NBA Luty 2017

[mireck]

Polecam na dziś takie AKO
Minnesota (-4) + Spurs (-4)
AKO 2.15 bet365
Bulls grają przeciw Min bez Wade i Butlera 2 podstawowych zawodników, poza tym to jest kolejny wyjazd gdzie nie idzie im najlepiej. Do tego Spurs którzy mierzą się ze słabymi Knicksami, nie spodziewam się blow outu jednak tego nie można wykluczyć. Myślę, że będą trzymać gospodarzy na bezpieczny dystans ok 10 pkt i gdzieś taką różnicą skończy się mecz.

No niestety ale tak pudłujĂ*cego Spurs dawno nie widziałem, szkoda bo Minnesota ogarnęła zgodnie z oczekiwaniami. No cóż utwierdziłem się w przekonaniu że jak się da na gospodarzy grać wysokie handi to w większości przupadków się to opłaca. Nie wziąłem pod uwagę faktu własnej halii tego że to była ostatnia szansa po 4 przegranych na zaplusowanie u publuczności. Dodatkowo linia jak dla mnie to ok -10 na spurs była, a mogłem po takim samym kursie zagrać ok +14 na Knicks. No trudno. Lepsza analiza na przyszłość i będzie dobrze.
Dziś myślę że można coś pograć na Cusinsa albo Townsa

 

[sylwester1]

Godz 00:05
Toronto Raptors - Detroit Pistons Wynik 101-102
Typ: Detroit Pistons -2.50 pkt
Kurs: 4.40
William Hill
Edit:
Zachciało mi się konkursowych kursow. Detroit wygrało po 3.35. Trzeba zmienić styl/taktyke w konkursie Typy Dnia, bo zamiast zyskiwać punkty rankingowe, tylko je tracę na dobrych typach. Pozdrawiam.

Jeszcze dodam jedno po wczorajszym meczu
Raptors są 1-5 w niedzielnych meczach rozgrywanych przed własną publicznością.

Króciutko i na temat (jednak jak zwykle wyszło długo ???? ) Obu drużynom zależy na tym zwycięstwie, Toronto traci rozstawienie w tabeli, Detroit szanse na Play-Off. Toronto gospodarz dzisiejszego meczu i po kilku dniach pauzy. Upatruje w tym przewagi dla Pistonsow. Pamiętam już raz wypoczętych Raptorow na własnym podwórku gdy konfrontowali się Bulls na kursie 1.20-1.30 (podobnie jak dziś). Dobry występ jednego rezerwowego McDremonta, dał zwycięstwo Bulls. Zagrał swoje w tedy także Butler, a nieobecny był Wade. Także ostatnio te drużyny tj Bulls vs Raps się konfrontowaly i Butler rzucił game-winera w ostatniej akcji meczu. Moge się mylić czy to wszystko wydarzyło się w jednym czy dwóch starciach Bulls vs Raptors, ale Bullsi grali jak równy z równym. Raptors nie są tacy mocni jak ich malują, a napewno nie w tym momencie. Na przestrzeni 2-3 sezonów dostrzegłem jedna ciekawią rzecz, a mianowicie Toronto w niedzielne mecze często topi. Pamiętam wiele takich spotkań granych koło 21:00 dla Europy. Dziś grają normalnie, ale są gospodarzem i jest niedziela, więc trzeba mieć nadzieję że to wystarczy ???? . To że nie grali gracze Toronto kilka dni, można uznać za utrudnienie. Są to atletyczni gracze, a pozbawieni rytmu meczowego mogą mieć problem z dobrym wejściem w mecz i formą ogólną. To nie jest obce zjawisko w NBA w tym sezonie, a ja takich pauz nie uznaję za żadną przewagę, a jak już to jedynie za utrudnienie. O Toronto Raptors warto powiedzieć że jest to drużyna bardzo nie równa i grająca falowo w trakcie meczu. Gracze Raptors mają ciągle zastoje w grze tj tracą i zdobywają punkty seryjnie, a gdy trafi się im gorszy dzień, a zwlacza ich liderów, to są w wielkich opałach. Szkoda że fragmentami prezentują zespołową grę, dobre rozciąganie gry i drużynowe wypracowanie rzutów za 3 pkt. Tam 80% gry to głównie indywidualna gra duetu Lowry i DeRozan. Bardzo liczę że będą oni mieli dziś duży problem ze skutecznością, a zaprezentują jedynie brzydki, forsowany atak. DeRozan jak nie ma dnia, to nie trafia nic, a punkty w tedy szybko uciekają jego drużynie. Lowry za to stoczy dziś twardy bój z Jacksonem z Pistons. Oczywiście duet z Toronto może razem zdobyć +70 pkt i wygrać mecz, ale dziś jest duża szansa że będą negatywnym bohaterem meczu, a nie super hero! Za to Detroit ostatni mecz grało ze Spurs i cala rotacja Tłoków zagrała bardzo źle, zaczynając od środkowego, a kończąc na rozgrywającym. Uznaje to za atut, ponieważ dziś wykonają wielki zryw, a szanse na przebudzenie są bardzo duże i realne. Pistons obecnie całkowicie zawodzą. Prezentowali jakiś czas świetny basket i wydawalo sie ostatnio, że wracają na właściwe tory, a tu ponowny zjazd w dół i marna organizacja gry. W okresie świątecznym w grudniu potrafili zagrać mecz na wysokim poziomie w starciu z GSW. Widowisko na wysokim poziomie i w końcówce oddali wygrany mecz. Każdy w tedy zagrał u nich dobry atak i obronę. Aby dziś zagrali 50% tego co w tedy. Liczę dziś na dobry występ Drummond'a w obronie i na zbiórce na bronionej i atakowanej stronie. Skrzydła to także może być dominacja Pistons gdzie nie brak im obrońców i dobrych strzelców. Raptors wychodzą ostatnio z przodu DeRozanem i Lowrym, dziś raczej tego nie zrobią i DeRozan zacznie z niskiego skrzydła. Reggie Jackosn musi dziś się przebudzić i zdominować rywalizację z Lowrym. On i jego Tłoki potrzebują dobrego występu i przejęcia meczu w jego wykonaniu. Lowry to niski gracz, więc jest okazja dla Reggiego, bo to duży talent i świetny atleta. W pierwszym kroku powinien mijać bez problemu takiego rywala i wymuszac faule na graczach Raps. On jak i jego parten z pozycji obok tj Cadwell-Pope są świetnymi strzelcami z dystansu i mogą bez problemu odegrać ważną rolę w tym meczu. W przypadku C-P także całe Detroit czeka na przebudzenie. Bez żadnego fantazjowania uważam że Pistons mają realne szanse na dzisiejsze zwycięstwo, a wcześniejsza wygrana Bulls z Raps to nie był zaskakujący wypadek przy pracy. Toronto ma za dużo zawieszeń w trakcie meczu, a Pistons to kupa talentu po obu stronach parkietu. Jak złapią swój rytm mogą rozbić w pył dzisiejszych gospodarzy tej konfrontacji.

 

[opensparviere]

Co myślicie dzisiaj o graniu w stronę Pacers i 76ers

 

[mireck]

Co myślicie dzisiaj o graniu w stronę Pacers i 76ers

Ja myślałem o Handicapach na 76ers i Nets. Po ok +14 oba i mamy dubel 2.00 dość fajny.

Wizards -4 też fajnie wygląda, ew. indywidualna gra na Westbrooka. Trzeba popatrzeć.

 

[rdr]

Ja dzis ide w strone Miami. Chlopaki zebrali sie i zaczynaja punktowac i piac sie w lidze. Wyjazdy nie zachwycaja chocby ostatnia porazka z Phila. Przeciwnie wyglada to u siebie, gdzie wygrywaja dosc wyraznie. Ba, nie przegrali w domu od 8 spotkan! Zwyciestwa z Huston czy GSW robia wrazenie. Orlando pikuje, chlopaki na wyjazdach nie istnieja. Ostatnie 4 mecze, to 3 pogromy i jedna porazka po dogrywce z Minnesota. Liczac od ostatniego meczu z Dallas -32, Houston -24, Atlanta -27, czy porazka po dogrywce z Minnesota -6. Nie widze tutaj innego rozwiazania niz latwe zwyciestwo Heat.
Moj typ to:
Godz 1:30
Miami- Orlando
Miami -8 po kursie 1.91 u William Hilla.

 

[rambo131]

Dwight Howard over 27,5 pkt + zbiórki + asysty @ 1,83 -> Bet365 19 pkt + 16 zbiórek + 1 asysta

Portland w ostatnich godzinach dokonało wymiany o czym można przeczytać tutaj. Do PTB przyszedł Jusuf Nurkic a do Colorado powędrował starter zespołu z Oregonu Mason Plumlee. W jego miejsce dziś wskakuje Meyers Leonard który zazwyczaj wchodził z ławki. Generalnie frontcourt PTB jest ograniczony na ten mecz. Nurkic, Ezeli są niedostępni. W rotacji zostaje 2 młodych( Vonleh, Leonard) + Davis. Howard w tym sezonie średnio 13 pkt i 13 zbiórek, jednak wydaje mi się, że jego potencjał w ofensywie jest niewykorzystywany odpowiednio. Może nie mają już do niego zaufania po słabym okresie? Dziś jest idealna okazja, doświadczenie po stronie DH + Leonard jako starter(przewiduję też problemy z komunikacją w ekipie PTB). Ponadto gospodarze to ekipa która bardzo słabo broni. Linia odpowiednia. Pobieram.


Denver Nuggets(+12) - Golden State Warriors @ 1,90 -> Bet365 132-110
Nikola Jokić over 20,5pkt @ 1,72 @ BetCity 17 pkt. Poszedł w triple-double niż w same pkt ;-)
Denver(+11,5) a w meczu padnie under 238,5 @ 3,80 -> Unibet Szkoda tego typu, dobrze oszacowałem stratę Klaya, linia moim zdaniem i tak była za wysoka, ale jak Denver rzuca 24 trójki na 60% skuteczności, tego się nie przewidzi, a i tak niewiele zabrakło.

Ciężki teren, sporo kontuzji bądź wypadli z rotacji na dzisiejszy mecz. Denver walczy o PO, GSW dzisiaj bez Thompsona, Livingstona oraz Pachulii i Westa. Nie muszę pisać jak ważni są to gracze i ile dają zespołowi gości. Po stronie gospodarzy też sporo osłabień. Nie zagrają: Gallinari, Faried, Arthur. Pod znakiem zapytanie stoi występ Chandlera który nie uczestniczył dzisiaj w treningu, oraz Plumlee'go który dopiero co się przeniósł do Denver. Jakoś nie widzę tutaj mocnej strzelaniny. Jokić dzisiaj zrobi over 30 pkt myślę. Przyszłość jest przed nim. Denver powinni się go trzymać jak tylko mogą i stawiać na niego jako najważniejszego gracza. Punktuje, rzuca spod kosza, potrafi sieknąć z dystansu, wymusić wolne. Jak na środkowego jest nietypowy bo nie robi wsadów, ale za to jest bardzo inteligentny, potrafi zaliczać extra passy i chętnie dzieli się piłką.

 

[mireck]

Ja dzis ide w strone Miami. Chlopaki zebrali sie i zaczynaja punktowac i piac sie w lidze. Wyjazdy nie zachwycaja chocby ostatnia porazka z Phila. Przeciwnie wyglada to u siebie, gdzie wygrywaja dosc wyraznie. Ba, nie przegrali w domu od 8 spotkan! Zwyciestwa z Huston czy GSW robia wrazenie. Orlando pikuje, chlopaki na wyjazdach nie istnieja. Ostatnie 4 mecze, to 3 pogromy i jedna porazka po dogrywce z Minnesota. Liczac od ostatniego meczu z Dallas -32, Houston -24, Atlanta -27, czy porazka po dogrywce z Minnesota -6. Nie widze tutaj innego rozwiazania niz latwe zwyciestwo Heat.

Moj typ to:
Godz 1:30

Miami- Orlando

Miami -8 po kursie 1.91 u William Hilla.

Dopiszę tylko że najprawdopodobniej Waiters zagra więc siła rażenie jeszcze wzrasta. Myślę że Orlando znowu dostanie srogie lanie. Poza tym Miami bije się wciąż o PO więc nie ma mowy o odpuszczaniu którejkolwiek kwarty. Obstawiam Heat (-16) 3.60@
Bardzo dobrze też wygląda Heat wygra do połowy i cały mecz 1.62@ bet365

 

[sylwester1]

01:05
Indiana Pacers - San Antonio Spurs Wynik 106-110
Typ: Indiana Pacers -2.00 pkt
Kurs: 3.10
Bet365
Edit:
Wkurzylem się ostro na tą Indiane, już miałem wciskać handicap przed meczem +4.50 @ 2.10 & +5,50 @ 1.95 , ale wybrałem Win @ 2.65 a dopiero później Info (przed startem) że L. Allen nie gra, jakby nie mogli tego wcześniej zrobić (mieli przecież kilka dni pauzy) , to napewno wiedząc o tym nie grał był ML, a jedynie handicap co najwyżej i juz po @ 2.20. SAS mimo gry B2B rotacja bez zmian, no ku... . Oni są powazni ...
Dziś mam nadzieję że uda się trochę krócej napisać analizę. Sanantonio Spurs grają dzień po dniu, nie preferuje tego argumentu, lecz w przypadku tego teamu jest to ważne. Nie sa to po pierwsze atleci, a bazują na dobrym swingu pilki na obwodzie, każda pozycja musi być wypracowana zespołowo. Trochę izolacji zagrają Leonard i Aldrige i to wszystko. SAS grali wczoraj z NY Knicks, gdzie ulegli 90:94 po bardzo brzydkim, chaotycznym meczu. Spurs zagrało jak nie Spurs, bez rytmu i uważam że tą złą grę będą dziś kontynuować. Nie potrafili zagrać w ogóle szybkiego ataku, a straty popelniali w prostych sytuacjach, jak kontra dwóch na jednego, czyli wydawało by się w banalnej sytuacji. Ja ławki rezerwowych nie dostrzegam w Sanantonio. Dziś czeka ich jeszcze bardziej trudniejszy mecz i bardziej wymagający rywal. Dziś ujrzymy duże problemy w ofensywie graczy Spurs w starciu z tak mocną obroną jaką prezentuje Indiana we własnej hali. To co wyczyniali wczoraj gracze z niskich pozycji w obozie SAS było totalną kompromitacją. Green zaprezentował taką soft gre, że głowa mała. Był cały czas pasywny, a jego gra była pozbawiona jakichkolwiek atutów, i nie chodzi mi o brak skuteczności, jak i o złe decyzję, lecz o brak tych decyzji. W moich oczach przebija on poziomem żenady Riversa z LA Clips, a to coś naprawdę "wielkiego". Indiana Wielkie G. zaprezentowała w swoim ostatnim starciu z Bucks, a więc dziś sprzyjająca okazja i dobry rywal do ogrania i na poprawę chumoru. Nastawienia Pacers do walki dziś nie braknie. Mają dużą okazję na narzucenie swego stylu gry i kompletną dominacje w meczu. Szukałem tego w ich grze, jak byli na pozycji underdoga po 2.50 i wyżej. Z Cavs udało się przez dwie kwarty, jak i było blisko z starciu z Wizards. Dziś na wygraną Pacers 2.65 a rywal najmniej wymagający z tej grupy przeciwników. Zdanie jest bardzo proste, ponieważ fizycznie gracze Pacers przeważają na większości pozycji, jak i ławka rezerwowych ma więcej mocy. Jeff Teague i CJ Miles zdominują rywalizację z przodu w starciu z Parkerem i Greenem. Miles to dobry obrońca, który zawsze mocno naciska na rywala, a Green to aktualnie soft player, a w ofensywie CJ jest seryjnym strzelcem. W dobrym rytmie jest zabójczy dla rywala w rzutach za 3 pkt. Najważniejszą przewagą jest wspomniany wyżej Jeff Teague. Jego rywal Parker to weteran bez obrony, a w ataku kompletnie bez formy. Teague ma dziś dużą szanse na wielki mecz, bo zdobywać punkty potrafi, a preferuje atak do obręczy, jak i po przewadze w pierwszej linii, jaką uzyskuje potrafi także dzielić się piłką. Dziś będzie miał on mnóstwo okazji na łatwe punkty, asysty i wymuszanie fauli w akcji 2+1. Wysoki Turner nie ma dziś rywala. Jeden z lepszych obrońców w lidze będzie zaporą nie do przejścia dla Spurs, jak i jego wspólne zagrania typu pick and roll z Teague itp dadzą Pacers wiele łatwych punktów. Turner dobrze się czuje w izolacjach, a po drugiej stronie nie ma na niego rywala. Aldrige kompletnie nie potrafi pociągnąć gry swego zespołu i widać że to nie jest miejsce dla niego (często krytykowany usunął nawet własne konta społecznościowe) Ostatnia nadzieja Sanantonio tj Leonard w pojedynku meczu z gwiazdą Indiany Paulem Georgem, może być dziś bezradna. George to dobry obrońca jak jego kolega Miles. P.G świetnie się czuje broniąc twarzą w twarz i tym zapewne mocno ograniczy w ofensywie Leonarda. George odzyskuje formę i na dystansie jest nie do zatrzymania, a jego rzuty po zasłonie są perfekcyjne. Na piłce także powinien dominować i zdobywać przewagi dla siebie i swojej drużyny. Leonard ma za dużo obowiązków w swojej drużynie a z tak mocnym przeciwnikiem w dzisiejszym starciu prawdopodobnie kompletnie zawiedzie. Dziś drużyna Pacers robi nokaut na rywalu a okazja do tego bardzo wyśmienita. Ich przewagi na poszczególnych pozycjach w postaci większej agresji i atletyzmu w grze są bardzo widoczne na tle rywala tj Sanantonio Spurs.

 

[opensparviere]

Ja dzisiaj Pacers @2.65 + under 238.5 GSW - DEN @1.83

Można grać osobno, lub ako @4.86, duży kurs wyszedł, ale widzę w nim duże value. Nie będę pisać analiz bo koledzy ponad mną wykonali już dobrą robotę ????

Indiana w drugiej połowie zagrała jakby wczoraj to oni grali ciężki mecz i przegrali, a nie Spurs ????

 

[jegermeister]

Indiana z Bucksami zagrała słabo, ale temu, że i rywal słaby. Ale... obczajcie skuteczność trójek u Bucksów, Indiana by to wzieła tak czy siak na pół gwizdka gdyby nie to, że Zieloni rzucali trójki jak po...ani aż do końca meczu . To jest fakt o którym nikt nie wspomina a według mnie jest istotny zarówno w tym meczu jak i meczu Bucksów, bo drugi raz niekoniecznie im tak będzie siedzieć, a Detroit nawet zmęczone jest mocne i Bucksi znów mogą dać dupy. Co za tym idzie tym bardziej zgadzam się z Twoją analizą, a typ na Indianę sam polecałem już. Pozdro!

 

[rdr]

Dopiszę tylko że najprawdopodobniej Waiters zagra więc siła rażenie jeszcze wzrasta. Myślę że Orlando znowu dostanie srogie lanie. Poza tym Miami bije się wciąż o PO więc nie ma mowy o odpuszczaniu którejkolwiek kwarty. Obstawiam Heat (-16) 3.60@
Bardzo dobrze też wygląda Heat wygra do połowy i cały mecz 1.62@ bet365

Zagralem bezpiecznie, tez mam przeczucie ze bedzie roznica ponad 20puktowa, ale znamy nba, wiec typ -8 w regulaminowym czasie wydaje sie bardzo realny tym bardziej tak jak mowisz wraca Waiters. Zagralem za 200zl ten meczyk. Ht/ft wydaje sie pewniejszy ale stad ta roznica w kursie. Buk zaplac ????

 

[semprebarca]

Dla mnie bardziej od Indiany sfrajerzyli sie wysocy Atlanty oddając 22 !!! zbiórki ofensywne Trailblazers, a samemu zaliczając 7. Howard oczywiscie cyferki swoje zrobił bo grał 10 min dlużej niż zwykle, co nie zmienia faktu że z Millsapem byli strasznie soft. Leonard, Davis i Vonleh przestawiali ich jak chcieli, a zbiórka po 2 niecelnych osobistych Davisa w ostatniej minucie regulaminowego czasu to już śmiech na sali, to samo w ostatniej minucie dogrywki - Portland chyba 3 razy ponawiało akcje. Nie wiem czy to rozluźnienie bo PO prawie pewne, czy olewka. Szacunek dla Bazemora i Schroedera ktorym sie chciało zasuwać w obronie widząc takie podejście niektórych zawodników. To był dziwny mecz... siłowy fartowny buzzer na dogrywkę, a w niej z 0-7 wyjście na 12-7. A i dodam że ławka rzuciła całe 14pkt :]

 

[mireck]

Dopiszę tylko że najprawdopodobniej Waiters zagra więc siła rażenie jeszcze wzrasta. Myślę że Orlando znowu dostanie srogie lanie. Poza tym Miami bije się wciąż o PO więc nie ma mowy o odpuszczaniu którejkolwiek kwarty. Obstawiam Heat (-16) 3.60@
Bardzo dobrze też wygląda Heat wygra do połowy i cały mecz 1.62@ bet365

Totalnie nie wiem jak Oni to przegrali... To jest jednak NBA..

 

[rdr]

Totalnie nie wiem jak Oni to przegrali... To jest jednak NBA..

Kpina. Zero agresji, dynamiki. Wogole te wyniki ostatniej nocy totalnie zaskakujace.

 

[rambo131]

Andrew Wiggins over 32,5 pkt + zbiórki + asysty @ 1,90 -> Bet365 41 pkt 3 zbiórki 2 asysty
Minnesota Timberwolves - Cleveland Cavaliers 2 @ 1,57 -> Bet365 108-116


Wiggins spina się mocno na mecze ze swoją ''byłą'' drużyną. 27,6 PPG na 56% robi wrażenie, jak wiadomo do końca sezonu z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego wypadł Zach Lavine ~ 3 punktujący zespołu gospodarzy średnio prawie 19 pkt na mecz i 15 oddawanych rzutów na mecz. To powoduje, że w zespole Toma Thibodeau zostało 2 top scorerów: Towns i Wiggins i to na nich jest ciężar zdobywania pkt. Wybieram Wigginsa, mimo, że on głównie punktuje to wybieram opcję w pakiecie bo tak już po prostu gram jak mam taką możliwość. Cleveland w tym sezonie bardzo słabo broni, 18 miejsce w lidze pod względem traconych pkt/mecz, 16 miejsce w lidze pod względem traconych % FG, również rywalom dają rzucać na 36% z dystansu co daje 16 miejsce w lidze. Myślę, że po prostu im się nie chce w jakimś tam stopniu i zbierają siły na PO. Cleveland dzisiaj bez Kevina Love'a, co w dużym stopniu może utrudnić przebieg meczu, jednak Cavs są dużo lepszą ekipą niż zespół z Minneapolis i mającą głębszy skład, i nie wydaje mi się, by ten mecz przegrali. Do składu powraca Iman Shumpert, który z miejsca wskakuje do starting line up'u gości a to wzmocni obronę. Myślę, że to nie będzie łatwy mecz dla gości, ale ostatecznie wygrają. Pozdrawiam i polecam. Rambo.

 

[sensejjag]

Dyscyplina Koszykowka NBA
Godz: 2-00
spotkanie Minnesota Timberwolves - Cleveland Cavaliers
typ: Cavs -4,5
Kurs 1,94
Buk Unibet
Analiza:
Zbliżamy się powoli do weekendu gwiazd, ale jeszcze ci najlepsi muszą rozegrać kilka spotkań w sezonie regularnym. Liderzy konferencji wschodniej udają się do Minneapolis na mecz z Leśnymi Wilkami i moim zdaniem jadą po zwycięstwo. Zwycięstwo, których w ostatnich tygodniach na wyjazdach było mniej niż porażek. Jakoś trudno gra się Kawalerzystom ostatnio na wyjazdach, co prawdę mówiąc mocno mnie dziwi. Ich bilans w tym sezonie to zaledwie 56% (13 wyciestw i dwanascie porażek) co moim zdaniem wynik zdecydowanie za słaby jak na ten zespoł. Teraz jednak muszą zacząć się troche spinać, bo bardzo niebezpiecznie blisko za ich plecami zameldowali się Celtowie, którzy są już tylko -2,5 zwycięstwa za nimi i mocno naciskają głównie dzieki swietnej grze Thomasa. A gdzyby Cavs stracili pierwsze miejsce na rzecz Bostonu na wschodzie to byłaby nie lada sensacja. Dzis graja przeciwko młodzieżówce, czyli Minnesocie. To zespół do ogrywania młodych talentów, a takimi sa niewatpliwie Wiggins, Toews, LaVine (akurat tego ostatniego dziś zabraknie). Z pewnością można spodziewać się ofensywnego meczu, bo gospodarze nie są demonami defensywy, co moim zdaniem powinni wykorzystac liderzy Kawalerzystów - Irving i James (trzeci z liderów Love nie zagra z powodu kontuzji kolana). Ale Cavs w ostatnich dniach w wymianach zyskali jednego z najlepszych zadaniowców, czyli shootera Korvera, który już nieźle wkomponował się w zepsół. Ostatnie mecze między tymi zespołami to dominacja Cavs, ktorzy wygrali sześć ostatnich meczy, raz siedmioma punktami, resztę conajmniej piętnastoma. Nie spodziewam się aż takiej demolki, ale moim zdaniem handi proponowane przez buki jest mocno zaniżone. Stawiam na Cavs

 

[opensparviere]

Ja idę dzisiaj w dwa winy faworytów. Minnesota jest za słaba na drużynę z Cleveland, goście są w gazie, dodatkowo ich doświadczenie sprawi że młodzi gospodarze się pogubią. Bulls ma szpital i wystarczy spojrzeć na ostatnie ich spotkania, żeby wiedzieć jaki to dla nich wielki cios. Raptors będą się chcieli odbić za ostatnie spotkanie, które przegrali w frajerski sposób, a brak podstawowych zawodników Bulls da dużo miejsca Rozanowi, Loweremu i Carolowi

Cavs @1.57 + Raptors @1.55 ako @2.44

Raptors! xD

 

[sylwester1]

01:35
Detroit Pistons - Dallas Mavericks
Typ : Dallas Mavericks - 5.50 pkt
Kurs : 4.50
William Hill

To co Kochani czas na Rock & Roll. Miałem juz nie grać dogów z podrasowanym kursem czyli ujemnym handicapem (powód wielu zonków mimo końcowego zwycięstwa wskazanej drużyny). Jednak dziś jest typ, który z "podrasowaniem" jest bardzo dobrym wyborem. Obu drużynom mocno zależy na dzisiejszej wygranej. W tej konfrontacji bardzo widoczny jest jeden aspekt, a raczej progres bądź obniżka formy. Każda z drużyn ma ją na innym poziomie. Pistons windują w dół od jakiegoś czasu, a szczęśliwe wygrane nie zrobią im zasłony dymnej. Za to Dallas Mavericks winda w górę ze hoho z formą. Dla mnie największe zaskoczenie zachodu, jak Miami na wschodzie. Z jednej strony konfrontacja Pistons vs Mavericks będzie bardzo interesująca, a z drugiej jest dla mnie bardzo przewidywalna. Detroit Pistons gra obecnie bardzo prymitywny basket tzn zero ruchu piłki, prostych schematów czy nawet dwojkowych akcji typu pick and roll. Tam wszystko opiera się głównie na graniu "byle czego", a może się uda jakaś przewaga pozycyjna, bądź indywidualne zagranie da przypadkową korzyść. Zle to wygląda i nie jest efektywne. Rzuty są oddawane z nieprzygotowany pozycji, a bardziej wymuszonych, ponieważ gracze Tłoków trzymają piłkę w rękach do końca 24 sekund akcji, a średnia pewnie wynosi 16-18 sek. Liczyłem na odblokowanie się Jacksona, ale to już nie nastąpi w tej drużynie, bo on tam tylko wegetuje. Całe rozegranie robi tam rezerwowy Smith, który większość kariery pełnił rolę tkzw zapchaj dziury, jednak zawsze z równą formą i chłodną głową. Caldwell-Pope także jest w mizernej formie, głównie forsuje swoje rzuty i prezentuję niską skuteczność na dystansie. Bez jego formy ta drużyna nic nie osiągnie. Drummond czyli środkowy Pistons dziś nie będzie wiedział co się dzieję. Powodem takiej gry będzie styl Mavericks. Dallas dziś przycisnie ostry run & gun, jak i wykona wiele rzutów na dystansie. Andre Drummond jest to gracz pola trzech sekund, a intensywność spotkania mocno go wyeksploatuje, przez co ucierpi jego efektywność w ataku. Dziś Nowitzki zagra na środku, który oddaje rzuty minimum z 5 metra, a przez to Drummond "zwariuje" na maxa, broniąc tak daleko od kosza. Detroit nie ma nikogo w wielkiej formie obecnie, jak i dobrych strzelców. Za to Dallas Mavericks to niezwykle równa drużyna dobrych, rzucajacych i równych graczy. Mają swoje gwiazdy i całkiem nieźle zbilansowany skład. Gdy się wydawało, że ten sezon pozamiatany a Nowitzkiemu zostały jedynie kule ortopedyczne do chodzenia to Dirk znowu odpalił i stał się znowu Super Dirkiem. Już trochę powyżej wspomniałem o Dallas i ich stylu wiec dodam tylko kilka zdań. Oni dziś wręcz zabiegają i wystrzelaja swego rywala. Jak złapią swój rytm są nie do zatrzymania, a prawdopodobnie w skoczą na swój szósty bieg. Pistons nie preferują takich rywali, nie potrafią grać z takim przeciwnikiem i bronić przeciwko tak ofensywnym drużynom. Ruch piłki na obwodzie, szukanie pozycji i wolnego partnera u Dallas jest wzorowe. Mają swoich liderów, którzy biorą ciężar gry na siebie jak jest taka potrzeba. Nie widzę ponadto potrzeby aby wymieniać nazwiska zawodników Mavericks, ale dodam to co wyróżnia tą drużynę i jej organizacje gry. Ich trener nie przebiera w środkach i nie czeka na jakiś przypadek, aby coś się samo dokonało na boisku (tak gra 70% drużyn NBA), a on cały czas pracuje i wprowadza ulepszenia. On ciągle dokonuje zmian jak w hokeju, tam każdy kto wchodzi ma grać na dwieście procent, po czym zmiana i tak wygląda cały mecz. Pokazuje w ten sposób, że interesuje go tylko zwycięstwo i chce wręcz za jeździć na parkiecie przeciwnika. Dziś Detroit Pistons będą prawdopodobnie zniszczeni i to dosłownie.

 

[alex.bp]

Wywołałeś do tablicy, to niech będzie. Dziś pogramy coś na zawodników.
Na pierwszy ogień idzie Gobert. Frontcourt Portland strasznie ograniczony, na centrze Leonard, który nie będzie dla francuza żadnym rywalem pod koszem. W sumie to dziś chyba będzie to najprostszy sposób na zdobywanie punktów. Ostatnio Howard także zrobił dobry wynik w starciu z Blazers. Dziś Gobert będzie rządził na obu tablicach i dorzuci też pewnie te 13-14 pkt minimum.

Gobert over 27.0 pkt i zb 1.83 Betsson 13+12

Do tego dorzucimy Griffina. BG ciągnie swój zespół w fantastyczny sposób, punktuje, zbiera, asystuje i pod nieobecność CP3 jest prawdziwym liderem. Bilans z road tripu 4-1, głównie dzięki jego postawie. Dziś pomimo twardych przeciwników z Atlanty swoje cyferki powinien wykręcić. W ostatnich meczach linia nie przekroczona tylko raz.

Griffin over 38,5 pkt, zb i as 1.80 Betsson 28 min gry

 

[sylwester1]

01:05
Indiana Pacers - Washington Wizards
Typ: Washington Wizards -13.50 pkt
Kurs: 4.50
William Hill

Miałem pisać krócej ostatnie analizy, a wychodził dobry artykuł na poziomie ???? . Za to dziś będzie parę zdań w prymitywnym stylu i mam nadzieję że się nikt nie obrazi (jednak znowu wyszło dłużej i chyba nie prymitywnie).
Zacznę od Pacers. Niejednokrotnie nazywalem ich ostatnio mentalnymi wieśniakami i miałem rację. Szkoda czasu na ten team, obojętnie czy to stawianie, czy pisanie o nich. Grali wczoraj, a więc są B2B. Zaliczają bodajże serie pięciu wtop pod rząd, a dziś będzie szósta porażka, czego im osobiście życzę! Ich główki nie wytrzymują więcej jak 1-2 kwarty dobrej gry. Później wszystko pęka i nie ma żadnej organizacji ataku a piłka parzy ich "krzywe" łapy. Wczoraj w starciu z Cavs wytrzymali 1 kwarte. Później zaprezentowali szarpany basket, a końcówka to odpalone dziesiątki cegieł. A i tak uważam że to była jedna z "lepszych" porażek jaką odnieśli w ostatnim czasie. Ciężko mi określić ich błędy, bo to jest za banalne, aby to wyrazić w przyzwoity sposób. Czym dalej w mecz, tym trudniej się im gra. Nie współpracują ze sobą, oddają rzuty w 3-5 sekundzie bez zastanowienia bądź przytrzymują piłkę bez pomysłu do ostatnich sekund akcji. Nie ma żadnych schematów, czy nawet próby grania prostego pick and rolla. Nie sa przygotowani na intensywne granie, albo się wypalili i potrzebują zmian. Przypadek im nie pomaga, a lider Paul George zamiast wsiąść pilke w swoje ręce w trudnych momentach, to się chowa w narożniku. Chociaż wczoraj próbował, to odpalił około 7-10 niecelnych rzutów pod rząd. Dziś jak ma Indiana wygrać, to maksymalnie 1 kwarte i to wszystko. Bronią bardzo słabo tj ustawiają jakąś pozorowaną strefe, a przy zmianie krycia popełniają błędy, albo odpuszczają pogoń za rywalem. W ataku popełniają masę strat. Podania piłki w ręce przeciwnika na 6-7 metrze to mega zenada, a dzieję się to z tego powodu że jest to sygnalizowane podanie. Co gorsza przez brak ruchu w ataku ich wysoki gracz stoi z piłką na tym siódmym metrze i nie wie co zrobić, a efekt końcowy to strata na poziomie szkoły specjalnej. Jak widzę gdy za oddawanie rzutów biorą się tam tacy gracze jak Stuckey, Seraphin czy Turner to mnie krew zalewa. Jeszcze w jakich to robią sytuacjach ... dostają piłkę i bez namysłu odpalaja cegłę. Nie próbują zyskać przewagi na parkiecie indywidualnie bądź zespołowo, a tylko próbują to może wpadnie. Tylko jest jedno ale, po co? Jak oni nie sa strzelcemi, a taka gra to tylko straty posiadania. Pokazują to statystyki, że to nie jest efektywne dla całego zespołu. Oznacza to że sztab szkoleniowy nie ma pomysłu, czy jest bardzo prymitywną ekipą. Przecież w nba matematyka (tabelki, średnie itp) jest najważniejsza. Tam jest 2-3 ludzi zatrudnionych do przeglądania tabelek aby tylko zasygnalizować co się opłaca, a co nie. Do tych wniosków i tak nie są potrzebne tabelki, a wystarczy tylko mecz obejrzeć. A tam żadnej reakcji, jak przegrywali po idiotycznej grze, to ciągle tylko kontynuacja i te same prymitywne zagrywki. Miles Turner, a raczej jego potencjał nie jest w 50% wykorzystywany przez pasywny atak. A najbardziej zawodzi Jeff Teague. Zagra kilka dobrych akcji i pokaże odważne decyzje, po czym robi to co mówiłem, chowa głowę w piasek i zero aktywności. Jego podanie do Seraphina itp aby rozegrał piłkę a sam chowa się za obrońca. Efektem tego jest strata czasu, posiadania i łatwe punkty dla rywala. Mają oni dziś przeciwko sobie dobrego rywala, od którego mogą się jedynie uczyć. Ruch piłki, napędzane tempa gry czy zasłony, gra bez piłki w Wizards, to jest to o czym mogą śnić aktualnie Pacers. Wizards dziś zmiażdżą tych prymitywow z Indiany. Wizards kochają grę z kontry, a okazji do łatwych punktów będzie mnóstwo. Piłka sama im wpadnie na tym 6-7 metrze. Wizards sa aktywni w obronie na każdym centymetrze i bronią zespołowo. Organizacja ataku jest na kosmicznym poziomie. Gra na zaslonach, dodatkowe podania do partnera na jeszcze lepszej pozycji, jak i współpraca niski & wysoki. Masa łatwych punktów czeka dzis Wizards. Indiana Pacers nie biega w obronie i zawsze gracz Wizards będzie na wolnej pozycji, zbiegając do wolnego kosza, bądź oddając rzut z czystej pozycji. Gracze Wizards są seryjnymi strzelcami na dystansie, jak i dobrze grają do środka. Ich ciągły ruch, schematy grane wręcz z zamkniętymi oczami to są argumenty, którymi zmiażdżą dzisiejszych przeciwników. Nie wymieniałem nazwisk zawodników drużyn, to jest najmniej istotne, a uznałem iż należy się głównie skupić na stylu gry i na aktualnym poziomie, jakie prezentują obecnie te dwie drużyny. Wizards +30 pkt bardzo realne ????