóle. Może i dzisiaj się uda, chociaż karta mnie nie przekonuje.

Na dłuższe przemyślenia dotyczące drużyn jeszcze przyjdzie czas, mogę co najwyżej zarzucić kilka suchych faktów na temat Wild. Pierwszy mecz w plecy, ale z nie byle kim. Po prostu w pewnym momencie mecz wymknął się MIN spod kontroli, a mistrz sprzed sezonów potrafi ten moment słabości perfekcyjnie wykorzystać. Fani Dzikusów nie powinni jednak zwieszać głów, bo kilku zawodników zagrało na miarę potencjału - zwłaszcza nie mogący się odnaleźć Granlund, oraz niechciany w NYI Niederreiter (już podczas Mistrzostw pisałem o możliwościach tego chłopaka). Przyzwoite zawody zagrał Pommer, którego przedłużono niedawno na 5 kolejnych lat. Ciała dał za to kompletnie zgaszony Heatley, niestety Dany od 3 lat bazuje już głównie tylko na nazwisku. Kilka przebłysków to za mało na gościa mającego kosmiczny kontrakt. Pan Parise "w swoim stylu" czyli nieskutecznie, bo ciężko wymienić chociażby kilku zawodników dochodzących w meczu do tyyylu sytuacji, a wykorzystujących jedną, albo wcale. To właśnie brak zimnej krwi w niektórych momentach sprawia że nie mówi się o Zachu w kategoriach ścisłej elity ligi. Niemniej jako że bardzo cenię sobie zawodników którzy mają jak największe cyferki przy wskaźniku SOG, to i Parise zdobył moją sympatię, bo nie można mu zarzucić małej ilości prób zdobycia gola. W tej statystyce Zach jest w czołowej 50 wszech czasów - raz notując wynik lepszy od The Great One (na szczycie od lat Esposito, a tuż za nim goniący go Ovi - jedyni gracze którzy w 82 meczowym kalendarzu oddali więcej niż 500 strzałów na bramkę). Wild goszczą nieco zszokowanych podopiecznych Boudreau, których Avs odstawili z bagażem 6 goli. Jeśli sytuacja w drużynie nie jest bardzo napięta (taka która panowała w obozie Caps pod koniec rządów grubaska), to Bruce jest świetnym motywatorem. Stąd też nadzieja na szybkie widowisko z kilkoma bramkami. W openerze Quick lepszy od Parise, zobaczymy, czy Hillerowi uda się ta sztuka.

 

[ukasz77]

Witam
Ja tradycyjnie szukam okazji kursowych.Dla mnie okazją jest kurs na zwycięstwo DET w Bostonie,tak wyrównane drużyny i taka przepaść w kursach?Nie ma co analizować tylko zagrać na zasadzie nóż-widelec haha

BOS-DET 2(ot) 2,45 bet365

 

[minos]

Chciałbym zapytać ekspertów co sądzicie o typach na Anaheim i Dallas?
Czy Anaheim się już przebudzi? Kadrowo lepsi od Wild, ostatni sezon świetny...
A Caps zawsze poniżej oczekiwań ostatni mecz ledwo ledwo uratowali ze teoretycznie słabszym przeciwnikiem...

 

[stardog]

Canadiens - Flyers over 5,5
Pinn: 1,909

Pierwszy tydzień miał być bez grania, ale trudno wytrzymać po kilkumiesięcznym braku hokeja ???? . Na początek dwie wtopy, teraz typ na przełamanie złej serii i równocześnie pierwszy wrzucony na forum. O Canadiens mam zdanie wyrobione. Nie wierzę żeby w tym sezonie (pełnodystansowym) powtórzyli zeszłoroczny wynik. Ta drużyna zacznie coś znaczyć za 2-3 lata. W tej chwili kanadyjczycy mają wg mnie 3 podstawowe problemy: 1) bramka (nierówna forma Price'a) 2) obrona - Subban, Georges, kontuzjowany Emelin i to dla mnie tyle (Markow najlepsze lata ma za sobą, w PP wciąż jest wielkim bonusem, ale w grze 5 vs 5 to już nie to i Tinordi, który ma zadatki na solidnego obrońcę, ale jest na samym początku swojej kariery w lidze) 3) gabaryty, których zdecydowanie brakuje.
Całkiem fajnie wygląda gra Canadiens z przodu, PP powinien wyglądać równie solidnie jak w poprzednim sezonie. Dzisiaj hokeiści będą chcieli za dość uczynić widowni w Bell Centre i zrehabilitować się za wtopę w prestiżowym meczu z Toronto. Strzelać też będzie komu - Eller, Max Pac, Gallagher, Galchenyuk, Subban.
Phila na inaugurację też przegrała z Toronto, chociaż całkiem dobrze rozpoczęła tamten mecz. Debiut w bramce Flyers zaliczy dzisiaj Emery, który nie będzie miał przed sobą tak dobrej obrony jak w Chicago. Obie drużyny będą chciały odbić się po inauguracyjnych porażkach, a że lepiej wychodzi im atakowanie niż bronienie to spodziewam się szybkiego, otwartego meczu.
Podstawowa linia wystawiona przez Pinnacle to 6.0, ale 5,5 po kursie 1,909 to dla mnie kusząca oferta

edit: to co zagrała Phila drugi raz z rzędu to dno i dwa metry mułu. 60 minut i ani jednej płynnej akcji w ataku

 

[piscatella]

Dallas Stars - Washington Capitals

Stołeczni na starcie nowego sezonu obrali typowo ofensywny styl gry, strzelają jak i tracą sporo bramek. Dziś zagrają w Dallas, gdzie czeka ich starcie z przebudowaną i głodną sukcesów ekipą Stars. W lecie drużynę miejscowych wzmocnili m.in Tyler Seguin i Sergiej Gonczar, mają oni stanowić trzon nowych Stars, którzy w przyszłości mają walczyć o najwyższe cele w lidze. Capitals na czele z Owieczkinem grają aktualnie porywający hokej, czego dowodem było ich ostatnie spotkanie z Flames, gdzie przegrywając już 1:4, byli w stanie odwrócić losy meczu na swoją korzyść. Dziś zadanie bedzie miało porównywalny poziom trudności, gdyż gospodarze to drużyna co najmniej na tym samym poziomie co ekipa z Calgary. Porównując charakterystykę obu drużyn, muszę przyznać że Stars to ekipa młoda, i dopiero co organizująca swoje nowe szeregi, a Capitals to już doświadczeni wyjadacze z Owieczkinem na czele. Oczekiwania względem stołecznych są w tym sezonie ogromne, dlatego tez takie mecze jak dzisiaj muszą poprostu wygrywać, i według mnie im się to uda.
Capitals OT 1,92 Unibet

 

[konrado87]

Witam
Ja tradycyjnie szukam okazji kursowych.Dla mnie okazją jest kurs na zwycięstwo DET w Bostonie,tak wyrównane drużyny i taka przepaść w kursach?Nie ma co analizować tylko zagrać na zasadzie nóż-widelec haha

BOS-DET 2(ot) 2,45 bet365

Kolega chyba nie oglądał meczu z Huraganami, Skrzydła się strasznie z nimi wczoraj męczyli, długo nie mieli pomysłu na pokonanie Ward'a (35/38). Nie pisze, że dzisiaj może być podobnie, ale jak miałbym brać ten mecz to zdecydowanie w stronę Niedzwiadków bym grał.

 

[ukasz77]

Kolega chyba nie oglądał meczu z Huraganami, Skrzydła się strasznie z nimi wczoraj męczyli, długo nie mieli pomysłu na pokonanie Ward'a (35/38). Nie pisze, że dzisiaj może być podobnie, ale jak miałbym brać ten mecz to zdecydowanie w stronę Niedzwiadków bym grał.

Wszystkich meczów nie da rady nikt oglądać,poza tym sugerowałem się tylko i wyłącznie kursem.

 

[odi]

Calgary Flames - Vancouver Canucks -> over 5.5 [2.06] Pinnacle
Oba teamy dały się już poznać z ofensywnej strony. W CGY nie ma tragedii i ta grupka młodych + kilku solidnych doświadczonych zawodników daje radę, postraszyła juz Waszyngton a w innym meczu także strzeliła kilka goli i zgarnęła pierwsze zwycięstwo. Vancouver wczoraj poszalało, świetny power play i gra Sedinów nie zniknie z dnia na dzień. Ważny punkt typu to występ bramkarzy - w Vancouver dziś debiutant Eddie Lack, a po stronie Płomieni wieczny rezerwowy MacDonald człowiek bez wybitnych meczów w NHL. Dziwią kursy, warto to zagrać zwłaszcza powyżej 2.0 ja bym więcej niż 1.75 nie dał na over jak oddsmaker.

 

[lutek]

Dokładnie tak jak wczoraj wspominałem, żeTortorella będzie zmuszony zmotywować swoich graczy do większej intensywności w strefie ofensywnej i jak widać, efektywnie przełożyło się to na skuteczność całego zespołu i zaingurowali we własnej hali w najlepszych z możliwych sposobów pakując 6 krążków. Dubnyk na pewno dodał wiele od siebie w bramce Oilers, ale fakt faktem Nucks to bardzo utalentowany zespół, a głównym mankamentem było niemrawe prowadzenie i nie do końca solidne wykorzystanie całego potencjału. Na pewno jest jeszcze za wcześnie, by mówić o jakiś superlatywach odnośnie Johna i jego ewentualnym podejściu wobec zespołu, ale myślę, że Orki wraz z upływem czas wciąż będą się liczyć na zachodzie w samym topie.

Nie sądzę, by można było w tym sezonie oczekiwać fajerwerków i tym bardziej długoterminowych wyskoków ze strony Flames. Zespół się przebudowuje, pozyskano kilku odważnych i dobrze prosperujących młodzików i uważam ,że poza pojedyńczymi wystrzałami, nie będzie można wiele oczekiwać.

Brakuje tam klasowego bramkarza oraz typowych liderów, którzy w trudnych momentach potrafią wziąć na siebie ciężar gry. Nie wróżę źle , ale myślę ,że ich czas dopiero przyjdzie i może to potrwać chwilę, nim wskrzeszą się w sposób, w jakim dominowali jeszcze w ostatnich latach.

Nucks z kolei podobnie jak w przypadku Oilers, w ostatnich sezonach bardzo pewnie i solidnie rywalizowali z ekipą Płomieni. Stawiam ,że nadchodzącej nocy będzie podobnie i pomimo faktu, że mecz back to back dla Nucks - znajdą swój sposób i przede wszystkim zdołają kontynuować passe z Vancouver.

Ponadto w bramce Nucks wystąpie dziś zmiennik Luongo - Eddie Lack

Vancouver Canucks OT @ Calgary Flames [1,88] PinnacleSports (5:4 OT)

 

[juanroman08]

Calgary Flames - Vancouver Canucks -> over 5.5 [2.06] Pinnacle
Oba teamy dały się już poznać z ofensywnej strony. W CGY nie ma tragedii i ta grupka młodych + kilku solidnych doświadczonych zawodników daje radę, postraszyła juz Waszyngton a w innym meczu także strzeliła kilka goli i zgarnęła pierwsze zwycięstwo. Vancouver wczoraj poszalało, świetny power play i gra Sedinów nie zniknie z dnia na dzień. Ważny punkt typu to występ bramkarzy - w Vancouver dziś debiutant Eddie Lack, a po stronie Płomieni wieczny rezerwowy MacDonald człowiek bez wybitnych meczów w NHL. Dziwią kursy, warto to zagrać zwłaszcza powyżej 2.0 ja bym więcej niż 1.75 nie dał na over jak oddsmaker.

Mam podobny pomysł na to spotkanie, cóż więcej dodać... Za dużo nie ma co bo jest konkretnie i szczegółowo, ale na pewno można być zbudowanym postawą Flames, którzy póki co są drużyną ambitną i waleczną, co przekłada się na zdobycze ofensywne, dwa wyjazdy i 8 zdobytych bramek, chyba żadna drużyna by się nie powstydziła takiego wyniku, co więcej widać że Hudler dobrze wszedł w sezon a to bardzo ważne dla takiej ekipy jak Calgary ponieważ to gracz, który z pewnością będzie kreowany na najlepszego strzelca i wobec niego oczekiwania są największe także póki co Jiri nie zawodzi, a widać że Płomienie póki co preferują mocno ofensywny styl gry, co dla takiego Vancouver może być dobrym rozwiązaniem na dzisiejszy mecz

 

[piscatella]

Calgary Flames - Vancouver Canucks

Canucks, po pewnej wygranej z Edmonton Oilers, zawitają na teren innej drużyny z Alberty, a konkretnie Calgary Flames. Gospodarze to ekipa która tego lata rozpoczęła całkowitą przebudowę składu. Na sportową emeryturę odszedł Mikka Kiprusoff a w jego miejsce przybył Karri Ramo z Avangarda Omsk. Postawa miejscowych w pierwszych dwóch spotkaniach wydaje się dosyć dobra, ponieważ urwali punkty w stolicy i niespodziewanie ograli Blue Jackets na ich lodowisku. Dziś grają home openera i napewno bedą troche zmęczeni ostatnim dwumeczowym tripem wyjazdowym. W bramce Canucks zadebiutuje dzisiaj szwed Eddie Lack, który po transferze Schneidera dostał szanse na spróbowanie swoich sił w pierwszym zespole. Myśle że jego koledzy podbudowani wczorajszym dobrym występem pójdą za ciosem i pomogą Eddiemu wygrać swój pierwszy mecz na taflach NHL. Flames to na ten moment ligowy średniak, przy odpowiednim podejściu Canucks nie powinni mieć problemów z wywiezieniem punktów z Calgary.
Canucks 60' 2,30 Unibet

 

[river]

LA Kings - NY Rangers

Kings otwieraja sezonu u siebie po uprzednich dwoch wyjazdach (MIN 3-2 SO i WPG 3-5). Dla Rangersow to drugi mecz w sezonie po wizycie w Arizonie i spotkaniu z Kojotami.
Mecze w LA na ogol kojarza mi sie z underami. Dzis w obu bramkach powinnismy zobaczyc absolutny top wsrod goalie w NHL. Quick (LA) i Lundqvist (NY). Rangers po wysokiej porazce w Glendale z Phoenix 1-4 dzis zapewne postaraja sie zagrac bardziej uwaznie w defensywie i ograniczyc zagrozenie pod wlasna bramka. Podobnie widze LA, ktore w Winnipeg pozwolilo sobie na wymiane ciosow i skonczylo sie porazka 3-5.
Zatem dzis widze ten mecz jako pojedynek zespolow, ktore poloza nacisk na defensywe i uwazna gre z tyl. To w polaczeniu z tym jakimi bramkarzami dysponuja obie ekipy daje duze szanse na undera, przy czym z typowaniem nalezaloby sie wstrzymac do czasu ogloszenia starterow w bramce.
under 5,5 @1,57
under 5 @2,00
under 4,5 @2,6 (wyglada ladnie choc ryzyko pewne jest)
bet365

 

[wonderkido]

New Jersey Devils OT - Edmonton Oilers
(2.15) / Unibet !

Obie ekipy po dwóch kolejkach zanotowały dwie przegrane. Ale ja jednak pójdę w kierunku bardziej doświadczonego zespołu, który mimo wszystko, powinni dziś wylać swoje siódme poty i wygrać to spotkanie, bo rywal jest w ich zasięgu. Diabły już nie mają swojego doświadczonego zawodnika, Kowalczuka ale i w jego miejsce jest parę osób, które będą go z pewnością lepiej zastępować. Między słupkami w Jersey zobaczymy Martina Brodeura, który również gdzieś swoją formę zgubił, fakt ma swoje lata lecz można by było od niego ciut więcej wymagać. Kolejnym moim argumentem, za Devils jest również to, że mają dość silną ekipę i na takie zespoły właśnie jak na Oliers, powinni połykać mecze w całości, kompletując swoje punkty w tabeli, ale mimo że grają w delegacji to ściany i kibice będą skandować na wszystkie fronty Devils, lecz po cichu mam nadzieje, na przełamanie słabej passy gości i w końcu wygranie meczu. Adam Henrique i Patrik Eliáš, na tych dwóch zawodników liczę jak najbardziej. Doświadczeniem Diabły biją o parę klas wyżej gospodarzy, ale jak to się dziś potoczy? mam nadzieję, że po mojemu. Stawiam na Diabły.

 

[piscatella]

Los Angeles Kings - New York Rangers

Dziś krótko i na temat. Rangers po kilkudniowym odpoczynku zagrają w Los Angeles gdzie nie wygrali od 2008 roku, kings po tripie wracają do własnej hali i bedzie to dla nich home opener, do składu gości wraca kapitan Ryan Callahan który powinien uzupełnić to, czego brakowało w pierwszym meczu z Coyotes. Stawiam na Rangers, według mnie są dziś w stanie pokonać niemrawych gospodarzy i wywieźć komplet z miasta Aniołów.

Rangers OT 2,23 Unibet

 

[lutek]

Oczekiwania wobec Isles w tym sezonie są spore, tym bardziej że zanotowali dość dobry finisz w ubiegłym sezonie i bardzo udaną serię z Pingwinami w I rundzie PO. Ponadto oba zespoły jak dotąd po jednym zwycięstwie i porażce w tym sezonie.
Coyotes zaliczyli świetną inaugruacje z Rangers dając popis począwszy od Smitha między słupkami, skończywszy na dobrej postawie w ofensywie przy II linii z Hanzalem i Vrbatą na czele, który skarcił Lundqvista z 3 krążkami na koncie. W drugim meczu ulegli Sharks, ale prawde mówiąc, Rekiny to jeden z najtrudniejszych zespołów do wyduelowania we własnej hali. Mimo wyniku, Mike w bramce zaliczył kolejny udany występ i można powoli pompować w niego zaufanie.
Jeśli chodzi o dzisiejszych gospodarzy, to muszą przede wszystkim pewniej czuć swoją grę na tafli i całkowicie zniwelować trwonienie przewag, które trapiły ich w zeszłym sezonie i zdążyli już przegrać w takim stylu z Jackets. Na pewno są zespołem dobrze ustawionym ofensywnie ,mają kilku młodych killerów , ale z taką paczką jak Kojoty typowa , otwarta gra nie wystarczy, a oni niewątpliwie potrafią grać z ekipami opierającymi swoją grę w 'offensive zone'.
Dodatkowo mógłbym rzec, że w pojedynku bramkarskim, na dłuższą metę lepiej prezentuje się Smith, ale to też sprawa dyskusyjna. Mimo wszystko widzę fajne value w Kojotach. Na pewno nie można lekceważyć Islanders, ale nie są zespołem na tyle regularnym i wyważonym, by nie skorzystać z zespołu bardziej bogatego w doświadczenie i lepiej usposobionego w kwestii "offense-defense".
Zastanawiam się jeszcze nad Leafs oraz Sharks, więc jeśli zdecyduje się zagrać , to wkleję to do tego postu.

Phoenix Coyotes OT @ New York Islanders [2,15] PinnacleSports

 

[river]

Osobiscie nie mam przekonania do grania na Kojoty. Z SJ pozwolili na oddanie Rekinom ponad 50 strzalow i tak naprawde te 1-4 to niska porazka. Fakt, ze Rekiny moga w tym sezonie daleko zajsc, nie zmienia to jednak faktu, ze obrona Phoenix nie jest zapora nie do przejscia a Islanders maja kim straszyc w ataku. Zgadzam sie jednak ,ze Islanders to ekipa nieobliczalna wiec kazdy wynik jest tu mozliwy.
Pittsburgh Penguins - Carolina Hurricanes
Faworyt jest oczywisty i nie widze za bardzo argumentow za goscmi. Co prawda znalalem informacje, ze pod znakiem zapytania stoja wystepy Neala i LEtanga to jednak i bez nich Pingwiny sa zespolem o co najmniej klase lepszym. Dodatkowo dobrze zaczeli sezon bez problemu ogrywajac Buffalo i New Jersey.
Pingwiny wygraly ostatnie 5 spotkan u siebie z Carolina, w tym w ostatnim sezonie 8-3 dlatego tez...
Pittsburgh (H -1,5) @2,45
Pittsburgh win (3-drogowo) @1,8

Vancouver Canucks - New Jersey
Tu rowniez faworytem sa gospodarze. W meczu z Flames Luongo odpoczywal wiec mozna smialo zalozyc, ze dzis bedzie starterem. Goscie sa b2b po dramatycznym meczu w Edmonton i porazce 4-5SO. W bramce Diablow mozna spodziewac sie Cory Schneidera, bo z Oilers bronil Brodeur. Zatem zapowiada sie mecz ze smaczkiem bo przeciez Schneider to byly goalie Canucks:]
W tym meczu patrze w strone overa mimo fachowcow w obu bramkach Devils 10 straconych bramek w 3 meczach a gospodarze lubia sobie postrzelac. U gosci w dobrej formie od poczatku jest Brunner (3 bramki w 3 meczach), ale nie tylko on moze byc zagrozeniem dla bramki Luongo (Jagr, Ryder, Henrique, Zajac, Elias).
Zatem wg mnie szykuje sie tu overowo Warto tez zwrocic uwage na dwa inne zaklady, win VAN (H -1,5)@2,65 oraz wyscig do trzech bramek VAN @1,76
over 5 @1,61
bet365
Ako 3,95

 

[odi]

obrona Phoenix nie jest zapora nie do przejscia

Jeden kiepski mecz w obronie jeszcze niczego nie warunkuje. Formacja obronna jest największym skarbem Kojotów, Smith także jest bramkarzem powyżej średniej. Zgadzamy się natomiast co do nieobliczalności Islanders.
W meczu Pingwinów faworyt jest niby oczywisty, ale nie wiem czy nie zbyt oczywisty. Carolina poprawiła sobie nastroje wygrywając z Filadelfią i może nic wielkiego w tym matchupie nie pokazała, ale lepiej taki mecz wygrać niż przegrać. Czekam na pierwszy większy test umiejętności Fleury'ego i dopiero będzie można jakieś ogólne oceny Pittsburghowi wystawić.

 

[ukasz77]

Witam

Dziś z dużego wyboru meczów wybieram PHI-FLA. Flyers z nowym trenerem po słabym początku będą się starali odkupić swoje winy. Szczególnie więcej można by się spodziewać po ofensywnych formacjach drużyny z PHI,3 bramki w 3 meczach można uznać za żart.Przeciwko nim stanie FLO, rozłożona na łopatki przez nutki 0-7 w ostatnim meczu.Muszą poprawić skuteczność i przede wszystkim grę w PP,w meczu z STL 0/7.I na to właśnie liczę w tym meczu oraz na to że nowy coach PHI nie poukłada drużyny od razu na win, a kurs na panterki w tym spotkaniu wyśmienity.Tak więc:

PHI-FLA 2(ot) 2,4 bet365