Dania -
Francja 3,35
Unibet
Obejrzałem wczoraj oba mecze półfinałowe. Jeśli tylko na podstawie tych półfinałów mielibyśmy wytypować zwycięzcę to bez wątpienia byłaby to
Francja. Wczoraj w meczu z Mistrzami Świata zagrali świetną, widowiskową piłkę ręczną. Mecz Duńczyków był natomiast takim tradycyjnym meczem piłkarzy ręcznych. Ja jednak podejdę do tego pojedynku mając na uwadze cały turniej.
Wczoraj
Dania tak jakby niemrawo. Dłuższą część meczu goniła wynik. Nawet w końcówce mogło się zrobić gorąco, gdyby Chorwaci zachowali zimną głowę podczas gry w ataku. Duńczycy na turnieju jeszcze nie przegrali, a normą jest, że na turnieju trafia się gorszy moment. Może to akurat był wczorajszy mecz, gdzie Chorwaci, moim zdaniem nie grając nic nadzwyczajnego, narobili gospodarzom mnóstwo kłopotów. A może Duńczykom powoli brakuje sił?
Wielką zaletą reprezentacji Danii jest bramka, w której nie tylko Landin spisuje się znakomicie. Jego zmiennik Green wchodząc za gwiazdę Duńczyków także potrafi zatrzymać rywala. 37% w bramce Danii na turnieju to dobry procent. Grę w ataku prowadzi Mikkel Hansen. Jeśli wejdzie on w mecz potrafi sam go wygrać notując gole oraz asysty. Zauważyłem jednak, że gdy jest kryty agresywniej lub indywidualnie w Danii robi się chaos na rozegraniu, a także pojawiają się błędy w ataku spowodowane niedokładnymi podaniami. Zawsze oglądając Duńczyków żałowałem, że tak mało piłek grają na koło do Toft Hansena, który jest ważnym ogniwem i potrafi świetnie wykończyć akcję.
Co do Francuzów, wczoraj zagrali cudowny mecz mimo tego, że ostatnie 10 minut pierwszej połowy stanęli dając Hiszpanom odrobić stratę 5 bramek, a nawet uciec na dwie. Długa ławka Trójkolorowych pozwala trenerowi Onescie na rotację w składzie. Nowi zawodnicy, tacy jak chociażby Porte, wcale nie odbiegają od tych doświadczonych w zespole Francji. Zaletą
Le Blues jest bardzo agresywna (czasami aż za bardzo powodując kary) gra w defensywie. W meczu finałowym może ona okazać się kluczem do zwycięstwa. Podczas gry pasywnej lub niemocy w ataku Duńczycy gubią się i rzucają piłkę gdzie popadnie. W bramce natomiast
Francja nie tak dobra jak Duńczycy ale pamiętajmy, że gra bramkarza zależy także od gry obrońców. Omeyer powrócił po kontuzji i finał będzie jego piątym meczem na tych mistrzostwach. Jak na razie 32%, czyli nie ma się czego wstydzić. Moim zdaniem
Francja ma przewagę na skrzydłach gdzie Abalo wraz z Guigou radzą sobie lepiej od skrzydłowych gospodarzy.
Finały zawsze ciężkie do typowania, myślę jednak, że bukmacherzy przesadzili z kursem na Francję, która od początku spisuje się bardzo dobrze. Wydaje mi się, że takiej drużynie jak
Dania nie trzeba było pomagać poprzez sędziów, aby dotarli tak daleko i słowa dotyczące jednostronności sędziów na tych zawodach są przesadzone. Są jedną z najlepszych drużyn na świecie i mają znakomitych kibiców, którzy w finale mogą stać się dość wielkim ciężarem oczekując na złoto od swego zespołu. Do tej pory tylko raz gospodarz sięgnął po mistrzostwo w własnym kraju. Była to
Szwecja w 2002 roku. Jeśli
Francja zagra podobnie jak z Hiszpanią i odetnie od gry Hansena złote medale będą na wyciągniecie ręki.
e/ Takie analizy najbardziej cieszą, bo wszystko co założyłem w opisie się sprawdziło ????