Już wkrótce startują Mistrzostwa Elity! Tym razem rywalizacja odbędzie się w Finlandii. Największą zmianą w stosunku do poprzednich mistrzostw jest dyskwalifikacja Rosjan, których miejsce zajmą Fancuzi. Mile widziane typy standardowe jak i długoterminowe.
Mam pytanie. Korci mnie kurs na USA z Łotwą... 1.6 ale jakoś wyjątkowo wysoki mnie się wydaje. Czy to jest spowodowane np tym, że w USA lidze teraz są przeca playoffy i najlepsi zawodnicy zostali aby brać w nich udział w swoich drużynach a na mistrzostwa pojechał "gorszy sort" ?
Mam pytanie. Korci mnie kurs na USA z Łotwą... 1.6 ale jakoś wyjątkowo wysoki mnie się wydaje. Czy to jest spowodowane np tym, że w USA lidze teraz są przeca playoffy i najlepsi zawodnicy zostali aby brać w nich udział w swoich drużynach a na mistrzostwa pojechał "gorszy sort" ?
Tutaj roster USA na MŚ https://teamusa.usahockey.com/2022mwcroster co do kursu, to jest on prawidłowo wystawiony, Łotwa ma swoich najlepszych graczy, USA może 3-4 garnitur, zgranie jest po stronie ostatniego gospodarza MŚ elity, ale umiejętności naturalnie u Amerykanów. Dzisiaj o godz. 14:00 w tym składzie rozegrają jedyny sparing z Kanadą i warto sobie obejrzeć chociaż urywki i wyciągnąć wnioski
Początek turniejów zazwyczaj jest ciężki, bo niektóre reprezentacje miały mniej czasu, niektóre więcej na zgranie, dlatego spróbuję dzisiaj ze skromnym treblem na podwojenie i omijam faworytów zza Oceanu:
Francja vs Słowacja: 2 ml USA vs Łotwa: powyżej 4.5 goli ml Niemcy vs Kanada: powyżej 4.5 goli ml
AKO @2.55 Fortuna
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że gdyby nie wykluczenie reprezentacji Rosji oraz Białorusi, to Francji nie oglądalibyśmy na Mistrzostwach Świata Elity. Była potrzeba, aby uzupełnić skład tych rozgrywek i skorzystały na tym właśnie formalni gospodarze oraz Austria. Trójkolorowi są stawiani w roli jednego z głównych faworytów do spadku, do niższej dywizji. W swojej grupie trudno będą mieli o jakiekolwiek zwycięstwo, ale wraz z Włochami będą bić się o utrzymanie. Szans na play-offy nie ma, być może pojawią się z ich strony pojedyncze zaskoczenia. Skład opiera się głównie na graczach z rodzimej ligi, ale wątki NHL też się pojawiają, jak np. Alexandre Texier.
Całkiem inne nastroje są w Słowacji, która jest opromieniona brązem zdobytym na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Mało kto spodziewał się takiego sukcesu, a tutaj proszę, rozwój hokeja na lodzie w tym kraju zmierza w dobrą stronę. Oczywiście szkoleniowiec Craig Ramsey pozostał na swoim stanowisku i jest to świetna wiadomość dla naszych południowych sąsiadów, ponieważ kanadyjski trener wyciąga maksimum z zawodników, których powołuje na poszczególne turnieje. Cel minimum na tych Mistrzostwach Świata to awans do play-off i z tym nie powinno być większych problemów, a kto wie, może Słowacy otrą się o medale? Jest to na duża szansa.
Faworyt jest jeden i są nim Słowacy. Stabilizacja w tej reprezentacji jest widoczna i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, aby na starcie turnieju rozgrywanego w Finlandii przegrali z Francją. Wolę jednak ubezpieczyć się przed ewentualną dogrywką i pomimo tego, że kurs jest niski, to uzupełnia nam trebla. Co ciekawe obie nacje spotkały się sześć dni temu podczas towarzyskiego meczu i tam górą byli nasi południowi sąsiedzi. Mam nadzieję na powtórkę wyniku, bo jakość, potencjał i doświadczenie jest zdecydowanie po stronie faworytów.
Czas na omówienie kolejnej rywalizacji i Amerykanie zmierzą się z Łotyszami. USA na każdy turniej przywozi ze sobą inny roster, ponieważ jest to często uzależnione od tego, w jakiej fazie sezonu znajduje się NHL i kto jest po prostu dostępny i ma przede wszystkim chęć reprezentowania swojego kraju. Możemy rzec, że do Finlandii przyleciał trzeci może czwarty garnitur i większość to naturalnie przedstawiciele najlepszej ligi hokejowej na świecie, ale jest kilku hokeistów z AHL. Nie było czasu, aby zgrać tę ekipę przed MŚ i tylko jeden sparing z Kanadą pozwolił niejako zbudować tę drużynę i jak to bywa w USA, apetyty na sukces są zawsze duże.
Całkiem inaczej jest na Łotwie, gdzie po nieudanych Mistrzostwach Świata rozgrywanych na własnych taflach potrzeba było zmian. Z pracy selekcjonera zrezygnował Bob Hartley, który skupił się na prowadzeniu Avangardu Omsk i jego następca Harijs Vitolins miał za zadanie zakwalifikować się do Igrzysk Olimpijskich rozgrywanych w Pekinie. To się udało i należy uznać to za sukces, ale sam występ na tym turnieju zakończył się na fazie 1/8 finału. Tym razem przygotowania do MŚ Elity były intensywne i celem jest wyjście z wymagającej grupy B. Roster przywieziony na te rozgrywki jest doświadczony i wiele znajomych twarzy pojawi się na taflach w Finlandii. Czy stać Łotyszy na niespodziankę?
Ciężko jest stwierdzić, na co stać Amerykanów. Z pewnością z każdym spotkaniem będą się rozkręcać i pojawi się zgranie, a czas na przygotowania był krótki. Jest to w pewnym sensie szansa dla Łotwy, która gra podobnym składem, co w poprzednich miesiącach i nie będzie miała problemu z tworzeniem sobie sytuacji, czy grą w defensywie. Stawiam jednak na gole. Często w pierwszych kolejkach oglądamy wiele trafień, bo jest to związane właśnie z ograniem się zespołu. Jedni i drudzy posiadają w swoich szeregach graczy, którzy są w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pobieram sobie linię 4.5 bramek wraz z dogrywką i rzutami karnymi i wynik 2:2 nas urządza.
Ostatnim omawianym przeze mnie starciem będzie rywalizacja Niemiec z Kanadą. Nasi zachodni sąsiedzi z roku na rok poczynają coraz większe postępy jeżeli chodzi o hokej na lodzie i jest to widoczne przede wszystkim po lidze DEL, która staje się coraz bardziej konkurencyjna w Europie. W tym kraju pojawiają się młode talenty, które podbijają NHL i Moritz Seider, czy też Tim Stützle to świetne przykłady dobrze działającego szkolenia, na które kładzie się ogromny nacisk, nie zważając na dyscyplinę sportu. Szanse na wyjście z grupy można uznać za duże i brak tej nacji w czołowej ósemce będzie niejako uznane za niespodziankę.
Po drugiej stronie barykady znajduje się Kanada, która do Finlandii przywiozła kilka znajomych twarzy, które kojarzymy z Igrzysk Olimpijskich. Skład oparty jest na graczach z NHL, ale taki Eric O’Dell, czy też Ben Street to solidni napastnicy, którzy na co dzień reprezentują kluby Starego Kontynentu. Warto wspomnieć, że bronią tytułu zdobytego sprzed roku i nieważne czy na tafle wyjedzie trzeci czy czwarty garnitur to zawsze trzeba liczyć się z drużyną spod znaku Klonowego Liścia. Plany są takie, aby ponownie sięgnąć po złoto, ale stawka się bardziej wyrównała i będzie o to trudno. Na co tak naprawdę stać Kanadę?
Ponownie skupię się na bramkach, ponieważ faworyci tego meczu nie mieli zbyt dużo czasu na przygotowania i jeden rozegrany sparing nie pozwoli do końca się zgrać i prezentować odpowiedni poziom. Pojawi się sporo błędów po obu stronach barykady i mam nadzieję, że przeciwnicy to wykorzystają. Niemcy mają w swoim składzie hokeistów, którzy znajdują się w świetnej formie i liczę przede wszystkim na młodą dwójkę Moritz Seider oraz Tim Stützle. Obie reprezentacje spotkały się przy okazji Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i tam padł wynik 5:1. Liczę na powtórzenie tego rezultatu i minimum 5 trafień wraz z dogrywką i rzutami karnymi!
Post automatycznie złączony:
Dodatkowo spróbuję sobie małej niespodzianki u gospodarzy. Finowie nie przekonywali w sparingach i kurs na Norwegów jest dla mnie lekko przesadzony. Jasne, własne ściany pomagają, ale jest to pierwsze spotkanie Suomi na tych MŚ i takie handi na underdoga jest interesujący. Hokej w Norwegii stale się rozwija i ostatnio w spotkaniach towarzyskich oglądaliśmy w miarę wyrównane starcia. Spróbuję za drobne:
USA vs Łotwa: Nikolajs Jelisejevs powyżej 0.5 punktu w kanadyjce @2.40 Niemcy vs Kanada: Tim Stützle powyżej 0.5 punktu w kanadyjce @1.90 Fortuna AKO 4.46
Pisałem wyżej, że nie jestem do końca przekonany, co do wygranych USA oraz Kanady. Jasne, są to kraje, w których jest największy potencjał hokejowy, ale w ostatnim czasie na poszczególne turnieje przywożą ze sobą 3-4 garnitury. To nie przeszkodziło Kanadzie sięgnąć po tytuł w poprzednim roku, zobaczymy jak będzie teraz. Obie reprezentacje nie miały dużo czasu na przygotowania. Dwa dni temu między sobą rozegrały sparing i to by było na tyle, dlatego uważam, że Niemcy oraz Łotwę stać nawet na 2-3 gole, grając z mało ogranymi ekipami. Kto ma je zdobywać?
Ze strony Niemców stawiam na Tima Stützle. Jest to chyba jeden z największych talentów u naszych zachodnich sąsiadów od wielu lat. Niezwykle inteligentny zawodnik, którego obserwuje od młodzieżowej gry w Adler Mannheim i przebojem wdarł się do NHL, gdzie gra pierwsze skrzypce. Szybki na łyżwach, z dobrym wykończeniem, ale potrafi też podać do lepiej ustawionego kolegi, gdy wymaga tego sytuacja. Z pewnością będzie grał w PP i tutaj widzę największe szanse. Ma obok siebie doświadczonych graczy, jak Matthias Plachta, czy też Dominika Kachun, ale i młodego kumpla Moritza Seidera z Adler Mannheim. Uważam, że to może być jego turniej.
Do dubla pobieram sobie Nikolajsa Jelisejevsa, którego doskonale znamy z KHL. Bardzo dobry hokeista jak na warunki Łotwy, który dokańczał sezon klubowy w Szwecji. W sparingach pokazywał się nieźle, bo strzelał i asystował i podobnie jak Tim niezwykle groźny w PP. Świetnie rozumie się z Janise Jaksem i jeżeli Amerykanie złapią kilka kar, to spore szanse na złapanie niezłego kursu z jego punktem.
Co do Kanady to myślę, że obronią tytuł. Mają lepszą ekipę niż rok temu gdzie dopiero po posiłkach w trakcie turnieju zaczęli się rozkręcać, bo pamiętamy, że ledwo wyszli z grupy.
Do Finlandii przylecieli bez wielkich gwiazd ale całkiem solidną ekipą z NHL i według mnie to wystarczy. Mieszanka doświadczenia z bardzo zdolną młodzieżą. Obrona solidna z Chabotem i Seversonem na czele, z przodu Comtois, Dubois, Anderson, Cozens, Mercer, Batherson.
Myślę, że jak się zgrają po meczu czy dwóch to ciężko będzie ich zatrzymać. Owszem są mocni Szwecja, Finowie, Czechy pod wodzą nowego trenera i USA których nigdy nie można lekceważyć , ale jednak uważam, że Kanada to weźmie.
Fajna impreza sie zaczyna dzis. Pozniej postaram sie wrzucic składy wszystkich uczestników.
Dzis krotko z braku czasu. Ide dzis w dublet z ameryki północnej. Mimo ze jak zwykle ostatnio nie przyjechali najlepsi z USA i Kanady to jednak jest tam wiele nazwisk które potrafia grac i z powodzenie radza sobie w NHL. W ekipie kanady spodziewam sie slabszej obsady bramki i obrony, choc to nie nowosc w USa te formacje wygladja lepiej a mysle ze z przodu sa gracze co potrafia strzelic wiec na dzien dobry gram ten dubel. Szanuje oczywiscie Niemcow i Łotyszy bo maja naprawde ciekawe składy ( choc u Niemców spodziewałem sie jeszcze kiku graczy) ale mysle ze I Kanade i USa stac na bramke wiecej
Prosze nie szalec ze stawkami bo bywały mistrzostwa gdzie pierwsze mecze sypały niespodziankami, pierwsze z brzegu 2019 Słowcja
Z typów długoterminowych stawiam, ze złotow zdobeda Czesi
Maja teraz na ławce trenerskiej nowa fińska jakosc , zyskali pewnosc siebie i maja ciekawy zaciag graczy z NHL i wolne trzy miejsca w kadrze
Jutro duzo wiecej meczy i mysle ze kazdy cos wybierze. Mnie interesuje mecz Dunczyków z Kazachami i Finów z Łotwą.
Pierwsza para zaprezentuje sie pierwszy raz na tych mistrzostwach. Dunczycy po swietnych igrzyskach przywiezli tu sprawdzony zespol wzmociony Ehlersem i Blichlerem , Kazachowie to głównie gracze Barysu Astana z naturalizowanymi obcokrajowcami Dietzem, Beckerem, Valkiem i Svedbergiem. To co rzuca sie w oczy w przypadku Kazachów to obsada bramki. Nie ma tam bramkarza z dowiadczenie ani grajacego w mocnej lidze. Tu moze byc ich słaby punkt. Spodziewam sie dosc wyrownanego meczu ale ide w strone reprezentacji Danii. W drugiej parze faworytem jest Finlandia i mysle ze ze poradza sobie z Łotyszami, któzy z pewnoscia zagraja uwazniej w obronie.
I jeszcze typ na bramki. W meczu Szwajcarów z Włochami i Czechów z Wielką Brytania spodziewam sie goli. Faworyci przywieźli mocne ekipy wzmocnione graczami z za oceanu, poza tym jest roznica kilku klas i mysle ze w obu meczach zobaczymy bramki
Po ostatnich niepowodzeniach u naszych południowych sąsiadów doszło do trzęsienia ziemi związanej ze zmianą trenera. Filip Pesan nie jest już selekcjonerem Czech i na jego miejsce zatrudniono solidnego Fina Kari Jalonena, który miał okazję prowadzić wiele klubów rodzimej ekstraklasy, ale również samą reprezentację Suomi. Z pewnością jest to krok w przód, ponieważ o wiele więcej doświadczenia przyniósł ze sobą ten trener i widać to po wygranych w towarzyskich turniejach Euro Hockey Tour. Apetyty są naprawdę duże i kto wie, być może będzie to czarny koń tegorocznych Mistrzostw Świata Elity. Do Finlandii przyjechał mocny skład i wielu hokeistów z NHL jest w kadrze Czech. Czy formalni gospodarze dobrze rozpoczną swoją przygodę na tych MŚ?
Wielka Brytania zaskakiwała w poprzednich latach swoją determinacją i walką z reprezentacjami, które są po prostu o kilka półek wyżej od nich i za to otrzymywali wiele pochwał. Niestety tym razem będzie im o wiele ciężej zaskakiwać poszczególne nacje, ponieważ brakuje kilku graczy, którzy są kontuzjowani. Przede wszystkim nie ma Liama Kirka, który był autorem kilku trafień na poprzednich Mistrzostwach Świata i jest to spora strata. Absencje Mike Hammonda i Brendana Connolly również nie pomagają i walka o utrzymanie się w Elicie będzie bardzo wymagająca. Być może czeka ich spadek i rywalizacja z Polską w przyszłym roku, o tym przekonamy się za jakiś czas. Najważniejszy będzie mecz z Austrią, a teraz postarają się o stratę jak najmniej goli w starciu z Czechami.
Kursy wyraźnie wskazują, kto jest faworytem w tej rywalizacji i jeżeli nasi południowi sąsiedzi nie strzelą kilku bramek, to będzie to uznane za sporą niespodziankę. Stawiam na minimum sześć goli w tym meczu. Gdyby trójka Liam Kirk, Mike Hammond oraz Brendan Connolly była dostępna na tych Mistrzostwach Świata, to celowałbym w jedno trafienie outsidera, ale bez nich będzie trudno o jakikolwiek sukces. Czechy wyraźnie odżyły po zatrudnieniu Kari Jalonena i potrzebny był taki fachowiec, aby wrócić do czasów świetności tej reprezentacji. Liczę mocno na skuteczność faworyta.
O tej samej porze rozpocznie się rywalizacja Szwajcarii z Włochami. Faworyci pragną wskoczyć do ścisłej czołówki światowego hokeja, ponieważ ostatnie turnieje były dla nich rozczarowujące. Zarówno na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, jak i Mistrzostwach Świata Elity w Rydze swoją przygodę kończyli na ćwierćfinale. Być może na to w tym momencie stać formalnych gospodarzy, ale strefa medalowa jest marzeniem wszystkich zawodników oraz kibiców Suisse. Do Finlandii przywieźli skład oparty na krajowym podwórku, ale znajdą się też gracze z NHL, jak Pius Suter, Timo Meier, czy też Nico Hischier. Jest to raczej sprawdzony w boju roster i ciekawy jestem występów Szwajcarii na tym turnieju. Czy stać ich tym razem na sukces?
Włochy to kolejna reprezentacja, obok Wielkiej Brytanii, Austrii czy Francji, która będzie bić się o utrzymanie w Elicie. Ich poziom znacznie odstaje od pozostałych nacji i sukcesem dla nich będzie przynajmniej jedno zwycięstwo na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Są jednak zawodnicy, którzy spędzili trochę czasu za Oceanem i dobrym przykładem jest Alex Petan. Kanadyjski Włoch jest jednym z liderów tej reprezentacji i na jego barkach będzie spoczywać odpowiedzialność zdobywania goli na tych Mistrzostwach Świata. Nie ma co się jednak łudzić, że będzie ich sporo, ale walki i zaangażowania nie ma co im odmawiać. Czy Włosi postawią się dzisiaj Szwajcarom?
Linia 5.5 na bramki jest kusząca i z chęcią ją pobieram, ponieważ uważam, że kilka goli padnie w tej rywalizacji. Oczywiście to faworyci będą dominować na tafli, ale kontrataki Włochów, czy też pojedyncze szanse w PP mogą przez outsidera być wykorzystywane. Różnica klas jest spora i to powinno być widoczne na lodzie. W meczach sparingowych formalni goście pokazywali się z niezłej strony i być może postraszą nieco Szwajcarów. Mam nadzieję na spotkanie obfitujące w trafienia.
Ostatnim omawianym meczem będzie spotkanie Łotwy z Finlandią. Niestety formalni gospodarze nie byli w stanie powstrzymać Amerykanów na inaugurację turnieju i porażka była w pełni zasłużona. Problemem od kilku dobrych lat w tej reprezentacji jest obsada bramkarza i Elvis Merzlikins hokeista Columbus Blue Jackets nie podołał zadaniu. Popełnił kilka błędów, co rzutowało na brak pewności siebie. Jego koledzy również nie podołali zadaniu i zobaczymy, czy w trakcie tych MŚ zespół ten wzniesie się na wyżyny. W poprzednim roku, gdy turniej mistrzowski rozgrywany był na ich taflach byli w stanie pokonać Kanadę, tym razem może być trudno o jakikolwiek sukces. Czy ujrzymy dzisiaj inną Łotwę w starciu z gospodarzami tej imprezy?
Finowie trochę niemrawo rozpoczęli wczorajsze spotkanie i w pierwszej tercji to Norwegia bardziej zasługiwała na trafienie. Od czego ma się jednak klasowych zawodników i świetne podanie Joela Armii do Harri Pesonen zakończyło się golem. Od tego momentu wydarzenia na lodzie zaczęły układać się po stronie Mistrza Olimpijskiego i zdecydowane zwycięstwo stało się faktem. Trudno jest zmotywować swoich podopiecznych na nowo, szczególnie po takim sukcesie, jakim udało się osiągnąć w lutym. Dobrze, że Mistrzostwa Świata Elity rozgrywane są na własnej tafli, ponieważ wsparcie fanów jest bardzo ważne. Skład powołany przez Jukka Jalonena różni się trochę od tego sprzed kilku miesięcy i ma to dać świeżość po walce o złoto. Czy Finowie pójdą za ciosem?
Po tym, co oglądałem wczoraj, to jestem zdania, że Finlandia sięgnie po zwycięstwo. Łotwa może odstawać w tym roku od najlepszych, bo po prostu zawodnicy nie są w formie i zmiana szkoleniowca również może mieć wpływ na przebudowę. U Suomi widzimy stabilizację i uważam, że z każdym spotkaniem będą się po prostu rozkręcać. Dodatkowo własne ściany zawsze pomagają. Stawiam na wygraną faworytów w regulaminowym czasie.
Fajny typ według mnie. Jeśli bramkarz rywala nie będzie robił jakichś cudów to Czesi spokojnie powinni każdą z tercji wygrać. W sumie nie ma co więcej dodawać, bo koledzy wyżej już napisali co trzeba. Wielka Brytania jest w tym spotkaniu po prostu skazana na pożarcie.
Taki sam typ. Szwajcarzy mieszanka graczy z ligi szwajcarskiej i NHL. Idealny rywal na początek, by postrzelać i dobrze wejść w turniej. Włosi grają tu tylko dlatego, że wykluczono Rosję i Białoruś.
W tym meczu zagram jeszcze typ z kanadyjki.
Nico Hischier powyżej 2.5 punktu @2.85
Wtrącę zdanie na temat meczu Czechów z Brytyjczykami. Linie dają do myślenia i kierują w stronę olbrzymich handicapów. Jak koledzy wyżej pisali skład Brytyjczyków osłabiony i szukanie trafień po ich stronie chyba nie jest najlepszym pomysłem i prognozowanie to jedna bramka lub zero. Ale, czy linia strzałów nie jest zbyt niska. Faworyt jest jeden nie ma co ukrywać pokrycie kursu [email protected] przy zwycięstwie minimum 5 bramkami.
Zaryzykuje linie o 16.5 strzałów dla Brytyjczyków, powinni zagrać 2-3 przewagi w meczu to po pierwsze po drugie 6 strzałów na tercję średnio to nie jest aż tak wygórowana linia
o16.5 strzałów Wielka Brytania
@2.2 fortuna
Dzis krotko bo czasu mało, choc mecze tez zdradliwe
Mecz Norwegów z Angolami. Kursy leca na Angoli bo zagrali dobra remisowa pierwsza tercje z Czechami ale przede wszystkim w destrukcji , Czesi w pierwszej tercji zrobili kilka bledów , które bardziej klasowy zespoł by wykorzystał. Pozniej im dalej w mecz tym było gorzej a wiele strzałów przeleciało obok angielskiej bramki. Wiec ja ide w kierunku Wikingów, ktorzy wczoraj odpoczywali a zagrali dobry mecz z Finami, którzy byli bardzo zmotywowanu by wygrac pierwsze spotkanie. I wg mnie to bardziej klasowy zespoł
W meczu Kanady z Włochami licze na bramki , ktore z pewnoscia sie pojawia bo ofensywa Kanadyjczyków robi wrazenie.
Podobnie w meczu USA z Austria tez licze na bramki i z tego mam taki tripel
Włochy vs Kanada: over 6.5 goli RT✅️ Francja vs Kazachstan: over 4.5 goli ml Dania vs Szwajcara: Dania powyżej 1.5 gola
AKO @3.24 Fortuna
Włosi spodziewanie przegrali ze Szwajcarią. Wynik 2:5 nie jest wcale powodem do wstydu, ponieważ outsiderzy powalczyli z faworytem do samego końca, czego efektem są dwa strzelone gole. Udało się wykorzystać jedną okazję w PP, co daje nadzieję, że w ważniejszych starciach, ta broń również będzie skutecznie wykorzystywana. W grupie A Włosi będą bić się o utrzymanie w Elicie z Francuzami oraz z Kazachami i wszystkie siły będą rzucone na te rywalizacje. Dzisiaj czeka ich kolejna wymagająca przeprawa, ponieważ niedzielnym rywalem będzie Kanada. Formalni goście co roku są faworytami do sięgnięcia po złoto i nie inaczej jest tym razem. Inauguracja turnieju rozgrywanego w Finlandii poszła bardzo dobrze i zwycięstwo nad Niemcami stało się faktem. Szkoda jednak straconych bramek, ale najważniejszy jest komplet punktów, który można przypisać sobie do tabeli. Obrońca tytułu postara się po raz kolejny sięgnąć po złoto. Czy dzisiaj ponownie klasę?
Jestem zdania, że Kanada łatwo i przyjemnie poradzi sobie z dzisiejszym przeciwnikiem, kwestia tego, ile bramek będzie w stanie strzelić Włochom. Uważam, że całkiem sporo, dlatego pobieram sobie over 6.5 trafień. Nie wykluczam, że i outsiderzy coś od siebie dołożą, ponieważ ze Szwajcarią pokazali się z niezłej strony. Różnica klas będzie widoczna na lodzie i obrońca tytułu postara się o efektowne zwycięstwo. Mam nadzieję, że motywacja do zdobywania bramek pozostanie z faworytami do ostatnich minut.
Drugim omawianym przeze mnie starciem będzie to pomiędzy Francją a Kazachstanem. Obie reprezentacje w tym roku będą bić się o utrzymanie w elicie, nie ma co do tego wątpliwości. Trójkolorowi nie występowaliby na taflach w Finlandii, gdyby nie wykluczenie Rosji oraz Białorusi ze struktur IIHF, dlatego postarają się wykorzystać swoją szansę. Blisko było sprawienia małej niespodzianki w meczu ze Słowacją i formalni gospodarze perfekcyjnie wykorzystywali błędy, które popełniali nasi sąsiedzi. Szkoda, że największa gwiazda Francji Alexandre Texier w sytuacji sam na sam się nie popisał, ponieważ była realna szansa na punkty. Jak tym razem spisze się napastnik Columbus Blue Jackets? Kazachstan kompletnie zawiódł na inaugurację tegorocznych Mistrzostw Świata Elity. Porażka aż 1:9 z Danią zabolała sympatyków tej reprezentacji i ilość błędów popełnianych przez graczy tej nacji była zatrważająca. Dodatkowo formalni goście nie mają solidnej jedynki między słupkami i to odbija się na całym zespole. Nie ma wątpliwości, że Kazachstan będzie w tym roku bił się o utrzymanie w Elicie. Czy dzisiaj zrehabilitują się swoim kibicom?
Ta rywalizacja może w późniejszym czasie zdecydować, która z reprezentacji utrzyma się w Elicie. Zarówno Francja, jak i Kazachstan będą włączone do walki o to ostatnie bezpieczne miejsce i jest to ważny mecz dla obu zespołów. Ponownie stawiam na gole, tym razem pobieram linię 4.5 wraz z dogrywką i karnymi. Trójkolorowi pokazali w starciu ze Słowacją, że wykorzystywanie błędów rywali to ich specjalność i dzisiaj ponownie będą mieli sposobność, aby zdobywać bramki. Skład Kazachów oparty jest naturalnie na zawodnikach z Barysa Nur-Sultan, ale nie mają solidnego bramkarza, tak jak to bywało w przeszłości. Ani Andrei Shutov, ani Ilya Rumyantsev nie mają tyle doświadczenia, co jeszcze niedawno Henrik Karlsson. Tutaj jest największy problem, ale zgranie jest ich plusem, dlatego nie ukrywam, że stać ich po blamażu na rehabilitacje. Widzę taki wynik 2:2 i ten rezultat nas jak najbardziej urządza.
Czas, aby skupić się na ostatnim spotkaniu. Dania bardzo pozytywnie zaskoczyła nas w pierwszym starciu z Kazachstanem. Jasne, byli faworytem w tamtym meczu, ale rezultat 9:1 był nie do przewidzenia. W tym kraju hokej stale się rozwija i coraz więcej zawodników wylatuje zza Ocean w poszukiwaniu swojego szczęścia. To rzutuje przede wszystkim na reprezentacje i formalni gospodarze będą liczyć się w walce o awans do strefy play-off. Piątkowy rywal nie był na poziomie Duńczyków i prawdziwa weryfikacja umiejętności nadchodzi właśnie dzisiaj. W składzie Duńczyków jest kilku hokeistów z NHL i największą gwiazdą jest oczywiście Nikolaj Ehlers. W tę niedzielę przekonamy się, czy jest prawdziwym liderem swojej drużyny. Ich przeciwnikiem będzie Szwajcaria, która nie musiała zbytnio wysilać się w meczu z Włochami. W pełni kontrolowali przebieg rywalizacji, która rozgrywała się na tafli i pomimo straty dwóch goli, to wygrana była w pełni zasłużona. Formalni goście pragną wreszcie awansować minimum do półfinału, ponieważ na ostatnich IO oraz MŚ musieli uznać wyższość przeciwnika w ćwierćfinałach. Czy to będzie ten udany turniej w wykonaniu Suisse?
Kursy wskazują, że to Szwajcaria jest faworytem w tym meczu, ale nie można naturalnie lekceważyć Danii. Ofensywa świetnie funkcjonowała przy okazji spotkania z Kazachstanem i warto to przełożyć na dzisiejszą rywalizację. Postawię na dwa trafienia formalnych gospodarzy. Siusse właśnie taką ilość goli straciła wczoraj i to z jednym z outsiderów, a więc Włochami. Oczywiście mecz meczowi nierówny i tym razem koncentracja oraz nastawienie faworytów będzie o wiele większe, ale uważam, że Dania ma swoje argumenty, aby postraszyć swojego przeciwnika. Walka o awans do strefy play-off trwa w najlepsze i każdy zdobyty punkcik jest na wagę złota. Liczę, że Nikolaj Ehlers wraz ze swoimi kolegami stanie na wysokości zadania i dwie bramki są w ich zasięgu.
Idę w kierunku Francji. Dania wykorzystała słabe punkty Kazachów, jakimi niewątpliwie były słaba gra obrony oraz obsada bramki. Zarówno Szutow jak i Rumiancew to gracze, którzy jak do tej pory rozegrali jakieś pojedyńcze mecze w kadrze a na co dzień występują w rodzimej lidze. Nie wiem co z Bojarkinem, który był jedynką na ubiegłorocznych MŚ. W sumie odkąd Karlssona nie ma to jest problem z między słupkami.
Jeśli chodzi o obronę to bardzo dużym osłabieniem jest brak Dietza oraz Makljukowa. Francja to nie Dania, ale również powinni wykorzystać słabe punkty rywali. Ze Slowacją radzili sobie całkiem nieźle.
Uważam, że na ten moment Francuzi są lepszym kolektywem.
Dziś troche niespodzianek. Moze sprobuje podejsc do wieczornych meczow choc to nie jest proste zadanie. Czechy - Szwecja. Obie ekipy sa w waskim gronie kandydatów do medalu, obie wzmocnione graczami NHL, obie ekipy zaprezentowały sie przyzwoicie w pierwszych meczach, chc nie rzuciły wszystkiego na szale. Mecz z gatunku o rozstawienie w ćwiartce bo obu druzyn sie tam spodziewam. Spodziewam sie zacietego meczu i na styku , bo jesli ktos wygra to nieduza roznica, ja poki co ide w strone naszych poludniowych sasiadów bo nowa mysl trenerska plus potencjał moze dac wygrana na Szwedami z ktorymi Czesi ostatnio dobrze sobie radzą
Drugi mecz rozwniez bedzie ciekawy i zaciety i mozna by rzec ze szkoda ze w tym samym czasie. Dunczycy przywiezli fajny skład bo wiekszosc to gracze z IO z Pekinu wzmocnienie Ehlersem i Blichlerem i rozstrzelali dziurawy w obronie i bramce Kazachstan. Swisse zrobili sparing z Italia ale dzis obie ekipy czeka wryfikacja . Swisse tez z graczmi z NHL , procz Romka Josiego i Nino Niederreitnera przywiezli wszystko co maja najlepsze na ten moment wiec zyskali na jakosci w stosunku do IO . Kursy leca na Danie bo faktycznie inaczej bym je widział ale mi cos mowi ze Szwajcarzy wezma rewanż za przegrany mecz z Pekinu bo sklad maja solidniejszy i chyba forma tez lepsza. Zobaczymy
Dzis to nie był dobry dzień. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej
Do zagrania proponuje trzy mecze . Łotysze beda mierzyc sie z Norwegia. I jak do tej pory bez punktów ale pozostawili po sobie bardzo dobre wrazenie. Juz trzecia tercja z USA była swietna a mecz z Finami pechowo bez punktu. Jutro rywal z nizej półki niz pierwsi rywale i czas na punkty
Kanada gra ze Słowacją, Słowacją , ktora zachwycała podczas igrzysk ale tutaj brakuje mi błysku w tej ekipie. Ramsey troche pomieszał składem i jeszcze nie wszystko gra. Kanada z duza siła rażenia i mysle ze bramke wiecej zdobeda.
Odżyli też Niemcy, którzy maja tu dobry skład iforma tez lepsza niz w lutym , myśle ze poradza sobie z Francją, ktora kadrowo im ustepuje.
Słowacja vs Kanada: Dylan Cozens powyżej 0.5 punktu w kanadyjce @1.90 Francja vs Niemcy: Tim Stützle powyżej 0.5 punktu w kanadyjce @1.33 Tim kontuzja po 15 min
AKO @2.53 Fortuna
Nasi sąsiedzi pragną powtórzyć sukces z zimowych Igrzysk Olimpijskich, gdzie sięgnęli po brązowy medal. Patrząc jednak na ich dotychczasowe występy podczas turnieju rozgrywanego w Finlandii, nie wygląda to wcale najlepiej. Porażka z reprezentacją Niemiec była zasłużona, ponieważ Słowacy nie potrafili stworzyć zagrożenia i większość strzałów oddanych na bramkę strzeżoną przez Philippa Grubauera byłą bardzo łatwa do wyłapania. W inauguracyjnym meczu z Francją również byli momentami bezradni i to przeciwnicy momentami zdominowali naszych południowych sąsiadów. Craig Ramsay odświeżył nieco skład w porównaniu z IO w Pekinie, dlatego potrzeba trochę czasu, aby wszystkie klocki zostały poukładane na nowo. Czy przyniesie to odpowiednie rezultaty?
Po drugiej stronie barykady znajduje się Kanada, która nieco namęczyła się we wczorajszym spotkaniu z Włochami. Jedna dobra tercja, zagrana na mistrzowskim poziomie wystarczyła, aby pokonać outsidera, ale szczególnie w pierwszej części przeciwnik miał kilka dobrych szans, aby strzelić więcej goli. To jednak warto zostawić na bok, ponieważ przed reprezentacją spod znaku Klonowego Liścia kolejne wyzwania. Dzisiaj czeka formalnych gości o wiele trudniejsze zadanie i nie można pozwolić sobie nawet na chwilę nieuwagi. W Finlandii świetnie czują się Pierre-Luc Dubois oraz Josh Anderson, którzy przodują w punktacji kanadyjskiej swojej reprezentacji, ale fani oczekują na przebudzenie Dylana Cozensa. Jest to młody talent, którego największą bronią jest inteligentne poruszanie się po tafli, ale nie do końca pokazał swoje umiejętności na tych Mistrzostwach Świata. Czy dzisiaj jest ten dzień na przełamanie się pod względem asyst i goli?
Faworytem jest Kanada i po tym, co oglądaliśmy do tej pory w wykonaniu obu reprezentacji, brak ich zwycięstwa będzie uznane za małą niespodziankę. Ja jednak dzisiaj celuje w kanadyjkę i pobieram sobie punkt Dylana Cozensa i liczę na jego przełamanie. Jest to zawodnik, który występuje w pierwszym linku Kanady, a przy okazji PP jako pierwszy wyjeżdża na lód. Zabrakło mu trochę szczęścia przy okazji starcia z Niemcami, aby cieszyć się z asysty podczas gola strzelonego przez Pierre-Luc Dubois, ale wierzę, że prędzej czy później zapisze się do punktacji kanadyjskiej turnieju rozgrywanego w Finlandii. Uważam, że dzisiaj jest dobra okazja, aby dać trochę radości swoim kibicom i jeżeli Słowacy dalej będą popełniać błędy w rozegraniu krążka, to stać Kanadę na kilka trafień. Oby przy jednym z nich udział miał nasz poniedziałkowy bohater.
Czas na omówienie kolejnej rywalizacji podczas tegorocznych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Finlandii, gdzie dojdzie do sąsiedzkiego starcia pomiędzy Francją a Niemcami. Trójkolorowi sięgnęli po ważne zwycięstwo z reprezentacją Kazachstanu, ponieważ ten triumf zagwarantował im pozostanie w Elicie. Tak naprawdę potrzebny jest jeden komplet punktów, aby się utrzymać i formalni gospodarze mogą być dumni ze swojej postawy. Wreszcie przełamała się największa gwiazda tej drużyny, a więc Alexandre Texier, który w istotnym momencie popisał się golem i asystą, co pozwoliło dopisać sobie trzy oczka do tabeli. Trzeba przyznać, że Francja całkiem nieźle prezentuje się na tych Mistrzostwach Świata i apetyt rośnie w miarę jedzenia. Kto wie, może uda się zahaczyć o czołową czwórkę w grupie A, co byłoby sporą niespodzianką. Czy Trójkolorowych stać na kolejny sukces?
Niemcy szybko otrząsnęli się po porażce z Kanadą, sięgając po zwycięstwo nad Słowakami. Szkoleniowiec Toni Soderholm preferuje bardzo szybki i ofensywny hokej i jak na razie jego założenia się spełniają. Trzy gole strzelone w pierwszym starciu tego turnieju, dwa w drugim powodują, że fiński trener może być zadowolony z występu swoich podopiecznych. Celem naszych zachodnich sąsiadów jest naturalnie wyjście z grupy i walka o medale, a jest całkiem realny scenariusz. Nie wolno jednak nikogo lekceważyć na tych Mistrzostwach Świata Elity, nie mniej jednak ich reprezentacja jest po prostu mocniejsza od Francuzów i trzeba to jeszcze udowodnić na tafli. Bardzo przyjemnie ogląda się współpracę dwóch wschodzących gwiazd niemieckiego hokeja na lodzie, a więc Tima Stützle oraz Moritza Seidera, którzy powoli podbijają NHL. Czy koledzy z Adler Mannheim dzisiaj ponownie zapunktują?
Nie bez powodu przywołałem powyższą dwójkę, ponieważ ich talent podnosi poziom reprezentacji Niemiec i pozwala na bardziej ofensywne rozwiązania w wykonaniu tego zespołu. Szczególnie w PP jest to widoczne, bo ta dwójka rozumie się po prostu bez słów. Ja celuje naturalnie w punkt jednego z hokeistów i pobieram sobie Tima Stützle. Jestem fanem jego umiejętności i ogólnie jego podejścia do tej dyscypliny sportu. Oglądałem kilka materiałów z nim związanych, gdzie przed przejściem do NHL wypowiadali się m.in. jego rodzice i jest to talent czystej postaci. Jego największym atutem jest po prostu szybkość i doskonała jazda na łyżwach, co pozwala mu na wypunktowanie przeciwnika. W starciu ze Słowacją miał swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystał. Mam nadzieję, że pojawi się kilka okazji w PP i wraz ze swoimi kolegami będzie cieszył się z kilku goli. Mocno liczę na lidera reprezentacji Niemiec.
Spróbuję jeszcze z jednym dublem na zawodników dzisiaj:
Finlandia vs USA: Mikael Granlund powyżej 0.5 punktu w kanadyjce @1.55✅️ Francja vs Niemcy: Moritz Seider powyżej 2.5 celnych strzałów @1.70✅️
AKO @2.64 Fortuna✅️
Krótko, bo czas goni. Pobieram sobie punkt Mikaela Granlunda. Mr. PP świetnie radzi sobie w grze z przewagą zawodnika i tak naprawdę to on dał zwycięstwo Suomi nad Łotwą w regulaminowym czasie gry. Jego debiut na tegorocznych MŚ zakończył się golem i asystą, myślę, że w starciu z USA nie padnie wiele trafień, ale właśnie te detale zdecydują jak gra w PP i to zawodnik Nashville Predators znów będzie głównym aktorem
Do tego dokładam 3 celne strzały Moritza Seidera. Jest to niezwykle ofensywny obrońca, który spędza praktycznie całe PP na lodzie. Niemcy nie mieli do tej pory tak łatwego przeciwnika jakim są Francuzi i myślę, że przy 25-30 strzałach celnych jego reprezentacji on sam odda minimum 3. Oglądałem jego poczynania z Kanadą i jak tylko nadarzała się dobra okazja to strzelał w kierunku bramki. Ze Słowacją nie pokrył linii, ale w pierwszym meczu tak. Francuzi mogą być zmęczeni nieco wczorajszą potyczką i popełniać przy tym błędy. Kary jak najbardziej wskazane, to nasz bohater pokryje linię bez problemu
No chyba z tym kursem na Suomi przesadzili. Ja rozumiem że u siebie, że faworyt że mistrzowie olimpijscy w kadrze plus zaciąg nhl. Po drugiej stronie Amerykanie, którzy męczyli się z Austrią. Ale Austria tak gra, przed bramka autobus, gra z kontry i bodiczki. To nie jest łatwy rywal dla nikogo. Finowie też męczyli się z Łotwa ich wygrana dość szczęśliwa w rt. Dziś USA paradoksalnie będzie grało się lepiej bo Finowie będą też prowadzić gre, a Amerykanie raz są szybcy i kontry mogą być zabojcze a dwa ten skład potrafi grać, więc buki tu chyba podpuchę robią. Kurs na USA mocno zawyżony i jeżeli Finlandia zagra tak jak z Łotwa to ich USA może poskładać a kurs fajny