Miałem już praktycznie gotowy post, ale kolejny raz poprzez nieuwagą doprowadziłem do jego kompletnego zlikwidowania. Postaram się napisać jeszcze raz.
Bardziej wskazówki, niż typy na piątkowe spotkania.
Węgry-Francja
Patrząc na umiejętności oraz na maksimum jakie mogą pokazać obie ekipy, to Francuzki są lepszą ekipą. Miały one już kilka fragmentów takiej gry, kiedy można było sądzić, że powalczą w tym turnieju o coś więcej. Niestety te fragmenty były przeplatane fatalną grą, przez co średnia z tego dała tylko mecz o 5 miejsce. Jednak moim zdaniem Francuzki wyniki na tych Mistrzostwach w zupełności zawdzięczają sobie, tak porażki, jak i zwycięstwa. U Węgierek wygląda to inaczej. Można było zauważyć jedynie przebłyski poszczególnych zawodniczek. Ostatnio, w meczu z Rumunkami i z Norweżkami błysnęła młodziutka Toth. W ogóle nie patrzyłbym na mecz z Norwezkami, gdyż tam brakło motywacji Skandynawkom, a trener Hergeirsson stosował dziwne rotacje, takie jak gra na dwie obrotowe, przy zbiegu Loke z lewego skrzydła oraz grę nominalnej lewej połówki Kristiansen na lewym skrzydle. Moim zdaniem Madziarki mogą mówić, że sporo zawdzięczają swoim przeciwniczkom, bo nieraz to dzięki nim udało im się zdobyć cenne punkty.
Podsumowując, uważam, że dla Francuzek mecz o 5 miejsce jest jakimś minimum, zaś patrząc na możliwości współgospodyń Mistrzostw walka o tą lokatę jest czymś proporcjonalnym, jeśli nawet nie czymś więcej. Bukmacherzy trochę inaczej postrzegają ten mecz, kurs na Francję oscylował w granicach 2.50, sam złapałem 2.56 w Marathonie. Teraz jest już "tylko" max 2.15 w W.illiam H.illu. Dalej daje to lekkie value.
Norwegia-Szwecja
Bukmacherzy mają rację dając ~1.50 na Norweżki. Są one wyraźnymi faworytkami, jednak w tym kursie nie ma żadnej wartości dodatkowej, jest on zgodny z prawdopodobieństwem. Dlatego też nie ruszam na razie tego meczu, czekam na ewentualne ruchy kursów.
Kursy podskoczyły lekko, więc:
Norwegia złapana po 1.60
w Marathonie i -1.5 1.85
w bet365.
Czarnogóra-Hiszpania
Dla mnie mecz zagadka. Czarnogórki na tym turnieju spisują się poniżej oczekiwań. Dodatkowo tylko jedna kołowa w kadrze, co doprowadziło w meczu ze Szwedkami do tego, że po bezpośredniej czerwonej kartce dla Lazovic na tej pozycji musiały na przemian występować skrzydłowe(Mehmedovic i Radicevic). Mimo to podopieczne Dragana Adzicia dały radę i ograły zawodniczki trzech koron. Mimo gry bez rewelacji Czarnogórki to dalej mocna ekipa, która może walczyć z każdym. Hiszpanki za to radzi sobie bardzo dobrze. Oprócz planowej porażki z Norweżkami i patologicznego meczu z Rumunkami zaliczyły udane występy. Zaskoczył mnie ich triumf nad Dunkami, tym bardziej na takim luzie. Obie ekipy potrafią grać falami, zagrać dwie-trzy dobre akcje, by potem pomylić się kilka razy w ataku. Ten argument powoduje, że nie widzę w tym meczu faworyta, ale także nie jestem w stanie dokładnie ocenić szans obu zespołów. Dlatego też odpuszczam typowanie tego meczu.
Lazovic zawieszona na jeden mecz.
Dlatego leciutko próbuję Hiszpanki po 2.40 na bet365.