Nagrody: Oskary, Złote Globy, Emmy, Grammy itd. (temat zbiorczy)
- Utwórz temat darius010
- Rozpoczęty
16,7K
aka-shakal
Użytkownik
Oscary - Najlepszy aktor 2016?
Michael Fassbender (Steve Jobs) ::: 26,00 ::: 1/3 Bet365
Leonardo DiCaprio znów bez Oscara? - Steve Jobs czeka...
Z jednej strony akademia patrzy na poświęcenie dla roli i sztukę aktorstwa w filmie. Bez wątpienia Leonardo oddał swoje serce w "Zjawie", ale...
- Czy kurs 1,01 na kogoś kto był już 5 razy nominowany do zdobycia tej statuetki i 5 razy jej nie zdobył jest z logicznego punktu widzenia opłacalny do gry? Oczywiście, że nie. Wielu świetnych aktorów nie zdobyło tego filmowego "trofeum" i jakoś nadal żyją ciesząc się nie mniejszą sławą. Leonardo DiCaprio ma na razie plakietkę niedocenionego wielkiego aktora. Szczerze trzeba przyznać, że im głośniej o braku dla niego wyróżnienia tym mowa o nim jeszcze bardziej wzrasta - staje się przez to po prostu popularniejszy jako ten ciągle "przegrany". Internauci w ostatnich dniach wręcz szaleją na punkcie słów "Leo i Oscar".
- Pamiętacie może film z 2010 roku "The Social Network"? Opowiada on historię założenia popularnego serwisu społecznościowego Facebook - jednym ze stwórców był Mark Zuckerberg (Człowiek Roku tygodnika Time w 2010). W 2011 roku film zdobył aż 3 statuetki za najlepszy scenariusz adaptowany, montaż i muzykę. Nie wątpliwe, że gdzieś w kuluarach ktoś sypnął nieco groszem za tak genialną promocję strony.
- Ktoś teraz pewnie się oburzył i powiedział pod nosem - "Co?! Grube pieniądze za kurtyną sceny?! To niemożliwe!" - A jednak! 2 lata temu firma Samsung zapłaciła około 20 milionów dolarów za akcję z tym popularnym "selfi". Miał być to taki oficjalnie spontan, a wyszło na jaw zwykłe aktorstwo prowadzących na samej gali Oscarów, na oczach milionów widzów - tym razem w reklamie smartfonów. Wtedy na giełdzie akcje Samsunga na początku trochę spadły, ale później widać było znaczący wzrost na wykresie. Konkurencja nie jest głupia i nie śpi, jest czujna...
- Apple - To największa i najbogatsza firma na świecie! Są liderem, zarabiają krocie, era smartfonów dopiero nadeszła i zapewne Apple będzie w najbliższych latach jeszcze bogatsze niż teraz. Amerykanie kochają sukces, ludzi którzy coś w swoim życiu osiągnęli. To jest właśnie to czego powinniśmy się od nich uczyć. U nas niestety Panuje dość często wśród wielu osób zawiść i zazdrość na kogoś kto osiągnął sukces w swoim życiu - prawdopodobnie ta negatywna cecha charakteru wyewoluowała z czasów komunizmu. Wracając do Oscarów to film o zmarłym już Stevie Jobsie to będzie pośmiertne ukoronowanie tego geniusza po raz kolejny. Dla wielu osób ten facet był wręcz guru, niezwykle inspirującą osobą, wzorcem do naśladowania pomimo jego późniejszej walki z rakiem - fama Jobsa do dziś ma się świetnie. Agencje PG cały czas utrzymują Steva przy medialnym życiu.
- Kto pamięta medialną nagonkę przed konklawe o tym kto miał zostać nowym papieżem? Oczywiście miał to być Włoch Angelo Scola! Nie został. Pierwsze dziecko "Royal baby" - płeć? Większość mówiła dziewczynka. Urodził się oczywiście chłopczyk - George. O końcu świata w 2012 roku i przepowiedniach z kalendarza Majów nie ma już chyba sensu nawet wspominać.
- Czemu Oscar nie powędruje do Eddiego Redmayne za rolę w filmie "The Danish Gril"? Bo już rok temu dostał za rolę w której wcielił się jako Stephen Hawking - film "Teoria wszystkiego", a po drugie w tegorocznej edycji nominowany został za rolę bycia transseksualistą (zmiana płci). Miejmy tylko nadzieję, że lewackie lobby nie ma aż takiej siły przebicia i przegra z wielką korporacją. Do tego należy jeszcze dodać, że w 2014 roku Oscara za podobną rolę otrzymał drugoplanowy aktor Jared Leto w filmie "Witaj w klubie". Akademia raczej nie lubi się powtarzać przyznając statuetki.
- To jest Ameryka, tu kochają sensacje! Balonik z Leonardo DiCaprio został napompowany do granic możliwości, ludzie po gali będą się pytać z kim on przegrał? Z Michaelem Fassbender. A w jakim filmie on zagrał? W "Steve Jobs". A kto to jest? Jeden z twórców Appla, Iphonów itd. - To jest właśnie dobra reklama której echo rozniesie się po całym świecie. Idealnie wykreowany marketing szeptany.
- Ciekawy wpis o DiCaprio z 2012 roku.
- Johnny Depp, Brad Pitt, Harrison Ford, Bill Murray, Robert Redford, Gary Oldman, Jim Carrey, Steve Buscemi, Colin Farrell, Samuel L. Jackson, Tom Cruise, Edward Norton, Bruce Willis, Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Will Smith, Wesley Snipes - tych wszystkich Panów łączy to samo co z Leonardo - brak "rycerza".
- "Aviator" z 2004 roku czyli film o życiu Howarda Hughesa (kolejnej osobie sukcesu z Ameryki) dostał aż 5 statuetek. Zagrał w nim główną rolę Leonardo DiCaprio. "Titatnic" z 1997 roku otrzymał 14 nominacji, zdobył 11 statuetek, główną rolę zagrał wiadomo kto.
- Statystyki wskazują, że od 1960 roku Złoty Glob i Oskara otrzymał ten sam aktor w 75,93% przypadków, natomiast SAG i Oskara – w 78,95% w ciągu ostatnich 10 lat. To nadal daje statystycznie ponad 20% szans na wygraną kogoś innego niż Leonardo DiCaprio.
- Już w 2014 roku plotki sięgnęły granic możliwości i Leonardo miał dostać statuetkę za rolę w filmie "Wilk z Wall Street". Jednak tradycyjnie jej nie otrzymał.
- Wydawać by się mogło, że w ostatnim czasie Akademia lubi przyznawać statuetki aktorom w filmach biograficznych czy gdzie podjęty został jakiś problem. W 2015 roku Oscar powędrował do wyżej już wspomnianego Redmayna za wcielenie się w Hawkinga (niezwykłego geniusza, o dość niecodziennym wyglądzie spowodowanym nieuleczalną chorobą), 2014 to podjęcie problemu walki z AIDS w filmie "Witaj w klubie" przez Matthew McConaughe, rok wcześniej "rycerza" zgarnął Daniel Day-Lewis za udział w filmie "Lincoln" o życiu szesnastego prezydenta Stanów Zjednoczonych. 2012 mieliśmy małą niespodziankę bo furorę na Akademii zrobiło kino nieme i czarno-białe - "Artysta" z Jean Dujardin na czele. W roku 2011 Oscar powędrował do Colina Frith za genialną rolę w filmie "Jak zostać królem".
- "Hugh Glass szuka zemsty na ludziach, którzy zostawili go poważnie rannego po ataku niedźwiedzia." - Czy to jest rola dla aktora godnego Oscara?
Wynik: Leonardo DiCaprio
Michael Fassbender (Steve Jobs) ::: 26,00 ::: 1/3 Bet365
Z jednej strony akademia patrzy na poświęcenie dla roli i sztukę aktorstwa w filmie. Bez wątpienia Leonardo oddał swoje serce w "Zjawie", ale...
- Czy kurs 1,01 na kogoś kto był już 5 razy nominowany do zdobycia tej statuetki i 5 razy jej nie zdobył jest z logicznego punktu widzenia opłacalny do gry? Oczywiście, że nie. Wielu świetnych aktorów nie zdobyło tego filmowego "trofeum" i jakoś nadal żyją ciesząc się nie mniejszą sławą. Leonardo DiCaprio ma na razie plakietkę niedocenionego wielkiego aktora. Szczerze trzeba przyznać, że im głośniej o braku dla niego wyróżnienia tym mowa o nim jeszcze bardziej wzrasta - staje się przez to po prostu popularniejszy jako ten ciągle "przegrany". Internauci w ostatnich dniach wręcz szaleją na punkcie słów "Leo i Oscar".
- Pamiętacie może film z 2010 roku "The Social Network"? Opowiada on historię założenia popularnego serwisu społecznościowego Facebook - jednym ze stwórców był Mark Zuckerberg (Człowiek Roku tygodnika Time w 2010). W 2011 roku film zdobył aż 3 statuetki za najlepszy scenariusz adaptowany, montaż i muzykę. Nie wątpliwe, że gdzieś w kuluarach ktoś sypnął nieco groszem za tak genialną promocję strony.
- Ktoś teraz pewnie się oburzył i powiedział pod nosem - "Co?! Grube pieniądze za kurtyną sceny?! To niemożliwe!" - A jednak! 2 lata temu firma Samsung zapłaciła około 20 milionów dolarów za akcję z tym popularnym "selfi". Miał być to taki oficjalnie spontan, a wyszło na jaw zwykłe aktorstwo prowadzących na samej gali Oscarów, na oczach milionów widzów - tym razem w reklamie smartfonów. Wtedy na giełdzie akcje Samsunga na początku trochę spadły, ale później widać było znaczący wzrost na wykresie. Konkurencja nie jest głupia i nie śpi, jest czujna...
- Apple - To największa i najbogatsza firma na świecie! Są liderem, zarabiają krocie, era smartfonów dopiero nadeszła i zapewne Apple będzie w najbliższych latach jeszcze bogatsze niż teraz. Amerykanie kochają sukces, ludzi którzy coś w swoim życiu osiągnęli. To jest właśnie to czego powinniśmy się od nich uczyć. U nas niestety Panuje dość często wśród wielu osób zawiść i zazdrość na kogoś kto osiągnął sukces w swoim życiu - prawdopodobnie ta negatywna cecha charakteru wyewoluowała z czasów komunizmu. Wracając do Oscarów to film o zmarłym już Stevie Jobsie to będzie pośmiertne ukoronowanie tego geniusza po raz kolejny. Dla wielu osób ten facet był wręcz guru, niezwykle inspirującą osobą, wzorcem do naśladowania pomimo jego późniejszej walki z rakiem - fama Jobsa do dziś ma się świetnie. Agencje PG cały czas utrzymują Steva przy medialnym życiu.
- Kto pamięta medialną nagonkę przed konklawe o tym kto miał zostać nowym papieżem? Oczywiście miał to być Włoch Angelo Scola! Nie został. Pierwsze dziecko "Royal baby" - płeć? Większość mówiła dziewczynka. Urodził się oczywiście chłopczyk - George. O końcu świata w 2012 roku i przepowiedniach z kalendarza Majów nie ma już chyba sensu nawet wspominać.
- Czemu Oscar nie powędruje do Eddiego Redmayne za rolę w filmie "The Danish Gril"? Bo już rok temu dostał za rolę w której wcielił się jako Stephen Hawking - film "Teoria wszystkiego", a po drugie w tegorocznej edycji nominowany został za rolę bycia transseksualistą (zmiana płci). Miejmy tylko nadzieję, że lewackie lobby nie ma aż takiej siły przebicia i przegra z wielką korporacją. Do tego należy jeszcze dodać, że w 2014 roku Oscara za podobną rolę otrzymał drugoplanowy aktor Jared Leto w filmie "Witaj w klubie". Akademia raczej nie lubi się powtarzać przyznając statuetki.
- To jest Ameryka, tu kochają sensacje! Balonik z Leonardo DiCaprio został napompowany do granic możliwości, ludzie po gali będą się pytać z kim on przegrał? Z Michaelem Fassbender. A w jakim filmie on zagrał? W "Steve Jobs". A kto to jest? Jeden z twórców Appla, Iphonów itd. - To jest właśnie dobra reklama której echo rozniesie się po całym świecie. Idealnie wykreowany marketing szeptany.
- Ciekawy wpis o DiCaprio z 2012 roku.
- Johnny Depp, Brad Pitt, Harrison Ford, Bill Murray, Robert Redford, Gary Oldman, Jim Carrey, Steve Buscemi, Colin Farrell, Samuel L. Jackson, Tom Cruise, Edward Norton, Bruce Willis, Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Will Smith, Wesley Snipes - tych wszystkich Panów łączy to samo co z Leonardo - brak "rycerza".
- "Aviator" z 2004 roku czyli film o życiu Howarda Hughesa (kolejnej osobie sukcesu z Ameryki) dostał aż 5 statuetek. Zagrał w nim główną rolę Leonardo DiCaprio. "Titatnic" z 1997 roku otrzymał 14 nominacji, zdobył 11 statuetek, główną rolę zagrał wiadomo kto.
- Statystyki wskazują, że od 1960 roku Złoty Glob i Oskara otrzymał ten sam aktor w 75,93% przypadków, natomiast SAG i Oskara – w 78,95% w ciągu ostatnich 10 lat. To nadal daje statystycznie ponad 20% szans na wygraną kogoś innego niż Leonardo DiCaprio.
- Już w 2014 roku plotki sięgnęły granic możliwości i Leonardo miał dostać statuetkę za rolę w filmie "Wilk z Wall Street". Jednak tradycyjnie jej nie otrzymał.
- Wydawać by się mogło, że w ostatnim czasie Akademia lubi przyznawać statuetki aktorom w filmach biograficznych czy gdzie podjęty został jakiś problem. W 2015 roku Oscar powędrował do wyżej już wspomnianego Redmayna za wcielenie się w Hawkinga (niezwykłego geniusza, o dość niecodziennym wyglądzie spowodowanym nieuleczalną chorobą), 2014 to podjęcie problemu walki z AIDS w filmie "Witaj w klubie" przez Matthew McConaughe, rok wcześniej "rycerza" zgarnął Daniel Day-Lewis za udział w filmie "Lincoln" o życiu szesnastego prezydenta Stanów Zjednoczonych. 2012 mieliśmy małą niespodziankę bo furorę na Akademii zrobiło kino nieme i czarno-białe - "Artysta" z Jean Dujardin na czele. W roku 2011 Oscar powędrował do Colina Frith za genialną rolę w filmie "Jak zostać królem".
- "Hugh Glass szuka zemsty na ludziach, którzy zostawili go poważnie rannego po ataku niedźwiedzia." - Czy to jest rola dla aktora godnego Oscara?
Leonardo DiCaprio zagrał w wielu wybitnych, prestiżowych filmach, z najlepszymi aktorami i reżyserami lecz statuetki nie dostał jeszcze nigdy, więc należy teraz zadać sobie szczere dwa pytania - Dlaczego w tym roku ma nagle otrzymać Oscara? Czy opłaca się na niego postawić pieniądze po żałosnym kursie 1,01-1,03?
Na giełdzie Betfair grubo ponad 15 000 PLN do wygrania z 50 € :grin:!
Wynik: Leonardo DiCaprio
Heh, przez to że nie można było łączyć, nie zagrałem efektów ale 100-kę postawiłem na Spotlight i zgarnąłem 300 na czysto.
W jakimś polskim buku można było to połączyć ale nie miałem tam konta, a oni jakoś muszą zweryfikować każdego, co trwa.
Co do Exmachina to widziałem film ale rych super efektów nie zauważyłem. Według mnie Madmax miażdżył wszystkich bo Oni nie robili efektów na green screenie... Zobaczcie sobie jak robili efekty w Madmaxie, szacun normalnie. Tak się napracowali i dupa...
Ps
A właśnie w Fortunie możnabyło łączyć.
643
rafaelinho
Użytkownik
Co myślicie o najbliższych nagrodach Emmy?
ROZRYWKA | Emmy-Najlepszy aktor w serialu dramatycznym
Bukmacher: eFortuna
Wygra: Rami Malek - Mr. Robot @2.50
Oglądam każdy odcinek Mr. Robota i to jak wciela się Malek w postać Elliota Aldersona to jest czysty artyzm. Poważny kontrkandydat do tej statuetki to Kevin Spacey wcielający się w Franka Underwooda - kurs 2,75.
Myśle, że któryś z nich na 99% wygra.
Aspołeczny haker nastawiony negatywnie do wielkich korporacji kontra prezydent USA. Jak dla mnie House of Cards powoli zaczyna męczyć bułe i wpływa to też na jakość odgrywanych postaci. Z kolei o Mr. Robot jest ostatnio coraz głośniej. Sam serial posiada mnóstwo zwrotów akcji a poziom zaangażowania głównych bohaterów w bardzo niebezpieczną gre z rządem, wielkimi korporacjami, FBI wchodzi w decydującą fazę.
Co łączy obie postaci? Otóż zarówno Frank jak i Elliot zwracają się bezpośrednio do widza. Frank dzieli się z nami swoimi myślami i kolejnymi krokami podjętymi w celu zmiażdzenia swoich przeciwników w drodze do władzy. Elliot zwraca się do wymyślonego przyjaciela, którym jest widz. Powierza mu swoje sekrety, zwraca się z prośbami o pomoc, dzieli się swoimi obawami. W mojej opinii wytwarza się bardzo silna relacja pomiędzy widzem a hakerem, który potrafi nawet "oszukać" widza, wcześniej informując iż straciliśmy jego zaufanie i musi minąć czas aby zostało ono odbudowane. Oglądając ten serial nie raz po zakończeniu odcinka zbierałem szczęke z podłogi.
Podsumowując myśle, że to czas człowieka, który nazywa się Rami Malek.
Serial bardzo polecam, jeśli ktoś chce zobaczyć próbkę umiejętności tego aktora zawsze może na youtubie odpalić jakąś mocną scenę z jego udziałem bo jest ich mnóstwo!
Ja myśle, że tak z 50 złotych sobie zagram na to zdarzenie, do wygrania 110. Nie jestem fanem takich zakładów, ale czuje, że nie będzie żadnej ściemy i Rami Malek to właściwa osoba do tej nagrody.
ROZRYWKA | Emmy-Najlepszy aktor w serialu dramatycznym
Bukmacher: eFortuna
Wygra: Rami Malek - Mr. Robot @2.50
Oglądam każdy odcinek Mr. Robota i to jak wciela się Malek w postać Elliota Aldersona to jest czysty artyzm. Poważny kontrkandydat do tej statuetki to Kevin Spacey wcielający się w Franka Underwooda - kurs 2,75.
Myśle, że któryś z nich na 99% wygra.
Aspołeczny haker nastawiony negatywnie do wielkich korporacji kontra prezydent USA. Jak dla mnie House of Cards powoli zaczyna męczyć bułe i wpływa to też na jakość odgrywanych postaci. Z kolei o Mr. Robot jest ostatnio coraz głośniej. Sam serial posiada mnóstwo zwrotów akcji a poziom zaangażowania głównych bohaterów w bardzo niebezpieczną gre z rządem, wielkimi korporacjami, FBI wchodzi w decydującą fazę.
Co łączy obie postaci? Otóż zarówno Frank jak i Elliot zwracają się bezpośrednio do widza. Frank dzieli się z nami swoimi myślami i kolejnymi krokami podjętymi w celu zmiażdzenia swoich przeciwników w drodze do władzy. Elliot zwraca się do wymyślonego przyjaciela, którym jest widz. Powierza mu swoje sekrety, zwraca się z prośbami o pomoc, dzieli się swoimi obawami. W mojej opinii wytwarza się bardzo silna relacja pomiędzy widzem a hakerem, który potrafi nawet "oszukać" widza, wcześniej informując iż straciliśmy jego zaufanie i musi minąć czas aby zostało ono odbudowane. Oglądając ten serial nie raz po zakończeniu odcinka zbierałem szczęke z podłogi.
Podsumowując myśle, że to czas człowieka, który nazywa się Rami Malek.
Serial bardzo polecam, jeśli ktoś chce zobaczyć próbkę umiejętności tego aktora zawsze może na youtubie odpalić jakąś mocną scenę z jego udziałem bo jest ich mnóstwo!
Ja myśle, że tak z 50 złotych sobie zagram na to zdarzenie, do wygrania 110. Nie jestem fanem takich zakładów, ale czuje, że nie będzie żadnej ściemy i Rami Malek to właściwa osoba do tej nagrody.
3,2K
abraxas
Forum VIP
Dzisiaj Złote Globy 2017!
Jakies typy z waszej strony? W wielu kategoriach mozna pokusic sie o poszukanie niespodzianki.
Najlepszy aktor w komedii- w USA na drugim miejscu za faworyzowanym Gosling z La la land jest Reynolds w swietnej roli w Deadpoolu.
Rowniecz mocna propozycja jest Przelecz ocalonych powracajace Mela Gibsona wgl nie doceniana przez buku a moze calkiem namieszac w najwazniejszych kategoriach.
Jakies typy z waszej strony? W wielu kategoriach mozna pokusic sie o poszukanie niespodzianki.
Najlepszy aktor w komedii- w USA na drugim miejscu za faworyzowanym Gosling z La la land jest Reynolds w swietnej roli w Deadpoolu.
Rowniecz mocna propozycja jest Przelecz ocalonych powracajace Mela Gibsona wgl nie doceniana przez buku a moze calkiem namieszac w najwazniejszych kategoriach.
3,2K
abraxas
Forum VIP
Pograne ale trzeba zauwazyc jeden aspekt, Przelecz chyba najlepszy film w poprzednim roku, swietny dramat wojenny. Martwic moze tylkobfakt, ze ubiegłoroczny zwycięzca oscara Spotlight nie zdobył nawer jednego Złotego Globa.
Nie widzialem roli Afflecka ale Garfield w Przeleczy kapitalna rola ! A kurs juz na Niego @19 w bet365.
Nie widzialem roli Afflecka ale Garfield w Przeleczy kapitalna rola ! A kurs juz na Niego @19 w bet365.
188
betheone
Użytkownik
W 'Najlepszy serial dramatyczny' wygrac moze doslownie kazdy, a dysproporcja kursow wysoka. Po cichu licze na 'Stranger Things' @8, ale tam kazdy serial jest kapitalny. Na pewno zagram Johna Lithgowa, rola majstersztyk jako Churchill w The Crown i Zootopia po @1.40 tez raczej bezkonkurencyjna.
93
betbangtheory
Użytkownik
Podbijam gdzie można zagrać seriale ?
1,2K
kopytko1337
Forum VIP
Seriale na betano dostępne
996,7K
Szkoda, że w tym roku oferta na Złote Globy w serialach taka uboga, bo tam zawsze sporo niespodzianek można było wyczuć. Powszechnie wiadomo, że Złote Globy, czyli nagrody Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej rządzą się swoimi prawami, niby Hollywood ale jednak nie bardzo i bardzo często nagrody są wolne od jakichkolwiek trendów czy poprawności politycznej jak to ma miejsce w przypadku Oskarów. Dlatego warto odrzucić własne preferencje i zasięgnąć opinii kogoś kto wie co w hollywoodzkiej trawie piszczy. A kimś takim jest Michael Ausiello, czyli redaktor naczelny TVline.com. Dzięki jego wskazówkom rok temu udało się przewidzieć wygraną Mozarta w Dżungli (w czym nie było sensacji) ale zwłaszcza sensacyjnego Globa dla Lady Gagi za American Horror Story: Hotel (tu pełny szacun, bo w to nie wierzyłem). W tym roku może być podobna sytuacja.
Golden Globe Awards 2017
Najlepszy Serial Dramatyczny: This Is Us @ 5.00 nie tym razem..
Betano
"This Is Us" to chyba największe zaskoczenie sezonu, co już z miejsca daje mu +10pkt do punktacji. Po pierwsze jest to serial NBC czyli jednej z telewizji narodowych (oprócz tego ABC i CBS), a to raczej miejsce nudnych procedurali i sitcomów, rzadko coś ciekawego stamtąd wychodzi głównie przez prawne obostrzenia (zero seksu i przemocy), które nie obowiązują w telewizjach płatnych jak HBO, Showtime czy ostatnio Netfliksie, Amazonie itp. A mimo to udało się zrobić świetny serial o nietypowej rodzinie, dodatkowo w zaskakującej formie płynnie przenikających się planów czasowych (pierwszy odcinek klasa), a przy tym mądry i jednocześnie zabawny i wzruszający. Ciekawe postaci i dobre aktorstwo (tu też przynajmniej jedna spora szansa na Globa, ale nie ma tego w ofercie). I myślę, że właśnie to zaskoczenie będzie miał kluczowe znaczenie plus to że dziennikarze zagraniczni lubią zaskoczyć.
Golden Globe Awards 2017
Best Supporting Actor TV: John Lithgow (The Crown) @ 1.85 dwóch faworytów pogodził Hugh Laurie
Betano
Bez większych uzasadnień. Lithgow ostatnio wysunął się na czoło faworytów do drugoplanowego aktora i może ubiec Sterlinga K. Browna (The People vs OJ. Simpson), zwłaszcza, że dla tego serialu szykują się najważniejsze nagrody z najlepszym serialem roku i aktorskimi na czele. A Lithgow zagrał Churchilla w The Crown genialnie, dodatkowo to już wiekowy aktor, bez większych nagród i może to być forma nagrody za całokształt. Mi to pasuje.
____________
EDIT: z bwinu typy tylko orientacjnie podaję, bo limity takie dziwne, że trudno nawet zagrać...
Jeszcze mały dodatek, buk to jakoś dziwnie opisał, ale to kategoria Najlepsza Aktorka w Serialu Dramatycznym. Ausiello stawia na Winonę Ryder (Stranger Things) I również nie byłoby w tym nic sensacyjnego, świetny serial i dobra rola aktorki dawno nie widzianej w Hollywood, troche córki marnotrawnej, a takie powroty ulubienic publiki potrafią się przekuć w nagrodę.
Najlepsza rola (dramat): Winona Ryder (Stranger Things) @ 3.00
Bwin
______________
A już zupełnie ode mnie za symboliczne dwójkę zagram sobie Keri Russell, bo to moja ulubiona aktorka i jeden z ulubionych seriali notorycznie pomijany przy nagrodach, a już od dawna powinna dostać statuetkę za The Americans (i nie tylko). Zresztą Ausiello też tak uważa, a kurs z zupełnego kosmosu.
Najlepsza rola (dramat): Keri Russell (The Americans) @ 51.00
Bwin
Golden Globe Awards 2017
Najlepszy Serial Dramatyczny: This Is Us @ 5.00
nie tym razem.. Betano
"This Is Us" to chyba największe zaskoczenie sezonu, co już z miejsca daje mu +10pkt do punktacji. Po pierwsze jest to serial NBC czyli jednej z telewizji narodowych (oprócz tego ABC i CBS), a to raczej miejsce nudnych procedurali i sitcomów, rzadko coś ciekawego stamtąd wychodzi głównie przez prawne obostrzenia (zero seksu i przemocy), które nie obowiązują w telewizjach płatnych jak HBO, Showtime czy ostatnio Netfliksie, Amazonie itp. A mimo to udało się zrobić świetny serial o nietypowej rodzinie, dodatkowo w zaskakującej formie płynnie przenikających się planów czasowych (pierwszy odcinek klasa), a przy tym mądry i jednocześnie zabawny i wzruszający. Ciekawe postaci i dobre aktorstwo (tu też przynajmniej jedna spora szansa na Globa, ale nie ma tego w ofercie). I myślę, że właśnie to zaskoczenie będzie miał kluczowe znaczenie plus to że dziennikarze zagraniczni lubią zaskoczyć.
Golden Globe Awards 2017
Best Supporting Actor TV: John Lithgow (The Crown) @ 1.85
dwóch faworytów pogodził Hugh Laurie Betano
Bez większych uzasadnień. Lithgow ostatnio wysunął się na czoło faworytów do drugoplanowego aktora i może ubiec Sterlinga K. Browna (The People vs OJ. Simpson), zwłaszcza, że dla tego serialu szykują się najważniejsze nagrody z najlepszym serialem roku i aktorskimi na czele. A Lithgow zagrał Churchilla w The Crown genialnie, dodatkowo to już wiekowy aktor, bez większych nagród i może to być forma nagrody za całokształt. Mi to pasuje.
____________
EDIT: z bwinu typy tylko orientacjnie podaję, bo limity takie dziwne, że trudno nawet zagrać...
Jeszcze mały dodatek, buk to jakoś dziwnie opisał, ale to kategoria Najlepsza Aktorka w Serialu Dramatycznym. Ausiello stawia na Winonę Ryder (Stranger Things) I również nie byłoby w tym nic sensacyjnego, świetny serial i dobra rola aktorki dawno nie widzianej w Hollywood, troche córki marnotrawnej, a takie powroty ulubienic publiki potrafią się przekuć w nagrodę.
Najlepsza rola (dramat): Winona Ryder (Stranger Things) @ 3.00
Bwin
______________
A już zupełnie ode mnie za symboliczne dwójkę zagram sobie Keri Russell, bo to moja ulubiona aktorka i jeden z ulubionych seriali notorycznie pomijany przy nagrodach, a już od dawna powinna dostać statuetkę za The Americans (i nie tylko). Zresztą Ausiello też tak uważa, a kurs z zupełnego kosmosu.
Najlepsza rola (dramat): Keri Russell (The Americans) @ 51.00
Bwin
996,7K
Golden Globe. 2018.
Best Motion Picture - Drama
Winner: Three Billboards Outside Ebbing, Missouri - Yes @ 4.75
Od dawna nie było takiego przypadku, żeby nie było wyraźnego faworyta w najważniejszej kategorii Złotych Globów. Ale jak pisał Orwell, są równi i równiejsi, zwłaszcza jeśli chodzi o filmy. Bo to „Kształt wody” del Torro i „Trzy billboardy za Ebbing” McDonagha dostały od Stowarzyszenia zdecydowanie najwięcej nominacji, praktycznie w każdej kategorii. Jednak to „Trzy billboardy..” mają ostatnio więcej hype’u, sypią się entuzjastyczne recenzje, dzięki czemu to właśnie ten film jest teraz głównym faworytem do Oscara, a odkąd Globy też to biorą pod uwagę to nie zdziwię się, że przy okazji zgarnie i Globa.
Best Actor - Drama
Winner: Chalamet, Timothee - Yes @ 6.00 jednak Oldman
Faworytem buków jest Gary Oldman i niewykluczone że dostanie, ale nie musi to być aż taki pewniak, bo nie jest to ulubieniec Holywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, czyli grona które wybiera Złote Globy. Dość powiedzieć, że jest to dopiero jego pierwsza nominacja, co dla tak doświadczonego i wybitnego aktora trochę późno na debiut. Ale też trudno się dziwić, skoro Oldman nieraz nazywał to stowarzyszenie „politycznie wypaczonym” czy wręcz „homoseksualnym”. Więc nie zdziwi mnie jeśli głosujący w ostatniej chwili odwrócą swój głos od niego i dadzą go Chalametowi, który zachwycił swoją rolą w Call Me by Your Name opowiadającym o romansie dwóch facetów, czyli filmie spełniającym oba warunki konieczne do zdobywania nagród: dobrego filmu i „politycznie poprawnego” tematu.
Best Supporting Actor.
Winner: Plummer, Christopher - Yes @ 6.00 Sam Rockwell
Faworytem krytyków (i buków) jest Willem Dafoe za drugoplanową rolę w The Florida Project, ale jest kilka przesłanek, że to inny aktor może być czarnym koniem tej kategorii. Mianowicie All the Money in the World, czyli film Ridleya Scotta, w którym gra Plummer, miał swoje pierwsze wyświetlenie właśnie w siedzibie Stowarzyszenia dającego Globy i faktycznie to się przełożyło na multum nominacji. Nagordy przyznaje to samo grono co nagrody, więc myślę, że może im pozostać sentyment do roli 88-letniego Plummera, dla którego może to być ostatnia szansa na nagrodę. Wprawdzie w dorobku ma już wszystkie najważniejsze wyróżnienia, ale takie ostatnie na zamknięcie bogatej kariery też nie zaszkodzi. W Hollywood lubią takie historie i może być coś na rzeczy, bo kurs cały czas maleje, wczoraj było jeszcze @11.00 . A poza tym to naprawdę świetna rola.
Kursy z Marathonu
Best Motion Picture - Drama
Winner: Three Billboards Outside Ebbing, Missouri - Yes @ 4.75
Od dawna nie było takiego przypadku, żeby nie było wyraźnego faworyta w najważniejszej kategorii Złotych Globów. Ale jak pisał Orwell, są równi i równiejsi, zwłaszcza jeśli chodzi o filmy. Bo to „Kształt wody” del Torro i „Trzy billboardy za Ebbing” McDonagha dostały od Stowarzyszenia zdecydowanie najwięcej nominacji, praktycznie w każdej kategorii. Jednak to „Trzy billboardy..” mają ostatnio więcej hype’u, sypią się entuzjastyczne recenzje, dzięki czemu to właśnie ten film jest teraz głównym faworytem do Oscara, a odkąd Globy też to biorą pod uwagę to nie zdziwię się, że przy okazji zgarnie i Globa.
Best Actor - Drama
Winner: Chalamet, Timothee - Yes @ 6.00
jednak OldmanFaworytem buków jest Gary Oldman i niewykluczone że dostanie, ale nie musi to być aż taki pewniak, bo nie jest to ulubieniec Holywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, czyli grona które wybiera Złote Globy. Dość powiedzieć, że jest to dopiero jego pierwsza nominacja, co dla tak doświadczonego i wybitnego aktora trochę późno na debiut. Ale też trudno się dziwić, skoro Oldman nieraz nazywał to stowarzyszenie „politycznie wypaczonym” czy wręcz „homoseksualnym”. Więc nie zdziwi mnie jeśli głosujący w ostatniej chwili odwrócą swój głos od niego i dadzą go Chalametowi, który zachwycił swoją rolą w Call Me by Your Name opowiadającym o romansie dwóch facetów, czyli filmie spełniającym oba warunki konieczne do zdobywania nagród: dobrego filmu i „politycznie poprawnego” tematu.
Best Supporting Actor.
Winner: Plummer, Christopher - Yes @ 6.00
Sam RockwellFaworytem krytyków (i buków) jest Willem Dafoe za drugoplanową rolę w The Florida Project, ale jest kilka przesłanek, że to inny aktor może być czarnym koniem tej kategorii. Mianowicie All the Money in the World, czyli film Ridleya Scotta, w którym gra Plummer, miał swoje pierwsze wyświetlenie właśnie w siedzibie Stowarzyszenia dającego Globy i faktycznie to się przełożyło na multum nominacji. Nagordy przyznaje to samo grono co nagrody, więc myślę, że może im pozostać sentyment do roli 88-letniego Plummera, dla którego może to być ostatnia szansa na nagrodę. Wprawdzie w dorobku ma już wszystkie najważniejsze wyróżnienia, ale takie ostatnie na zamknięcie bogatej kariery też nie zaszkodzi. W Hollywood lubią takie historie i może być coś na rzeczy, bo kurs cały czas maleje, wczoraj było jeszcze @11.00 . A poza tym to naprawdę świetna rola.
Kursy z Marathonu
Plummer okazja w sts 7,50 , wszedzie po 4,00 chodzi juz. Mozliwe ze zrobia akcje przeciwko Kevinowi S. jak i uhonoruja weterana kina.
Ronan i Franco raczej zgarna glowne role, Opowiesci Podrecznej bank. Oldmana troche sie boje, mlody aktor grajacy homo moze skusic .
Niespodzianek trzeba szukac w drugoplanowych rolach. Lady Bird czy Get Out ? Stawiam na nowe spojrzenie na rasizm. Jesli Ronan to chyba nie Metcalf ? Wiec jesli nie Margot Robbie to Allison Janney ? PROSTE ????
Ronan i Franco raczej zgarna glowne role, Opowiesci Podrecznej bank. Oldmana troche sie boje, mlody aktor grajacy homo moze skusic .
Niespodzianek trzeba szukac w drugoplanowych rolach. Lady Bird czy Get Out ? Stawiam na nowe spojrzenie na rasizm. Jesli Ronan to chyba nie Metcalf ? Wiec jesli nie Margot Robbie to Allison Janney ? PROSTE ????
