J
7K
juanroman08
Forum VIP
No to Odyń:razz: popłynąłeś z tematem :grin:
Washington Capitals vs Anaheim Ducks (Washington 60' 1.80 Tobet
Typowo na przełamanie dla graczy ze stolicy. Ich ostatnie wyniki świadczą o dość sporych problemach, które nie są jasne do zdiagnozowania. Jednak sam fakt że Washington przegrywa cztery spotkania z rzędu na własnym lodzie jest rzadko spotykanym zjawiskiem, co więcej Capitals w swoich pięciu z sześciu przegranych pojedynkach, pomijam mecz z Toronto, zdobyli jedynie cztery bramki, myślę że ta statystyka oddaje najlepiej formę dzisiejszych gospodarzy. Wiem że kurs wcale nie jest zachęcający a rywal z Anaheim ostatnio notuje dobre wyniki i może to powodować ogólny dystans do tego typu. W mojej ocenie gorzej niż w meczu z Rangers być nie może, bezradność całej drużyny była widoczna na każdym kroku co zaowocowało choćby bójką Alexa. Caps mieli dwa dni odpoczynku, myślę że coach Boudreau zrobił co tylko był w stanie by postawić swych podopiecznych na nogi i zmotywować odpowiednio do walki z Ducks. Fakt iż w dzisiejszym spotkaniu wystąpi Varlamow jest jasnym sygnałem na to że Boudreau daje szansę rehabilitacji, co jest dość rzadkim zabiegiem gdy w poprzednim pojedynku ten sam goalie wpuszcza 7 bramek.
Mocno wierzę w to że dziś zobaczymy prawdziwą drużynę Caps na lodzie, a na pewno pomocny w tym będzie Mike Green który wraca po kilku meczowej nieobecności.
Z innych spotkań rozważyłbym zwycięstwo Chicago Blackhawks a także under 5.5 w spotkaniu Habbs z Flayers i od razu napiszę że w mojej ocenie Carey Price jest to najjaśniejszy punkt Montrealu i w każdym spotkaniu można na niego liczyć, co udowadnia przez swoją postawę. Z drugiej strony do bramki powraca Bobrovsky i chyba też ma coś do udowodnienia po kilku słabszych występach.
Washington Capitals vs Anaheim Ducks (Washington 60' 1.80 Tobet
Typowo na przełamanie dla graczy ze stolicy. Ich ostatnie wyniki świadczą o dość sporych problemach, które nie są jasne do zdiagnozowania. Jednak sam fakt że Washington przegrywa cztery spotkania z rzędu na własnym lodzie jest rzadko spotykanym zjawiskiem, co więcej Capitals w swoich pięciu z sześciu przegranych pojedynkach, pomijam mecz z Toronto, zdobyli jedynie cztery bramki, myślę że ta statystyka oddaje najlepiej formę dzisiejszych gospodarzy. Wiem że kurs wcale nie jest zachęcający a rywal z Anaheim ostatnio notuje dobre wyniki i może to powodować ogólny dystans do tego typu. W mojej ocenie gorzej niż w meczu z Rangers być nie może, bezradność całej drużyny była widoczna na każdym kroku co zaowocowało choćby bójką Alexa. Caps mieli dwa dni odpoczynku, myślę że coach Boudreau zrobił co tylko był w stanie by postawić swych podopiecznych na nogi i zmotywować odpowiednio do walki z Ducks. Fakt iż w dzisiejszym spotkaniu wystąpi Varlamow jest jasnym sygnałem na to że Boudreau daje szansę rehabilitacji, co jest dość rzadkim zabiegiem gdy w poprzednim pojedynku ten sam goalie wpuszcza 7 bramek.
Mocno wierzę w to że dziś zobaczymy prawdziwą drużynę Caps na lodzie, a na pewno pomocny w tym będzie Mike Green który wraca po kilku meczowej nieobecności.
Z innych spotkań rozważyłbym zwycięstwo Chicago Blackhawks a także under 5.5 w spotkaniu Habbs z Flayers i od razu napiszę że w mojej ocenie Carey Price jest to najjaśniejszy punkt Montrealu i w każdym spotkaniu można na niego liczyć, co udowadnia przez swoją postawę. Z drugiej strony do bramki powraca Bobrovsky i chyba też ma coś do udowodnienia po kilku słabszych występach.