NHL - sezon 2010/2011- Stanley Cup Playoffs

[odi]

​

Liga podzielona jest geograficznie na 2 główne, 15 zespołowe grupy (konferencje): Wschodnią (Eastern Conference) i Zachodnią (Western Conference).

W skład każdej z nich wchodzą 3 podgrupy (dywizje), po 5 drużyn każda. Na wschodzie są to podgrupy (dywizje): Północno-Wschodnia (Northeast Division), Atlantycka (Atlantic Division) i Południowo-Wschodnia (Southeast Division), a na zachodzie: Centralna (Central Division), Północno-Zachodnia (Northwest Division) i Pacyfiku (Pacific Division).

Każda z drużyn w sezonie zasadniczym (trwającym od października do połowy kwietnia) rozgrywa 82 mecze. Po zakończeniu sezonu regularnego na placu boju pozostaje 16 drużyn (po 8 najlepszych zespołów z każdej konferencji), które rozpoczynają playoff czyli walkę o Puchar Stanleya - najcenniejsze trofeum w hokejowym świecie. W każdej konferencji kluby rozstawiane są (wg ilości zdobytych punktów w sezonie) z numerami od 1 (mistrz całej konferencji) do 8 i kojarzone w pary (1 - 8, 2 - 7, 3 - 6, 4 - 5). Wyjątek stanowią miejsca 2 i 3, które zarezerwowane są dla mistrzów pozostałych 2 dywizji niezależnie od ich dorobku punktowego w sezonie. Wszystkie rundy playoff rozgrywane są do 4 zwycięstw jednej z drużyn (czyli maks. 7 meczów), a drużyny rozstawione z wyższymi numerami mają przywilej rozgrywania pierwszych dwóch meczów, piątego (ewentualnie) oraz decydującego, siódmego (ewentualnie) na własnym lodowisku.

W 2 rundzie drużyny rozstawiane są po raz kolejny, tak aby najlepsza zawsze trafiała na najsłabszą. Trzecia runda to półfinał Pucharu Stanleya i jednocześnie finały obydwu Konferencji.

W wielkim finale Pucharu Stanleya spotykają się dwaj zwycięzcy Konferencji: Wschodniej i Zachodniej. Jak widać, droga do zdobycia pucharu jest bardzo długa i wymaga od finalistów rozegrania w sumie od 98 (minimum) do 110 meczów (maksimum) w całym sezonie

System rozgrywek.

W sezonie zasadniczym każdy zespół rozgrywa 82 mecze (41 u siebie oraz 41 na wyjeździe). 32 mecze z zespołami z własnej dywizji, 40 meczów spoza dywizji ale z tej samej konferencji oraz 10 spoza konferencji. Do fazy playoffs awansuje 8 najlepszych zespołów z każdej konferencji. Następnie rozgrywane są ćwierćfinały konferencji. Zmagania te odbywają się w ośmiu parach (po cztery w każdej konferencji). Pary ustala się na podstawie miejsca zajętego przez zespół w konferencji (1 gra z 8, 2 z 7, 3 z 6, 4 z 5). W playoffs zwycięża ten zespół, który wygra cztery mecze. Zwycięzca z każdej pary awansuje do półfinałów konferencji. Zwycięzcy półfinałów awansują do finałów konferencji. A zwycięzcy finałów konferencji będą walczyli o Puchar Stanleya.

 

[odi]

Końcowe tabele obu konferencji.

​

Pary pierwszej rundy fazy play-off:

Konferencja Wschodnia:
Washington Capitals – New York Rangers
Philadelphia Flyers – Buffalo Sabres
Boston Bruins – Montreal Canadiens
Pittsburgh Penguins – Tampa Bay Lightning

Konferencja Zachodnia:
Vancouver Canucks – Chicago Blackhawks
San Jose Sharks – Los Angeles Kings
Detroit Red Wings – Phoenix Coyotes
Anaheim Ducks – Nashville Predators

 

[odi]

Terminarz ćwierćfinałów

Zapraszamy do dyskusji , wasze przemyślenia na temat par,wyników,długoterminowych typów mile widziane ; ) !​

 

[qwerty16]

Jak dla mnie Philadelphia bankwo przejdzie dalej. Sabres według mnie na poziomie playoffów są sporym zaskoczeniem (chodzi mi o ich grę). Przez cały sezon grali niszowo, nie urzekli mnie w ogóle. A co do lotników to według mnie będą walczyć z orkami w finale. Ciekawie zapowiada się rywalizacja Tampy z Pingwinkami. Ta druga drużyna w pewnym okresie swojej gry miała bodajże ponad 14 wygranych z rzędu, a Crosby będący w kapitalnej formie co rusz zdobywał bramki. Gdy dotstał kontuzji (wstrząs mózgu w meczu wlasnie z Tampą) Pittsburgh znacznie obniżyły loty i spadały z pierwszego miejsca. Jestem ciekaw kiedy dokładnie wróci, bo bez niego zespół ten stracił bardzo dużo... jeżeli jego absencja się utrzyma to typuje do przejścia dalej właśnie Tampe mająca w swoim składzie genialnych zawodników: St. Louisa, Malone, Stamkosa czy też znakomitego goalie - Rolsona.

 

[klepor]

Ja również za najciekawsze uważam starcie Pingwinów z Błyskawicami,własnie z powodu tych indywidualności w obu drużynach.
Nie widze żadnych argumentów przemawiających za Kings w starciu z San Jose, Sharks pod koniec rozpędzili się na dobre i ciężko bedzie ich zatrzymać ,szczególnie bez Kopitara.
Po cichu licze na Rangersów,Washington moim zdaniem mniejszy potencjał niż rok temu,a Strażnikom dobrze sie układa gra z Caps.
Może nie awans Rangersów,ale powinni wygrać 2-3 mecze.
Najbardziej jestem ciekaw tego co pokaże Vancouver w pierwszej rundzie,,mysle ze jest na nich jakaś presja i wielkie oczekiwania własnie z powodu niesamowitego sezonu który mieli.

 

[dats13]

Pary ciekawe i pewnie wiele emocji nam dostarczy lodowisko. Chicago z Canucks, Jastrzębie zagrały średnio RS, ale nie można ich lekceważyć, bo oni na pewno się nie podadzą. Nie boją się grać w General Motors, mają jakiś sposób na Luongo i na pewno nie zakończy się an 4-0 dla Kanadyjczyków. Poważny sprawdzian dla tak wychwalanych i słusznie Orek, które jak pokonają Hawks to pewnie skończy się na finale.
Ciekawią mnie spotkania Ducks z Preds, Kaczory ofensywnie mogą wiele i udowodniły to choćby na koniec zasadniczego, ale Drapieżnicy mają klasową defensywę i ich ciężka praca owocuje. Anaheim czy się za bardzo nie wypaliło przed PO?? No zobaczymy.
Dla mnie para Tampa - Pingwiny jakaś wielce wybitna nie jest, wiadomo 4 i 5 zespół, ale czy Pitts lub Błyskawice mają szanse na większy sukces? Bolts mnie zaskoczyli już tym samy, że są tak wysoko, Pens fanem ich nie jestem i nie będęsię rozpisywał bo raczej większość wie co trawie piszczy.
Nie widzę znowu Caps wysoko w tegorocznych rozgrywkach, co prawda 1 miejsce na Wschodzie zobowiązuje, ale Rangers nie popuszczą, potrafią grać na wyjazdach i mogą wrócić od New York z serią 1-1, Henk może być bardzo dużą przeszkodą do przeskoczenia dla Caps.
Flyers, marzy im się powtórzenie wyczynu Pingwinów, najpierw porażka w Finale, a za rok wywalczenie Stanleya. No ciekawie ciekawie jak to Buffalo się zachowa, wszyscy skreślili ich po kontuzji Roy'a, byli daleko z tyłu, a teraz proszę playoffs, awans im się należał bardzo, nie zmarnujcie szansy chłopaki.

San Jose da radę? Heh kolejny sezon, kolejne playoffs i kolejne oczekiwania. Tym razem oby się nie spalili. Boston z Habs widowisko przednie, ale czy tak szalone jak bywało to widywać w meczach zasadniczych, oj chyba oba zespoły wiedzą o co grają i co mają do stracenia.

Podsumowując, murowanych faworytów tu nie ma, każdy ma szanse, jedni większe drudzy mniejsze, ta faza rozgrywek rządzi się własnymi prawami i to co się wydarzyło w 82 meczach RS ma znaczenie tylko w rozstawieniu par...

 

[phillips]

Moje przewidywania dotyczace play-offs.
5 kategorii: bramka, obrona, atak, skład (kontuzje, trener, atmosfera, h2h), subiektywna opinia.

EASTERN

Capitals - Rangers 3:4
Goalie: 0-1
Obrona: 1-1
Atak: 1-1
Skład: 1-0
Opinia: 0-1

Flyers - Sabres 4:1
Goalie: 0-1
Obrona: 1-0
Atak: 1-0
Skład: 1-0
Opinia: 1-0

Bruins - Canadiens 4:1
Goalie: 1-0
Obrona: 1-0
Atak: 1-0
Skład: 1-1

Penguins - Bolts 2:4
Goalie: 1-1
Obrona: 1-0
Atak: 0-1
Skład: 0-1
Opinia: 0-1

WESTERN:

Canucks - Blackhawks 4:2
Goalie: 1-1
Obrona: 1-0
Atak: 1-0
Skład: 0-1
Opinia: 1-0

Sharks - Kings 4:3
Goalie: 1-0
Obrona: 0-1
Atak: 1-0
Skład: 1-1
Opinia: 1-0

Wings - Coyotes 2:4
Goalie: 0-1
Obrona: 0-1
Atak: 1-0
Skład: 1-1
Opinia: 0-1

Ducks - Predators 2:4
Goalie: 1-1
Obrona: 0-1
Atak: 1-1
Skład: 0-1

Tak mi to wyszło. Zobaczymy jak będzie naprawdę.

 

[juanroman08]

Śmieszna sytuacja z tymi meczami "must win" ponieważ pokazały jak łatwo każda z drużyn może się spalić w najważniejszym punkcie sezonu. Ostatnia tercja spotkania MIN vs DAL to był prawdziwy szał i nieporadność Gwiazd, już dawno nie widziałem takiego sposobu gry w którym królował by chaos i na dobrą sprawę brak rozsądnej myśli na zbudowanie akcji.
Tegoroczne pary na pewno przyniosą wiele emocji już w pierwszej rundzie, jednak na pierwszy rzut oka widać że pojedynki typu San Jose vs LA Kings czy też Philadelphia Flayers vs Buffalo Sabres zapowiadają się na krótkie i zwięzłe historie. Tak jak już wspominałem przed końcem sezonu, najwięksi przegrani to Królowie ponieważ Kopitara nikt nie jest w stanie zastąpić, na pierwsze spotkanie przeciwko Sharks powinien wrócić Williams ale to i tak za mało, tym bardziej że Rekiny w końcówce sezonu udowodniły że ich forma rośnie z meczu na mecz. W tych rywalizacjach obstawałbym za wynikiem 4:1 na korzyść Flyers i Sharks.
Cała reszta par to już "wyższa szkoła latania" i jednoznacznie ciężko wskazać faworyta. Już parę osób o tym wspominało ale warto powtórzyć że starcie Vancouver z Chicago zapowiada się hitowo, wcale Orki nie muszą mieć łatwej przeprawy, a nawet więcej wcale nie muszą awansować dalej, jeśli pójdą śladami zwycięzców ligi w sezonie zasadniczym z poprzednich lat to mogą spodziewać się dużego rozczarowania. Uważałbym również na spotkanie Boston vs Montreal, to kolejna nieprzewidywalna para w której może wydarzyć się wszystko. Tym bardziej że jak na razie Boston wcale nie czaruje świetną grą.
W mojej subiektywnej ocenie pierwszą rundę spokojnie przejdą gracze Capitals, Red Wings i Ducks, nie wiem czemu ale to właśnie w jednej z tych trzech drużyn upatruje tegorocznego zwycięzcy Stanleya, oczywiście o ile wybór Detroit i WSH nie jest tu zaskoczeniem, o tyle Anaheim może być zastanawiające. Najbardziej przekonuje mnie w tym przypadku świetna ofensywa Kaczek i duże zróżnicowanie jeśli chodzi o rozkładanie presji na zawodników. Co więcej Anaheim należy do drużyn w której zawodnicy świetnie się uzupełniają i jeśli jednego dnia w słabszej dyspozycji jest Perry to okazuje się że jest to dzień Selanne i tak w kółko. Możliwe że końcówka sezonu to było wszystko co najlepsze ze strony Ducks ale jeśli będą w stanie podtrzymać taką formę to jestem pewny że zajdą przynajmniej do finału konferencji

 

[klepor]

Można też troche poczytać na moim blogu,podzielić się uwagami.
http://aisle13-predictions.blogspot.com/

Tutaj nie bedę doszukiwał się niespodzianki,jaką bądź co bądź byłby awans obrońców pucharu do następnej fazy playoff.Trzeba także przypomnieć,iż Blackhawks mają dużo szczęscia ,że znajdują sie w gronie 16 najlepszych drużyn,zawalili swój ostatni mecz,"uratowało" ich Dallas także przegrywając swój mecz ostatniej szansy.Także postawa Chicago nie zachwyca.Canucks mają za sobą niesamowity sezon,teraz trzeba to powtórzyć w PlayOffach.Na pewno są wobec nich wielkie oczekiwania i ciąży na nich presja,ale myśle że z trzeba to powiedzieć przeciętnymi Blackhawks powinni sobie poradzic.Wiem,że to faza playoffów i nie ma słabych drużyn,każdy walczy ze zdwojoną siłą,ale Canucks wydają mi się po prostu lepsi.
Nie lubie patrzeć na statystyki no ale to trzeba napisać,i liczę,że Canucks to wykorzystają.
Canucks :
Gra w przewadze: 24,3% (1)
Gra w osłabieniu: 85,6% (3)
Blackhawks:
Gra w przewadze: 23,1% (4)
Gra w osłabieniu: 79,2% (25)​

 

[lukascash]

Nie udzielam się za wiele w tym temacie, ale playoffy to chyba dobry czas, żeby to zmienić.


San Jose vs. Los Angeles - myślę, że tutaj Rekiny dość szybko i bezproblemowo uporają się z Królami bez Kopitara i z "niepełnym" Williamsem. Sharks lubią się dławić w playoffach, ale myslę, że czas wreszcie przełamać niemoc i wygrać coś większego, bo drużynę mają naprawdę mocną. 4-1 Sharks

Vancouver vs. Chicago - nie wiem, czy Blackhawks będą w stanie się postawić Kanukom. Spotkanie offense vs. defense. Blackhawks broni nie złożą, ale nie widzę tutaj argumentów za drużyną z Chicago. Canucks pokazali, że potrafią wygrywać spotkania mając 2 lub 3 gole w plecy,a Blackhawks nie są w najwyższej formie. Do tego ciekawy trend - w 76 roku Igrzyska Olimpijskie odbyły się w Montrealu a Canadiens rok później zdobyli Puchar Stanleya; w 88roku Igrzyska Olimpijskie w Calgary i rok później Calgary Presidents Cup i Stanley Cup, teraz Igrzyska w 2010 roku odbyły się w Vancouver - Canucks już zdobyli Presidents Cup..czyżby trend miały się utrzymać? Canucks 4-1


Detroit vs. Phoenix - jedna z ciekawszych par. Red Wings dość ciężko gra się przeciwko Coyotes. W zeszłym sezonie chyba wygrana Red Wings 4-3. Pojedynki między tymi drużynami są dość wyrównane. Brak Zetteberga istotny. z kolei sytuacja wokół klubu z Phx nie jest najlepsza. Mimo wszystko skłaniam się ku Red Wings. Red Wings 4-2

Ducks vs. Predators - kolejna bardzo ciekawa para i znowu można powiedzieć offense kontra defense. Ciężko wytypować zwycięzcę serii, ale myślę, że będą to Ducks. Ich offense dość ładnie komponuje się z defensem Nashville. Ducks 4-3.


Na Wschodzie nieco ciekawsze pary.


Capitals vs. Rangers - Wash to kolejny team, który lubi robić w gacie w playoffach. Ale jak dla mnie Rangers nie mają żadnych argumentów na ofensywę Capitals poza Lundqvistem. Seria będzie szybsza niz może się wydawać. Capitals 4-1.

Boston vs. Montreal - Boston to dla mnie drużyna kompletna, zbudowana na playoffy i nie wyobrażam sobie, zeby nie zagrali o Puchar Stanleya. Serie z Canadiens gra im się ciężko + dochodzi jeszcze motywacja za to co zrobił Chara, ale jeden mecz wygrany przez Canadiens wystarczy. Bruins 4-1.

Flyers vs. Sabres - tutaj biorę drużynę, która wchodzi w playoffy z tzw. momentum i przez cały sezon oscylowala under the radar. Nikt się nie spodziewał, że im się uda. Teraz Sabres nic nie muszą, a cała presja jest na Flyers. Sabres 4-3

Penguins vs. Bolts - w NBA było Melodrama, tutaj mamy Crosby drama. Mam nadzieję, ze Tampa zakończy tą parodię, która od jakiegoś czasu trwa wokół Crosby'ego. Tampa 4-3

 

[crossmen]

Witam fanów NHL
No to zaczynamy teraz "prawdziwe rozgrywki" sezon zasadniczy to już historia i lepiej o nim zapomnieć,chyba ,że ktoś mocno wierzy w statystyki i chce trochę "popłynąć" to będzie miał super okazję ,ale do rzeczy , po przeczytaniu postów wyżej to w większości się zgadzam,widać doświadczenie z gry z nhl
Na finał jak napisałem na początku sezonu Washington-San Jose - dlaczego? Bo Kapitaliści już mają pakę od 2 latach na majstra a w tamtym roku to największy przegrany play off,w sezonie zasadniczym bardzo oszczędnie szafowali siłami siłami , stąd tyle śmiesznych remisów oraz wtopek aczkolwiek wynik na koniec rewelka,całe siły na play off
Rekiny - podobnie ciągle prześladuje ich pech bądz słaba forma w play off,mam nadzieję ,że w tym roku nie będzie kłopotów z bramkarzem w play off tak jak było to w latach poprzednich ,bo o zawodników z pola jestem spokojny
Reszta :
Orki - Jastrzębie - tu przewiduje mocne schody dla Kanadyjczyków - i wynik 4-3 ,tylko nie wiem dla kogo a,że kursy będą na Chicago godne polecenia to pojadę na Mistrzów,kierując się zasadą,że sezon zasadniczy to historia
Kaczki-Wieśniaki - tu opcja 4-2 dla Wieśniaków choć z grą chyba passe , nie mam przekonania do ich gry
Pingwiny-Błyskawice - tu różnie może być,Błyskawice bardzo duży postęp w grze ,młoda ekipa dojrzała już a przypomnę,że mistrz z tamtego roku po odmłodzeniu składu potrzebował 2 lata za zgranie i zrobili mistrza,czy Błyskawice już gotowe? Zobaczymy , coś na pewno uskubią Pingwinom ,także progres na win Błyskawic chyba
Boston-Montreal - tego nie tykam ,nie lubię ani jednych ani drugich typować zawsze nie wchodzi - raczej zacięta rywalizacja 4-3 ale dla kogo ? Nie wiem
Czerwone Skrzydła + Kurtki powinny łyknąć rywali w najgorszym razie po 4-2
To tak na gorąco typowanie,na razie z fusów jak będzie zobaczymy,życzę wygranych noi celności trafień !!!

 

[klepor]

Tutaj skłaniałbym się w stronę Tampy jako faworyta do awansu.
Penguins bez Crosbyiego i Malkina radzą sobie od dłuższego czasu,jednak myśle że ich brak w Playoffach bedzie bardziej odczuwalny.
Mimo wszystko Pittsbourgh ma większe aspiracje,niż 1 runda playoff i ciągle są mocnym teamem,jednak po drugiej stronie mamy także bardzo mocną,trochę mniej docenianą ekipę Lightning.
St.Louis,Lecavalier,Stamkos - jak tak sobie obserwuje skróty spotkań,łatwo zauważyć,że Ci gracze się zdecydowanie wyróżniają.
Myśle,że własnie takich wyróżniających postaci zabraknie Penguins w tym pojedynku,i bedą musieli pożegnać się z playoffami niespodziewanie szybko i uznać wyższość Lightning.​

 

[odi]

Ja tak obserwując różne dyskusje, fora (zagraniczne) widzą olbrzymią tendencje to faworyzowania Tampy. Cóż nie można zaprzeczyć że są ku temu powody, ale NHL zwłaszcza w tej fazie sezonu bywa powrotna ... nie żeby był jakimś fanem Pingwinów, ale tak sobie myślę, że jakby Pens wywalczyli sobie drogę do wielkiego finału, a w nim wróciłby Crosby ... to by była historia wszechczasów ; )

 

[juanroman08]

Pora rozpocząć rywalizację o Stanleya :razz:
Anaheim Ducks vs Nashville Predators
Anaheim Ducks ML 1.72 Pinnacle
under 5.0 (2.18 Pinnacle)
Pierwszy mecz niesie ze sobą zawsze wiele niepewności i zagadek, jednak jedno jest pewne zwycięstwo daje minimalny spokój przed dalszą rywalizacją. Kaczory u siebie pod koniec sezonu spisywały się bardzo dobrze i myślę że będzie to dla nich duża karta przetargowa by wygrywać spotkania u siebie. Oczywistą sprawą jest że Preds przeciwstawiają tu świetną defensywę i Rinne, jednak sądzę że w tym pierwszym spotkaniu Anaheim zdoła być górą, głównie za sprawą swoich kluczowych graczy czyli mam tu na myśli Perre'go lub Selanne. Stawka bardzo wysoka zwycięstwo na wyjeździe można powiedzieć liczy się podwójnie. Z drugiej strony sądzę że under 5 jak najbardziej w zasięgu, najpierw taktyczne podejście do sprawy, z czasem możliwe otwarcie się z obu stron. Nadal nie wiadomo kto w bramce Ducks, ale jeśli będzie to Ellis mam nadzieję że wzniesie się na wyżyny swych umiejętności.

 

[phillips]

chyba jedyny mecz do gry na dzisiaj:
Canucks - Blackhawks '60 @ 1,88
Orki powinny ten mecz wygrać, jeżeli myślą na serio o wygranej Pucharu Stanley'a. Rozpoczęcie serii "z przytupem" doda im animuszu w kolejnych rozgrywkach. Przeciwnik niełatwy, bo CHI to przecież obrońca trofeum. Dużo słabszy niż przed rokiem, ale trzeba ciągle się z nimi liczyć. Sezon zasadniczy pokazał, że Canucks grają najlepszy hokej w lidze, pozostaje to udowodnić w play-offach. Osłabień większych nie ma, także wszystko wydaje się przemawiać na korzyść gospodarzy. Może wreszcie Kanada doczeka się wygranej w rozgrywkach? (pierwszej od 1993 ????)
w innych meczach trudno znaleźć zwycięzcę, jednak minimalnie większe szanse daję WAS , PHX i NSH .

 

[odi]

Pittsburgh Penguins - Tampa Bay Lightning -> Tampa win (ML REG)[2.36][Pinnacle]
Jeśli ktoś szuka dziś szans na drużyny nie rozstawione to podpowiadam że typ na Tampe wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Nie twierdze bynajmniej że to Lightning wyjdą zwycięsko z całej serii, oj co to to nie. Bardzo prawdopodobne natomiast wydaje mi się, że konfrontacja Pingwinów z TBL potrwa siedem meczów a rozpocznie się od małej niespodzianki (jak dla kogo..). Na korzyść Pens z pewnością rozstawienie i doświadczenie w play off, jednak zawodnicy Tampy są głodni być może bardziej niż dzisiejsi gospodarze - dodatkowo w przeciwieństwie do mistrzów sprzed dwóch lat Błyskawicę mogą skorzystać ze swojego dinamic duo czyli St. Louis i Stamkos. W Pingwinach jak wiadomo dinamic duo nie ma a było ... (Małkin,Crosby). Obok tego kursu ja nie mogłem przejść spokojnie.
Detroit Red Wings - Phoenix Coyotes -> Detroit win (ML REG)[1.55][Pinnacle]
Stawka = 20j (podwójna)
Dla mnie najpewniejszy home team na dziś to Detroit. Nie mam przekonania dla Kojotów, nie miałem też w zeszłym roku chociaż sezon temu postawili wysoko poprzeczkę Red Wings (również spotkali się w pierwszej rundzie i awansowało DET 4:3 mimo braku rozstawienia). Dla mnie Phoenix w aktualnym sezonie są jeszcze bardziej osłabieni, trudno kogokolwiek wyróżnić bo na pewno nie obrone która dla mnie jest jedną z najsłabiej jeżdżących w lidzę - pozostawiają wiele miejsca i liczą że Bryzgałow wszystko wyłapie. A ja jestem pewien że wszystkiego nie wyłapie bo mimo że nie ma Zetterberga to cała reszta ofensywy Red Wings wydaje się być gotowa na tą część sezonu. Z resztą DET od zawsze byli "zwierzętami pucharowymi" to tutaj pokazują swoje pełne umiejętności, zdziwie się jeżeli pierwszy mecz u siebie przegrają już w czasie regulaminowym.
Jeszcze jeden kuponik na awans do kolejnej rundy, dubel z Betsafe :
Detroit will win series (best of seven) -> 1.52
Boston will win series (best of seven) -> 1.42
AKO = 2.15 Stawka = 20j
Co do analizy na Detroit to trochę pokrywa się z moim typem na dziś więc odsyłam trochę wyżej. W tamtym roku ta para również się spotkała, Red Wings byli osłabieni i w dużo słabszej formie (brak rozstawienia) a mimo to odesłali Coyotes na wczasy. W tym roku pójdzie im to sprawniej. Boston wzmocniony przed sezonem, wzmocniony poważnie w trakcie (Kaberle!) a Montreal osłabiony, lekko dziurawa obrona poza tym jej łatanie w przypadku Canadiens trwa już dwa lata i wciąż są z tym problemy. Nie widać tez jakiejś wybitnej formy wśród napastników, ten na którego najbardziej się liczy czyli Michael Cammelieri zagrał bardzo słaby sezon zasadniczy.

 

[dats13]

Vancouver Canucks - Chicago Blackhawks 2 +0.5 @ 2.01 Pinnacle
Vancouver Canucks - Chicago Blackhawks Over 5.5 @ 2.19 Pinnacle
Orki chyba trafiły najtrudniejszego rywal jakie tylko mogły dostać, ponieważ miejsca od 4-8 zmieniały się z dnia na dzień. Chicago ekipie z Kolumbii Brytyjskiej nie leży, mecze są zawsze zacięte, ofensywne i nie jednokrotnie dramatyczne. Hawks potrafią grać na kanadyjskim lodowisku, nawet lepiej czują się tam niż we własnym United Center, Luongo nie potrafi z nimi bronić, Dlatego nie stawiam Jastrzębi na straconej pozycji, jest to zespół z charakter i na pewno wyciągnął wnioski z sytuacji jak miała miejsce na koniec. Obie ekipy zdrowe, obie nastawione ofensywnie. Canucks zostało okrzyknięte finalistą już dawno, ale czy to dobrze, zależy praktycznie od ich psychiki, ponieważ umiejętności i bogaty skład mają. Chicago jako obrońca tytułu z pewnością nie odpuści, ich notowania stoją niżej niż Orek, mniejsza presja, oni wcale nie muszą wygrać dziś, ale jak przywiozą do Chicago 1-1 to wróży im przyszłość

 

[botshek]

PHOENIX COYOTES DETROIT RED WINGS
43-26-13 April 13, 7:00 PM | Joe Louis Arena 47-25-10
Typ: Over 6 OT Included
Kurs: 2,58
Pinnacle

Koniec sezonu zasadniczego to bardzo przeciętna gra DRW w obronie, a w szczególności w bramce występy: Joey MacDonalda (G) 0-1-1, 5.66, .875 in last 2 GPI, Jimmy Howarda (G) 1-1-0, 3.53, .892 in last 2 GPI nie napawają optymizmem, dziś wystąpi ten drugi. Tym samym zawodnicy DRW nadrabiać muszą lepszą grą w ofensywie, by rozstrzygać spotkania na własną korzyść. Słabsza forma w obronie i duże zaangażowanie w ataki pokazują ostatnie wyniki bramkowe DRW, pięć ostatnich gier DRW z sześciu skończyło się overem. Jakie wyjście mają w tym spotkaniu Yotes z jednym z faworytów do Pucharu ?? Moim zdaniem jedyną jest próba wzmożonych ataków i wykorzystania gorszej dyspozycji Howarda, bo jakiekolwiek murowanie bramki Bryzgalova i tak przy potencjale ofensywnym DRW może być bardzo niekorzystne. W tym spotkaniu wymiana ciosów to znacznie lepsze rozwiązanie dla Yotes i na taki przebieg meczu liczę.

NASHVILLE PREDATORS ANAHEIM DUCKS
44-27-11 April 13, 10:30 PM | Honda Center 47-30-5
Typ: Ducks -0,5 Regulation
Kurs: 2,20
Pinnacle
Moim zdaniem Ducks to jedna z najlepiej grających drużyn w końcówce sezonu zasadniczego i choć żadnym fanem ich nie jestem, to wydaje mi się, że zajdą bardzo wysoko w PO. Rinne w tym meczu nie stwarza takiej przewagi dla Predatorów, bo w bramce Ducks świetnie radzi sobie Ellis i jest dużym wsparciem dla obrony, która nie powinna mieć dziś nadmiaru pracy patrząc na siłę ofensywy Predators na wyjazdach. Poszaleć powinni dziś: Lubomir Visnovsky (D) 11 pts in last 11 GP Corey Perry (RW) 22 pts in last 11 GP Ryan Getzlaf (C) 19 pts in last 11 GP Teemu Selanne (RW) 16 pts in last 11 GP to jest czwórka, która robi duża różnicę. Ducks wykorzystując w pełni ich możliwości ofensywne powinni bez większych kłopotów rozpracować defensywę Preds i wygrać w regulaminowym czasie, a jeśli myślą o awansie to wygrana na własnym lodzie powinna być priorytetem.​

 

[crossmen]

To pierwsze koty za płoty........
Pierwsza noc na remis 1win-1 los-1 zwrot
A na dziś San Jose-Los Angeles
Skłaniam się ku San Jose czyli popularnym Rekinom - ekipa mocna od lat,niestety z jedną wadą nie potrafią trafić z formą na play off, może w tym roku będzie inaczej,przez lata regularnie łupali Kings aż do ......tego sezonu bowiem w tym sezonie i Królowie pokazali dobrą grę,po super początku ,słabiutkim środku ,pod koniec znowu złapali wiatr w żagle,będzie ciekawa rywalizacja.........
San Jose - 1,87 pinnacle
Jeszcze koment do nocy: męczarnia Washington,planowo Detroit...........czekam na obudzenie Mistrzów ,tylko czy to będzie jeszcze w tym sezonie?
Pozdro owocnych typów

 

[phillips]

Flyers - Sabres '60 @ 2,00
Nie mam wątpliwości co do tego typu, zwłaszcza, że kurs zachęca. Sabres wygrali niby dwa ostatnie mecze z Philadelphią, jednak uważam ich za drużynę zdecydowanie słabszą. Myślę, że Briere, Van Riemsdyk i Mike Richards zagrają dobry mecz i ograją Buffalo.
Sharks - Kings under 5,5 @ 1,65
Spodziewam się wyrównanego pojedynku, nieobfitującego w bramki. LAK wie, że w wymianę ciosów z SJS nie ma się co bawić, więc skupi się na obronie i będzie czyhać na kontry. Kurs całkiem przyzwoity.