Nastroje i szanse przed i po ostatnich spotkaniach Polski

[adwokat_typera]

Hm... Kolejny dobry mecz reprezentacji... Widać jakiś styl tej drużyny. Gramy ofensywnie, ładnie dla oka. Wywieramy na przeciwnika mocny presing po stracie piłki. Pierwsza połowa, to była pełna dominacja strony polskiej. W drugiej odsłonie gra się bardziej wyrównała. Jestem pełen podziwu dla tego, co zrobił Smuda w tak krótkim okresie. Są co prawda mankamenty takie jak zbyć wielka waleczność Peszki, słabości fizyczne i gra na alibi Dudki, nierozważność i zbyt duża asekuracja w grze Sadloka oraz niezbyt odpowiedzialne zachowanie Wojtkowiaka. Smuda ma przed sobą sporo pracy, ale widać, że naszym piłkarzom się chce. Są mankamenty, ale jest również sporo pozytywów. Myślę, że idzie to w dobrym kierunku. Selekcjoner mówi, iż w meczu z Hiszpanami nie przegramy wysoko. Podzielam jego pogląd, chociaż uważam, że po meczu z taką ekipą może nie być tak różowo jak po dwóch ostatnich spotkaniach. Serbowie mieli kilka dogodnych okazji do strzelenia gola, Hiszpanie ich nie zmarnują. Sądzę, że nawet jeśli zagramy poprawnie, to i tak dostaniemy trzy, cztery bramki. Myślę, że Smuda popełnił ewidentny błąd w meczu z Serbami. Zdecydowanie za późno zdecydował się na zmiany. Serbowie w przerwie dokonali ich kilku i widać było różnicę w świeżości. Fakt można powiedzieć, że ogrywa zawodników, ale po co trzymać słaniających się na boisku graczy ? Nie wiem. Myślę, że ten mecz można było śmiało wygrać, ale Polacy ewidentnie zadowoleni byli remisem. Zamiast przycisnąć na początku drugiej połowy Serbów odpuścili, dając im nadzieję, że mogą walczyć z Polską jak równy z równym po okresie dominacji w pierwszej połowie Polaków. Końcówka też była grana na alibi, zamiast przycisnąć Serbów, graliśmy notorycznie podania do Fabiańskiego. Szkoda, że kadra nie walczy do końca o zwycięstwo, pamiętajmy nie gramy w eliminacjach i każde spotkanie powinniśmy traktować jako mecz o 3 pkt. Tego wymaga profesjonalizm piłkarski. Jeśli nadal będziemy pięknie grać, a nie wygrywać to w następnym eliminacjach do mundialu zagramy w grupie śmierci ? Dlaczego ? Ano dlatego, iż nie będziemy rozstawieni z drugiego koszyka, kto wie może nawet nie z trzeciego, gdyż jako gospodarz euro nie gramy w eliminacjach, czyli mamy zerowe konto za grę w eliminacjach, a ostatnie wiemy jak wyglądały. Za mecze towarzyskie są znacznie mniej opłacalne. Za wygranie meczu w eliminacjach dostaje się 3 pkt, za towarzyskie spotkanie 1 oczko do rankingu. Liczę na to, że w końcu zaczniemy wygrywać. Z taką gra są na to szanse… Tylko, oby bramki padały…

 

[konrad140]

Zwróć właśnie uwagę że to był mecz towarzyski i końcówka meczu grana spokojnie może świadczyć o tym że gdy jest się już zmęczonym jest się bardziej podatnym na kontuzje. Zresztą widać było co zrobił Piszczek jak chciał gwałtowanie zawrócić. Nie atakowany przez nikogo nabawił się jakiejś kontuzji. Gdyby boisko było suche sądzę że mecz byłby dużo lepszy z obu stron aczkolwiek dobry i tak był. I zapewne nie skończyło by się 0:0.
I jedyne co mi się nie podobało to brak trochę takiej rozwagi. Np faul Wojtkowiaka gdy obrońca uciekał już prawie na sam na sam z Fabiańskim czy zachowanie Sadloka jak nie pozwolił Serbom na wykonanie faulu ( swoją drogą Smuda fajnie go zjechał ) w meczach u punkty albo na Euro takie zachowania to odpowiednio czerwona i żółta kartka. Wiem że można to tłumaczyć wolą walki i ambicją ale też nie wolno przesadzać.

 

[snap8]

Było znacznie lepiej niż się spodziewałem, ale to chyba po części efekt tego że Serbowie są bez formy. Jedyne co mnie strasznie denerwowało to obecność Rybusa w składzie. Nie wiem na jakiej podstawie Smuda na niego stawia. Rybus ma za sobą słaby sezon w Legii, a grając w kadrze tylko ją osłabia. Wczoraj gdy wszedł na boisko musieliśmy grać w 10 bo z niego nie było żadnego pożytku.
Prawdziwy sprawdzian czeka Polaków we wtorek i dopiero wtedy zobaczymy jak nasza reprezentacja wygląd na tle wymagającego rywala.

 

[konrad140]

To tak. Wczoraj w ogóle kilku zawodników zaprezentowało się gorzej niż ich na to stać , po części usprawiedliwiam ich tym ciężkim boiskiem i padającym deszczem ale kilku pokazało że jednak można.
Więc tak na razie ci piłkarze którzy w moim odczuciu wczoraj zagrali słabiej
Rybus: tak jak pisał snap , nie rozumiem czemu ten piłkarz jest powoływany do kadry , może Smuda wie że jest to talent i sądzi że pod jego okiem będzie z niego dobry piłkarz. Innego wytłumaczenia nie widzę. Co prawda 15 minut wczoraj to nie dużo ale przez te 15 minut chyba nie słyszałem jego nazwiska aby komentator je używał.
Dudka: wczoraj jakiś taki zbyt nie pewny. Gdy musiał grać na LO nie dawał sobie rady i z Krasicem i z Mrdją. W ogóle większość piłek jakich miał to podawał do tyłu czy to do obrony czy Fabiańskiego. Ze 2-3 probował strzelić z daleka ale daleko od bramki.
Lewandowski: Nie ma szczęscia do kadry. Zawsze dużo walki i nic po za tym. Ogólnie w meczu z Finami i Serbami w kilka sytuacjach mógł podawać do kolegów ale wolał sam zdobyć gola. Wczoraj miał 3 może 4 dobre okazje. Raz ładnie piętką próbował strzelić gola ale obrońca wybił piłkę prawie z linii. Drugim razem po szybkiej akcji prawie nie pilnowany strzelił w środek bramki czym ułatwił obronę Isailovicowi.
Mierzejewski: już tak dobrze jak z Finlandią nie było. Sporo strat i nie celnych podań. Więcej złych niż dobrych dośrodkowań z rożnych.
Nowak: prawie cały mecz nie widoczny.
Było jak też wspomniałem kilku piłkarzy którzy się wyróżnili.
Kuba: Bez dwóch zdań najlepszy na boisku. Rajdy prawą stroną , dośrodkowania , strzały , podania , pomysł na grę i wola walki. Bardzo dobry drugi mecz Kuby.
Glik i Sadlok: Ogólnie wypadli całkiem dobrze. Często się gubili w powrotach ale kilka razy świetnie nas ratowali. Szczególnie Sadlok który asekurował Dudke jak nie dawał sobie rady z Mrdją.
Piszczek: to co robił razem z Kubą na prawej stronie to było coś świetnego. Tak ma właśnie grać prawy obrońca. Aktywny w ataku pewny w obronie. Przypominał wczoraj Rafaela da Silve czy Lahma ????
Ogólnie mecz był dość dobry. tak jak już pisałem wcześniej na suchym boisku zapewne był by lepszy z bramkami ale wczoraj mieliśmy już całkowicie potwierdzenie że coś sie dzieje w naszej kadrze

 

[adwokat_typera]

Zwróć właśnie uwagę że to był mecz towarzyski i końcówka meczu grana spokojnie może świadczyć o tym że gdy jest się już zmęczonym jest się bardziej podatnym na kontuzje. Zresztą widać było co zrobił Piszczek jak chciał gwałtowanie zawrócić. Nie atakowany przez nikogo nabawił się jakiejś kontuzji. Gdyby boisko było suche sądzę że mecz byłby dużo lepszy z obu stron aczkolwiek dobry i tak był. I zapewne nie skończyło by się 0:0.
I jedyne co mi się nie podobało to brak trochę takiej rozwagi. Np faul Wojtkowiaka gdy obrońca uciekał już prawie na sam na sam z Fabiańskim czy zachowanie Sadloka jak nie pozwolił Serbom na wykonanie faulu ( swoją drogą Smuda fajnie go zjechał ) w meczach u punkty albo na Euro takie zachowania to odpowiednio czerwona i żółta kartka. Wiem że można to tłumaczyć wolą walki i ambicją ale też nie wolno przesadzać.

Jesteś zmęczony to sygnalizujesz zmianę i schodzisz. W pracy jak jesteś zmęczony, to dostajesz wypowiedzenie. Przychodzi nowy zawodnik w Twoje miejsce. Oni za grę biorą kasę, nie małą. Wymagam od nich profesjonalizmu, jak im się nie chce to niech graja w lidze do 30, ale w trzeciej lub czwartej. Brawo dla Piszczka, bo facet walczy. Ok, ma kontuzje, ale pokazał charakter. To nie jest tak, że mecz towarzyski to mecz o nic. Z takim podejściem, to nie zrobimy postępów.
Masz rację zachowanie Sadloka i Wojtkowiaka nie było mądre. Mam nadzieję, że wyciągną z tego wnioski, jeśli nie to Smuda im podziękuje za współpracę. Jakoś jestem mimo wszystko bardzo spokojny o przyszłość kadry. Jak na razie jest dobrze, gdyż w krótkim okresie czasu kadra pokazuje niezłą grę. Smuda nie lubi obiboków, cwaniaków, a także ludzi grających na alibi. Jestem pewny, że na kadrę będzie ich przejeżdżać coraz mniej.

 

[konrad140]

Jesteś zmęczony to sygnalizujesz zmianę i schodzisz. W pracy jak jesteś zmęczony, to dostajesz wypowiedzenie. Przychodzi nowy zawodnik w Twoje miejsce.


Smuda nie lubi obiboków, cwaniaków, a także ludzi grających na alibi. Jestem pewny, że na kadrę będzie ich przejeżdżać coraz mniej.

praktycznie na pierwsze zdanie odpowiedziałeś ostatnim. Tym bardziej że Franek straszy powoli że drzwi do kadry się powoli zamykają. Każdy mimo zmęczenia chciał jeszcze jakoś się pokazać a że organizmu nie oszukasz to po prostu się nie dało. I w takich momentach kontuzja jest bardzo możliwa.

 

[adwokat_typera]

W ostatnim zdaniu nawiązałem do poprzednich wniosków. To było podsumowanie, może ono zawierać, a wręcz powinno się opierać na argumentach przytoczonych wcześniej.
Okey, organizmu się nie oszuka. Mam żal do Polaków jednak, że nie chcieli wygrać. Zadowoli się remisem. Podania notorycznie zagrywane do Fabiańskiego świadczą o tym, że zamiast walczyć o trzy oczka zadowolili się remisem z 15 drużyną rankingu. Tyle tylko, że tą Serbie w pierwszej połowie zdominowali, a ta wielka Serbia przegrała z Nowa Zelandia, ekipą która nie należy do wielkich drużyn. Wolałbym żebyśmy ten mecz przegrali, ale bardziej zaryzykowali. Wrażenie po dobrym występie pozostałoby takie samo jak jest teraz, a nasi po raz kolejny pokazaliby charakter, walcząc do końca... Tego nie było ...

 

[bukmachertsw]

W ostatnim zdaniu nawiązałem do poprzednich wniosków. To było podsumowanie, może ono zawierać, a wręcz powinno się opierać na argumentach przytoczonych wcześniej.

Okey, organizmu się nie oszuka. Mam żal do Polaków jednak, że nie chcieli wygrać. Zadowoli się remisem. Podania notorycznie zagrywane do Fabiańskiego świadczą o tym, że zamiast walczyć o trzy oczka zadowolili się remisem z 15 drużyną rankingu. Tyle tylko, że tą Serbie w pierwszej połowie zdominowali, a ta wielka Serbia przegrała z Nowa Zelandia, ekipą która nie należy do wielkich drużyn. Wolałbym żebyśmy ten mecz przegrali, ale bardziej zaryzykowali. Wrażenie po dobrym występie pozostałoby takie samo jak jest teraz, a nasi po raz kolejny pokazaliby charakter, walcząc do końca... Tego nie było ...

Jak to nie chcieli? Może pisząć ten post po 4 rano byłeś po kilku głębszych.
Rozumiem ocenę gry czy nawet stylu , ktoś może sie nie znać lub poprostu nie żywi sympatii do trenera. Ale takie coś to dorabianie ideologii idiotycznej.
Chlopaki sie starali mecz na wodze trudno bylo cos zrobic a ty walisz , że nie chcieli wygrac. JEsli moja gre by tak ktos ocenil to czul bym sie obrazony.
Zawsze w Polsce tylko narzekamy a to na brak profesjonalizmu a to zaangażowania. To media to kreuja a ludzie łykają, choc niewatpliwie czasami tak sie dzieje. Zapewniam cie , ze u Smudy lenistwa nie bedzie tym bardziej , ze wiedzieli z kim graja. A , ze nie udalo sie wygrac trudno to jest etap selekcji i bardziej od wynikow trzeba zwracac uwage na zawodnikow, gre czy wyrabiany styl.
R

 

[typer36]

Jak to nie chcieli? Może pisząć ten post po 4 rano byłeś po kilku głębszych.
Rozumiem ocenę gry czy nawet stylu , ktoś może sie nie znać lub poprostu nie żywi sympatii do trenera. Ale takie coś to dorabianie ideologii idiotycznej.
Chlopaki sie starali mecz na wodze trudno bylo cos zrobic a ty walisz , że nie chcieli wygrac. JEsli moja gre by tak ktos ocenil to czul bym sie obrazony.
Zawsze w Polsce tylko narzekamy a to na brak profesjonalizmu a to zaangażowania. To media to kreuja a ludzie łykają, choc niewatpliwie czasami tak sie dzieje. Zapewniam cie , ze u Smudy lenistwa nie bedzie tym bardziej , ze wiedzieli z kim graja. A , ze nie udalo sie wygrac trudno to jest etap selekcji i bardziej od wynikow trzeba zwracac uwage na zawodnikow, gre czy wyrabiany styl.
R

w drugiej połowie dali się zepchnąć do obrony. Fart że nie przegrali. Wg mnie w połowie dlatego że odpuścili i w 2 połowie dlatego że Serbowie stłumili ich taktycznie. Ta reprezentacja wymaga budowy i bezwarunkowego nadzorowania aż do momentu gdy będą z każdym przeciwnikiem walczyć przez 90min + doliczony czas o zwycięstwo a nie pozwalać na coś takiego. I ja też wole przegrać 0:1 walcząc jak dziki w ofensywie niż skosić 1pkt z bezstylowego - druga połowa głównie - remisu (wyjątkiem może być taka sytuacja jak np potrzeba punktu do wyjścia z grupy czy coś ale to zależne od rywala)

 

[adwokat_typera]

Jak to nie chcieli? Może pisząć ten post po 4 rano byłeś po kilku głębszych.
Rozumiem ocenę gry czy nawet stylu , ktoś może sie nie znać lub poprostu nie żywi sympatii do trenera. Ale takie coś to dorabianie ideologii idiotycznej.
Chlopaki sie starali mecz na wodze trudno bylo cos zrobic a ty walisz , że nie chcieli wygrac. JEsli moja gre by tak ktos ocenil to czul bym sie obrazony.
Zawsze w Polsce tylko narzekamy a to na brak profesjonalizmu a to zaangażowania. To media to kreuja a ludzie łykają, choc niewatpliwie czasami tak sie dzieje. Zapewniam cie , ze u Smudy lenistwa nie bedzie tym bardziej , ze wiedzieli z kim graja. A , ze nie udalo sie wygrac trudno to jest etap selekcji i bardziej od wynikow trzeba zwracac uwage na zawodnikow, gre czy wyrabiany styl.
R

Hm. Zapewniam Cię, nie byłem. W Polsce od lat mamy brak profesjonalizmu. Sympatia do trenera ? Człowieku... Szanuje Smudę za to co zrobił z drużynami klubowymi, bardzo dobre wyniki. Nie obchodzi mnie to jak się czujesz. Obrażony czy nie. Takie jest moje zdanie na ten temat. Wiem, że Smuda ma dobry wpływ na tą kadrę, wierze mu i myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Bynajmniej z tego co mówi. O braku lenistwa u Smudy też pisałem, wiec chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Uważam, że nie chcieli wygrać. Koncówka zamiast przycisnac to Sadlok przeszkadza w wykonaniu wolnego, podania do bramkarza. To sie nazywa gra na czas czy chęc wygranej? Bo czegoś nie rozumiem ...

 

[bukmachertsw]

Spokojnie bez emocji...
Poprostu dla mnie u Smudy nie ma taryfy ulgowej i stwierdzenie " nie chcieli wygrac" jest albo śmieszne albo niedorzeczne. Mogli opaść z sił czy kiedy zlekceważyć kogoś ale zwrot wysunięty przez ciebie mi sie poprostu nie podoba. To w takim razie co mowiłeś po spotkaniu w Czechach za LEO bo tam nie było niczego ani stylu ani walki. O ile w ostatnim spotkaniu byliśmy stroną przeważającą i powinniśmy wygrać to jednak przegraliśmy. Zastanawia mnie także czy naprawdę niektórzy wolą widzieć reprezentacje obojetnie jaka co przegrywa na MŚ 3 spotkania walcząc czy średnio grająca repre co wychodzi z grupy. Podsumowując dla mnie granie z orzełkiem na piersi to powinien być zaszczyt i ogromne wyróżnieenie i na lekceważenie obowiązków nie może być miejsca.
Także opanujmy sie z wyciąganiem daleko idących wniosków co do nieskuteczności, braku woli walki czy słabej gry taktycznej to dopiero , któryś mecz z kolei pod wodzą Smudy dajmy im popracować.
Zas

 

[adwokat_typera]

Spokojnie bez emocji...
Poprostu dla mnie u Smudy nie ma taryfy ulgowej i stwierdzenie " nie chcieli wygrac" jest albo śmieszne albo niedorzeczne. Mogli opaść z sił czy kiedy zlekceważyć kogoś ale zwrot wysunięty przez ciebie mi się poprostu nie podoba. To w takim razie co mowiłeś po spotkaniu w Czechach za LEO bo tam nie było niczego ani stylu ani walki. O ile w ostatnim spotkaniu byliśmy stroną przeważającą i powinniśmy wygrać to jednak przegraliśmy. Zastanawia mnie także czy naprawdę niektórzy wolą widzieć reprezentacje obojetnie jaka co przegrywa na MŚ 3 spotkania walcząc czy średnio grająca repre co wychodzi z grupy. Podsumowując dla mnie granie z orzełkiem na piersi to powinien być zaszczyt i ogromne wyróżnieenie i na lekceważenie obowiązków nie może być miejsca.
Także opanujmy sie z wyciąganiem daleko idących wniosków co do nieskuteczności, braku woli walki czy słabej gry taktycznej to dopiero , któryś mecz z kolei pod wodzą Smudy dajmy im popracować.
Zas

Wiesz, emocje rzecz ludzka. Nie zamierzam się ich wstydzić. Piszesz o oczywistościach, które już naświetliłem. Myślę, że powinieneś obejrzeć końcówkę meczu Polaków (lecą powtórki na TVP Sport), a potem obejrzeć sobie ostatni mecz Niemców z Bośnią. Widać różnicę. U nas wchodzi Rybus, u nich wchodzi Marin. Rybus nie gra nic, po faulu na Marinie sędzia dyktuje jedenastkę. Co więcej Niemiec zrobił dużo dobrych akcji, co zobaczysz jak obejrzysz. Niemcy mają mundial, mogli się oszczędzać. Wygrali, gdyż zagrali o zwycięstwo. Nasi nie mają nic i zagrali o nic. Mówiąc obiektywnie zagrali o remis... Chwała im za to, że go mają, nie jest to zły wynik. Gra też była dobra. Jednak z tak cienką Serbią powinniśmy wygrać, tym bardziej po tym co widzieliśmy w pierwszej połowie.
PS. Jak ktoś się nie czuje na siłach grać 90 minut, to albo prosi o zmianę, albo niech się nie bierze za piłkę. Grając końcówkę na alibi, to można zaszkodzić nie tylko sobie, ale przede wszystkim drużynie.

 

[konrad140]

ależ dyskusja. i jak się fajnie ułożyło typer > adwokat typera > bukmacher ???? kogoś brakuje ? raczej nie ale się wtrącę ????
Co do meczu to zrozumcie w końcu ( to akurat do typera i jego adwokata ???? ) że boisko było jakie było i naprawdę po 80 minutach walki na takim fatalnym boisku odechciewa się wszystkiego. Napastnikom biegania , pomocnikom rozgrywania dlatego też szło dużo podań do tyłu. Nie zarzucajcie tutaj że Polacy nie chcieli wygrać bo ostatnie 10 min zagrali kilka razy do tyłu. Gra się tak jak rywal pozwala a że Serbowie stanęli pod koniec w 10 w obronie to świadczy o tym że i Polakom mogło się już trochę odechcieć. Serbom raczej bardziej zależało żeby nie przegrać po raz kolejny z niżej notowanym rywalem wiedząc co było po ostatniej wpadce z Nową Zelandią.
We wtorek mecz z Hiszpanią i tu dostaniemy kilka odpowiedzi na kilka pytań m.in czy w meczu z Serbią my graliśmy dobrze czy rywal słabo. Hiszpania nic wielkiego nie gra ostatnio więc powiem to otwarcie że licze na wygraną ,a przynajmniej na remis. Szkoda tylko że nie zagramy w najsilniejszym zestawieniu z Obraniakiem , Murawskim i Żewłakowem. Ciekawe czy Smuda zagra 3 nominalnymi napastnikami jak z Serbią czy jednak przestraszy się trochę Hiszpanów. Ja myślę że nie ma czego

 

[bukmachertsw]

No juz bardziej konrad rozumie o co mi chodzi. NA wstepie zaznaczam , ze czy 2 czy 3 zagramy bedzie ofensywnie bo Smuda sie nikogo nie przestraszy. A to , ze np Rybus wchodzi i gra do tylu albo gra padline to nie znaczy , ze mu nie zalezy. Czynnikow jest wiele albo stres albo poprostu ma slabszy dzien i gra asekuracyjnie.
Taka argumentacja jak co niektorych , ze granie do tylu to juz brak checi zwyciestwa jest smieszna. W takim razie taki niegdys Makelele czy idac rodzimym podwórkiem Sobol graja do tylu to graja na remis? Jeden gra tak drugi inaczej, zapewniam , ze Smuda wpaja pilkarzom by sie nie bali nikogo i dazyli do zwyciestwa ale czasem nie gra sie na ciagle do przodu przez 90 minut. Pamietasz catenaccio? Jakby ten system byl nadal w grze i Polacy by tak zagrali pewnie powiedizal bys ze gralismy na remis. Bo przeciez to byl ultradefensywny styl. To jest etap selekcji i szlifowania mysli taktycznej , ktora wpaja Smuda. A jak wiemy polega ona na tym zeby sie nikogo nie bac i grac swoje konsekwentnie cieszyc sie gra. Kto tego nie zrozumie gral nie bedzie wogole lub w pierwszym skladzie.

 

[adwokat_typera]

ależ dyskusja. i jak się fajnie ułożyło typer > adwokat typera > bukmacher ???? kogoś brakuje ? raczej nie ale się wtrącę ????
Co do meczu to zrozumcie w końcu ( to akurat do typera i jego adwokata ???? ) że boisko było jakie było i naprawdę po 80 minutach walki na takim fatalnym boisku odechciewa się wszystkiego. Napastnikom biegania , pomocnikom rozgrywania dlatego też szło dużo podań do tyłu. Nie zarzucajcie tutaj że Polacy nie chcieli wygrać bo ostatnie 10 min zagrali kilka razy do tyłu. Gra się tak jak rywal pozwala a że Serbowie stanęli pod koniec w 10 w obronie to świadczy o tym że i Polakom mogło się już trochę odechcieć. Serbom raczej bardziej zależało żeby nie przegrać po raz kolejny z niżej notowanym rywalem wiedząc co było po ostatniej wpadce z Nową Zelandią.
We wtorek mecz z Hiszpanią i tu dostaniemy kilka odpowiedzi na kilka pytań m.in czy w meczu z Serbią my graliśmy dobrze czy rywal słabo. Hiszpania nic wielkiego nie gra ostatnio więc powiem to otwarcie że licze na wygraną ,a przynajmniej na remis. Szkoda tylko że nie zagramy w najsilniejszym zestawieniu z Obraniakiem , Murawskim i Żewłakowem. Ciekawe czy Smuda zagra 3 nominalnymi napastnikami jak z Serbią czy jednak przestraszy się trochę Hiszpanów. Ja myślę że nie ma czego

Hm.. Proszę Cię. Ja rozumiem wiele. Wszystko jest złe, życie jest złe, boisko jest złe. Presja była. Ja się pytam ile jeszcze lat będziemy tak gadać ? Ciągle się usprawiedliwiać. Jak nie wykonam zadania w pracy to co powiem szefowi ? Przykro mi, ale deszcz za oknem padał. Boisko złe, presja. On mi powie Panie, ja mam na pana miejsce 20 innych, którym się chce. Winny się tłumaczy... Moje zdanie...

No juz bardziej konrad rozumie o co mi chodzi. NA wstepie zaznaczam , ze czy 2 czy 3 zagramy bedzie ofensywnie bo Smuda sie nikogo nie przestraszy. A to , ze np Rybus wchodzi i gra do tylu albo gra padline to nie znaczy , ze mu nie zalezy. Czynnikow jest wiele albo stres albo poprostu ma slabszy dzien i gra asekuracyjnie.

Następny. Kolego wiesz jakich wywiadów udziela Rybus w prasie, że mu się chce i w ogóle. Mam dość takiej gadki. Niech to pokaże na boisku. A jak czuje presje, to niech zmieni zawód skoro nie potrafi z nią wygrać. Opcja jest prosta albo to zmieni, albo do widzenia. Gadanie chciałem, starałem się to wiesz... Tym bardziej jak tego nie widać, jest nic nie warte.

 

[konrad140]

Hm.. Proszę Cię. Ja rozumiem wiele. Wszystko jest złe, życie jest złe, boisko jest złe. Presja była. Ja się pytam ile jeszcze lat będziemy tak gadać ? Ciągle się usprawiedliwiać. Jak nie wykonam zadania w pracy to co powiem szefowi ? Przykro mi, ale deszcz za oknem padał. Boisko złe, presja. On mi powie Panie, ja mam na pana miejsce 20 innych, którym się chce. Winny się tłumaczy... Moje zdanie...

Tylko że Smuda nie może tak powiedzieć że ma na czyjeś miejsce 20 innych. Zrozum że piłka nożna to sport głównie techniczny i złe boisko a wręcz tragiczne w Kaufstein musiało się odbić na naszej grze. 90 min na takim boisku to jak ze 180 na normalnym.
edit: co do Rybusa to w pełni się zgadzam. Nie wiem co Smuda w nim widzi. Słaby sezon w Legii , w kadrze tym bardziej słabo.

 

[adwokat_typera]

Tylko że Smuda nie może tak powiedzieć że ma na czyjeś miejsce 20 innych. Zrozum że piłka nożna to sport głównie techniczny i złe boisko a wręcz tragiczne w Kaufstein musiało się odbić na naszej grze. 90 min na takim boisku to jak ze 180 na normalnym.
edit: co do Rybusa to w pełni się zgadzam. Nie wiem co Smuda w nim widzi. Słaby sezon w Legii , w kadrze tym bardziej słabo.

Jak nie może, jak może. Wręcz powinien. Jeśli mu tak powie, to albo on to zrozumie i zacznie walczyć, albo nie. Zmieni nastawienie lub nie. Wybór należy do niego. Nie przyniesie to efektów, przykro mi, ale dziękuję za współpracę. Nie rozumiesz, że on będzie się czuł niezagrożony, jeśli cały czas będzie powoływany. Uświadomi sobie, że taki poziom jest wystarczający, więc po co się starać, powołanie i tak będzie.
Boisko jak boisko. Zapytaj Simonsa. Od małego graliśmy w piłę, na boiskach jeśli można to tak nazwać. Błoto, bramki własnej roboty, deszcz nie deszcz. Wiesz dlaczego ? Z pasji. A oni nie tylko nie mają pasji, ale też jeszcze im za to płacą. A myśmy grali za darmo... Za spanie na boisku nie powinno się płacić.

 

[konrad140]

Tak szczególnie Polacy mają tak dobrych zawodników że normalnie 3 czy 4 równe jedenastki by Sumda uzbierał i jeszcze nie wiedział by którą wystawić na Euro .... :| Więcej realizmu. I niby czemu ma być niezagrożony ?? Obecnie Smuda ma na oku około 35 piłkarzy. Na Euro może zabrać 24 osobową kadrę ? 11 piłkarzy odpanie ? Dalej ma sobie sądzić że jest nie zagrożony jak 1/3 składu odpadnie ? Rybus sie opierdziela to Smuda na pewno to widzi.
Simonsa pytać nie muszę bo wiem co to znaczy z pasji sobie pograć w piłkę z kolegami i też deszcz czy 15 cm śniegu ale się grało. Ale nie porównujmy takiej kopanki z profesjonalnym futbolem bo to trochę nie na miejscu. Tak czy siak moim zdaniem w błędzie jesteś sądząc że piłkarzom się nie chciało bo nie ... :|

 

[adwokat_typera]

Tak szczególnie Polacy mają tak dobrych zawodników że normalnie 3 czy 4 równe jedenastki by Sumda uzbierał i jeszcze nie wiedział by którą wystawić na Euro .... :| Więcej realizmu. I niby czemu ma być niezagrożony ?? Obecnie Smuda ma na oku około 35 piłkarzy. Na Euro może zabrać 24 osobową kadrę ? 11 piłkarzy odpanie ? Dalej ma sobie sądzić że jest nie zagrożony jak 1/3 składu odpadnie ? Rybus sie opierdziela to Smuda na pewno to widzi.
Simonsa pytać nie muszę bo wiem co to znaczy z pasji sobie pograć w piłkę z kolegami i też deszcz czy 15 cm śniegu ale się grało. Ale nie porównujmy takiej kopanki z profesjonalnym futbolem bo to trochę nie na miejscu. Tak czy siak moim zdaniem w błędzie jesteś sądząc że piłkarzom się nie chciało bo nie ... :|

Wiesz... Ręce mi opadają, brak słów. Czy ja powiedziałem, że on jest niezagrożony. On się tak czuje, a nie zagrożony nie jest. Czytaj ze zrozumiem...
Ma dużo wspólnego, bo jak ludzie potrafią zapieprzać za darmo, a za kasę nie chcą, zaczynają grymasić, coś jest nie tak. Wg mnie jak ktoś jest profesjonalistą, to zawsze gra na 100%, bynajmniej się stara...

 

[konrad140]

dobrze wiem o co Ci chodzilo tylko też tak nie jasno napisałem. miałem tu na myśli ogolnie każdego zawodnika który myśli że może być pewniakiem na Euro.
Dobra zostawmy już ten temat boiska , profesjonalizmu itp. Ja wiem swoje , Ty natomiast swoje , nie ma co dyskutować aż tyle nad tym. Czekamy na mecz z Hiszpanią. pozdro