#100 :
hokej:
NHL:
OT INCLUDED Początek: 01:00 piątek
Jubileuszowy kupon zobowiązuje do naskrobania kilku zdań
.
Tak jak przez cały sezon bardzo chętnie zabierałem się do oglądania spotkań z udziałem Strażników, dysponujących ciekawym składem z dużym potencjałem i ambicjami, tak nie mogłem znieść ich bezradności i częstego bezjajowego bujania się po lodzie. Wszyscy eksperci, kibice podkreślali, że ewidentnie brakuje chemii w drużynie. Może pozbycie się Gaborika zmartwiło fanów (również mnie), ale z tego co widać, to korzystnie wpłynęło na atmosferę w szatni, na lodzie i poza nim. To zobaczyłem dzisiejszej nocy poraziło mnie okrutnie. Zwrot o 180 stopni. Rangers są mega naładowani, zadziorni i drapieżni! Jak to mówią, poczuli krew i w perspektywie piątkowego spotkania mają drugi raz szansę upokorzyć Pingwiny i to w dodatku na ich własnej tafli. Kurs na Rangers 2.75, to moim zdaniem ogromne value, a 1.50 na Pingwiny, to chyba tylko przez wzgląd na to, że grają u siebie oraz na ich marcowe wyczyny. W aktualnej sytuacji psychicznej nie tknąłbym ich nawet przy darmowym zakładzie. Strata Sida to nie tylko, brak asyst i goli, ale przede wszystkim ogromna utrata pewności siebie wśród pozostałych graczy i znaczny spadek morale. Widać to zwłaszcza po Kunitzie i Duperze, którzy nie bardzo ogarniają tematy bez Sida. Ponadto przemeblowanie w liniach Penguins niezbyt dobrze wpłynęło na nich grę. Wczoraj cała drużyna wyglądała jak dzieci we mgle, które w dodatku zostały regularnie obite przez Strażników. Nie wydaje mi się żeby efektem mizernych wyczynów całej drużyny na lodzie było b2b, bo w tej statystyce Penguins akurat dobrze wyglądają. Myślę, że Pingwinom jest wręcz potrzebny mały regres formy i stonowanie przed PO, bo na pewno nie byliby w stanie utrzymać tak wysokiej skuteczności do końca sezonu. Po prostu w dobrze działającej maszynie awarii uległ jeden z trybów i na dzień dzisiejszy nie ma nikogo, kto by go zastąpił! Rangers są na fali i myślę, że ponownie zdominują jutrzejsze spotaknie, a więc let's go BlueShirts.
Blues cały czas zaciekle walczą o miejsce w PO. Jeżeli chcą się załapać do TOP16 to chcąc nie chcąc muszą złapać drugi oddech na końcówkę regular, bo przed nimi starcia z bezpośrednimi konkurentami do awansu. Po ostatnich trzech porażkach przełamali się na trudnym terenie w Minnesocie i można by rzec, iż prawdopodobnie wrócili na właściwe tory. Miałem się wstrzymać przed typem na nich i zobaczyć ich grę w Chicago, ale doszedłem do wniosku, iż bez względu na dzisiejszy wynik, to i tak następne starcie z Columbus będzie bardzo ważnym spotkaniem, a zwycięstwo tym bardziej cenne, bo z korespondencyjnym rywalem w walce o PO. Status b2b nie ma tutaj dla mnie większego znaczenia, bo tyczy się jednych i drugich. Mecz z Kurtkami będzie ostatnim łatwym o ile można to tak nazwać machupem dla nich, gdyż później szykuje się sześciodniowy road trip i walka z Detroit, Nashville, Minnesota i Columbus, a po powrocie na deser Chicago, Canucks i Coyotes! Jeżeli chodzi o Kurtki, to po fajnym dla nich marcu, gdzie głównie wygrywali na własnych śmieciach przyszedł ciężki kwiecień. Ciężki, bo na 12 meczy do końca sezonu, aż 8 czeka ich na obcym terenie, gdzie nie czują się najlepiej. W żadnym wypadku nie lekceważę CBJ, bo grają ostatnio bardzo twardo i nieustępliwie. Siła rażenia w napadzie wzrosła, bo zostali solidnie wzmocnieni przez Gaborika i zdaję sobie sprawę, że również będą silnie zmotywowani do wygrywania, ale spośród wszystkich zainteresowanych walką o PO na zachodzie, to właśnie im daję najmniejsze szanse na ostateczny sukces, bo nie wierzę w ich siłę wyjazdową. Myślę, że już dzisiaj ich pęd powstrzymają Preds, a jutro Blues dadzą im końcowy zastrzyk na wstrzymanie.
NY RANGERS [ML] @ PITTSBURGH PENGUINS
2.750 1-1 
COLUMBUS BLUE JACKETS @
ST. LOUIS BLUES [ML] 1.5401-3 
CALGARY FLAMES @
SAN JOSE SHARKS [ML] 1.533 1-2
DALLAS STARS @
ANAHEIM DUCKS [ML] 1.560 3-1
Buk: Marathon
Kurs: 10.13
Stawka: 10.00 €
DW: 91.30 €
edit: kupon poległ, ale nie mogę odżałować Strażników
72
