NBA Playoffs 2014 (1 runda)

[wonderkido]

Atlanta Hawks - Indiana Pacers
Millsap over 18,5 |1.95| -- > |1.75| 16 ... / w 1 mógł rzucić minimalnie więcej to by pokrył
Unibet !
Dla Atlanty, niewątpliwie to będzie wielkie spotkanie, bo wygrywając dzisiaj zapieczętują sobie wygranie serii i awans do kolejnej rundy. Ale w mojej opinii, dzisiaj zawodnik, Millsap będzie górował na tablicach. Dlaczego? Sprawa wydaje się niby prosta, ale kto jak nie lider drużyny poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa? Mający niebanalny talent i smykałkę do rzucania, dziś napsuje dużo krwi ekipie gości. Mimo, że ta ma nóż na gardle, bo może ich zabraknąć w PO, albo przedłużyć swoją szanse. Zawodnik jakiemu zaufam, już nieraz udowodnił że pokrycie linii przez niego, jest już ''zabite'' w pierwszej połowie. Liczę, na jego kolejny dobry występ, pieczętując awans sobie i swoim kolegom z ekipy, dokumentując fakt, w dużą ilością punków. Kurs najpierw był 1.95, teraz spadł do 1.75 ale myślę że warto bez zbędnego rozpisywania.

 

[jurasicbart]

Dzis ktorys z faworytow poplynie i moim zdaniem bedzie to Indiana.Swoja droga to pierwszy raz widze jak seed 8 jest faworytem w spotkaniu z 1. Troche sie z tego robi public bet kurs spada ale mimo wszystko jestem przekonany o zwyciestwie Hawks. OKC sie wybroni i zadecyduje 7 mecz. Clippers tez dzis koncza serie i przygode GSW z play off.

 

[bialyz]

a mnie się wydaje że Indianie dziś w końcu zadziała defensywa, oczywiście grają pod ogromną presją ale w końcu Game 7 jest u nich. To samo będzie z OKC.

 

[thomas2304]

Przepraszam , że pytam ale co oznacza any team w zakładzie "Drużyna wygrywa wszystkie cztery kwarty" bo 1 to gospodarz , 2 goście a na tą 3 opcję jest też wysoki kurs ale niższy niż na dwa pozostałe .

 

[calanau]

Przepraszam , że pytam ale co oznacza any team w zakładzie "Drużyna wygrywa wszystkie cztery kwarty" bo 1 to gospodarz , 2 goście a na tą 3 opcję jest też wysoki kurs ale niższy niż na dwa pozostałe .

Zapewne oznacza to, ze zaklad wygrywasz jesli kotrakolwiek z 2 druzyn wygra 4 kwarty...

 

[alex.bp]

Oglądał ktoś wczoraj mecz GSW z Clippersami? Ja śledziłem tylko play by play na stronie NBA i wg mnie końcówka miała bardzo dziwny przebieg. Takiego ceglenia chyba dawno nie było i Griffin, który rzuca 3 razy z rzędu za 3 i oczywiście nie trafia, później końcówka i LAC nie biorą żadnego czasu, dogrywają do ostatniej sekundy i przegrywają jednym punktem, gdzie jeszcze Stefek nie trafia 2 osobistych z rzędu w ostatniej sekundzie meczu. Mecz dziwny, z mojego punktu widzenia Clippersi grali, jakby nie chcieli tego wygrać, ale nie widziałem meczu więc nie wiem. Wie ktoś coś na ten temat? Czy jednak wyrzucenie Sterlinga ze struktur NBA nie załatwiło tam sprawy? Jeśli nadal Jest tam taka atmosfera jak kilka dni temu to może warto pograć na GSW w ostatnim meczu.

 

[h778]

Dla mnie to głupia teoria, Griffin jest odrobinę pod formą w ostatnich dwóch meczach, ale bardzo wielka rola w tym Greena, który w świetny sposób go broni. Dlaczego Rivers nie wziął czasu? Dla mnie ta końcówka była tak clutch, że się nie dało, bo po pudłach i ofensywnych zbiórkach LAC byli na świetnych pozycjach do kolejnych rzutów, problem w tym, że nie trafiali (nie trafiali w całym meczu). Paradoksalnie rzucił dopiero z najtrudniejszej pozycji Barnes. A Curry ostatniego osobistego chybił z premedytacją, było 0.4 s do końca i przy trafionym była jeszcze szansa na akcję po timeoucie.

 

[wojcirej]

Portland Trail Blazers - Houston Rockets​

Typ z serii: przełamanie zawodnika.
Dziś próba generalna dla ekipy z Rose Garden. Otóż otwiera się szansa na zakończenie serii i wyeliminowanie wyżej notowanego rywala w arcyciekawej serii gier. W ostatnim meczu z nożem na gardle Rakiety zdołały odnotować u siebie zwycięstwo, ale ja mam swój pogląd, dlaczego tak się stało. Trzeba zwrócić uwagę na to, że Portland jak sobie nie rzuci tych stu punktów, to nie będzie sobą i nie wywiezie wygranej. Ostatnio zanotowali 98, ale do zwycięstwa moim zdaniem brakło tych zdobytych przez LaMarcusa Altridge'a. Chłop zagrał ledwie na 25% skuteczności (3/12 z gry!), do czego jednak nie przyzwyczaił w tej serii gier. Dziś liczę, że powróci na właściwe tory, bo drugi mecz praktycznie bez lidera w ataku może pozbawić Portland nawet awansu do półfinału zachodu, a to byłoby jednak spore rozczarowanie...
Typ
L. Altridge over 26,5 pkt @1,85 bwin/1,80 unibet brawo LaMarcus, brawo PTB :!: Houston do domu ????

 

[don-gordo]

Indiana Pacers - Atlanta Hawks
typ: over 185 @1.95 Atlanta... i określenie "niewygórowane 40%" nabiera nowego znaczenia :razz:
buk: 5Dimes

Dzisiejszej nocy gratka dla miłośników NBA: trzy 7 mecze, w mojej ocenie każdy kolejny ciekawszy od poprzedniego. Play-offy to dość specyficzny okres, kiedy gracze częściej tracą niż zarabiają pieniądze, a ja sam inwestuję przede wszystkim na żywo, starając się złapać lepsze spready (polecam tym, którzy dzisiejszej nocy chcą stawiać na faworytów - linie wystawione są ostro). Niemniej jednak dzisiaj zdecydowałem się zagrać jeden pre-play, który ma w mojej ocenie 55-60% szans powodzenia.

Wystawiona linia w tym meczu pękała w tej serii 3 razy, 3 razy zaś się nie udało jej pokonać. Tempo w tej parze jest praktycznie identyczne w każdym meczu - z drobnymi odchyleniami wynosi 93 posiadań na mecz. Jest to najszybsze tempo spośród rywalizacji na Wschodzie, 4 w play-offach, tylko o 0.6 posiadań wolniejsze od serii SA - Dallas.
Dotychczas o rezultacie totals decydowała skuteczność Atlanty: jeśli Hawks rzucali na skuteczności przynajmniej 39%, w meczu padał over. Pozostałe mecze to 36%, 36% i 38% (tutaj zabrakło 2 punktów) skuteczności z gry Jastrzębi.

Historycznie w 7 meczach linia totals zawsze wystawiana jest nieco niżej niż wcześniejsze mecze w serii. Nie inaczej jest w trzech dzisiejszych meczach. Uwarunkowane jest to powszechnym przekonaniem, że ostatnie mecze wygrywa się przede wszystkim obroną, zawodnicy odczuwają większy stres itd. Nie twierdzę, że nie ma w tym prawdy, jednak wskutek takiego podejścia, niektóre mecze stają się underowo przeszacowane (warto w tym kontekście śledzić mecz w LA: Clippers mają tendencję do forsowania tempa na swoim parkiecie - 56% pokrytych overów w sezonie zasadniczym i 3 dotychczasowe mecze w serii z Warriors także poszły na over).

Moim zdaniem Atlanta w tym meczu nie popełni błędu z meczu 6, gdzie w samej tylko I połowie oddali 22 rzuty za trzy. Jeff Teague po meczu stwierdził, że przestali grać w swoim tempie i w ich grze było za mało ruchu. Hawks dzisiaj nie mają nic do stracenia - cała presja leży na Pacers. Powinni wrócić do gry, która przynosiła im efekty w wygranych meczach - większa liczba penetracji, dużo picków dla Teague'a i świetny spacing. Po Indianie wiadomo czego się spodziewać: będą chcieli jak najbardziej zwolnić tempo gry, maksymalnie ograniczyć punkty z kontry i doprowadzić, by Hawks jak najczęściej mieli przyjemność mierzenia się z ich świetną half-court defense.

Będę śledził ten mecz na żywo i w razie gdyby Indianie udało się wciągnąć Atlantę do ich stylu gry (co dla Hawks będzie początkiem końca), zapewne szybko pokuszę się o underową kontrę. Przed meczem jednak więcej szans upatruję w graniu na over - Atlanta za wszelką cenę będzie się starała podkręcać tempo, na chłopakach nie ma wielkiej presji, a jeśli tempo z poprzednich spotkań się utrzyma, wystarczy, by Atlanta rzucała na niewygórowanej 40% skuteczności.

 

[wojcirej]

Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies​

Wobec zawieszenia Zacha Randolpha, który nieraz jest pierwszym punktującym Memphis, na game 7 i problemów ze ścięgnem Mike'a Conleya, który jednak najprawdopodobniej zagra, zwracam się w stronę Tony'ego Allena, super rezerwowego Misiów, który już w tym sezonie łatał lukę do Marcu Gasolu i wychodziło mu to dobrze. Śmiem nawet stwierdzić, że to jest pierwsza opcja z ławki i w defensywnej układance Memphis i podczas odpoczynku starterów Allen daje niezłe punkty. W samych playoffs wychodzi to tak, patrząc od game 1: 13 pkt, 8 pkt, 16 pkt, 14 pkt, 7 pkt, 13 pkt. Wobec powyższego uważam, że warto rzucić kilka miedziaków na linię wystawioną przez Milenium.
Typy
T. Allen over 11,5 pkt @1,85 Milenium

 

[karmol2]

Będzie krócej bo w Święto nie można za dużo się przemęczać.

Marc Gasol powyżej 17,5 pkt (było 16,5 rano)
1,85
Sportingbet




lub 16,5
1,85
Milenium (-podatek)​

Bardzo ciężko zadanie czeka dziś Memphis w ostatnim, decydującym meczu serii z OKC. Wygrywając 3-2 dali się zdominować na własnym parkiecie i ponieśli zasłużoną porażkę. Roszady w składzie Thunder poskutkowały (Butler za Sefoloshę), a liderzy w końcu stanęli na wysokości zadania. Teraz u siebie Oklahoma powinna przypieczętować awans do kolejnej rundy. Ułatwić może również ten fakt:



http://www.rotoworld.com/headlines/nba/234297/zach-randolph-suspended-for-game-7-vs-okc



Randolph został zawieszony za niesportowe zachowaniu w kierunku Adams i ta bardzo ważna postać w zespole Miśków nie zagra w siódmym spotkaniu serii. Mamy również problemy zdrowotne Conleya, który narzeka na ból ścięgna udowego i nie wiadomo, w jakiej będzie dyspozycji w nadchodzącym spotkaniu. Oczywistym jest, że goście meczu bez walki nie oddadzą bo zawsze słynęli z tego, że potrafią być kolektywem i zadziornym zespołem. W tym momencie przechodzę do sedna bo w obliczu powyższych problemów Miśków i tego, jak ważne będzie to spotkanie muszą oni liczyć na kolejnego kluczowego zawodnika w ich rotacji czyli Gasola. Wystarczy obejrzeć kilka spotkań lub choć spojrzeć w statystyki i łatwo wywnioskować, że Z-Bo, Conley i Gasol to fundamentalne postacie Memphis, na których opiera się gra tego zespołu. W obliczu absencji tego pierwszego i problemów ze zdrowiem drugiego to właśnie Marc musi wziąć na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Wiadomo, że nie jest on strzelcem wyborowym bo po prostu ma również wiele innych zadań, ale dzisiaj oprócz walki na tablicach i dobrej obronie musi być aktywniejszy niż zazwyczaj w ofensywie. W poprzednich pięciu spotkaniach linię przekroczył co prawda tylko raz (23 pkt), ale w pozostałych czterech spotkaniach zawsze rzucał kilkanaście punktów. Oznacza to nie mniej, nie więcej, że skoro w game 7 nie zagra człowiek, który oddał najwięcej rzutów w serii (Zach) to pewnym jest, że Gasol przejmie choć kilka z nich. Miśki mają Allena, Millera, Lee, czy odkrycie ostatniego meczu Johnsona, ale żaden z nich nie jest tak ważną postacią w zespole, jak Gasol. Oddawał on dotychczas po kilkanście rzutów w meczu. Dzisiaj będzie ich trochę więcej. Do tego kilka rzutów wolnych i jeśli nie będzie rzucał na katastrofalnej skuteczności to overek najprawdopodobniej siądzie.

 

[maite-radar]

Zacznę od podpowiedzi dla kolegi powyżej, którego wyraźnie skusił bet na TA#9

T. Allen over 11,5 pkt @1,85 Milenium

inny naziemny bukmacher, etoto, daje 1,92 za 3-drogowy over 10 (w praktyce 11 i więcej) dla powyższego obrońcy, warto się skusić ????

I czas na moje przemyślenia, kursy brane z oferty powyższego buka również, zaczynamy od spotkania wymienionego przez Wocireja.

Oklahoma City - Memphis Grizzlies
Kto więcej punktów S. Ibaka (Okc) - M. Gasol (Mem) (handicap 3-0)
Typ: 1 @ 1.92 etoto
Na początek hiszpańska para, w której jeden zawodnik nie odstępuje na krok drugiemu. W pierwszych dwóch spotkaniach różnica po punkcie, trzeci to odpowiednio 12 i 14 punktów, także handicap wszedłby. Czwarty mecz serii to popis Gasola i całkowita dominacja, ale kosztem piątej konfrontacji, w której jego znajomy z reprezentacji był o cztery punkty lepszy. Ostatnio Gasol znowu trafił na słabszy dzień SI, więc teraz znowu powinno być na odwrót i słabszą formę Gasola wykorzysta Ibaka, który zapewne będzie rządził i dzielił, i jeżeli przewidujemy sukces faworyzowanej Oklahomy, to Ibaka powinien być jednym z głównych ogniw tej ekipy w konfrontacji z Miśkami.

Indiana Pacers - Atlanta Hawks
Kto więcej punktów L. Stephenson (Ind) - J. Teague (Atl) (2-0)
Typ: 2 @ 1.92 etoto
Bierzemy się również za pierwsze spotkanie dzisiejszego wieczora, bo grane już o 23:30 naszego czasu. Tym razem liczę na pokrycie handicapu przez zdobytego przez Atlantę na Drafcie 2009 Jeffreya Demarco Teague. Co prawda faworytem jest Indiana, ale w takim pojedynku ze Stephensonem powinien dać spokojnie radę Jeff. Spodziewałem się linii 4-0, przy takim układzie wchodzę z pocałowaniem ręki. W pierwszym spotkaniu lepszy o 9 punktów, potem o 7, w trzeciej konfrontacji obaj zagrali na równym poziomie, a mimo to Teague był lepszy o trzy oczka. Potem imponujące dziewięć punktów przewagi, i... no właśnie. Piąty mecz całkowicie nie wyszedł Jeffowi, 12+4, podczas gdy samych punktów 24-letni Stephenson miał 16. Ostatnio jednak świetny mecz Teague i 'powrót do żywych', całkowita dominacja.

Razem daje całkiem sensowne ako, które polecam na dzisiejszą noc jako szansa na pomnożenie majówkowego kapitału

 

[lukascash]

Pacers -6 @ 1.840
Rodney Mott jest jednym z arbitrów w spotkaniu - gość jest jednym z najbardziej dyspozycyjnych arbitrów na usługach NBA. Atlanta raz że nie chciała być w playoffach, a dwa nawet w meczach domowych nie potrafili ściągnąć publiczności do hali, co potwierdza tylko od dawna krążącą opinię o tym mieście jako jednym z najgorszych pod względem kibicowskim dla profesjonalnego sportu. Gwizdki Motta będą po stronie Indiany, poza tym mam wrażenie, że Pacers znaleźli jakiś sposób na Atlantę.

Memphis +10 @ 1.793 0.5u
CZemu Memphis? Bo nie lubię podwójnych standardów NBA. NBA zrobiło wszystko, by dać jak największą przewagę OKC. Mało tego, że grają u siebie, to brak Randolpha znacznie ułatwia grę OKC i debilowi Brooksowi. Dlaczego podwójne standardy? Bo George Hill i Mike Scott też mieli spięcie w użyciem rąk na twarze i o jakimkolwiek zawieszeniu nie ma mowy. Gdyby dla NBA sport był sportem i mieli na uwadze sportową rywalizację, Randolph dostałby karę pieniążną a reszta rozstrzygnęłaby się na boisku. Natomiast dla NBA biznes to biznes, dlatego z przyjemnością przywitają OKC w drugiej rundzie. Mam nadzieję, że mimo wszystko Miśki utrą nosa.

 

[maximus88]

Oklahoma - Memphis

Krótko i na temat bo czasu ostatnio bardzo mało. Pod lupę wziąłem zbiórki drużyn i co mamy?

51-41; 49-47; 48-47; 58-49; 51-50; 47-36, czyli wszystkie pojedynki w tym aspekcie dla OKC. Dziś jak wiadomo brak Randolpha, który w tej serii zebrał 52 piłki ze średnią 8.7. Dodam do tego 4 pojedynki regular sezon gdzie w każdym z nich OKC również dość wyraźnie górowali w tej statystyce i teoretycznie wychodzi nam bardzo fajny zakład. Zobaczymy jak zweryfikuje to G7 i parkiet

Total rebounds AH
Oklahoma -2 1.91
Sbobet

 

[bezstronny]

Stephenson (IND) - over 14,5 @ 1,83 Bet365 księgarnia po 3Q
Moim zdaniem warto zagrać ten typ, Stephenson pokrył linię w czterech meczach na sześć w tej serii rzucając odpowiednio 19, 21, 16 i 21 oczek. W dwóch pozostałych spotkaniach nie udało mu się to ale to dlatego że na parkiecie spędził tylko nieco ponad 20 minut. W sezonie zasadniczym zawodnik ten notował średnio 13,8 punkta na mecz czyli wartość zbliżona do linii proponowanej przez bet365. W PO Stephenson bardzo mi się podoba, nawiązuje do swojej dyspozycji z grudnia i stycznia gdzie praktycznie co mecz notował double-double, dzisiaj raczej Hawks odpadną i myślę że Indiana rzuci coś koło 100 punktów w czym duży udział będzie mieć Stephenson, jeśli tylko nie złapie jakichś głupich szybkich fauli i będzie musiał usiąść na ławce.

 

[gregorczen]

Indiana Pacers - Atlanta Hawks: Indiana Pacers -6.5 @ 1.90 Bet365 George! Stephenson! Pacers!


Dzisiaj w Indianapolis czeka nas decydujący mecz w serii Pacers - Hawks. Przed rozpoczęciem tej rywalizacji chyba nikt się nie spodziewał, że Hawks będą w stanie tak zagrozić najlepszej ekipie sezonu zasadniczego na Wschodzie. Dla Indiany ta seria jest niezwykle ciężka. Pokazała ona, że fatalna końcówka RS w wykonaniu Pacers to nie było żadne odpuszczanie. W tej drużynie dzieje się niewątpliwie coś złego. Do tego doszła fatalna dyspozycja Hibberta. Poskutkowało to tym, że Pacers grali w czwartek w Atlancie z nożem na gardle. Dużo osób poszło wtedy w kierunku Hawks. Jednak Indiana to wytrzymała, wygrała i doprowadziła do decydującego starcia, które zobaczymy dzisiaj w Indianapolis. Moim zdaniem Hawks mieli już swoją szansę i jej nie wykorzystali. Teraz Pacers przed własną publicznością będą mieli okazję aby awansować i myślę, że tak też będzie. Stephenson gra dobrze, George także trzyma poziom. Ze stawką nie ma co przesadzać ale mi się widzi dzisiaj pewne zwycięstwo Pacers.

 

[sora]

Pacers - Wizards
Wizards to qualify for semi finals @ 2,45

Oglądałem większość meczy pierwszej rundy play-off. Mistrzowie konferencji wschodniej strasznie się męczyli z ósmym seed'em tego sezonu, Atlantą Hawks. Wygrali po zaciętym boju 4:3, choć przy odrobinie więcej szczęścia Hawks, mogli nawet awansować. Wizards, niespodziewanie łatwo odprawili doświadczoną ekipę Chicago Bulls, wygrywając 4:1. Bulls nie grali za dobrze, co z premedytacją wykorzystała ekipa z Washingtonu. Według mnie zawodnicy ze stolicy są w lepszej formie niż Pacers, i wydaje mi się, że są w stanie ich pokonać. W sezonie zasadniczym, remis 2:2.

 

[arachnus]

Toronto Raptors - Brooklyn Nets
wygrana I kwarta - Toronto @1,80 Unibet
kolejny win
Dzisiejszego wieczoru poznamy ostatnich uczestników tego rocznych ćwierćfinałów. Znacznie ciekawszym spotkaniem w mojej ocenie będzie mecz Raptors-Nets. Nie jestem jakimś wielkim znawcą koszykówki ale wydaje mi się że Brooklyn jakby lekko opadł z sił w ostatnich spotkaniach. Natomiast młodziki typu DeRozan, Lowry maja swoja szanse pokazania się w playoffach. Na plus dla tego meczu dla Toronto na pewno przemawiaj atut swojego boiska. Każdy z nas pewnie widział filmiki tłumu ludzi żywo reagujących w hali jak i poza nią.

 

[ronaldinho1991]

Toronto Raptors - Brooklyn Nets
wygrana I kwarta - Toronto @1,80 Unibet

Dzisiejszego wieczoru poznamy ostatnich uczestników tego rocznych ćwierćfinałów. Znacznie ciekawszym spotkaniem w mojej ocenie będzie mecz Raptors-Nets. Nie jestem jakimś wielkim znawcą koszykówki ale wydaje mi się że Brooklyn jakby lekko opadł z sił w ostatnich spotkaniach. Natomiast młodziki typu DeRozan, Lowry maja swoja szanse pokazania się w playoffach. Na plus dla tego meczu dla Toronto na pewno przemawiaj atut swojego boiska. Każdy z nas pewnie widział filmiki tłumu ludzi żywo reagujących w hali jak i poza nią.

stary, nie żebym hejtował ale dla Twojego dobra unikałbym takich typów w meczach wyrówanych drużyn o taka stawke. Piszesz ze Nets opadaja z sił ale stawiasz ze Toronto wygra 1Q. Myslisz ze juz w 1Q będą szorowali jęzorami po parkiecie? Generalnie jak bedziesz z takimi typami na 50% to bedzie ok. Po prostu to jest czasami kwestia jednego rzutu w kwarcie, moze wejsc, ale typ na farta. Ja dzisiejszych meczy w ogóle nie ruszam bo te serie sa mega nieprzewidywalne, ale jezeli cos bym mial stawiac to najsensowniej wydaje mi sie podwyzszone handicapy na underdogi.

 

[arachnus]

wszystko się wyjaśni lekko po 19 polskiego czasu ???? a zakład na kwarty szczególnie live jest ostatnio źródłem mojego dochodu. Ja swój typ podałem zapraszam również innych do typowania, nie komentowania