Zona jednego znajomego oswiadczyla, ze wybiera sie na damski wieczór, wziela Volvo i pojechala. On spokojnie obejrzal mecz w telewizji, wypil pare piw i poszedl spac. Malzonka wrócila do domu nad ranem i to z lekka nawalona, wiec z samego rana facet zerwal sie z lózka i polecial obejrzec, czy moze auto gdzies nie stukniete. No cóz, auto okazalo sie nieuszkodzone, ale i tak za miesiąc byli po rozwodzie. Odpowiedź na pytanie dlaczego znajdziesz klikając na link
http://files.capri.pl/u/c/0/46ace6a3480c0.l.jpg
Facet złotym mercedesem przyjeżdża na ryby. Wysiada cały w złocie z samochodu (łańcuchy, bransolety itd.), wyciąga złotą wędkę ze złotą żyłką i idzie łowić ryby. Po jakimś czasie łapie... złotą rybkę. Popatrzył na nią, obejrzał wkoło z pogardą i już ma wyrzucić z powrotem do wody, a rybka na to:
- Hej rybaku! A trzy życzenia?
- Ech... Dobra. Co chcesz?
Pukanie do drzwi. Otwiera facet w szlafroku.
- To pan wyciągnął wczoraj mojego synka spod lodu?
- Tak to ja, ale nie ma o czym mówić.
- Nie ma o czym mówić? A gdzie, kurna, czapeczka?!
Chłopczyk na działce zrobił sobie łuk i zaczął z niego strzelać, ojciec widząc jak syn "kaleczy" mówi:
-Daj pokażę ci jak się strzela.
Naciągnął łuk z całej siły i strzelił, niestety nie wcelował w tarczę i strzała przeleciała do sąsiada. Mówi do syna:
-Idź i zobacz czy nic się nie stało.
Synek wraca i mówi:
-Są dwie wiadomości obydwie złe.
-Dawaj pierwszą - mówi ociec
-Sąsiad ma przestrzelonego siusiaka
-To nie jest tak źle i tak go nie lubiłem- mówi ojciec, a ta druga wiadomość?
-Mama ma przestrzelone policzki........