>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NFL - luźne rozmowy, ciekawostki, pytania

S 18

skiper

Użytkownik
Quarterback wykonał podanie do tyłu, przez co piłka była wciąż &quot;żywa&quot; (jak poda niecelnie ale do przodu i piłka dotknie ziemi to jest to po prostu podanie niecelne i koniec akcji), tak więc zielony przytomnie ją podniósł i zaliczył przyłożenie. Problem w tym że chyba sędziowie się w tej całej akcji nie skumali, pewnie myśleli że to jednak było do przodu podanie, i dlatego się tak ten gościu drze.
2. A backward pass that strikes the ground can be recovered and advanced by either team.
A generalnie pozostawianie &quot;żywej&quot; piłki na boisku to jeden z najgłupszych błędów w futbolu, choć w NFL też się zdarza, choćby kolejkę czy dwie temu Patriots tak piłkę przejęli. W NBA też bywa że ktoś sobie pomyli na który kosz gra ;)
Jak coś pomyliłem to śmiało mnie poprawcie.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Nie przejdzie..na najwyższym poziomie koleś z piłką zostałby zabity..piłka jest żywa po oderwaniu od ziemi, a zadnego gwizdka nie słychać, więc nie wiem czemu ŻÓŁCI się gapią
 
Baqu 1,5M

Baqu

Forum VIP
Historia Michaela V., czyli od bohatera do zera i z powrotem

Sześć lat temu był gwiazdą NFL z rekordowym kontraktem. Trzy lata temu trafił do więzienia za organizowanie walk psów i zabijanie zwierząt. Teraz znów jest czołowym futbolistą NFL i kandydatem do nagrody MVP, a amerykańska opinia publiczna ma problem z jego oceną. Chwała czy potępienie dla Michaela Vicka?


Jego proces w drugiej połowie 2007 roku wywołał w USA nie tylko oburzenie, ale i szok. Amerykanie nie mogli uwierzyć, że Vick - świetny sportowiec, gwiazda z ogromnym kontraktem, ikona ligi i swojej dyscypliny - uwikłał się w takie bagno. Za organizowanie i uczestnictwo w brutalnych walkach psów we wszystkich stanach USA, grozi wieloletnie więzienie.

Na posesję Vicka - miejsce walk - znacząco nazwaną Bad Newz Kennels, co można tłumaczyć jako Budy Złych Wiadomości - policja trafiła przypadkiem. Zatrzymany za posiadanie i rozprowadzanie marihuany kuzyn Vicka jako swój adres podał posiadłość futbolisty. Znaleziono na niej 66 psów, większość bardzo poturbowanych, a także ślady świadczące o prowadzonych tam walkach.


W trakcie procesu dowody przeciwko Vickowi były tak mocne, że futbolista przyznał się do stawianych mu zarzutów, m.in. do dręczenia, a nawet zabijania psów, które przegrywały walki - przez wieszanie, topienie, rażenie prądem, bicie na śmierć. Okazało się też, że w walki psów Vick angażował się już w 2000 roku i często obstawiał wyniki sumami do 40 tys. dolarów.

Groziło mu pięć lat więzienia, po przyznaniu się do winy potraktowano go ulgowo. Vick odsiedział 19 miesięcy.

&quot;Pobłogosławił mnie Bóg&quot;

Zanim trafił do więzienia, był jednym z najlepszych futbolistów NFL. Gwiazdą był już w szkole średniej w rodzinnym Newport News, gdzie wychowywał się w dzielnicy, w której strzelaniny i narkotyki były na porządku dziennym. Sport był jego ucieczką, a rola quaterbacka - powołaniem. Na boiskach zadziwiał także grając na uczelni Virginia Tech.

Do draftu NFL Vick zgłosił się w 2001 roku - z nr. 1 wybrali go Atlanta Falcons, a 21-letni wówczas zawodnik stał się pierwszym historii czarnym quaterbackiem, który został wybrany tak wysoko. - Bóg pobłogosławił mnie zesłaniem do Atlanty - powiedział wtedy Vick.


Co stanowiło o jego wielkości? Oprócz precyzyjnych podań, które są podstawą gry quaterbacka, szybki i silny Vick potrafił także inicjować akcje indywidualne i zdobywać punkty po własnych, długich biegach. To wszechstronność i przebojowość Vicka już na starcie kariery dała mu sześcioletni kontrakt na 62 mln dolarów.

Gwiazdą NFL został szybko - pojawiał się na okładkach magazynów, gier komputerowych, w reklamach. Na billboardach i w telewizji. Podpisał kontrakty reklamowe z Nike, EA Sports, Coca-Colą, Powerade, Kraftem, Rawlings i dziesiątkami innych koncernów. W 2004 roku &quot;Sports Illustrated&quot; szacował jego roczny dochód na 25 mln dolarów.


Dwa lata później Vick podpisał z Falcons nowy kontrakt na rekordowe 130 mln za 10 sezonów. Znalazł się na absolutnym szczycie zawodowego sportu w USA.

Upadek totalny

Proces i pozbawienie wolności zrzuciły go z piedestału do piekła. Vick-gwiazda stał się Vickiem-bestią - przestępcą, którego potępiały nie tylko organizacje broniące praw zwierząt. Od Vicka odwracali się Falcons, którzy zażądali zwrotu części pensji, liga, która zawiesiła go w prawach zawodnika, sponsorzy, którzy zerwali kontrakty i kibice, którzy zaczęli wybierać go jednym z najbardziej nienawidzonych sportowców w USA.

Upadek sportowy połączył się z finansowym - milioner Vick już wcześniej źle zarządzał swoją fortuną, a po odcięciu go od pensji z Falcons (ostatecznie zawodnik został zmuszony oddać także byłemu klubowi niemal 20 mln dol.), po opłaceniu kosztownych adwokatów okazało się, że futbolisty nie stać już na utrzymywanie sześciu luksusowych domów oraz najbliższej rodziny i przyjaciół. W połowie 2008 roku więzień musiał postawić się w stan upadłości - 12 miesięcy później sąd zatwierdził jego &quot;plan restrukturyzacji&quot;, według którego Vick ma spłacić wierzycielom 20 mln dol. w ciągu sześciu lat.


Na wolność Vick wyszedł w lipcu 2009 roku z zamiarem wznowienia kariery sportowej. Komisarz NFL Roger Goodell warunkowo i po długich wahaniach cofnął jego dyskwalifikację i trzy tygodnie później kontrakt z Vickiem podpisali Philadelphia Eagles - za sezon były gwiazdor miał otrzymać 1,6 mln dol., choć kwota nie była gwarantowana. Eagles zastrzegli też sobie prawo do przedłużenia umowy na kolejny rok - tym razem za 5,2 mln dol.

Wykorzystali je i nie żałują - Vick z głębokiego rezerwowego (mimo ograniczonej roli w debiucie i tak witała go owacja na stojąco) awansował w tym sezonie do roli pierwszego quaterbacka Eagles. Bije kolejne rekordy, jest kandydatem do nagrody MVP, a drużyna z Filadelfii - czołowy obecnie zespół National Football Conference - zaczyna aspirować do swojego pierwszego mistrzostwa od 50 lat.

Czy zasłużył na szansę?

Ameryka, kraj drugiej szansy kochający powroty tych, którzy upadają, ma problem - jak traktować sportowe odrodzenie Vicka? Czy futbolista odkupił swoje winy? Czy zasługuje na wyróżnienia, ogromne kontrakty, ponowne stawianie go na piedestale? Przedstawiciele organizacji walczących o prawa zwierząt w chwili powrotu Vicka do NFL mówili: - Jesteśmy bardzo zawiedzeni faktem, że Eagles podpisali kontrakt z człowiekiem, który wieszał psy na drzewach, który raził je prądem, który trzymał je pod wodą.

- Wierzymy, że Michael Vick odpokutował za swoje winy, spłacił dług wobec społeczeństwa i zasługuje na drugą szansę. Tymczasem obrońcy zwierząt chcą traktować go jako swojego zakładnika do końca jego życia - odpowiadali zwolennicy dania szansy Vickowi. Kilka dni po podpisaniu kontraktu z Eagles jego nowa koszulka była najczęściej kupowaną w internetowym sklepie ligi.

Vick jeszcze przed debiutem wystąpił w znanym programie &quot;60 Minutes&quot; w stacji CBS, w którym wyraził skruchę, zapowiadał poprawę. Zaangażował się w akcje społeczne - odwiedza szkoły i opowiada dzieciom błędach i złych decyzjach, które podejmował. Deklaruje, że pobyt w więzieniu go odmienił, a ci, co mają z nim styczność, tą odmianę potwierdzają.

W grudniu 2009 roku Vick został wyróżniony nagrodą im. Eda Blocka, którą dostają futboliści mogący służyć jako przykład. Nagrodę dla jednego zawodnika w każdym zespole przyznają jego członkowie. - Ona znaczy dla mnie bardzo wiele, bo wybrali mnie koledzy z drużyny. Oni najlepiej wiedzą przez co przeszedłem, aby wrócić na boisko - mówił Vick, a o rosnącym poziomie sportowym dodawał: - Czuję się lepiej niż w każdym innym momencie mojej kariery. Dojrzałem do tej gry, poznałem jej mentalne aspekty - tłumaczył.

Kibice niezmiennie wybierają go jednak najbardziej nienawidzonym sportowcem w USA - w 2010 roku, w corocznej ankiecie &quot;Forbesa&quot;, negatywne odczucia wobec Vicka miało 69 proc. amerykańskich respondentów.

Po tym sezonie Vickowi kończy mu się kontrakt z Eagles. Prawdopodobne jest, że bitwę o wszechstronnego quaterbacka stoczy wiele klubów. A Vick znów podpisze wielomilionowy kontrakt. Nawet rekordowy.

autor: Łukasz Cegliński
 
shen 408

shen

Użytkownik
Rozgrywający Auburn Tigers Cam Newton w sobotę został wybrany 76 laureatem Heisman Trophy dla najbardziej wartościowego gracza ligi uniwersyteckiej.
Newton otrzymał 2263 punkty wyprzedzając drugiego w rankingu rozgrywajacego ze Stanford Andrew Luck z ilością 1079 punktów. 1184 punkty różnicy plasują ten wynik na 11 miejscu wśród największych róznic punktowych w historii. Newton został wybrany na zwycięzce ilością 729 głosów na 926 możliwych, co dało mu 78,7% głosów.
Kolejne miejsca zajeli LaMichael James RB z Oregon (916 pkt.) oraz Kellen Moore QB Boise State (635 pkt.).
Newton odbierając nagrodę powiedział; &quot;Chcę podziękować mojej drużynie, bez tych ludzi nie było by mnie tutaj&quot;, &quot;Kto by pomyślał, że osoba z College Park, w stanie Georgia dostanie tak prestiżową nagrodę? Dziękuje Bogu codziennie, że budzi mnie rano i pozwala mi grać w futbol&quot;.
Oczywiście podziękowania poszły i do rodziców; &quot;Dziękuje za wszystko co zrobiłaś dla mnie&quot; tak Cam podziękował matce, a do ojca powiedział &quot;Kocham Cię bardzo&quot;. Ojciec Newtona nie był obecny na gali rozdania nagrody Heismana spowodowane to było skandalem jaki wywołał za plecami syna podejmując próbę przeniesienia syna na inny uniwersytet do Mississippi State i przyjmując za to pieniądze. Sam zawodnik został oczyszczony z tych zarzutów udowadniając nie wiedzę czynów swojego ojca.
Terner Auburn Gene Chizik nazwał Newtona &quot;fenomenalnym młodym mężczyzną&quot;, &quot;On różni się bardzo tym jaki jest na boisku a jaki jest po za nim. To wspaniały dzieciak&quot;.
Cam Newton jest trzecim zawodnikiem z uniwerytetu Auburn zdobywając Heisman Trophy. Dołączył on do grona dwóch innych zawodników wyróznionych tą nagrodą Pata Sullivana w 1971 r. oraz Bo Jacksona w 1985 r.
zródło nfl24.pl
 
piotrek88_14 55

piotrek88_14

Użytkownik
Akcja zajebista, najlepsze było to że Hasselbeck w 22 sekundzie tego filmiku próbuje chronić Lyncha odpychając przeciwnika hahaha komentatorzy byli w szoku.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
jakby się Hasselbeck bardziej zaangażował w ten block, to akcja byłaby cofnięta...block in the back jest niedozwolony....graczem meczu został Tracy Porter nr 22 Saints...czegoś tak tragicznego jeszcze nie widziałem...pomijam już ten run kiedy Lynch go odepchnął jak manekina, ale w całym meczu Porter nie wiedział co się wokół niego dzieje.
 
S 18

skiper

Użytkownik
Tracy Porter to jeszcze nic, miał 1 jedną udaną akcję w meczu gdy ztacklował gościa na -3 yardy, moja nagroda MVP spotkania trafia do Romka Harpera - zamieszanego w 3 z 4 TD Seattle w 1 połowie. Hitem ta akcja w której Carlson upadł z premedytacją, Harper leci do innych i wtedy Carlson natychmiast wstał i spokojnie przez nikogo niepokojony odebrał TD pass. 4ty TD też niezły, do Mike Williamsa którego &quot;krył&quot; dziadek Sharper...
Sean Payton też nie jest bez winy, zwłaszcza przy 4&amp;1 na własnej połowie kiedy wywołał hand-off do Julisa Jonesa i żeby ten się wbił w środek...jak przez cały mecz linia ofensywna Saints nie potrafiła przepchnąć środka obrony Seahawks. I potem to samo zagranie przy 2pt conversion pod koniec meczu, z rezultatem identycznym.
Lukas// dokładnie..play-calling był fatalny po stronie Saints..
 
Do góry Bottom