NHL - sezon 2011/2012

[juanroman08]

Oferta dziś bogata więc można przebierać w ciekawych typach. Dla mnie numerem jeden jest dziś Detroit, które ma szansę ustanowić nowy rekord zwycięstw z rzędu we własnej hali, oczywiście kursy nie rozpieszczają, ale po tym co prezentowało Dallas w pojedynkach z Buffalo i Kings nie mam wątpliwości że na rozpędzonych Red Wings, może to być naprawdę niewiele, tym bardziej że głównym bohaterem Dallas jest Lehtonen, a jak wiadomo na pewno w każdym meczu nie będzie bronił wszystkiego, dlatego myślę że Datsyuk i spółka, wskażą miejsce w szeregu Gwiazdom, choć te spotkania zawsze są pod napięciem jeśli chodzi o obie strony.
Kolejny team który biorę pod lupę to Dzikusy z Minnesoty, zastanawia mnie to jak z jednej z najlepszych defensyw w lidze, oraz bardzo mocnej ekipy Minnesota przeobraziła się w chłopców do lania, rozumiem że długi czas nie było Koivu, ale w tej drużynie mamy jeszcze kilku innych świetnych graczy... 4 porażki z rzędu to chyba stanowczo za dużo gdy weźmiemy pod uwagę fakt iż dwie ostatnie to mecze w domu, a dziś kolejny i to z nie byle jakim przeciwnikiem. Ducks na pewno będą chcieli wykorzystać słabości Wild, jednak w tej konfrontacji nie jestem przekonany co do mocy Anaheim. Na tle bezpośredniego pojedynku z Blue Jackets wypadli o niebo lepiej, jednak co mnie zastanawia to ile jeszcze Hiller będzie bronił spotkań bez zmiany, oczywiście nie zarzucam mu słabości jednak od 10 stycznia rozegrał już 15 spotkań, ostatnie z CBJ już pokazało że pod większym naciskiem, mogą być problemy, ale wyratowali się skuteczną ofensywą, jednak w meczu z Wild mogą się w końcu odbić od o wiele skuteczniejszej defensywy, a przede wszystkim bramkarza. Według mnie taki kurs i faworyzowanie gości jest prezentem, dlatego moneyline z pocałowaniem w rękę.
Na koniec Toews Company, czyli co dzieje się gdy drużyna nie może liczyć na swojego lidera, odpowiedź jest prosta 8 porażek z rzędu, znikoma ilość zdobytych bramek, brak stylu. Bez wątpienia jest to najgorsza seria w tym sezonie, rywal dziś bardzo wymagający ale to nie jest problemem Chicago, główny problem to brak drużyny, przed tym meczem Quenneville dokonał kilku roszad w liniach z nadzieją że może w końcu coś zaskoczy. Może Emery wygra spotkanie, może Chicago zacznie grać ciut lepiej, tego powiedzieć nie mogę ale wiem że spory potencjał w końcu musi przełożyć się na wynik, dlatego oczekuje od tej drużyny czegoś więcej niż kolejne porażki. Dziś typowo na przełamanie.
Propozycje:
Chicago Blackhawks ML
Minnesota Wild ML
Detroit Red Wings 60'

 

[stardog]

Edmonton - Toronto 1 60'

Krótko bo z telefonu. Z reguły nie podchodzę do nhl statystycznie, ale spójrzcie ile remisów padło w ostatnich latach w tym kanadyjskim pojedynku - a jako, że padło tyle ile padło to grzech nie spróbować młodych wilczków na własnej tafli po 2,5 jakie oferuje pinn. Dla Toronto jest to back to back, w dodatku z nienajlepszą formą bramkarzy.

 

[lutek]

Kursy na te spotkania już nieco spadły, ale i tak moim zdaniem nadal warto spróbować.

Niedźwiedzie kolejny raz nadużyli mojego zaufania, tym razem u siebie z Rangersami. Ich gra mimo lekkich przebłysków, wciąż się nie układa po całości. Nie sądze więc, by dzisiaj nastąpił jakiś przełom, tymbardziej że przylatują do Montrealu. Canadiens podnieśli ostatio nieco swój poziom, zachowując jeszcze szansę na start w plejoffach. Kilka efektownych zwycięstw + skuteczna gra w ofensywie oraz dobra forma Careya Price`a dały efekt. Podejrzewam że Bruins potrzebują jeszcze trochę czasu, by poukładać ekipę na nowo - w co niewątpię - jednak dziś przychylam się bardziej w stronę Habs jako home dog.

Boston Bruins @ Montreal Canadiens OT @2,17

​

------------------------------------​

Leafs podobnie jak Bruins zawodzą ostatnio, a tymbardziej nieciekawa sytuacja wygląda w meczach wyjazdowych gdzie na 5 dotychczasowych przegrali aż 4. Poza tym grali dzisiaj w Calgary, co na pewno nie wpłynie na ich korzyść w najbliższym meczu z Oilers. Nafciarze wygrali 4 spotkania z rzędu w Edmonton z takimi ekipami jak Sharks, Hawks czy nawet Wings. Młode wilki z Edmonton są w gazie strzelając sporo bramek, grając przy tym efektowny hokej i sądze, że we własnej hali są w tym meczu zdecydowanym faworytem z nieco przytłumionymi Listkami. Stawiam na gospodarzy.

Toronto Maple Leafs @ Edmonton Oilers OT @1,86

​

------------------------------------​

Senatorzy zagrali w końcu mecz na miarę ich możliwości w Tampie z miejscowymi Lighting. Spisali się nieźle w każdym aspekcie gry wygrywając bez utraty gola. Dziś przylatują na Floryde, gdzie będą podejmować ciekawie prezentujące się ostatnio Pantery. I choć aktualny bilans wyjazdowych meczów Senatorów nie powala na głowę, tak na ostatnie 10 spotkań aż 9 razy wygrali z Kotami, w tym dwukrotnie tego sezonu. Dla ekipy z Ottawy to dogodna sytuacja, by potrzymać dobrą dyspozycje z dzisiejszego meczu i pokusić się o kolejne cenne wyjazdowe punkty w tym meczu.

Ottawa Senators OT @ Florida Panthers @2,15

​

------------------------------------​

Pomimo faktu, że kaczki grały dobry hokej w ostatnich dniach, tak nie wróże w tym meczu dla nich większych szans. Pitts w ciągu ostatnich 9 spotkań, aż 8-krotnie ograli Ducks. Poza tym Pingwiny wygrali 6 meczów z rzędu we własnej hali ,podczas gdy bilans wyjazdowych Kaczek w tym sezonie nie powala. Pitts to ekipa po prostu lepsza i jak już wspominałem - nie widzę argumentów najbliższej nocy dla Kaczek.

W drugim meczu podejmę ryzyko wobec Canucks. Co prawda Avs mieli kilka dni przerwy, jednak są ekipą która po niewielkim odpoczynku gra na ogół jeszcze gorzej. W przeciągu ostatnich 8 spotkań, wygrali tylko dwukrotnie. Na ogół takie kursy to lekkie ryzyko, jednak Nucks przeważnie w tych starciach byli lepsi i od 2010 roku Lawiny tylko raz zdołali ich pokonać. Stawiam na gospodarzy.

Pittsburgh Penguins & Vancouver Canucks [both OT] @2,27

 

[konrado87]

:hokejIT Penguins @ 1.55
:hokej:VAN Canucks @ 1.47
Doubles

Kaczory mimo, że wczoraj wygrały z Dzikusami, to wcale nie imponowały swoją grą, ot co mieli więcej szczęścia w trzeciej tercji i tyle w tym temacie. Co innego Pingwiny, które w ostatnich dwóch meczach zdobyły aż 12 bramek, osiem bramek strzeli najpierw Odrzutowcom na własnej tafli jednak sami też nie uniknęli błędów tracą pięć goli. Dwa dni później gościli u siebie Błyskawice którym strzelili cztery bramki tracąc tylko dwie. Dzisiaj ostatni trzeci mecz na własnych śmieciach i rywal można powiedzieć z najniżej półki, nie ma bata, że Malkin który jest ostatnio w świetniej formie razem z pozostałymi kolegami łatwą rozprawią się z Kaczkami. Canucks ciągle meczy masakrycznej ilości remisów, co prawdą większość dogrywek zakończyła się z korzyścią dla graczy z Vancouver, ostatnie cztery mecze u siebie to same remisy, ale na szczęście dla Canucks tylko raz przegrali w czasie doliczonym. dzisiaj podejmą u siebie Lawiny które maja problemy ze zdobywanie punktów na wyjazdach, tylko jedno zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach wyjazdowych daje nadzieje dla Orek na zwycięstwo w końcu w czasie regulaminowym, jednak ja bezpiecznie wybieram typ na Orki razem z OT

:hokej:OTT Senators @ 2.20
Singiel

Nie stawiałem wczoraj na Ottawian ponieważ nie byłem do końca przekonanych o ich "powrocie na salony" jednak jak się okazało gra Ottawian wczoraj mogła się podobać a szczególnie Jasona Spezza który zachwycił swoim indywidualnym występem. Spezza zdobył trzy bramki, Ottawa Senators zdobyli komplet punktów z Tampa Bay Lightning wygrywając 4:0 Pantery po serii porażek też wracają do gry, gdyż wygrali kolejno trzy ostatnie mecze, najpierw z Kings, następnie z Devils i Islanders, co ciekawe w każdym z tych meczy stracili tylko po jednej bramce więc wydaję się, że defensywa wskoczyła w tym zespole na wyższy poziom. Przed Ottawianami na pewno trudne zadanie, tym bardziej, że grają mecz dzień po dniu, to będzie bardzo ciekawe solidnej ofensywy z Ottawa z solidną defensywą z Florydy, która formacja okaże się być lepsza ? Wczoraj Rangersi pokazali, że solidna gra w defensywie owocuje ładnym zwycięstwem, jednak Pantery to nie ta klasa co Rangersi więc moim zdaniem górą będą dziś goście z Ottawy.

 

[yem-uoniaki]

Florida Panthers - Ottawa Senators
Over 5,5 2,05 Expekt
Obie drużyny po małym kryzysie zaczynają grać bardzo przyzwoicie, niwecząc marzenia WSH o PO :grin: Taki żarcik, przecież i tak wygramy Stanleya (jak co roku). Ottawa w pewnym momencie po prostu przestała strzelać bramki (dziewięć trafień na siedem spotkań!), i rozpoczęła szereg niepowodzeń, zakończony dopiero zwycięstwem z Predators. Do tego poszli za ciosem, sprowadzając do parteru Lightning. Najprawdopodobniej wszystko wróciło już na stary, dobry poziom, i Sens dalej będą mnie zaskakiwać nadzwyczaj dobrą formą. Florida natomiast cały czas w kratkę, ale trzeba zaznaczyć, że częściej zaskakują, aniżeli zawodzą. Raz wygrają do zera, raz przegrają do zera, drużyna orkiestra. U siebie nie zwykli oddawać punktów bez walki. Nie bez znaczenia jest fakt, że u siebie przegrali tylko dwa spotkania różnicą więcej niż dwóch goli. Gdyby nie feralne road game's, porażki rzędu 8-0, byłoby jeszcze lepiej. Pantery wciąż bez trzech podstawowych obrońców. To nie wróży dobrze. Nawet jeśli Jovanovski, Kulikov i Garrison nie są fabryką punktów, to są jednak w miarę przyzwoitymi defensorami ze sporym doświadczeniem (pan Ed szczególnie). Dlatego też decyduję się tutaj na over. Zarówno Panthers, jak i Sens poczynają sobie coraz lepiej, a braki w defensywie gospodarzy i całoroczna kiepska dyspozycja defensywy Sens (horror, gdyby tak wyciąć Alreda, Spezze i Michalek'a) powinny tylko sprzyjać podczas strzelania bramek. Ostatnią wygraną z Lightning, do zera, nie brałbym za bardzo do serca, bo od dłuższego czasu Tampa to tylko Stamkos. Tutaj powinny paść bramki z obu stron.

 

[odi]

Toronto Maple Leafs - Edmonton Oilers -> Toronto win (ML OT) [2.01][Pinnacle]
Dziś widzę że ludzie faworyzują Oilers, ale mają trudności z umotywowaniem swojego wyboru. Cóż tydzień temu Maple Leafs ograli Nafciarzy, nie twierdze że nie bez problemu bo i z problemem, ale jedna rzecz jest najważniejsza. Obrona EDM nie jest w stanie w obecnym "wyglądzie" zatrzymać atakujących Toronto. Co prawda od tamtego czasu Klonowe Liście zanotowały cztery przegrane pod rząd ale to tylko powinno jeszcze bardziej nadać "powera" drużynie która przecież chce walczyć o play-offy i ma na to papiery (w odróżnieniu od Oilers). Sześć bramek w zeszłym tygodniu i dzisiaj myślę że mniej niż trzy dla Toronto nie padnie, pytanie jak zagrają gospodarze w obronie ? Tu jest znak zapytania, ale jeśli poprawią się choć trochę w stosunku do gier z CGY i MON to będzie dobrze. Z pewnością jeśli któraś z obron ma potencjał to jest to obrona Toronto, zawodnicy z tylnych linii mają co udowadniać po dwóch blamażach z kanadyjskimi rywalami.

 

[warzyn]

Panowie co powiecie na temat wg mnie arcyciekawego spotkania NYR z CHI?
Blackhawks w ostatnich 10 spotkaniach 9 porażek w tym 8 w regulaminowym czasie gry, oczywiście są teraz podczas długiej serii wyjazdowej, ale takiej ekipie chyba nie przystoi dostawać lania od każdego z kim wychodzą na lód.
Dzisiaj ich gehenna się kończy i to w jaskini lwa, gdyż ostatnie wyjazdowe spotkanie w tej serii grają w Nowym Jorku, z moim zdaniem najrówniejszą ekipą tego sezonu. NYR w ostatnim spotkaniu pokonało Boston w meczu na szczycie konferencji wschodniej. Co dziwne trener jak i zawodnicy Strażników nie ukrywali, że nie był to najlepszy mecz w ich wykonaniu. Inicjatywa należała do BOS, który oddał w całym meczu astronomiczną liczbę strzałów, niejednokrotnie blokowanych przez obrońców Rangersów (22 strazały!), a w bramce błyszczał tegoż wieczoru Henrik broniąc 42 strzały i zaliczając shootout.Niesamowite.
Prawdopodobnie dzisiaj swoją szansę otrzyma Biron. Widzę,że niejednokrotnie typerzy na naszym forum grali na przełamanie CHI już w ostatnich meczach z NSH,PHX i SJS. Może to dzisiaj jest ten moment. Przegrywać w nieskończoność nie będą, a wygranie ostatniego meczu w serii może dobrze podbudować ekipę z nad Michigan i pomoże psychicznie przed następnym meczem z CBJ. Może dzisiaj NY łagodniej potraktuje ekipę z Illinois. Ja osobiście upatrywałbym tutaj rozwiązania overowego, z uwagi na dziurawą jak sito obronę CHI i może mniejszą atencję włożoną przez obrońców NYR w to spotkanie.

 

[konrado87]

Raczej nie robił bym sobie nadziei, że Hawks się przełamią w ostatnim meczu wyjazdowym i to w NY. Oczywiście, że Rangersi nie rozegrali pięknego widowiska w Bostonie, ale zagrali mądrze w obronie co przyniosło później owocne efekty w ataku, lepiej zaatakować rzadziej ale skuteczniej kiedy to przeciwnik głównie jest skupiony na ataku a nie na obronie. gdyby Rangersi wyskoczyli pressingiem na Bostończyków to raczej nie skończyłby się ten mecz czystym kontem dla Lundqvist. Celem w tym meczu nie była widowiskowa gra ale punkty, które udało się wywieść z Bostonu i odlecieć w tabeli już na dziewięć oczek. Hawks nie dali rady w Calgary, Colorado, San Jose czy Phoenix co gorsza w każdym z tych ostatnich meczy przegrywali minimum dwoma bramkami. W Nashville mieli już mecz na widelcu, no ale czegoś zabrakło pod koniec trzeciej tercji i to Preds wygrali. Przebłyski lepszy gry było widać, ale i zmęczenie wyjazdami również, to zdecydowanie za mało aby zagrozić dzisiaj bramce Rangersów. Nawet jeżeli dziś nie zagra Heniek to i tak bym tu nie szukał niespodzianki ponieważ linia defensywna Strażników stoi na wysokim poziomie i nie tylko dobrze wyglądała w Bostonie ale i wcześniejszych meczach i na prawdę trzeba tutaj mistrzowskiej taktyki i cierpliwości aby wyczekać na najmniejszy błąd obrony NY i to wykorzystać, jak to zrobili ostatnio Devils. Moim zdaniem Blackhawks nie stać na podobny scenariusz i jeżeli mają się gdzieś przełamać to dopiero w domu. I jeszcze jedno, nie sądzę aby NY potraktowali Hawks ulgowo. NHL nie jest ligą dla grzecznych chłopców i nikt nie będzie głaskał Hawks po głowach tylko dla tego, że przegrali osiem kolejnych spotkań, tym bardziej, że Rangersi walczą o mistrzostwo na Wschodzie i wykorzystają każdą okazje aby odjechać Bostonowi na jak największą liczbę punktów a tym bardziej grając u siebie, gdzie wygrali 18 z 24 meczy, tracąc przy tym tylko 50 bramek - najmniej z całej wschodniej tabeli.

Rangers '60 1.95

Kojoty to bardzo nieobliczalna drużyna z Phoenix, nigdy nie wiadomo na co ich stać i czego możemy się po nich spodziewać, grają regularnie... ale w kratkę. potrafią dokopać każdemu, ale i od każdego bez wyjątku dostać łomot. Ostatnio w meczu wyjazdowym w Vancouver napsuli miejscowym Orką sporo krwi. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. ale oglądając skróty można było zauważyć, że jedni i drudzy mieli sporo szans na zwycięstwo w tym meczu, do wyłonienia zwycięzcy było potrzebne sporo karnych, dopiero w szóstej serii Ryan Kesler zapewnił wygraną przed własną widownią w Vancouver 2:1 To była pierwsza porażka Kojotów po serii wspaniały zwycięstw nad: Blackhawks, Detroit Red Wings, Dallas Stars i Calgary. Co prawda więcej z tych meczy zagrali u siebie, ale trzeba przyznać, że rywale byli z górnej półki (w większości) LA to drużyna która traci bardzo mało bramek ale i również mało ich zdobywa, słyną głównie z dobrej gry obronnej, szczególnie na własnej tafli, gdzie ich rezultaty są porównywalne z wynikami z boisk piłkarskich. Ostatnie dwa mecze LA u siebie wygrali, najpierw z Ottawą która przed "All-Stars" była cieniem samych siebie i przegrali tu 1:4 i ostatni mocno kontrowersyjny mecz z Columbus w którym to bramka na 3:2 dla Kings padła niby równo z syreną w 19:59 trzeciej tercji. Wcześniej jednak LA przegrali u siebie trzy mecze: z Płomieniami, Lawinami i Gwiazdkami - dwa ostatnie po karnych. dzisiaj w meczu z Phoenix będzie to zderzenie solidnej obrony Kings z bardzo dobrze spisującą się ofensywą Kojotów. O zwycięstwie możne decydować tutaj najmniejszy wykorzystany błąd przez jednych lub drugich. Ja daje szanse Kojotom, którzy dobrze zaprezentowali się w Vancouver i wysoko wygrali u siebie między innymi z Detroit czy Chicago. Dodatkowo gram under 4,5 gola ostatni mecz miedzy tymi drużynami zakończył się wynikiem 0:0 no i taktyka LA która zapewne będzie miała za zadanie bronić dostępu do własnej bramki i czyhać na błąd rywala

:hokejHX Coyotes @ 2.00

:hokejHX Coyotes @ LA Kings
Poniżej 4.5 @ 2.20

 

[tomisdz]

Philadelphia Flyers - Buffalo Sabres

Zacznę od gospodarzy ,,lotnicy'' ostatnio nie prezentują dobrej formy (1-1-3) w tym dwie ostatnie porażki (Detroit Red Wings 4-3 away New York Rangers 2-5 home) ostatni mecz jaki wygrali w hali Wells Fargo Center miał miejsce 6 dni temu z Toronto Maple Leafs 4-3 Bilans u siebie jaki prezentuje Phila wygląda następująco (12-6-9) 91:88 Dużo strzelają i tracą jak i również większość wyników u siebie to wyniki overowe na 27 spotkań 17x to over tracą średnio 3 bramki i tyle samo zdobywają. W ostatnich 5 spotkaniach notowali 4-krotnie over. Uważam że Phila wygra to spotkanie aby zamazać słabą obecną ich formę oraz ostatnią porażkę z NYR 2-5 we własnej hali poza tym mają więcej odpoczynku (ostatni mecz 13.02) od Buffalo które grało wczoraj kolejny powód to Jaromir Jagr wczoraj skoczył 40lat myślę że Jagr i jego koledzy (Giroux, Hartnell) zmotywują się do tego meczu i zakończy się on wygraną ,,lotników'' Do drużyny powraca goalie Ilya Bryzgalov (2.78 GAA) który nie był obecny w 3 ost. meczach zastępował go Bobrovsky (2.90 GAA) który dał sobie wbić 12 goli w tym okresie. Kto zagra w bramce tego nie wiem ale obstawiałby na Bryzgalov'a. Co do absencji nie zagra Zac Rinaldo który został zawieszony na dwa spotkania.

Czas na drużynę gości która zajmuje przedostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej wyprzedzają jedynie ekipę Caroliny. Buffalo po 4 meczach rozegranym we własnej hali czeka ich wyjazd do Philadelphii w tym tripie u siebie m.in wygrali z Boston 6-0 Dallas 3-2 kar. oraz zanotowali ostatnio 2 porażki NJD 1-4 TBL 1-2 Co do spotkań poza własna halą to 3 ostatnie mecze wygrali ( NYI 3-4 kar. Montreal 1-3 NJD 1-2 kar) Bilans wyjazdowy Buffalo (7-4-15) 52:80 9x over 17x under średnio zdobywają 2 gole a tracą 3. Dobra formę prezentuje Jason Pominville który w ostatnich 5 meczach zanotował 4 gole i 2 asysty. Myślę ze limit zwycięstw ,,szabli'' na wyjeździe został wyczerpany po tych 3 ost. wygranych i dzisiejszej nocy z wygranej będą się cieszyć ,,lotnicy'' którzy w bezpośrednich meczach pokonali 4x w 5 ost.meczach drużynę ,,szabli''. Dodam również ze w tych 5 ost. meczach 4x padł wynik overowy.
Moje typy na to spotkanie:
Philadelphia --> 60' - 1.95 Betsafe
Over --> 5,5 - 1.91 Tobet

Typy na sucho:
Tampa Bay Lightning - San Jose Sharks --> Over 5,5 - 1.91 Tobet
Minnesota Wild - Winnipeg Jets --> Under 5,5 - 1.55 Betsafe
Powodzenia.

 

[lutek]

Obraz ostatniej gry w wykonaniu Hawks to totalny zamęt i skazanie na klęskę, co w konsekwencji przysporzyło im długą serie porażek na wyjazdach. I choć z meczu na mecz może wygląda to coraz lepiej, tak wciąż brakuje ostatecznego przypieczętowania wygranej. Dziś przylatują do Madison Square Garden i zadanie przed nimi równie utrudnione, ponieważ Rags grają ostatnio na prawdę dobrze i bez żadnych mankamentów, przedewszystkim w obronie.. Zdania podzielone są na temat tego meczu, ale jak było wspomniane - to ,że grają ostatni mecz wyjazdowy w tripie, nie jest powiedziane że będą myślami już w Chicago i na pewno ewentualne zdobycie punktów w Nowym Jorku pokieruje ich w dobrym kierunku przed meczami na swoim lodowisku. Talenty w ofensywie posiadają spore i mam nadzieję, że zdołają pójść za ciosem i przyłożą do tego spotkania wszelkich starań by go w końcu wygrać.

Chicago Blackhawks OT @ New York Rangers @2,38

​

------------------------------------​

Lighting to nieprzewidywalna ekia o sporej mocy ze swoim głównym ofensorem - Stamkosem na czele. Jednak w tym rozrachunku Rekiny też radzą sobie nieźle ogrywając nie tak dawno Hawks czy Capitals, gdzie w obu meczach wpakowali aż 10 bramek. Tutaj faworytem są goście i może Lighting mają swoje wzloty i upadki przegrywając chociażby przedwczoraj z odrodzającymi się Senatorami, tak na swoich śmieciach przekreślać ich nie można, bo pogonić tutaj potrafią każdego i rekiny mogą mieć sporo pracy, tymbardziej że na wyjazdach bywa to różnie w ich przypadku.

San Jose Sharks @ Tampa Bay Lighting OT @2,23

​

------------------------------------​

Niestety po mocnym starcie z początku Dzikusy sezon mogą już chyba powoli spisywać na straty. Nie wygląda to wszystko kolorowo, począwszy od niemocy w utrzymaniu korzystnego wyniku podczas spotkania, po kulejącą defensywe i zawodzącymi ofensorami. Usprawiedliwiać nie mogą się w żaden sposób, może jedynie poza faktem, że dotychczas trafiali na ekipy w formie - przedwczoraj Kaczki, wcześniej Canucks czy dwukrotnie Jackets, którzy podnieśli ostatnio nieco swoje loty. Odrzutowce też nie gardzą swoją regularnością ostatnio i ciężko przewidzieć co pokażą w danym dniu. Wild poza tym grają dziś ostatni mecz u siebie a jutro lecą już do St. Louis, tak więc warto by było w końcu coś wygrać u siebie i sądze, że Jets są aktualnie łatwiejszą do zrealizowania tego ekipą niż ostatnio Kaczki czy Canucks.

Winnipeg Jets @ Minnesota Wild OT @1,88

​

------------------------------------​

Kurs na Blues bardzo niski na pewno z powodu ich solidnej i regularnej gry na własnym lodowisku oraz kilku ostatnich dobrych rezultatów. Ja jednak do końca nie pisałbym tutaj na straty Isles, ponieważ znajdzie się kilka aspektów w ich grze, w których są nieco lepsi od Blues - chociażby gra z przewagi, w której osiągają prawie 20% skuteczności czy powerplay killing - 84,5%, gdzie również są zdecydowanie lepsi niż Blues. Może nie należą do elity NHL, ale już kilkakrotnie w ostatnim okresie udowodnili że mogą zagrać dobry mecz i pokonać w ładnym stylu. Przedewszystkim warto zwrócic uwage, że w ostatnich kilku tygodniach lepiej grają własnie na wyjazdach niż u siebie w domu, gdzie spośród 7 ostatnich wyjazdówek wygrali aż 6. Blues jak już wspominałem grają dość regularnie, skutecznie w defensywie i z fajną dynamiką w ataku, ale łatwej przeprawy mieć z Isles nie będą chociaż grają u siebie. Wyspiarzy może niedawno troszkę niedoceniałem, ale dziś powierze im szansę jako "big dog".

New York Islanders OT @ St. Louis Blues @2,72

​

------------------------------------​

Kings po dość długim i średnio udanym tripie wracają dziś do miasta aniołów, gdzie na samym początku przyjdzie im się zmierzyć z Kojotami. Trzeba przyznać, że Kojoty zrobili w ostatnich dniach spore postępy eliminując w Phoenix każdego kto tylko natknął się na ich drogę. Pytanie tylko jak sprawy będą wyglądać na wyjazdach? W pierwszym meczu przedwczoraj grali z Canucks i choć nie wyglądli najgorzej dotrzymując tępa przez cały okres gry, tak polegli w karnych. Kings bywają groźni i choć niedokońca skuteczni jeśli chodzi o atak, tak nadrabiają sobie na tyłach i czasami ciężko coś tam stworzyć ekipie przeciwnej. Sądze więc, że poradzą sobie dziś z Kojotami na powitanie w Los Angeles.

Phoenix Coyotes @ Los Angeles Kings OT @1,77

​

 

[odi]

New York Rangers - Chicago Blackhawks -> Chicago win (ML OT)[2.37]
Potrzebujemy tej wygranej - mówi Joel Quenneville, trudno mu nie wierzyć w sytuacji gdy Blackhawks stanęli przed niebywałym wyzwaniem, jakim będzie uniknięcie 10 z rzędu wygranej. Tutaj szczerze mówiąc nie jest ważny przeciwnik bo najważniejsza walka toczy się w głowach Jastrzębi. Trzeba wyeliminować najważniejsze minusy czyli złe interwencje bramkarzy i słabą grę w PP. Z bramkarstwem możę być różnie, ale Power Play można naprawić i jeśli chociaż to się uda to będzie można Strażnikom z powodzeniem zagrozić. Sprzyjać będzie obecność Birona w bramce a nie Lundqvista. Dla Rangers lekko demotywująca może być kontuzja Fedotenki (w jego miejsce powołany został z AHL i zagra Wojtek Wolski)
Tampa Bay Lightning - San Jose Sharks -> San Jose win (ML OT) [1.75][Pinnacle]

Zmiana strategi następuje w przypadku Rekinów. Zrezygnowano z tendencji strzeleckiej i przynosi to lepsze rezultaty. Sharks jak nigdy dotąd w dwóch z trrzech ostatnich meczów oddali mniej uderzeń niż przeciwnicy ale wygrali te spotkania. Większa selekcja na rzecz ilości podań może okazać się kluczem do sukcesu na Zachodzie, nie sądzę żeby z tak odmienionymi San Jose poradzili sobie słabi w defensywie Lightning. Brakuje im między innymi Ohlunda i Bergerona a więc w obronie dziura, w bramce Roloson staruszek który chyba zbliża się do końca swojej sagi w NHL. Nawet jeśli Stamkos podgoni trochę wynik to ostatnie słowo powinni mieć goście.

 

[snice]

Bilans: -38.29
Kupon 4
1.New York Rangers - Chicago Blackhawks Typ 1OT Kurs 1.64
2.Phliadelphia Flyers - Buffalo Sabres Typ 1OT Kurs 1.64
3.Tampa Bay Lightning - San Jose Sharks Typ 2OT Kurs 1.71
4.Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes Typ Under 5 Kurs 1.68
5.St.Louis Blues - New York Islanders Typ 1OT Kurs 1.47
6.Minnesota Wild - Winnipeg Jets Typ Under 5.5 Kurs 1.57
7.St.Louis Blues - New York Islanders Typ Under 5.5 Kurs 1.55
AKO 28.28
Stawka 15zł
Ew Wygrana 409.34 + ewentualne 25% parlay czyli 511.68
Rangers - Hawks : Widać na forum małą masówkę na Rangers i również ja się do niej dołączę.Zacznijmy od tego że w bramce strażników wystąpi Biron , pan ten niby jest rezerwowym ale broni lepiej niż nie jedna łajza w lidze co w połączeniu z bardzo dobrą defensywą Rangers daje nam tutaj może nieco gorszy rezultat niż z Lundqvistem ale niedużo ???? Co strażnicy mają strzelić to strzelą a ułatwi im to sporo bardzo słaba defensywa Hawks na czele z Crawfordem który ostatnio broni bardzo słabo.Chicago potencjał ofensywny ma i że coś strzelą nie trzeba się martwić ale problemy mogą być a patrząc w odwrotną sytuacje na korzyść Rangers to strażnicy mają dużo łatwiejszą przeprawę.
Flyers - Buffalo : Zacznijmy od tego że Flyers muszą natychmiastowo zacząć grać a warunki jak najbardziej mają.Bardzo mnie cieszy fakt że w bramce ujrzymy Bryzgalova a nie Bobrovskiego który bronił co najmniej słabo.Jest to duży + na korzyść i tak słabej defensywy lotników , za to ofensywa powinna nadrabiać z nawiązką a warunki mają a to dlaczego.Zacznijmy od tego że w ekipie Buffalo Broni Enroth co w kumulacji z bardzo słabą postawą drużyny w każdym aspekcie gry nie wróży dobrze.W meczy szanse rozkładam coś w okolicy 80/20 na korzyść lotników
Tampa - Sharks : Błyskawice ostatnio na lekkim gazie ale co z tego jak cały wysiłek spieprzy im ich linia defensywna na czele z ich wspaniałymi goalie a dzisiaj wystąpi na większa kaleka czyli Roloson.Ofensywie ta ekipa jest jedną z najlepszych w lidze ale sytuacja odwrotna ma się u rekinów gdzie to przyjezdni dysponują jedną z najlepszych lini defensywnych.Mnie przede wszystkim cieszy fakt że w końcu rekiny zaczęły strzelać na wyjazdach co w połączeniu z defensywą Tampy wróży dobrze.
St.Louis - Islanders - Tutaj w pełni zaufam nutką na ich ternie , warto jednak dodać że w bramce wystąpi dzisiaj Elliott.Widać wyraźnie że wyspiarze rozkręcają się powoli z meczu na mecz ale nie widzę tutaj jednak szans na wygraną na tak trudnym ternie jakim jest Scottrade Center.Nabokov w nieskończoność nie może bronić wszystkiego .Nutki ich z minuty na minute będą powoli podgryzać aż w końcu rozwiąże się mały worek z bramkami , widzę tutaj coś w okolicy 3:1 na korzyść Blues z racji że ofensywnie jakimiś orłami nie są.

Los Angeles - Coyotes : tutaj krótko i na temat .. Quick vs Smith co daje nam piękny obraz underku . Smith w formie a Quich z racji rewelacyjnej lini defensywnej też niewiele traci.Kings na ogół bardzo mało strzelają i bardzo mało tracą a kojoty nie dysponują aż takim arsenałem aby rozbroić defensywę Kings ????

Minnesota - Winipeg : Dzikusy ostatnio pod formą podobnie jak ich dzisiejsi przeciwnicy.Backstrom lubi stracić ale nie z takim przeciwnikiem.Ofensywa Jets jest katastrofalna jak nie najgorsza w lidze w meczach wyjazdowych.Defensywnie ostatnio znacznie się poprawili i cieszy mnie fakt że bronić dzisiaj będzie Mason czyli tyły bezpieczne z racji że dzikusy na chwile obecną nie mają zbytnio czym straszyć , no może oprócz Heatleya

 

[juanroman08]

Dziwi mnie ten optymizm jeśli chodzi o Chicago Blackhawks, z prostej przyczyny w NHL drużyna wybitnie bez formy nie ma prawa wygrać z jedną z najlepszych obecnie ekip w lidze. Tym bardziej że gramy w NY. Każdy piszę że Hawks się motywują na ten mecz że jest dla nich bardzo ważny itp. ok zgadzam się porażka w 9 spotkaniach jest dla tej ekipy strasznym ciosem, ale patrząc przez pryzmat tego co prezentowali to nie ma się czemu dziwić, nie ma komu ciągnąć wózka, z szyldem Chicago Blackhawks, niestety Toews nie strzela i jest wielki problem, nie wspominam już o P.Kane który dla mnie jest po prostu przewartościowanym graczem, wielkie oczekiwania, super hokeista itp. a rzeczywistość okazuje się brutalna, i wraz ze słabą formą J.T. całe Chicago popada w letarg... Rozumiem że większość liczy na wielkie przebudzenie które nastąpi akurat dziś w NY :?: Rangersi wygrywając dziś z Chicago będą mieli okazje potwierdzić to co wstępnie pokazali w Bostonie. I nie można powiedzieć że Bruins źle grali, to Strażnicy po prostu byli lepsi w każdym calu, w końcu mamy drużynę która wysyła sygnał że są gotowi do walki o Stanleya i na chwilę obecną wydaje mi się że są głównym faworytem. Przede wszystkim na piedestał trzeba wynieść coacha Rangers, Tortorella metodą prób i błędów przez ostatnie sezonu dobierał graczy do swojej układanki, Avery nie pasował, już go nie ma, był Jokinen również się nie sprawdził, a teraz John ma taką drużynę która działa tak jak on chce. Czy Biron w bramce może być zagrożeniem dla wyniku :?:szczerze powiedziawszy nie sądzę ponieważ jak do tej pory wygrał 5 na 5 meczy rozgrywanych w MSG. Jeśli tylko ekipa NYR nie zlekceważy tego pojedynku to zapowiada się w moim mniemaniu solidny łomot, a znając Tortorelle będzie mocno motywował swoich chłopców żeby w jedynym tygodniu załatwić obecnego mistrza i a także zeszłego. Okazja ku temu fantastyczna
Z innej beczki Wild, i czwarty mecz u siebie, jeśli dziś przegrają z Jest to naprawdę ich początek sezonu to chyba była jedna wielka pomyłka i poziom jakiego Minnesota już nigdy nie osiągnie. Tak to na tę chwilę wygląda, Winnipeg gra w kratkę ale na pewno nie przyjedzie oddać spotkanie bez walki, główna opcja to trochę większe zaangażowanie w ofensywę i może być o wiele lepiej dla Wild, a że Jetsi lubią zagrać otwarty meczyk, to i liczę na większą ilość bramek ze strony gospodarzy.
NY Rangers 60'
Minnesota Wild 60
Romuś optymizm co do Chicago dziwił Ciebie, ale do Wild już nie ???? ? ???? -Odi

 

[lutek]

Huragany po dość długim road tripie i fajnym zwycięstwie na zakończenie w Montrealu dziś startują u siebie i na sam początek podejmą Rekiny o których trudno wypowiedzieć się pozytywnie po dzisiejszym meczu w Tampie. Może funkcjonowała ich główna broń, jaką jest linia ofensywy, i nawet fajnie wychodziło im konstruowanie akcji, co przekładało się na łatwy efekt ponieważ Roloson do fachowców nie należy. Jednak występ Niemiego między słupkami pozostawia wiele do życzenia i nawet przez chwile zastanawiałem się, dlaczego nie zdecydowali się wpuscić Greissa. Nie wiem jak to się będzie przedstawiać dzisiaj, ale na pewno zmęczenie po tym spotkaniu oraz podróż nie wpłynie pozytywnie na korzyść gości i bardziej widziałbym tutaj Huragany, którzy ostatnio grają coraz pomyślniej i przedewszystkim skuteczniej.

San Jose Sharks @ Carolina Hurricanes OT @2,05

------------------------------------​

Kurs na Preds całkiem fajny i chociaż grają w Detroit, tak tym razem kiedy Wings w końcu zdobyli wymarzony rekord ligi myślę ,że będzie można powoli szukać ich porażki na tym ciężkim terenie. Preds wydają się odpowiednią ekipom; trzymają przez większość sezonu wyrównany poziom, potrafią strzelać a także solidna defensywa wykonuje swoją robotę. Wings bez Howarda oraz Zetteberga nie wygoni Preds z taką łatwością jak ostatnio Dallas czy wcześniej nawet Flyers.

Nashville Predators OT @ Detroit Red Wings @2,37

------------------------------------​

Szable doznali istnego pogromu dzisiejszej nocy w Filadelfii i własciwie to nic na to nie wskazywało po pierwszej tercji, kiedy otworzyli jako pierwsi rezultat na 2:0. Nie da się niezauważyć, że brak Millera w bramce robi sporą różnice, a w tym przypadku zaowocowało to straceniem aż 7 goli. Habs z koleji po bardzo ładnym poprzednim tygodniu, gdzie wygrali 4 mecze z rzędu teraz pomimo dwóch porażek nadal trzymają swój dość solidny poziom i nie można im zarzucić pretensji wobec porażki z rozpędzonymi wówczas Huraganami czy żądnych zwycięstw Bruins, którzy szukają swojej regularności. Szable na pewno będą odczuwać dzisiejszy mecz w Filadelfii, tak więc może być ciężko o całkowity zwrot w kierunku lepszej gry, tymbardziej po takim srogim laniu . Myślę więc ,że Canadiens będą w stanie to wykorzystać i po dwóch pechowych porażkach z Hurricanes i Bruins zdołają zdobyć Buffalo.

Montreal Canadiens OT @ Buffalo Sabres @2,05

------------------------------------​

Kaczki rozpędzone = kaczki głodne sukcesów, kaczki niezwykle groźne i kaczki z myślami o pleoffach. Udało się z niedyspozycyjnymi Pingwinami tamtej nocy jako "big dog" , ale dziś trafiają na równie rządych sukcesów i ostatnio niezwykle solidnych Diabłów.

Niedźwiedzie takie mecze muszą wygrywać, tymbardziej że mają dziś jak na tacy zmęczonych po cięzkiej walce w Minnesocie - Jets. Może grają solidnie u siebie, jednak na Bruins którzy naelektryzowali się ostatnio po ważnym zwycięstwie z Canadiens na pewno będą dokładać wszelkich starań, by to spotkanie wygrać.

New Jersey Devils & Boston Bruins [both OT] @2,79

 

[warzyn]

Stało się niemożliwe. Będący faworytem meczu hokeiści NYR już po 4 minutach praktycznie zaprzepaścili szansę na zwycięstwo. Mimo wszystko uważam, że to była najlepsza rzecz jaka mogła zdarzyć się dla Strażników. Po pierwsze jest to ważne doświadczenie, które zapewne już nie pozwoli na drugi taki "wyczyn" w ich wykonaniu i na pewno zaprocentuje w play-off. Po drugie trzeba pamiętać, nieważne jak zabawnie to zabrzmi, że hokeiści to też ludzie i rozegranie przez Rags 5 spotkań w 7 dni mogło wpłynąć na formę fizyczną i motorykę. Do tego jak już było napisane, choć nie jestem psychologiem sportu ciężko było nawet trenerowi zmotywować drużynę po prestiżowym meczu z Bostonem i coś takiego jak pobudzenie emocjonalne wiele wnosi do "chemii drużyny", o której niejednokrotnie już wspominał ODI. Tego wieczoru Blackhwaks byli zdecydowanie bardziej zmotywowani by w końcu odnieść zwycięstwo i przełamać serię porażek.
Po trzecie przełamanie przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie i jeśli już wszyscy myślą, że znaleźli patent na zarabianie na tej lidze to właśnie dostają solidnego kopniaka w dupę, po czym okazuję się, że są biedniejsi o parę złotówek. To jest właśnie NHL.
Dzisiejsza noc również bardzo interesująca jak zawsze ????

 

[konrado87]

NJ Devils @ 1.76 ML
Gdyby z Anaheim grał dziś inny zespól niż moi ulubieńcy "Devils" to bym to spotkanie omijał szerokim łukiem. Kaczory ostatni swój mecz zaskakująco wygrały z Pingwinami w Pittsburghu. Jednak jak się później okazało Pingwiny po dwóch świetnych meczach u siebie po prostu zlekceważyły zespół z Anaheim. Co prawda pierwszą tercje gospodarze wygrali jedną bramką, ale jak się później okazało w kolejnej odsłonie meczu Ducks udało się zneutralizować atuty miejscowych i przeprowadzić co raz groźniejsze akcje. Zaskakujące jest to, że Kaczorom udało się całkowite wyłączenie z gry najlepszego strzelca gospodarzy - Jewgienija Małkina, który nie tak dawno prezentował mega wzrost formy. Devils to nie jest ekipa która odpuszcza mecze, czy lekceważy rywala, szczególnie u siebie - pressing, pressing i jeszcze raz pressing. Zdecydowanie lepsza linia ofensywna i defensywna jest po stronie Devils, natomiast Kaczki moim zdaniem swojej szansy mogą szukać głównie w przewagach i grając na Perrego który ostatnio głównie serwuję bramki dla Kaczek (5 goli w ostatnich 3 meczach) wykluczenie tego zawodnika będzie kluczowe dla Devils, natomiast goście zapewne będą chcieli dobrać się do skóry Kovalchuka, który jest liderem zespołu z NJ i ostatnio świetnie zagrał w Buffalo zdobywając Hattricka. Swoimi ostatnimi meczami Devils skwasili mocno miny miejscowym kibicom. Najpierw po bardzo dobrym i zaciętym meczu zremisowali 3:3 z Nutkami, niestety to goście lepiej wykonywali karne i dzień później ulegli Panterą 1:3 akurat tą porażkę można wytłumaczyć trudami meczu rozegranego dzień wcześniej, co Kotki doskonale wykorzystali. Teraz nie ma już taryfy ulgowej i następny mecz rozegrany u siebie trzeba po prostu wygrać, tym bardziej, że to zwycięstwo pozwoli w tabeli wschodniej przeskoczyć Pingwiny i wskoczyć na piąte miejsce a nawet zrównać się na czwartym z Flyers - jeżeli wygrają w czasie regulaminowym. Go Devils ! GO GO

 

[yem-uoniaki]

Florida Panthers - Washington Capitals
Goście Over 2,5 gola
1,95 Expekt właściwie, to nie wiem, dlaczego grałem na ilość bramek, będąc przekonanym o zwycięstwie gości -.-

Gospodarze w pojedynku z Sens zdecydowanie polegli. O ile utrata bramki podczas gdy przeciwnik gra w przewadze nie jest niczym strasznym, to niepokój może budzić bramka stracona w momencie, kiedy to Pantery miały o jednego zawodnika na lodzie więcej. Wspominane przeze mnie uszczerbki w defensywie + mizerna pomoc ze strony duetu bramkarskiego (fatalny występ obu panów) znalazły odzwierciedlenie w wyniku. A co dzieje się w Stolicy? Dziwne rzeczy - przegrywamy mecze, bo zbyt późno bierzemy się za dobrą grę. Trzeba jednak zaznaczyć, że bramkarze są po to, aby w momencie, kiedy drużyna notuje drobny lub większy przestój w grze, brakuje jej pomysłu na rozegranie akcji, bronić najlepiej jak się tylko da. Dlatego też jeżeli ujrzę chociażby jeszcze jeden mecz, w którym któryś z bramkarskiego trio puszcza klopsa ze środka tafli, to mnie rozerwie. W defensywie notujemy zazwyczaj mecze albo bardzo dobre, albo bardzo słabe. Lekarstwem może być powrót Green'a, planowany na któreś ze spotkań nadchodzącego tripu, w którym, aby marzyć o czymkolwiek, należałoby wygrać minimum 2, a najlepiej 3 z 4 spotkań. Priorytetem wydaje się być zwycięstwo właśnie z Panthers, którzy w moim odczuciu są teraz w gorszej dyspozycji niż następni rywale Caps - Bolts, Canes czy Sens. Ofensywnie jesteśmy lepiej poukładani, defensywa, pomimo słabszych spotkań, przynajmniej jest, czego na ten moment nie można powiedzieć w przypadku gospodarzy. Jako że ze zwycięstwami, zwłaszcza na wyjazdach, bywa różnie, wybieram zakład, który sprawdzi się, kiedy Capitals odnotują minimum trzy gole w RT.
Winnipeg Jets - Boston Bruins
Over 5,5 2,05 Expekt GIT
Buki zdecydowanie propsują Bruins. Dziwne, bo złapali przecież małą zadyszkę. Od początku lutego nie jest już tak kolorowo, jak w ubiegłym miesiącu. Porażki do zera są raczej rzadkim zjawiskiem w szeregach Bostonu. Za to Jets nareszcie uwolnili się od letargu, w którym na dłużej utknęli. Zwycięstwo z Wild, drużyną, której nie jest łatwo wbić więcej niż dwóch goli na wyjeździe, może być dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem. Nareszcie Kane szarpnął drużyną, co przyniosło wymierny efekt. Tego brakowało w poprzednich grach. W łinipegowskodżetsowkiej ofensywie zrobił się większy ruch. Nie jest więc wykluczone, że nie będą odstawać od rywala, i pokuszą się o kilka bramek. Jets jednak nie byliby sobą, gdyby nie stracili przy realizacji tego planu prawie tyle bramek, ile uda im się strzelić. Właśnie dlatego łapię over 5,5 z przyzwoitym kursem.

 

[odi]

Carolina Hurricanes - San Jose Sharks -> San Jose win (ML OT)[1.74][Pinnacle]
Wczoraj zagrałem na Rekiny pełen optymizmu patrząc na ich zgoła odmienny styl w ostatnim tygodniu. Niestety wczoraj mimo wciąż dużo lepszego wykorzystania posiadania krążka Błyskawice złapały na słabszym dniu Antii Niemiego i to głównie przez Fina Sharks nie odnotowali zwycięstwa. Dziś naturalnie w bramce zmiana, Niemi musi przemyśleć sprawę a w bramce Greiss którego bardzo szanuje i nie uznaje tego za osłabienie. Przeciwnikiem są Huragany, którym bramki powinno się strzelać równie łatwo lub nawet łatwiej niż Tampie (zwłaszcza że w bramce nie Ward a Piters).
Buffalo Sabres - Montreal Canadiens -> Montreal win (ML OT)[1.99][Pinnacle]
Ktoś kto mówi że Szable przegrały z Philadelphia bo "stał ten słaby Enroth" meczu chyba nie widział. Ściślej rzecz biorąc jak Enroth zszedł i wszedł Miller to zagrał chyba jeszcze gorzej na przedpolu niż jego młodszy konkurent. Cała ekipa Sabres zagrała po prostu żenująco słabo, nie jestem w stanie wymienić linii która by wyszła z tego z twarzą (w końcu 2:7). Pozbieranie się po takim laniu jest ciężkie chociaż wierzę że ambicję będą, gorzej z możliwościami których po prostu zaczyna brakować. Natomiast Montreal fajnie przeciwstawił się Bruins, pokazali old hockey style powalczyli mocno w obronie i środku. Kontynuacja tej gry przyniesie im dwa punkty dzisiaj, wraca Yannick Weber to plus dla defensywy Kanadyjczyków.

 

[funt]

Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują dziś na underową noc..Po wczorajszej obfitującej w mnóstwo goli..W tym 4 szybkie w Nowym Jorku (????????????)..
Dziś najlepszą inwestycją wydają się być trzy mecze o których koledzy juz sporo napisali powyżej..
Czyli:

Boston, który znajduje się w dołku i z którego musi się w końcu wygrzebać bo mecze uciekają..Jets wczoraj przeszli gehennę z Minnesotą więc wydają się tłustym kaskiem dla wygłodzonych Niedźwiedzi.. blee Rask dziś w bramce..:/ E:???? Jak ja tego Raska niecierpię..

New Jersey (6-2-2), bo Anaheim już trochę przesadza z tymi wygranymi (6-2-2)..Dziś Kovalchuk i spółka powinni wystrzelać Kaczuszki bez wiekszych problemów..Tym bardziej że w bramce Anaheim zabraknie Ellisa...

Detroit, bo chłopcy tworzą historię..wygrali 21 razy..Zrobią wszystko by był i 22..Kredyt zaufania mają u Funta na dzien dzisiejszy ogromny..


*********************
Nashville Predators @ Detroit Red Wings, Match Winner: Detroit Red Wings
Price: 1.70

Boston Bruins @ Winnipeg Jets, Match Winner: Boston Bruins
Price: 1.63

Anaheim Ducks @ New Jersey Devils, Match Winner: New Jersey Devils
Price: 1.78

Mozna się pokusić o tripelka..
Kurs: 4,932 (Panbet)

Plus Grand Salami..7 meczy..

Under 38,5 @ 1,90 (bet365)​

 

[grzeg232]

Spotkanie: St. Louis Blues - Minnesota Wild
Typ: 1
Zespół gospodarzy z bilansem 25-3-4 jest z Red Wings najlepiej grającym zespołem na swoim lodowisku. Właściwie to nic nie przemawia za zespołem gości w tym spotkaniu. Bo i seria gospodarzy 5 wygranych w ostatnich 6 grach i seria gości, 6 kolejnych porażek jednoznacznie wskazują na gospodarzy. Blues to 4 zespoł Western z serią 6-3-1, a Wild są dopiero na 12 pozycji w konferencji i tracą już 6 pkt. do 8 Kings. Ponadto gospodarze posiadają najlepszą defensywę w lidze, tylko 114 straconych goli i średnia 2,0 gola/mecz po stronie strat, a goście to drugi najgorszy zespoł pod względem strzelonych goli, tylko 2,3 gola/mecz. Dodatkowo goście są drugim najgorszym zespołem pod względem ilości strzałów na bramkę rywali w meczu, a gospodarze najlepszym zespołem ligi jeśli chodzi o ilość strzałów, które rywale oddają na ich bramkę. Pozwalają na tylko 26,4 strz./mecz. W tym sezonie co prawda 2 wygrane Wild na własnym lodzie i jedna wygrana Blues u siebie, ale to chyba nie jest wyznacznik obecnej formy zespołów. Trochę więcej kontuzji w zespole gości: defenseman Clayton Stoner, forwards Carson McMillan, Guillaume Latendresse, Jarod Palmer i Pierre-Marc Bouchard są nieosiągalni. St. Louis zagrają bez defenseman Carlo Colaiacovo, forwards Alex Steen i Matt D'Agostini. Jak dla mnie gram na Blues i wydaje się to dość pewny zakład.