A ja w ręku trzymam akurat "Silver Panther" :]
Z reguły piję te tańsze shity, nie dla kopa - po prostu lubię ten smak
A czasami pozwolę sobie na chwile zapomnienia i sięgam po malutką puszeczkę Red Bulla, bo wg jest najlepszy pod względem smaku.. Wszystkie inne smakują bardzo podobnie, a Red Bull właśnie ma tę nutkę "czegoś" w sobie