Houston Texans @ New
England Patriots
Typ: New England Patriots ML @ 2.010 - Pinnacle
Najbliższy mecz
NFL to spotkanie w ramach Thursday Night
Football pomiędzy New
England Patriots a Houston Texans. Co prawda mecz dopiero w czwartek w nocy, jednak nie zamierzam czekać na spadek kursów i już dziś grubo wchodzę w swój typ. A jest nim zwycięstwo oraz handicap na drużynę Patriots.
Dawno nie mieliśmy sytuacji, aby Pats grając u siebie w Foxboro byli dogami. Kursy bukmacherów faworyzują jednak gości z Houston. Dlaczego tak jest i dlaczego uważam, że zwycięstwo pozostanie na Gillete Stadium? Głównym i oczywistym wpływem na kursy jest sytuacja Patriotów na pozycji QB. Jak wiemy Tom Brady jest zawieszony za aferę z niedopompowanymi piłkami. Jego miejsce w dwóch pierwszych kolejkach zajmował Jimmy Garoppolo, który pokazał, że po zakończeniu kariery Bradiego to własnie on przejmie stery nad ofensywą. I jest to bardzo prawdopodobne. Sezon zaczął doskonale - 4 TD/0 INT, 2/2 wygrane i 70% skuteczność podań. Backup TB12 zrobił świetną robotę i miał robić ją dalej w kolejnych dwóch meczach. Niestety kontuzja nie wybiera i tym razem padło właśnie na Garoppolo, który doznał urazu ramienia. Co prawda media spekulują, że jego status to game-time decision, jednak wydaje się, że stery nad ofensywą Patriots będzie musiał przejąć następny w kolejce, czyli dopiero trzeci QB w składzie. Jest nim Jacoby Brissett. I choć w wielu drużynach trzecie miejsce wśród rozgrywających zajmują prawdziwi "inwalidzi", tutaj moim zdaniem jest inaczej. Brissett to rookie wybrany w tegorocznym drafcie, który uczy się
NFL przy samym Bradym. Zdążył już jednak pokazać swoje możliwości w zeszłotygodniowym spotkaniu z Dolpinhs. Skompletował 6/9 podań rzucając 92 yd. Jak zatem widać, strata Bradiego i Garoppolo wcale nie musi oznaczać seryjnych przegranych. Brady to twarz organizacji i największa gwiazda drużyny, ale Patriots to nie tylko rozgrywający. To również znakomite twarze zarówno po stronie ofensywy jak i defensywy - LeGarrette Blount, Julian Edelman, Danny Amendola, Rob Gronkowski, Martellus Bennett i wielu innych. Małym minusem na pewno może być absencja Gronkowskiego, którego status nie jest znany i wszystko wskazuje na to, że w czwartek nie zagra. Ale na pozycji TE są nazwiska, które godnie mogą zastąpić Gronka.
Co słychać u rywali czyli Houston Texans? Po kolejnym "nowym starcie" i zakontraktowaniu za wielkie pieniądze Brocka Osweilera w Teksasie z nadzieją patrzą w przyszłość. Drużyna podobnie jak Patriots wygrała dwa pierwsze spotkania. Defensywa Bears, których pokonali na inaugurację to jednak nie to samo co formacja defensywna Patriotów. Piękny sen może się w tym tygodniu skończyć. Pomimo wielkich zmian i wielkich nadziei Texans nie zaliczają się do contenderów.
Uważam, że bukmacherzy zbyt mocno wystraszyli się faktu, że ofensywę Pats poprowadzi niedoświadczony rookie. W tym sezonie mamy wiele przykładów, które pokazują, że pierwszoroczniacy mogą grać na poziomie starych lisów, a nawet lepiej. Pierwszy z brzegu przykład to wczorajszy mecz Eagles @ Bears gdzie żenujący Cutler kontrastował się ze świetną grą Carsona Wentza. Brissett uczył się playbooka pod okiem dwóch świetnych QB. Sam na pewno nie jest ogórkiem i wybierając pomiędzy niedoświadczonym rookie Brissetem a np. wieloletnim starterem Cutlerem, wciąż stawiałbym na tego pierwszego. Oczywiście, nie uważam, że będzie to łatwa noc dla Brisseta, ale Patriots są zbilansowaną drużyną z atutami na każdej pozycji. Ciężar nie będzie więc spoczywał tylko na nim i uważam, że wspólnie z kolegami wyrwie zwycięstwo a Patriots na złość Goddelowi i
NFL rozpoczną sezon od 3-0 mimo zawieszenia TB.
Zajrzyjmy na koniec w statystyki, czyli historię pojedynków obu drużyn. Od 2003 roku Texans i Patriots spotkali się 7-krotnie. I aż 6 z tych meczów padło łupem New
England! Ostatni raz ulegli oni Houston na początku 2010 roku. Potem przyszły jednak 4 zwycięstwa, w tym 3 prawdziwe masakry - 42:14, 41:28, 27:6. Oczywiście nie ma co za bardzo przywiązywać uwagi do meczów rozegranych wiele lat temu, ale historia ta pokazuje, jaką twierdzą jest Gillete Stadium. Czy osłabienie na pozycji QB u gospodarzy oznacza, że Houston wygra ten mecz? Czy oznacza to, że Patriots przegrają na własnym boisku, mimo że zdarza się to bardzo rzadko? Moim zdaniem nie. Czwartkowy mecz będzie spotkaniem dwóch świetnych defensyw i dwóch niedoświadczonych QB. Osweiler gra dopiero swój pierwszy poważny sezon w
NFL. Presja na Gillete Stadium będzie na pewno wielka i nie wiadomo, czy młody starter ekipy z Houston sobie z nią poradzi. Kończąc swoją analizę uważam więc, że zwycięstwo w tym prime-time'owym meczu odniosą gospodarze prowadzeni przez starego lisa Belichecka. Jeśli ktoś skusi się na zagranie i typ wejdzie, proszę o punkty reputacji. Jeśli będzie odwrotnie, przyjmę na klatę krytykę ????
Zapraszam również do mojego tematu z typami: https://forum.bukmacherskie.com/f35/nfl-2016-2017-by-gucci-mane-137603.html