>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

NHL 2013/2014 - Stanley Cup Playoff's

Status
Zamknięty.
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
LA Kings- NY Rangers :hokej: under 60,5 SOG @ 1,85 bwin, unibet ⛔ 61 ⛔ pech...

Chyba kogoś powaliło z tą linią, ja rozumiem że spotykają się raczej drużyny overowe, w game 1 padł gruby over ale teraz moim zdaniem nie może się to zdarzyć. Generalnie za dużo jest do stracenia dla obu drużyn. Porażka Kings u siebie może doprowadzić do niefajnego stanu rywalizacji po meczach w Nowym Jorku. Pewnym jest że trzeba wygrywać mecze u siebie i dziś niewątpliwie Królowie postarają się to zrobić. Z drugiej strony ekipa Strażników która może wygrać i ułatwić sobie zadanie przed meczami na własnym lodzie. Wątpię by któraś z ekip bardzo &quot;wychylała&quot; się z atakami na bramkę rywala, przede wszystkim jak już wyżej wspomniałem, i jedni i drudzy mogą dziś bardzo dużo stracić. Linia ustawiona dość wysoko bo aż o 2 punkty wyżej niż ostatnio. Nic tylko grać.


więcej strzałów na bramkę :hokej: Rangers @ 2.3 bwin ⛔

Tutaj też kurs bardzo fajny, spodziewam się prowadzenia meczu przez Rangers ponieważ moim zdaniem bardziej będzie im zależeć na zrównaniu serii. Kings to drużyna strasznie chimeryczna jeśli chodzi o strzały, mogą oddać ich 20 a mogą 45 jak to było w meczu pierwszej serii. Dziś moim zdaniem zagrają na under a typ na większą ilość strzałów nowojorczyków wydaje się być dobry.
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL
Godzina: 1:05
Spotkanie: Los Angeles Kings - New York Rangers
Typ: New York Rangers (ML)
Kurs: 2,38
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: Kibicuję drużynie Los Angeles Kings, ale czuję, że ten mecz wygrają New York Rangers. New York Rangers pokazało się naprawdę z dobrej strony w pierwszym meczu. Ich wielkim atutem jest szybkość zawodników, czym mocno zawstydzili przede wszystkim w pierwszej tercji drużynę przeciwną. Ich celem było wyczekiwanie błędów Los Angeles Kings, by ruszyć z błyskawiczną kontrą i do pewnego momentu wydawało się, że wygrają ten mecz. Potem jednak opadli trochę z sił i w trzeciej tercji do Los Angeles Kings dominowali. Mimo dominacji Los Angeles w trzeciej tercji, to New York Rangers byli o krok od zwycięstwa w samej końcówce trzeciej tercji. Kings byli bardzo bliscy strzelenia bramki na 3:2, jednak pechowo jej nie strzelili, po czym Rangers wyszli z błyskawiczną kontrą, ale nie wykorzystali sam na sam z bramkarzem. New York Rangers mają swoje argumenty, by walczyć jak równy z równym ze swoimi rywalami. Szybkie zakończenie serii zapewne nie jest dobre dla całej organizacji, więc obawiam się, że sędziowie będą trochę bardziej przychylni drużynie Rangers. Jako że Kings grają bardzo ostro, to taka lekka pomoc sędziów może mieć duży wpływ na mecz(liczne kary dla Kings). Czuję, że będzie remis 1:1 w finale po tym meczu.
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Game 2
Tak patrzyłem na te powtórki z pierwszego meczu i to co zrobił Girardi w dogrywce to &quot;kara śmierci&quot; za takie zagranie... Najbardziej boli fakt, że Rangers bardzo dobrze zaczęli i strzelili dwie bramki co wydawać by się mogło ustawi w jakimś stopniu spotkanie, a tu jeszcze w 1 tercji 2:2
Tak jak pisałem wcześniej, dwie bardzo wyrównane ekipy i bardzo ciężko stwierdzić kto wygra poszczególne spotkanie.
Na game 2 znalazłem być może całkiem ciekawe rozwiązanie w kwestii zdobytych bramek w 1 tercji. Jak wiemy LAK potrafią i bardzo lubią zdobywać bramki w 1 tercji co pokazał mecz ostatni, a także wcześniejesze spotkania z Chicago gdzie 1 tercja była festiwalem strzeleckim, natomiast dalasza część meczu to już taktyka i dobre interwencje bramkarzy. Opcja over 1.0 na 1 tercję w mojej ocenie jest idealnym wyborem ponieważ minimum jedna bramka to na pewno padnie, zwłaszcza, że gramy w LA a tutaj jest klimat na szybkie show od początku meczu.
3 buki udostępniają taką opcję więc wybieram sobie Marathon i tam chwytam to zdarzenie po kursie 1.46 niewiele ale wygląda bardzo dobrze.
Myślę że bardzo nierozważnym byłoby nie spróbowanie betu na over 1.5 w pierwszej tercji ponieważ kursy w okolicach 2.3-45 są zdecydowanie przesadzone.

over 1.0 / 1.46 Marathonbet ✅
over 1.5 / 2.43 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +40
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
New York Rangers OT - Los Angeles Kings |1.72| Unibet !

⛔ jakim cudem, oni dostali się do tego finału, to ja kompletnie nie rozumiem... yhhh. ????

No nic, jak nie teraz to kiedy wezmą się w garść Strażnicy? Ja czuję że to już dziś nastąpi. Ostatni mecz mimo że wygrywali dwoma bramkami, to zlekceważyli Kings i mając wynik już na prawdę solidny przed powrotem do domu stracili bardzo ważne dwie bramki. Królowie złapali wiatr w żagle i ich ataki były coraz bardziej pewniejsze i bardziej agresywniejsze. Pomimo wielkiego potencjału i ambicji jaką ma goalie Lundgvist to i on nie poradził sobie z tą maszyną do strzelania jaką mają Królowie. Dzisiaj już niemalże ostatni gwizdek dla dzisiejszych gospodarzy i jeśli oni nie postawią się na miare swoich najwyższych możliwości to mogą sie pożegnać z Pucharem Stanleya. Kings grają swoje i na pewno nie będą dzisiaj się bronić, ale wyczuwam że Królowie jednak dzisiaj mimo dobrej gonitwy dziś ten mecz przegrają. Nie da się wygrywać meczu za meczem, wiedząc że ranga o Puchar Stanleya, jest bardzo prestiżowa. Strażnicy mają atut własnej tafli, publiczność również będzie ich zagorzale dopingować. Mecz nie będzie spacerkiem, Nash w końcu w ostatnim meczu zanotował najwięcej trafień od wszystkich zawodników. Miał ich osiem, ale żadnej nie umieścił gumy w sieci. Czas najwyższy wziąć się do roboty i poprowadzić swój team do zwycięstwa. Bo szanse, powoli maleją ale ich nie skreślam dlatego im zaufam w dzisiejszym meczu. Strażnicy wręcz muszą mieć łeb na karku i być skoncentrowani do końca, bo to że maja nóż na gardle to wiadomo ale trzeba w końcu włączyć szósty bieg! I ten mecz wygrać, nie tylko dla kibiców... ale dla siebie!
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
New York Rangers - Los Angeles Kings

Rangers dwukrotnie w kiepskim stylu przegrali na tafli w Californi, roztrwaniając dwubramkowe prowadzenie. Dziś wystąpią po raz pierwszy w Madison Square Garden i nie ma innej opcji jak zagrać na pełnych obrotach i tym razem szcześliwie dowieść prowadzenie do końca. Gospodarze potrzebują zwycięstwa jak powietrza i jeśli dziś polegną to będą mogli już realnie pożegnać sie z marzeniami o Stanleyu. Mam nadzieje że ekipa z Nowego Jorku zresetowała sie psychicznie przed dzisiejszym meczem. Są lepsi, ale nie potrafią tego utrzymać. Gram na nich ponieważ to jest ich być albo nie być w walce puchar.
Rangers 60&#39; 2,20 Pinnacle ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL
Godzina: 2:05
Spotkanie: New York Rangers - Los Angeles Kings
Typ: Carl Hagelin w tym meczu strzeli przynajmniej jedną bramkę
Kurs: 4,50
Bukmacher: Unibet
Analiza: Stan rywalizacji po dwóch meczach to 2:0 dla Los Angeles Kings. Czy to sprawiedliwy wynik po dwóch meczach? Raczej nie, patrząc na przebieg obu spotkań, to według mnie bardziej sprawiedliwe by tutaj było 1:1. Nie widzę value w typie na którąś z drużyn, więc poszukałem czegoś na zawodników. Tak oto wpadłem na pomysł, by zagrać na to, że Carl Hagelin z New York Rangers strzeli tutaj co najmniej jedną bramkę. Mecze w tym wielkim finale toczone są w bardzo dobrym tempie, jest w nich mnóstwo dogodnych okazji dla obu drużyn, co dało bardzo wysoki wynik w drugim spotkaniu, gdyż 5:4 dla Los Angeles Kings. Tym razem bramek też nie powinno zabraknąć po obu stronach. Carl Hagelin to bardzo szybki zawodnik i szczególnie pierwszy mecz pokazał jak duże problemy mają Los Angeles Kings, by go zatrzymać. Hagelin strzelił bramkę w pierwszym spotkaniu właśnie dzięki swojej szybkości, bo wyszedł sam na sam z bramkarzem. Carl Hagelin strzelił też dwie bramki w serii z Montreal Canadiens oraz dwie z Pittsburgh Penguins. W serii z Philadelphia Flyers również strzelił dwie bramki. Jak widać forma tego zawodnika jest wysoka i po tak dobrym kursie warto spróbować, że i tym razem strzeli chociaż jedną bramkę.
 
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
To już pewne, Stanley wyląduje na Staples Center, jednak nikt nie spodziewał się finału oddanego &#39;za darmo&#39;. W sumie w perspektywie ostatnich lat sam takiego nie pamiętam. Od początku było wiadomo że zachód ma silniejszą obsadę ale to że dzieli ich aż taka przepaść nikt się nie spodziewał. Szkoda że to dziś zakończyła się ta seria i sezon NHL.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Ogromna szkoda ale jaki wstyd Strażników, żeby zagrać ten mecz tak... kulawo.
Już nie chodzi o ten mój kupon, który wtopiłem ale chodzi o to jak oni podeszli do tego meczu. Walczyć coś tam walczyli, ale takie walki do niczego prowadziły. Żaden powerplay niewykorzystany, za to Królowie genialnie na bandach i ich kontry były zabójcze. W ostatnim meczu nie sądzę aby Strażnicy cokolwiek wskórali grając tak jak do tej pory. Ale niedosyt jest, żeby oglądać mecz gdzie padają bramki tylko dla jednej drużyny. Ale przed oczami, mam ciągle 1 tercje, jak Zuracello, mógł umieścić prawie na pustą gumę w sieci... Cóż to już historia. Zobaczymy, co będzie w 4 meczu ale stawiać nie mam zamiaru ;).
 
J 101

john1683

Użytkownik
To już pewne, Stanley wyląduje na Staples Center, .
Pewne to jest .... to że Blackhawks nie zdobędą pucharu w tym roku ;) a reszta jest mniej lub bardziej prawdopodobna.
Przypomnij sobie boje Królów z Rekinami . Niby inna drużyna i inny czas ale Królowie wyciągneli z 0:3 na 4:3 ...
Też postoję z boku w następnym meczu. :cool:
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
To już pewne, Stanley wyląduje na Staples Center, jednak nikt nie spodziewał się finału oddanego &#39;za darmo&#39;. W sumie w perspektywie ostatnich lat sam takiego nie pamiętam. Od początku było wiadomo że zachód ma silniejszą obsadę ale to że dzieli ich aż taka przepaść nikt się nie spodziewał. Szkoda że to dziś zakończyła się ta seria i sezon NHL.
U wróżki byłeś ? czy sam wróżysz z fusów ?
Taki wpis w tym momencie jest całkowicie bezsensu, w praktyce owszem Twoje słowa mają duże szanse powodzenia, ale w teorii może być jeszcze 4:3 dla NYR i co wtedy napiszesz ? Ja rozumiem i szanuje wszystkie Wasze subiektywne opinie ale zachowajmy trochę trzeźwego umysłu.
Przepaść między NYR a LAK no nie powiedziałbym, ale to też moja subiektywna opinia i widać inaczej postrzegamy pewne sprawy. Owszem Kings pokazują klasę, wyrafinowanie i doświadczenie w tej serii, ale nie zapominajmy że po pierwszych dówch spotkaniach mogłobyć równie dobrze 0:2 dla Rangers, a czy dziwi wczorajsza porażka ? Szczerze mówiąc to raczej nie, po pierwsze morale Rangers po game 2 spadły blisko 0, przegrali wygrany mecz, w tak ważnym momencie tej serii. Pamiętajmy, że to też są tylko ludzie i podobnie jak piłkarze czy inni sportowcy mogą mieć gorsze i lepsze dni. Rangers na chwilę obecną są w opłakanym stanie, przegrywają 0:3 i wszyscy ich już skreślili... Według mnie to jest właśnie najodpowiedniejszy moment by &quot;zmartwychwstać&quot;... seria z Ducks pokazała, że wygranie pierwszych trzech spotkań nie zawsze daje pożądany efekt od razu. Strażnicy mają potencjał i mają możliwości by tu jeszcze doprowadzić do game 7, ale potrzeba teraz przede wszystkim wiary i podniesienia na duchu. Kings są pewni swego i to jest najlepszy czas by Rangers zagrali taki mecz w którym Quick i cała ekipa Kings będą bezradni. Z drugiej strony sweep w finale byłby katastrofą, ale nie sądzę by to miało miejsce ;)
Ja jeszcze wierzę, że ta seria będzie trawała trochę dłużej niż 4-5 spotkań.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Kings są pewni swego i to jest najlepszy czas by Rangers zagrali taki mecz w którym Quick i cała ekipa Kings będą bezradni. Z drugiej strony sweep w finale byłby katastrofą, ale nie sądzę by to miało miejsce
Ja jeszcze wierzę, że ta seria będzie trawała trochę dłużej niż 4-5 spotkań.
No też właśnie, są pewni siebie, a jak wiemy pewność bywa zgubą... ja mimo że nie postawię ostatniego meczu, bo jestem jeszcze rozczarowany meczem, Strażników ale wiadomo że taki turniej i sezon przed nimi to ogromne poświęcenie... nie skreślam ich choć nie ukrywam mogliby trochę jeszcze namieszać, aby ten finał był godny finału.. Qucik wczoraj bronił jak w transie, to co wyprawiał na lodzie przeszło niemalże wszystkie oczekiwania.. Dalej twierdzę jak to pisałem w rozmowach o NHL, że Quick to jest jeden z lepszych goalies w lidze, a nawet i najlepszy mimo że czasem ma te swoje postoje, ale po Puchar Stanleya, gra na prawdę jak z nut. Pamiętam do dzisiaj jak wyłapał nogą jeszcze strzał &#39;&#39;Blejka Wheelere&#39;a&#39;&#39; u siebie w LA. On nie dość, że wie o co walczy, to jego każdy mecz właśnie podczas playoff jest na miano finału. Strażnicy będą mieli kolejny ciężki orzech do zgryzienia, ale kto wie może tym razem będzie inaczej, bo wiadomo potencjał mają spory. Muszą tylko udowodnić to na lodzie, a jak podejdą do sprawy, będą musieli mieć chłodny umysł i nie panikować, ani głupich kar nie powodować bo Królowie są w tym aspekcie czujni. Szczególną uwagę jaką jeszcze zauważyłem, to jaką kluczową rolę odgrywa Kopitar w zespole. Może nie strzela tych bramek sporo, ale bardzo sprawnie trzyma się na nogach i doskonale widzi. Pamiętam jeszcze na betssonie, był kurs na niego o ile pamiętam |1.85| na over 3,5 punkta w fazie playoff, z Hawks.. a on to pokrył bez problemu, teraz również była taka linia, ale nie pograłem, a mimo to bardzo tego żałuję... bo chłopak gra na prawde solidnie i wie czego chce. Cóż mecz, niedługo kolejny za pasem, mam nadzieje tylko że nie ostatni ;).
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
U wróżki byłeś ? czy sam wróżysz z fusów ?
Taki wpis w tym momencie jest całkowicie bezsensu, w praktyce owszem Twoje słowa mają duże szanse powodzenia, ale w teorii może być jeszcze 4:3 dla NYR i co wtedy napiszesz ? Ja rozumiem i szanuje wszystkie Wasze subiektywne opinie ale zachowajmy trochę trzeźwego umysłu.
Przepaść między NYR a LAK no nie powiedziałbym, ale to też moja subiektywna opinia i widać inaczej postrzegamy pewne sprawy. Owszem Kings pokazują klasę, wyrafinowanie i doświadczenie w tej serii, ale nie zapominajmy że po pierwszych dówch spotkaniach mogłobyć równie dobrze 0:2 dla Rangers, a czy dziwi wczorajsza porażka ? Szczerze mówiąc to raczej nie, po pierwsze morale Rangers po game 2 spadły blisko 0, przegrali wygrany mecz, w tak ważnym momencie tej serii. Pamiętajmy, że to też są tylko ludzie i podobnie jak piłkarze czy inni sportowcy mogą mieć gorsze i lepsze dni. Rangers na chwilę obecną są w opłakanym stanie, przegrywają 0:3 i wszyscy ich już skreślili... Według mnie to jest właśnie najodpowiedniejszy moment by &quot;zmartwychwstać&quot;... seria z Ducks pokazała, że wygranie pierwszych trzech spotkań nie zawsze daje pożądany efekt od razu.
za dużo poprawności politycznej w twojej wypowiedzi, moim zdaniem 4 czy 5 meczy to max co zobaczy ten finał. Fakt że teraz Kings mogą poczuć się wygrani, tym bardziej że mieli łatwą sytuację z Hawks czyli stan 3:2 i mecz na Staples Center który przegrali. Jednak już w meczu nr 7 pokazali klasę. Ta drużyna osiągnęła fantastyczny poziom i pomimo tego że objeżdżają Rangers jak pachoła, Stanley został zdobyty w pocie czoła po pięknej walce ????
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Dwa pierwsze mecze w Staples Center i Rangersi w obu przypadkach boleśnie tracą przewagę dwóch bramek i przegrywają również obie dogrywki. Ponadto punkt zwrotny serii całkowicie sprzyjający dalszym losom LA w tej rywalizacji to według mnie nie &quot;odgwizdany&quot; interference Dwighta Kinga na Lundqviscie przy bramce na 4-2 na początku 3 tercji w drugim meczu.
W końcu powrót do MSG, gdzie Rangersi na prawdę próbowali i jedynym mankamentem (niestety.. znaczącym) to &quot;co najmniej&quot; mierna postawa poszczególnych graczy w powerplay.
Rangersi mogą mieć z pewnością żal i pretensje do siebie za brak sposobności w pełnym wykorzystaniu swoich wszystkich szans, jakie się nadarzają od pierwszego spotkania tej serii. Tego zdecydowanie nie brakuje Królom, czy w tej serii czy ogólnie w tej edycji playoffów. Hokej to nie tylko umiejętności i silna &quot;paka&quot;. Hokej to również po prostu szczęście i tak zwane &quot;lucky bounces&quot;.
Jeśli ktoś przystawiłby mi pistolet do głowy i kazał wskazać lepszą ekipę tej rywalizacji..... wytypowałbym Rangersów.
I na prawdę... nie na miejscu jest tutaj rzucanie słowami na wiatr, że ktoś się nie stara albo ma &#39;wyrypane&#39;. Z resztą na kilku forach słyszałem podobne określenia wobec Kings kiedy Rekiny powracali na własną taflę przy stanie 3:0 w pierwszej rundzie ,a teraz dzieli ich dosłownie jedno zwycięstwo od przekazania pucharu przez Bettmana do Dustina Browna.

Jeszcze jedno... prawdziwą batalię na miarę finału mieliśmy w serii pomiędzy Kings a Hawks (imo. jedna z lepszych serii jakie oglądałem w życiu).
 
Otrzymane punkty reputacji: +37
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
New York Rangers - Los Angeles Kings

Odebranie Stanleya ekipie z Californi przez zespół z Nowego Jorku jest już właściwie mało realny. Kings dopełnią dzieła zniszczenia, aczkolwiek nie sądze by stało się tu już dziś na tafli w MSG. Gospodarze zawalczą o honor i zrobią wszystko by wrócić jeszcze do Los Angeles na piąty mecz. Martwi jednak mnie postawa Lundqvista, który miał być ojcem sukcesu, a tymczasem aspiruje na symbol klęski ekipy ze wschodniego wybrzeża. Postawa Rangers jest jaka jest. Wielu zapewne myśli że nie są w stanie już nic z siebie wykrzesać. Ja w moim przekonaniu uważam inaczej. Wygrana w dzisiejszym spotkaniu powinna zmniejszyć czarę goryczy w szeregach gospodarzy, którzy są jeszcze w stanie wykrzesać z siebie reszte determinacji. Być może ostatni raz w tym sezonie stawiam na Rangers.
Rangers 60&#39; 2,20 pinnacle ✅
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL
Godzina: 2:05
Spotkanie: New York Rangers - Los Angeles Kings
Typ: dokładny wynik po pierwszej tercji : 1:0 dla New York Rangers
Kurs: 5,50
Bukmacher: Unibet
Analiza: Być może to już ostatnie spotkanie w tym sezonie, gdyż Los Angeles Kings prowadzą 3:0 w finale. Na pewno jednak New York Rangers zrobią wszystko, by chociaż wygrać ten jeden mecz. Czy im się to uda, to trudno powiedzieć. Na pewno jednak są faworytem do wygrania pierwszej tercji. Gdyby mecz składał się tylko z jednej tercji, to Rangers by byli faworytami. To jak New York Rangers grają w pierwszych tercjach budzi respekt. Od dłuższego czasu prawie każda pierwsza tercja jest przez nich wygrana. Tak też było w dwóch pierwszych meczach z Los Angeles Kings. W trzecim meczu co prawda przegrali pierwszą tercję 0:1 po stracie bramki na sekundę czy dwie przed końcem, ale chwilę wcześniej nie wykorzystali oni mega sytuacji do strzelenia bramki, gdzie jeden z graczy nie trafił do pustej bramki z odległości paru centymetrów. Tak ta seria wygląda, że Rangers są dużo lepsi na początku, a im dłużej mecz trwa tym grają gorzej, a Kings lepiej. Zapoluję tutaj na dokładny wynik w tej pierwszej tercji i wydaje mi się, że 1:0 dla Rangers jest tutaj bardzo możliwe. Mam nadzieję, że pierwsza tecja skończy się 1:0 dla Rangers, ale cały mecz wygrają jednak Kings zgarniając puchar już tej nocy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Kings są pewni swego i to jest najlepszy czas by Rangers zagrali taki mecz w którym Quick i cała ekipa Kings będą bezradni.
Mam nadzieję, że Kings jednak postarają się to już dzisiaj zakończyć. Jestem zdania, że przybitego rywala nalezy dobić. Tak miał zrobić Pittsburgh, a ci zagrali na pół gwizdka piąty mecz. Potem Rangers złapali wiatr w żagle, uwierzyli że mogą, no i awansowali.

Tutaj jest 3:0 dla Kings, więc wygląda to bardzo bezpiecznie. Przy 3:1 też źle nie będzie, ale jakby Rangers urwali potem mecz na 2:3, to już się zrobi nerwowo, więc lepiej zrobić wszystko, by jak najszybciej to skończyć.
 
ghostface 3

ghostface

Użytkownik
Też wydaję mi się że to już koniec serii będzie. Ostatni wygrany mecz NYR to bym powiedział że to taki wypadek przy pracy.
Choć swoją drogą jak by to NYR wygrało Stanleya to ciekawa historia by była wyjście z takiego stanu przy czym LAK wcześniej też uratowało się z beznadziejnej sytuacji. Zobaczymy w każdym razie wg najprawdopodobniej jest to ostatni mecz w tym sezonie i dobrze! Będzie można zająć się MŚ w piłce:)
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Tak więc panowie dziś w nocy miał miejsce mecz na wzór tego ,o czym pisałem wczoraj. W skrócie można to określić, że nie zawsze wygrywa &quot;lepszy&quot; team. Dziś Kings zagrali lepiej, bombardowali bramkę Rangersów i bodajże przez pierwsze 15 minut III tercji Strażnicy nie oddali nawet jednego strzału, nie mówiąc o problemach z wyjściem ze swojej strefy. Plan gospodarzy się jednak powiódł i Lundqvist skradł dziś ten mecz, z resztą zaraz po meczowym wywiadzie z &quot;fachowcem&quot; Pierrem McGuirre widać było resztki sił na jego twarzy. Co by nie mówić, mieli sporo szczęścia między innymi z tym krążkiem w samej końcówce, który zatrzymał się na &quot;śniegu&quot; przed linią bramkową Henrika i który w porę został wybity przez Stepana.
Oczywiście zawsze znajdą się fachowcy pokroju pewnej osoby z tego działu, dla której przegrana danego zespołu jest jednoznaczna z tym , że zagrał źle, do bani czy kulawo albo nawet żałośnie ????
Nie pogniewałbym się również, gdyby Strażnicy wskoczyli w koszulki Maple Leafs z 1942 roku, kiedy zdołali pogonić w finale Red Wings ze stanu 3:0 ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Ja tu będę obiektywny i powiem tylko tyle... mimo że widziałem na prawde dużo już w National League Hockey, to jednak Strażnicy ich szanse do zdobycia tytułu są na prawdę marne. Na pewno mają ku temu ogromne szanse aby tę szanse przybliżyć ale nie wydaję mi się aby ta sprawa była prosta. Ja się nie pogniewam gdyby Strażnicy mecz kolejny wygrali i potem zagrali u siebie aby wyrównać stan serii, ale Królowie poprawili się niesamowicie, w tych finałach. Powstali jak feniks z popiołów, kiedy Rekiny prowadzili w serii 3-0, a wiadomo jakiej silnej marki jest ten team. Później też nie mieli łatwego przeciwnika jakim są Jastrzębie. Tak jak wspomniałem, podoba mi się praca na lodzie Kopitara, duży progres, jeszcze więcej widzi i tych asyst ma na prawdę sporo. Raczej Kings skóry nie sprzedadzą w next meczu ale tak jak pisałem na fajerwerki dla Strażników jeszcze bym nie odpalał, chyba że mecz wygrają.... Pożyjemy zobaczymy. ????
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Jednak Królom się udało wygrać puchar:grin:. Kto by pomyślał, że to oni zwyciężą przy stanie 0:3 z Sharks gdy wydawało się, że sezon będzie kompletnym niewypałem. Seria z Rangers niby była najłatwiejsza, bo 4:1, ale równie dobrze te dogrywki mogły iść w drugą stronę.

Ciekawy będzie przyszły sezon, może wreszcie puchar wygra ktoś ze wschodu? Tylko kto poza Bruins ma potencjał na mistrza, może Rangers znowu błysną formą?
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom