Orlando Magic - Los Angeles Lakers
Typ: Lakers -6,5 1.65 STS
Orlando bez Vucevica to slaba druzyna (wypada takze Markelle Fultz, rowniez zawodnik S5) w moim mniemaniu. Ich ostatnie zwyciestwo z kims powaznym (sixers) mialo miejsce jak na parkiecie byl czarnogorzec, natomiast ostatnia seria 4 zwyciestw nie imponuje mi ani troche, zadna z druzyn ktora pokonali nie jest druzyna, ktora aspiruje na play offy w tym sezonie, a orlando zakladajac, ze wszyscy sa zdrowi chyba do takich mozemy zaliczyc. Na floryde przyjezdzaja jeziorowcy, chyba nie trzeba nikomu ich przedstawiac. Davis niby ma status GTD, jednakze ma taki status prawie co mecz i w kazdym gra, takze tym bym sie nie przejmowal, aczkolwiek nie ma to dla mnie i tak wiekszego znaczenia. Bardzo dobry start lakers w tym sezonie przeklada sie na to ze beda rywalizowac o najlepszy bilans w NBA, aby by przy ewentualnym finale miec przewage parkietu. W wywiadach lebron oraz davis tez mowili, ze chca grac. A zeby miec szanse z milwaukee (to moim zdaniem glowny rywal o najlepszy bilans) trzeba takie mecze jak ten z oslabionym orlando bez swojego all-stara po prostu wygrywac, bo z pewnoscia beda duzo, duzo trudniejsze mecze. Mysle, ze beda chcieli to szybko wygrac zeby ewentualnie odpoczac w 4q/koncowce meczu. Licze na blow-out ze strony Lakers.Toronto Raptors - Los Angeles Clippers
Typ: Los Angeles Clippers 1.7 STS
Po powrocie Lowry'ego druzyna z Kanady to po prostu nie jest to samo. Ich ofensywa to jest isnty dramat, Lowry uwaza siebie chyba za najlepszego zawodnika druzyny (nie wiem czy jest chociaz w 3 najlepszych), kozluje pilke w kazdej ofensywnej akcji przez 15 sekund i nic z tego nie wychodzi. Ofensywa raptors to po prostu nie to samo co przed powrotem lowry'ego i ibaki. Gdy w S5 gral fred vanvleet ich ofensywa to po prostu bylo cos pieknego. Swietna zespolowa koszykowka. Vanvleet niestety nie zagra dzisiaj, co jest bardzo, ale to bardzo duzym minusem. Ibaka i Lowry zabrali minuty bardzo dobrym zawodnikom z lawki, ktorzy pokazali sie na prawde z dobrej strony podczas ich absencji tj.Boucher, Davis. Druzyna z Toronto po prostu nie ma tego "flow", ktore bylo gdy podstawowym rozgrywajacym byl Freed Vanvleet, takie jest moje odczucie. Z drugiej strony przylatuja Clippers, ktorych tak jak wyzej Lakers chyba tez nie trzeba przedstawiac. Do Kanady wraca MVP i zdobywca tytulu z miejscowa druzyna Kawhi Leonard. Nie lubie pisac, ze ktos na pewno bedzie chcial, i bedzie sie bardzo staral, ale w przypadku Kawhi'a mysle, ze jest to bardzo prawdopodobne. Wydaje mi sie, ze bedzie tam bardzo mily przywitany. Nie jest jeszcze do konca zgrany z George'em (PG byl kontuzjowany) , ale mysle, ze to tylko kwestia czasu, mimo, ze za duzo meczy w sezonie regularnym ze soba nie zagraja (kawhi duzo meczy odpusci z powodu load menagement'u). Mysle jednak, ze to jest na "+", Leonard i George beda chcieli sie pokazywac z jak najlepszej strony gdy sa razem na parkiecie, szczegolnie na tle obecnego mistrza NBA. Mysle, ze kolejnym plusem moze byc to, ze na lawce Clippers centrem jest Harrel, czyli jeden z najlepszych rezerwowych centrow, jesli nie najlepszy. Gdy bedzie na parkiecie, zapewne w raptors gasola (swietnego obroncy) zbyt czesto nie zobaczymy , takze mysle ze bedzie mogl zrobic roznice pod koszem. Toronto to na pewno, ciezki teren, dlatego clippers powinni spiac poslady. Uwazam ich za lepsza druzyne.