Dobra zaczynamy nie ma co czekać, bo trochę upłynęło od ostatniego meczu w NBA. Dziś zaczynamy preseason, czyli mecze w których wszystko może zdarzyć. Chyba tylko głupi albo bogaty będzie wszystkie spotkania przed sezonem grał za większe pieniądze, ale za nie dużą stawkę można się pobawić, może jakiś fajny kursik wpadnie, a może grosz do grosze i stracę co mam. Poczekamy zobaczymy, kilka słów o typach:
Washington Wizards - Philadelphia 76ers - over 186.5 # 1.91 Tobet
78:103
Philadelphia 76ers Washington Wiz. 117:94
Philadelphia 76ers Washington Wiz. 109:97
Washington Wiz. Philadelphia 76ers 116:114OT
Washington Wiz. Philadelphia 76ers 116:115OT
Wszystkie spotkania z poprzedniego sezonu zakończyły się wynikiem, w sumie ponad 200 oczek tutaj linia 186.5. Ja osobiście w tym typie upatruje największe prawdopodobieństwo powodzenia. Wizards to jak dla mnie ciekawa drużyna, są tacy zawodnicy jak Wall, Blatche, McGee czy Lewis. Jestem ciekawy jak zaprezentuję się Jan Vesely, trzeba zwrócić na niego uwagę o ile dostanie szansę gry. Ma kto rzucać, a ich obrona nie grzeszy skutecznością. 76ers wg mnie o wiele bardziej poukładana ekipa, przynajmniej taka była Iguadola wspierany przez Branda, Holidaya, Williamsa czy Speights'a to mimo wszystko młody team ale poukładany. Jak dla mnie to oni są faworytami w tym meczu, ale over o wiele pewniejszy w moim mniemaniu.
Indiana Pacers -
Chicago Bulls - 2 # 1.61 Pinnacle
86:95
Byczki wracają do gry w tym sezonie o pierścienie. Tak przynajmniej w całym Chicago mówią. Ubiegłoroczny MVP sezonu zasadniczego Derricka Rose został w Bykach i ma ochotę pójść w ślady Jordana i zdobyć co nie co dla swoich. Czy się to uda ? Hmm wg mnie nie. Półfinał konferencji, czemu nie ale nic więcej. Cały skład z ubiegłego roku, z pewnością jeden wielki plus zgranie. W poprzednim sezonie brakowało strzelca, który mógłby pomóc dla Rosa w trudnych chwilach, bo niestety Deng nie podołał. Udało się ściągnąć mającego swoje latka Hamiltona. Z pewnością wiele się od niego będzie wymagać już od początku, czy podoła temu ?. Wg mnie ciężko ocenić bo może okazać się na prawdę solidnym wzmocnieniem, ale jak to bywa w NBA nie ma nic pewnego. Po drugiej stronie barykady zawodnicy z Indiany. Jak wspomnę sobie trochę w przeszłość i przypomnę Reggiego Millera i te jego trójki to ohhh było miło. Ubiegły sezon zakończony na pierwszej rundzie play-off i to właśnie z Bykami, którzy wygrali wtedy 4-1. Granger, Hibbert, Collins i West, no właśnie West. Dość głośno było o nim ostatnio, już miał niby wszystko dogadane z Celtics, a tu proszę jednak Pacers. Z pewnością duże wzmocnienie i apetyt wszystkim wzrósł trochę wyżej, niż pierwsza runda play-off czy tak będzie zobaczymy. Dziś wg mnie to jednak goście będą górą, kurs taki byle jaki, ale jak dla mnie więcej atutów jest po stronie zawodników z Chicago.
Detroit Pistons -
Cleveland Cavaliers - 2 # 3.01 Pinnacle
87:91
Spotkania z ubiegłego sezonu:
Detroit Pistons Cleveland 101:110
Cleveland Detroit Pistons 97:91
Cleveland Detroit Pistons 94:103
Detroit Pistons Cleveland 102:92
Jak widać dość sporo chłopaki rzucali. U tłoków za dużo się nie zmieniło ba, praktycznie wszystko co w poprzednim roku. Czyli bryndza, bo tak to można nazwać. Upłynie jeszcze dużo wody w Wiśle, zanim Pistons przypomną sobie mistrzowski skład Billups-Hamilton-Prince-Bracia Wallace. Atak słaby, obrona jeszcze "lepsza", więc będzie ciekawie. Kawalerzyści z kolei może już się podnieśli z podłogi, bo właśnie na takim poziomie był ich poprzedni sezon. No, ale każdy o tym wie. W tyk roku Kyrie Irving, ma pomóc tej drużynie i pokazać, że i bez Króla w Cleveland można grać w kosza. Razem z Jamisonem mogą stworzyć dobrą parę, ciekawy jestem czy ten rookies będzie miał lepszy sezon, niż Wall w swoim pierwszym w koszulce Wizards. Kurs ok 3.00 jak dla mnie można grać, pierwszy mecz Pistons nie wiadoma, a Kawalerzyści chyba jeszcze większa.